Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jejuuu.

Przez żółądek do serce, AKURAT

Polecane posty

Gość jejuuu.

Dzisiaj zostawil mnie facet po 4 latach związku. Ogólnie dbałam o niego- gotowalam dobrze, w domu nic nie musial robic. Ale z sexem kiepsko, bo mam problemy zdrowotne i nawet przez to nie moge pracowac na 100%. Ale on tego nie rozumial, zostawil mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje, ale seks to jednak podstawa zwiazku. Nie ma seksu - jest kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks ne jest podstawa zwiazku!!! Owszem jest wazny ale to nie podstawa, skoro cie zostawil a wiedzial ze masz problemy ti najzwyczajniej na swiecie ostatni dupek z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuu.
czyli juz nigdy nie bede miec faceta. Tzn nie chcę. Nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuuu. jestes fajna dziewczyna napewno jeszce zajdziesz swojego pana co to doceni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ktos mowi, ze seks nie jest kluczowa sprawa w zwiazku - pcha faceta w objecia kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RUM JAMAJKA
nie ma przepisu, że trzeba wszystko rozumieć jego wybór, niech go karmia i obskakuja te które cię zastapią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuu.
No raczej nie. Faceci patrzą, że jestem ładna i tylko dlatego chcą mnie poznac i jak sie okazalo załeży im tylko na jednym. Taka prawda. Kto by do mnie pasował hmmm.... pewnie nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciuś, straszny emocjonalny gówniarz z ciebie. ­ rozumiem, że jeśli facet zachoruje i nie będzie w stanie uprawiać seksu, należy znaleźć sobie kochanka? ­ poza tym kobiety mogą zawsze, a faceci cóż... z czasem przestają móc. ­ wtedy, jak mniemam, jest koniec związku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaba zle mnie zrozumialas, albo tak chcialas mnie zrozumiec. Nie napisalem tego z zlej intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"facetom nie warto gotować codziennie, bo bardzo szybko się rozleniwiają. i przestają to doceniać." Zgadzam sie, choc z Twoim talentem nie powinnas wychodzic z kuchni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tiaaaa Maciek ale ie wszyscy faceci mysla "glowka"" Nie ma zdrowego heteroseksualnego faceta, ktory nie dalby sie zlamac kobiecie, ktora zna sie na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie za wyjatkiem takich ludzi jak ja, czyli z zasadami moralnymi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gotuje dla meza niemal codziennie, on uwielbia moja kuchnie, ale on zmywa sprzatamy razem, zakupy robimy na zmiane albo razem jak mamy ten sam dzien wolny, jedynie pranie wstawiam i chowam sama, bo tu moj maz jest bezradny i ciagle cos robi nie tak. Wiec powinnobyc w zwiazku po row o podzial obowiazkow zwlaszcza jezeli oboje pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuu.
Kiedys może byłaby dobrą kobietą heh. A teraz jak nie ta to inna da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"maciuś, straszny emocjonalny gówniarz z ciebie." Nie pisze o sobie, tylko ogolnie. Nie udawaj, ze nie wiesz co jest przyczyna zdrad i romansow. Poza tym wiekszosc facetow to emocjonalni gowniarze. "rozumiem, że jeśli facet zachoruje i nie będzie w stanie uprawiać seksu, należy znaleźć sobie kochanka?" Odpowiedz ode mnie: nie. "poza tym kobiety mogą zawsze, a faceci cóż... z czasem przestają móc." No wlasnie (choc jest viagra). Ale ja nie pisze co ja mysle tutaj, tylko pisze obiektywnie o sytuacji autorki. Ok, moge zezwac jej faceta od skurwieli, ale czy o to chodzi w tej rozmowie? Nie, chodzi o jakies wnioski. "wtedy, jak mniemam, jest koniec związku?" Odpowiedz ode mnie: nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry ale sa tacy faceci, dla ktorych seks nie jest na pierwszym miejscu bo normalny zwiazke nie opiera sie tylko i wylacznie na seksie tylko na innych fundamentach sie buduje, a seks jest tylko milym dodatkiem do zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo dobrze zrozumiałam. ­ z jednej strony chcesz katolickiej żonki - dziewicy i służącej, a z drugiej swobody seksualnej. ­ ale to się kupy nie trzyma :) ­ ja już taką hipokryzję przerabiałam na wylot 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To idac Twoim tokiem myslenia Macku znaczy sie ze jezeli kobieta np jest po pologu albo w zagrozonej ciazy np i ma zakaz calkowity wspolzycia to facet mpze sobie znalezcodskocznie bo seks jest podstawa?? Sa sytuacje gdzie kobieta nie moze sie kochac, a facet ktory nie potrafi tego zrozumiec bedac w zwiazku jakis tam czas jak odejdzie to jest to zrozumiale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym powiedziała, że dobry seks jest skutkiem dobrego związku. ­ a nigdy odwrotnie. ­ kobieta, która nie ufa, nie czuje się szczęśliwa, bezpieczna i jedyna nigdy nie otworzy się w seksie. ­ nigdy też nie otworzy się przed facetem, który w łóżku wymaga, zamiast dawać. ­ amen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja bardzo dobrze zrozumiałam. z jednej strony chcesz katolickiej żonki - dziewicy i służącej, a z drugiej swobody seksualnej." Zadnej dziewicy i zadnej zonki. Tamto pisalem ironicznie. Zanudzilbym sie z kims takim na smierc. W ogole co wy wszyscy macie z tymi dziewicami? Kobieta musi byc dobra w te klocki. "ja już taką hipokryzję przerabiałam na wylot" Usmiech zaba, usmiech. Nie podchodzmy do kazdego zdania smiertelnie powaznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuu.
Własnie otworzyc... A jak slyszysz, że za mało się ruszasz itd to od razu ochota odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To idac Twoim tokiem myslenia Macku znaczy sie ze jezeli kobieta np jest po pologu albo w zagrozonej ciazy np i ma zakaz calkowity wspolzycia to facet mpze sobie znalezcodskocznie bo seks jest podstawa??" Jaki znowu moj tok myslenia? Ja bym nie zdradzil nigdy, bo przegralbym sam ze soba jako czlowiek. Ja pisze o przyczynach zdrad, ktore maja miejsce. Ja tego nie oceniam, tylko pisze jak jest. To, ze podalem przyczyne zdrady nie oznacza, ze popieram takie zachowanie, bo sie nagle okazuje, ze ja w tej rozmowie jestem "ten zly" "Sa sytuacje gdzie kobieta nie moze sie kochac, a facet ktory nie potrafi tego zrozumiec bedac w zwiazku jakis tam czas jak odejdzie to jest to zrozumiale?" Takie zachowanie trzeba potepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kobieta, która nie ufa, nie czuje się szczęśliwa, bezpieczna i jedyna nigdy nie otworzy się w seksie." Ty piszesz z punktu widzenia kobiety i ja to rozumiem. Wiekszosc facetow podchodzi jednak do seksu inaczej, w znaczeniu bezuczuciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×