Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotajna

Mam wrażenie, że moje dziecko jest we wszystkim "do tyłu"

Polecane posty

Gość zakłopotajna
I zresztą tu stworzyłam temat właśnie po to, by zliczyć i wypisać wszystko to, co uważam w moim dziecku za opóźnione, ale przecież to nie oznacza, że ja każdego dnia dziecku wytykam , że tego czy tamtego nie umie. Jest forum, to jest i miejsce na skupienie się na danym temacie, nie rozumiem zatem skąd wniosek, że ja tak patrzę na moje dziecko, tylko pod kątem opóźnień. Pod tym kątem patrzę na niego tu i teraz, pisząc tę wypowiedź na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, przede wszystkim przestań pisać o swoim dziecku "opóżnione", w niczym nie jest opóźnione, jest zupełnie normalne jak na swój wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
"W szkole tez będziesz wymagac aby Twoje dziecko było lepsze od innych?" No, chyba lepiej żeby matka nie przechodziła do porządku dziennego nad tym że dziecko ma opanowane mniej programu o kilka miesięcy niż pozostałe dzieci w klasie, czyż nie? Coś ci się przykład nie udał lub nie rozumiesz problemu (a czepiasz się np użytych zwrotów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkccccc
chyba dostal twoje geny:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała babeczka
No, ale w końcu pięknie wyliczyłaś tu zalety swojego dziecka i wyszło, że wcale nie jest "do tyłu"...:) Spokojnie przejrzyj swój pierwszy wpis i zastanów się na co spokojnie możesz czekać (bo to rozwinie się i udoskonali u dziecka z czasem) a co jest zwykłym nawykiem do stopniowego zmieniania i wyćwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotajna
Ja staram się odrzucać myśl, że to "opóźnienie", cały czas traktowałam to na zasadzi "robi w swoim czasie i nie musi jak inni", ale jednak po tych prawie 3 latach od urodzenia za dużo się tego nazbierało i zaczęłam się martwić o to, mało się nie słyszy o autyżmie i różnych innych schorzeniach opóźniających pewne etapy rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotajna
Aha,i z zalet - to ma bardzo ładną, proporcjonalną buzię, niejedna osoba mowi, że jest bardzo ładny z twarzy i jest wysoki, duży i dorodny, jak na swój wiek - ale gruby nie jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała babeczka
Te schorzenia widoczne byłyby ja na dłoni w przedszkolu. A panie obserwujące Twojego synka są jego rozwojem zachwycone...Większość tych tzw.przez Ciebie "opóźnień" to utrwalone nawyki. Nic niepokojącego i przejściowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała babeczka
*jak na dłoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2,5 roku to nie 3 lata - przez pół roku dziecko może opanowac wszystko właściwie, nawet 1 miesiąc w rozwoju dziecka jest gigantycznym krokiem do przodu - naprawdę mam wrażenie że to Ty jesteś zakompleksiona nikt mi nigdy nie powiedział że że coś nie tak z moim dzieckiem bo sika w pieluchy, zresztą jakby mi powiedział to bym miała to w głębokim poważaniu skrzywdzisz dziecko tym swoim przejmowaniem sie "co ludzie myślą" i tą presją, którą sobie narzucasz że Twoje dziecko musi być najlepsze nie rozumiem takiego myślenia, dla mnie moje dziecko jest najcudowniejsze, najlepiej rozwinięte i wogle naj na świecie i w dupie mam co inni o tym myślą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
mój brat zaczłą mówić jak skończył 3 lata ale była to mowa dla nikogo nie zrozumiała, dopiero jak miał 4 latka zaczął poprawnie mówić i co nie jest zaden opóźniony ani nic. skończył studia, ma dobrą prace jest bardzo inteligentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotajna
Wiecie, to też tak nie jest, że ja patrzę na to, co ludzie powiedzą, może tak tu to napisałam, że tak wygląda, ale to jest taka obawa ogólna, czy wszystko jest ok z moim dzieckiem. W jakiejś mierze też chyba to jest wpływ czytania tego forum, gdzie tylko się słyszy, ze dziecko powinno to, czy tamto, a jak nie umie, to ma nieudolną matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic się nie przejmuj każde dziecko rozwija w innym dla siebie znanym czasie podam przykład; mój synek 2,5 roku ma miesiąc młodszego kolegę mój syn pierwszy ząb 3 mies, obracał się 3 mies.raczkował 5mies, chodził 10mies,kibelek 9mies.1,5 roczku jeżdził pedałując rowerkiem,mówi wszystko wyrażnie zdaniami, śpiewa kilka piosenek panie janie, wyginam śmiało ciało itp. jest grzeczny nie ucieka, jak poproszę żeby usiadł w wózku to to robi, uwielbia bawić się z dziecmi na placach ,dzieli się zabawkami bez problemu, potrafi połączyć takie same przedmioty narysowane na tablicy w różnych miejscach.potrafi się przedstawić z imienia i nazwiska ile ma lat i na każde pytanie odpowiada, uwielbia sie kąpać i często jezdzimy na baseny, uwielbia jeść najchetniej zamieszkał by w kuchni dodam że je sztućcami wie który do czego ,chętnie też jeżdzimy do restauracji nigdy nie ma jakiegoś problemu syn koleżanki pierwszy ząb 9 mies, obracał się 6mies chodził 12 mies kibelek (do teraz pampers),nie umie na rowerku , mało mówi, bez zdań już nie mówiąc o spiewaniu , ciągle ucieka spacer na nogach to bieg, wszystkie zabawki są jego jak nie to wrzask i spazmy na podłodze, nie potrafi usiedzieć minuty itd.nie lubi myć głowy, wtedy wrzask w niebogłosy ,byłam swiadkiem.nie lubi jeść zupe najlepiej zmiksowana je 40 min już nie mówiąc o drugim daniu to istna bieganina z widelcem po mieszkaniu.niestety nie byli w restauracji sam ibo musi im ktoś przypilnować dziecko bo ciągle ucieka ,jeśc nie lubi więc mu sie nudzi no to w nogi naprawdę różnica ogromna , ale myślę że też wielkie znaczenie ma jak się wychowuje dziecko, szybko sadzałam na kibelku byłam konsekwentna więc się udało dużo z dzieckiem rozmawiam ,opowiadam spiewam ,wychodzilismy do ludzi dzieci wakacje od małego , ma też starszego brata który go motywował do rozwoju, natomiast i tak starszy syn był we właściwie wszystkich tych rzeczach szybszy o miesiąc poczynając od ząbka:) grzeczność dziecka zależy od wychowania , sposobu życia, nie od rozwoju dziecka.i każde dziecko ma swój sobie znany czas w którym te wszystkie rzeczy opanuje. i nie możesz mówic że jest cofnięte bo nie jest po prostu potrzebuje więcej czasu a grzecznośc uzyskasz wychowując :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
autorko, jakiś przebrzydły żartownis podszył sie pode mnie i łaskawie Cie zbeształ, wiedz ze to nie byłam ja a swoją drogą mam kolezanke która ma córke 4 letnią i mówi od roku dopiero a pieluszke odstawiła od wakacji ostatnich.. nie przejmuje sie, głowa do góry, daj czas sobie i swojemu dziecku a zobaczysz ze wszystko sie wyrówna, nawet moze bedzie lepszy od innych , nic na siłe :) buziak i jeszcze raz przepraszam za podszyw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotajna
Fajnie widzieć, że są na tym forum jeszcze babki, z którymi można normalnie popisać. Ja tam cudów od dziecka nie wymagam, nie musi być jakimś geniuszem, nie chcę tylko , żeby odstawał jakoś strasznie od grupy i miał potem przez to problemy w przedszkolu czy szkole.Mam nadzieję, że jak podrośnie, ogarnie to wszystko jakoś ten mój syn i to wszystko się wyrówna w miarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×