Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mega grubcia

Odchudzam się ostatni raz:-)

Polecane posty

mrauhehehehe GRATULUJĘ !!! nic tylko Ci zazdrościć , bo jest czego :) ale szczęściara z Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrauhehehehe a na czym dokładnie polega Twoje odchudzanko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzielne odchudzaczki. Wracam go gry:). Wprawdzie w piersiach jeszcze huczy mi, jak w starym traktorze, ale powiedzmy wracam do siebie. Nie ważyłam się, bo czuję, że woda się zbiera we mnie. @ powinnam dostać 25- go. Dawniej miałam ciśnienie na ważenie- teraz nie. Zważę się spokojnie po @. Nie przejadałam się ostatnio, więc nie powinno być masakry. Wczoraj oglądałam film "" Mój rower"" Piotra Trzaskalskiego i po raz pierwszy od dawna się popłakałam na końcu. Polecam :) Jeszcze tydzień i wracam na zajęcia aqua aerobiku- bardzo się z tego cieszę. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy z powrotem :) Wracaj do zdrowia jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzień- rozkręcam się:) I wołam hop, hop gdzie jesteście? Walczymy dzielnie:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki .. no w końcu się ruszyło , bo ostatnio to kiepsko z waszą obecnością było :) no mamy poniedziałek , siły po weekendzie namagazynowane , to ruszamy z koksem .. postanowiłam również nie ważyć się codziennie .. jeśli wytrzymam ( co nie jest do końca pewne ) ale postaram się ważyć co 4 dni .. życzę dużo pozystywnej energii :) powodzonka MALEŃKIE ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po checkupie. Niby jest dobrze, ale ja nieco rozczarowana. Waga jest ok - 53,6, potracilam po centymetrze w obwodach. Ale miesnie i tkanka tluszczowa nie ruszyly cholera ani troche :( Tzn. tluszcz 21,3, miesnie 39,8. Czyli zmniejszylo mi sie to, na czym mi akurat najmniej zalezalo, bo moja waga mi sie podoba. Trenerka mnie uspokaja, ze wyniki nie sa do konca miarodajne, bo dzisiaj akurat dostalam @, wiec moze nie ma co marudzic :) A Wam jak mija dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrauhehehehe
przepraszam ze nie odpisywalam ale nie bylo mnie ;)) znow sie zwazylam i jest 68,5 a wiec ciagle idzie w dol ;) Cisska moja dieta to zadna filozofia. nie jem slodkiego i tlustego i po godz 18. to takie 3 zelazne zasady. ale staram sie nie byc glodna... na sniadanie jem przewaznie pol bulki grahamki bez masla ale staram sie zeby na tej kanapce bylo jak najwiecej zebym sie najadla, czyli np salata, szynka, jajko i ogorek, albo jakis serek topiony i pomidorek. do tego kawa z mlekiem. na obiad roznie. jogurt albo kefir i jakis owoc albo jak mi sie chce to cos ugotuje dietetycznego, np dzis jadlam duszonego kurczaka z papryka pieczarkami i zielonym groszkiem z ryzem. oczywiscie nieduza porcja. kolacji przewaznie nie jem bo juz przyzwyczailam zoladek do malych porcji ale jesli juz to jakis owoc lub warzywo. i to tyle ;) narazie przynosi efekty. aaa no i oczywiscie ruch ;) ja w ciagu dnia mam go duzo bo mieszkam w domu na wsi i wszystko kolo niego sama robie poza tym mam rozbrykanego trzylatka ;) ale oprocz tego ok godzinki cwicze sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrauhehehehe
a cwiczonka wymyslam sobie sama ;) wlaczam vive i wyginam smialo cialo ;) robie cwiczenia ktore zapamietalam z aerobicu i zawsze cos na brzuch i pupe ;) pupa sie zaokraglila juz ladnie :) poza tym lykam deto cel i codziennie na wieczor smaruje sie serum antycellulitowym :) dziewczyny nie poddawajcie sie. najgorsze sa pierwsze dni ale jak juz sie wciagniecie to mozna naprawde osiagnac wymarzone efekty. ja dopoki nie bede wazyc 60 kg to nie spoczne!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajka1
Dziewczyny a wspomagacie odchudzanie jakimiś tabletkami, słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat niektórych. Może warto takie kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam,jak marnotrwana córka :) Z dietą jak najlepiej,nie wazylam sie ostatnio bo jeszcze mam @ Grubcia,zycze szybkiego powrotu do zdrowia :) mrauhehehehe....to jesz tylko 2 razy dziennie??.. z tego co napisałas tak wynika wg mnie to bardzo mało..no ale,kazdy sobie wybiera dla siebie taki "sysytem" który mu odpowiada . Ja mam podobna diete do Twojej z tym ze właczam 2 sniadanie ,po obiedzie za jakas godzine.dwie owoc lub jogurt i takze po 18 godzinie NIC NIE JEM. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekajka,nie wspomagam sie zadnymi prochami...to jest pic na wodę,wydałam juz tyle kasy,nie wierzę w ich działanie. Wierze jedynie w efekt jaki z pewnoscia osiagnę po rozwaznym podejsciu do odzywiania plus ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny Owoc - dziękuję za miłe słowa , ale ostatnio się poddałam .. wagę omijam szerokim łukiem... powoli wkraczam na właściwy tor .. ale nie ukrywam ,że jest cholernie ciężko .. pozdrawiam was wszystkie .. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisska Ja tez czasami zbaczam z drogi,co nie znaczy,ze sie poddaje NIGDY!! Tobie tez nie wolno wątpić! KPW? NO! Pomysl o sobie odchudzonej,ja wiem po sobie jak sie wszystko zmienia..uwierz kiedy wazylam 98 kg mialam buzie jak napompowana,wraz z ubytkiem kilosow zmieniaja sie rysy twarzy..uwierz teraz gdybys mnie zobaczyla nie uwierzyłabys ze ja to ja :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem masz racje ... u mnie najwiekszym problemem jest maz, wszystko i zawsze jedzacy i proponujacy co chwila... wlasnie poprosil bym dwa ciasta mu upiekla :( on jest kochany , ale tej jednej kwestii nie czai zupelnie .. a ja sama nie moge mu odmowic , bo to takie nie nasze i nie pasuje w naszym ukladzie.. gdyby nie to na bank mialabym juz lzejsza wage .. no ale dosc narzekania i uzalania sie... :) - smiech przez lzy :')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisska a jemu tzn mężowi nie przeszkadza ze masz nadwagę? Moj jest pod tym względem diametralnie inny niz Twój :) Nie wymaga abym piekła ciasta,bo wie ze mimo wszystko zawsze kawałeczek skosztuje,a jezeli juz tak bardzo chce,to mu kupie kawałek tylko dla niego i ewent dla syna.Nie wybrzydza z jedzeniem,co ugotuje,wszystko mu smakuje a sam woli lekko strawne rzeczy,nie lubi tłustych potraw.Chwała Bogu bo w innym przypadku miałabym problem.Dopinguje mnie jak może. Ma świetna figurę jak na mezczyzne,zero tłuszczyku ,ech..ale on tak zawsze miał.. Cissko droga porozmawiaj z Twoim menem,powinien Cie wspierac a nie 'torturować" swoimi zachciankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba chlopy tak maja. Jakis rok temu musialam biedaka zostawic samego na kilka dni w domu i prosilam, zeby ulozyl jakies menu na nastepne dni i zrobl stosowne zakupy, zeby mnie z tym odciazyc. Byl bardzo zaskoczony, kiedy oprotestowalam kompletny brak zieleniny, racuchy na obiad i ciastka na kolacje... :P Teraz tez ciezko mu zrozumiec, ze dlaczego np. nie chce czekolady czy czegokolwiek, bo to bomba kaloryczna. Mowi, ze przeciez dobrze wygladam, to moge - a ze "wygladanie dobrze" kosztuje troche wysilku i dyscypliny, to juz zapomina... Ja wiem, ze on mnie kocha jaka jestem i te 2 czy 3 dodatkowe kilogramy nie robilyby na nim wrazenia (wazylam 12 kg wiecej kiedy sie poznalismy), ale niech do jasnej anielki zrozumie, ze wole utrzymac aktualna wage dla wlasnego dobrego samopoczucia :) Jesli chodzi o gotowanie Malzonowi czegos, czego sama raczej nie zjem, to nie mam wiekszych problemow. Wychodze z zalozenia, ze skoro on jako nie-wegetarianin zrezygnowal z jedzenia w domu miesa, zeby nie trzeba bylo robic dwoch obiadow, to ja nie bede marudzic, ze ma ochote na muffiny czy cos. Cissska, macie z Mezem podobne gusta kulinarne? Mnie bardzo pomaga to, ze nasze dosc diametralnie sie roznia (poza podejsciem do jedzenia miesa, ja nie jestem fanka slodkiego smaku, a Malzon to typowy slodki pamper). Wiec jak nie chce zjesc czegos, na co on ma ochote, robie to tak, zeby dla mnie bylo duzo za slodkie. Malzonowi bedzie zajadal az mu sie beda uszy trzesly, a ja nie rusze, bo mnie przekreci od slodkosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjaa ja
Dziewczyny wspomagacie się jakimiś tabletkami odchudzającymi? Słyszałam, że są skuteczne i tak zastanawiam się nad ich kupnem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIŁKAAA
majja vel czekajka,przeczytaj wpisy,to sie dowiesz ze NIE MA SKUTECZNYCH TABLETEK NA ODCHUDZANIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja juz na nogach,muszę sie zarejestrowac do ortopedy z tą nieszczęsna nogą. Grubcia,nic nie piszesz,mam nadzieje ze czujesz się lepiej. Cissska bierz się do roboty :) /o diete chodzi oczywiście :) Esh /robiłam zupę z soczewicy-pychaaa wyszła,oczywiscie bez zadnych smietanopodnych ulepszaczy / Dzisiaj sie wazyłam rano 85,0 wyszło...no szału nie ma,ale pomału waga idzie w moim upragnionym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny Owoc - jeśli chodzi o mojego panicza - to bardzo dobry i świetny facet , tylko pojęcia mu sie mylą .. niestety :) tak tak kochana wzięłam się dziś do roboty , jak się uda to zrobię ''pościk oczyszczający '' na soku pomidorowym i kefirku .. no ale nie wiem jak długo wytrzymam , mam nadzieję dotrwać do nocy ... Głodny Owoc - aleś ranny ptaszek jesteś :) ja żeby o 7 się podnieść to nielada wyzwanie.. I jak dziewczynki dzisiaj samopoczucie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie z zumby wróciłam .. od razu lepiej ...zaraz za porządki się biorę .. by o jedzeniu nie myśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisska ,no i super po takiej dawce ruchu od razu ładuje sie swoje akumulatory:) Ja chodziłam 1,5 godziny plus godzina stania w rejestracji,nogi mi wchodzą do ...Jestem po 2 sniadanku a teraz jem jabłko,obiad to moze koło 16 zarzuce. Cisska udało Ci sie ten mały poscik wdrozyc w zycie? Ja dzisiaj rano-owsianka z Activii plus mala kromka orkiszowego i o 11 1 kanapka z chuda szynka i pomidorem no a teraz to jabłko. Z facetami..moj akurat,wiedząc ze pragne schudnac jest jak policjant :) nie ma zmiłuj się :) Grubcia...no weź...jak mozesz sie nie pojawiać,wszak to Twój topik :( Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo Głodny Owoc powiem Ci że soczek pomidorowy jak na razie ok się czuję , fakty skubnęłam troszkę jajka , ale w niewielkiej ilości naprawde.. pożniej kefirek .. a jeszcze póżniej ....to już nie wiem , czas pokaże :) Mega Grubcia pewnie nadrabia Aqua fitness :) całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GlodnyOwoc
No to super.Cisska nie zapeszajmy:) gdyż dzien sie jeszcze na skonczył A Grubcia to bedzie cały dzien w tym basenie siedziec? :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ta pomarańcza to ja,pomyłka w jednej literce i od razu ten paskudny kolor Ide z mlodym na obiecana pizze,spokojnie to dziecko bedzie jadlo,ja nigdy nie przepadalam za tym czyms,bede sobie siorbac soczek albo herbatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×