Czy ktoś kiedyś pokocha brzydkiego chłopaka?;-(

Czy to wogle jeśt możliwe?mam już 23lata.jestem bardzo wysoki.grzeczny.spokojny.odpowiedzialny..mam w sobie serce które też chce kochać i być kochane..ale jestem sam..bo mam bardzo brzydka twarz.. Czy to przekreśla szansę bym znalazł miłość?jestem bardzo wrażliwy.uczuciowy.inteligentny..owszem-mam masę kompleksów..ale gdy słyszy się ciągle bolesne komentarz nt swego wyglądu-czy można akceptować siebie?..staram się być twardy..nie okazywać tego co czuje innym..płakać w samotności..ale ja też chce mieć kogoś dla kogo będę żył..komu będę wierny i oddany.. Nie szukam piękności.. Nikogo nie oceniam nigdy po wyglądzie-bo brzydki to można mieć charakter i zachowanie..marzę o takiej dziewczynie jak ja-może zagubionej i niedocenianej,może słyszącej też o swojej urodzie bolesne przytyki..ale wrażliwej i dobrej..czy takie dziewczyny istnieją-czy też u nich szansę mają tylko Ci przystojni?

Owszem, takie dziewczyny istnieją, ale szansa, że się poznacie jest minimalna. A tak serio - byłbyś w stanie być z brzydką dziewczyną? Taką, która w ogóle by CIę nie kręciła pod względem fizycznym. Ciekawi mnie to. I jeszcze jedno - co to znaczy brzydka twarz? Widzisz, jesteś wysoki, a kobiety lubią wysokich facetów. Według mnie musisz zmienić podejście, bo tak naprawdę to liczy się odwaga, musisz stać się bardziej pewny siebie, wiesz, że skoro myślisz sobie :,,jestem brzydki'' to to widać na zewnątrz? Podobnie jest z kobietami, jedne mimo wielu mankamentów urody po prostu kipią seksem i lśnią, a inne mimo iż mają świetne figury itp są szarymi myszkami. Musisz się zmienić, nie zmieniać charakteru, ale myślenie o sobie.

Na pocieszenie dam CI przykład, mój ,,kolega'' jest brzydki, wręcz bardzo brzydki. Ma krzywe zęby, mnóstwo krost na twarzy(tylko z zaniedbania! bo wystarczy dobry dermatolog, dobre kosmetyki, odpowiednia dieta i można to zwalczyć), do tego jest lekko otyły i ma kobietę. Wszystko jest możliwe. A i ubiera się beznadziejnie.

Nienawidzę określenia brzydka dziewczyna..nikt nie jeśt brzydki.. Żadna dziewczyna nie jeśt brzydka..może być niedoceniana-może komuś się nie podobać-ale komuś innego może.. Cóż-odwaga powiadasz?i co mi po odwadze gdy np próbowałbym zagadac do dziewczyny i zostanę przez nią totalnie pojechany??tylko bym słyszał-patrz taki brzydki a wogle się odzywa..więc jak można być pewnym siebie w takiej sytuacji?mówisz że szans minimalna tak?czyli nie mam żadnych szans?;-(rozumiem

Nie dość ze brzydki to jeszcze totalna cipa

sam jestem brzydki i czesto mi jest bardzo smutno z tego powodu boje sie samotnosci i ludzi bo czesto mnie krzywdza i zadko wychodze domu powiem ci jeszcze jedno brzydkie kobiety jak ty czy ja sa bardzo zakompleksione i takie kobiety w przeciwienstwie do meczyzn lubja leczyc swoje kompleksy atrakcyjnymi facetami wiec nawet jak by jakas sie taka znalazla to zapewne kiedys by z toba zerwala na zecz jakiegos bardziej atrakcyjnego

Podałam Ci autentyczny przykład tego ,,kolegi''. On jest po prostu bardzo brzydki, ale w miarę otwarty, można z nim normalnie pogadać. Skoro wygląd nie ma dla Ciebie znaczenia, to pozostaje Ci tylko jedno - musi poderwać dziewczynę podobną do siebie - taka nie da Ci kosza, bo na pewno sama jest spragniona miłości, tzn szukaj dziewczyny tzw szarej myszki, brzydkiej, ubranej na czarno/szaro(tak się ubierają ludzie, którzy chcą się schować, chcą, żeby nie było ich widać), z nadwagą(takie mają mnóstwo kompleksów). Każdy ma prawo do szczęścia, myślę, że z osobą podobną sobie masz szansę stworzyć związek.

Powiedz mi jak wygłąda Twoja twarz. I jak reszta ciała. Prawa jest taka, że nie ma ludzi brzydkich, są tylko zaniedbani. To się tyczy mężczyzn i kobiet.

Cóż chodzi o to że wobec każdej dziewczyny-tych tzw szarych myszek o których marzę-czuje się gorszy.niegodny ich uwagi a tym bardziej uczucia.. Ja też jestem osoba otwarta.też można ze mną porozmawiać na każdy temat-niektórzy by powiedzieli wręcz że jestem zbyt otwarty-ale poprostu jestem komunikatywny i lubię taki być..cóż nie mam problemów z cera.nic z tych rzeczy:)poprostu mam bardzo brzydkie rysy twarzy..wysokie czoło..brzydki nos-który chciałbym za niedługo zoperować..mam 192cm wzrostu i jestem dość szczupły..ubieram się czysto i schłudnie..poprostu..nienawidzę siebie i nie wierzę że ktoś taki może być kochany..chyba dlatego że nigdy tak naprawdę nie zaznalem od nikogo miłości.. Jestem tzw dorosłym dzieckiem alkoholika..i to że jestem gorszy od innych słyszałem od ojca od małego-w mało wybrednych i cenzuralnych słowach.. A potem musiałem iść do szkoły i nosić brzemię najlepszego ucznia..to nie było łatwe..udawać przed wszystkimi że wszystko jeśt ok

Miłość to jest dla wybranych a nie dla jakiegoś paskudnego frędzla. A paszoł!

Więc wszystko z Tobą w porządku i wierz mi widziałam (i znam) wielu brzydkich facetów w związkach. Pewnie wyolbrzymiasz problem, nie wierzę, byś był aż tak paskudny. Liczy się całokształt, a Ty jesteś wysoki i szczupły - więc jest naprawdę ok. To wszystko przez ojca, bo prostu wmówił CI, że jesteś gorszy, to teraz siedzi w Tobie i nie możesz się tego pozbyć.

no to ja powiem tylko że mam chłopaka z którym jestem już od 2 lat i on wcale nie jest idealny jeśli chodzi o wygląd . Jest niższy ode mnie drobniutki, szczupły trądzik na twarzy. Ja nigdy nie narzekałam na zainteresowanie ze strony chłopaków ale to jemu udało się mnie w sobie rozkochać :P poznaliśmy się na czacie, pisaliśmy przez miesiąc a później się spotkaliśmy :) nie dawał po sobie poznać że w jakikolwiek sposób się denerwuje był pewny siebie i cały czas to on rozwijał dalej sytuację :) po dwóch tygodniach poprosił mnie o chodzenie i tak zostało :) on ma 21 lat ja 19 :) przechodząc do sedna wystarczy być pewnym siebie :* dziewczyny nie lubią chłopaków którzy boją się do nich odezwać. Zawsze warto zaryzykować:*

nie ma brzydkich ludzi, sa tylko zaniedbani . zadbaj o siebie usmiech i glowa do gory .

Piękne historię-gratuluję wam..ale wiem że gdy dziewczyna pisze-nie jeśt idealny z wyglądu-nie mówi całej prawdy-pewnie jeśt przeciętny lub średnio przystojny bo inaczej by Ci się nie spodobał a bez tego nie bylabys zainteresowana czymś więcej niż zwykle koleżeństwo..przekonałem się że dla takich jak ja miłość czy choćby szacunek lub sympatią ze strony dziewczyn jeśt czymś nierealnym..bo przecież jestem tylko głupim brzydulem.w sumie nie wiem co po założyłem ten temat-przepraszam za wasz stracony czas..proszę o usunięcie tego tematu..pozdrawiam

"przechodząc do sedna wystarczy być pewnym siebie" ­ No i sam widzisz jakie to łatwe. A teraz bądź pewny siebie :D

ja nie jestem najpiekniejsza i nie chce zeby moj facet byl ladniejszy ode mnie:D ta gadka,ze kobiety lecza kompleksy przy przystojnych facetach to brednie

darker- ironia? Jeśli tak to ja mówię poważnie. Mój chłopak kiedyś mi powiedział że był pewien że nie będziemy razem więc co miał do stracenia. Autorze nie tracisz naszego czasu spróbuj może choć trochę uwierzyć w siebie :* każdy jest wartościowy i zasługuje na tą drugą połówkę:*

"Nienawidzę określenia brzydka dziewczyna..nikt nie jest brzydki.. Żadna dziewczyna nie jest brzydka." Co za bzdury "Nie dość ze brzydki to jeszcze totalna c*pa" Absolutna zgoda :-) Ostro pakuj, przyrośnie ci masa mięśniowa i będziesz wyglądał jak facet. Jak masz brzydkie rysy twarzy to zapuść dłuższe włosy, noś ciemne okulary, zapuść brodę.

Jak czytam te posty to nie wiem czy śmiać się czy płakać.Ja od roku jestem na portalu randkowym i ze strony kobiet zerowe zainteresowanie moją osobą! Ja wysyłam wiadomości lub puszczam oczka i też brak odzewu więc nie piszcie ludzie bzdur że dla kobiet nie liczy się wygląd.Proszę was!

Duzo dziewczyn mowi ze jestem przystojny. Wiekszosc moich znajomych bardzo ceni mnie za charakter, poczucie humoru. Zawsze jestem pomocny, powodzi mi sie materialnie i 3x razy z rzedu dostalem kosza;p NIe ma na to zasady, trzeba trafic na wlasciwa osobe

"Miłość to jest dla wybranych a nie dla jakiegoś paskudnego frędzla. A paszoł!" ­ :D

Ostatnio mnie jedna panienka olala:) Znalismy sie miesiac, wyskoczylismy razem na randke, duzo rozmawialismy i nagle ciiiiszaaaa. Wyslalem smsy i ciszaaaaaaaa. Po tygodniu wchodze na facebooka i widze, ze wrocila do swojego bylego chlopaka:) Taki dresik osiedlowy ktory ladnie potrafi ja wyzywac, pali, duzo pije... Pamietam ze dostalem paranoi na poczatku ale teraz to sie z tego smieje:) Jej strata jeszcze przyjdzie do mnie na kolanach:)

"darker- ironia? Jeśli tak to ja mówię poważnie." A czy ja mówię, że kłamiesz? "Mój chłopak kiedyś mi powiedział że był pewien że nie będziemy razem więc co miał do stracenia." ­ To tak jakbym ja powiedział, że skoro nigdy nie będę latał to sobie skoczę z tarasu. A nuż pofrunę :D ­ "każdy jest wartościowy i zasługuje na tą drugą połówkę:* " ­ Tylko ciekawe skąd az tylu samotnych. Coś dziurawa ta teoria. Czyżby nieprawdziwa? :D ­ "Ja od roku jestem na portalu randkowym i ze strony kobiet zerowe zainteresowanie moją osobą!" ­ Chłopie! Z choinki się urwałeś? Tam się głównie liczy zdjęcie.

No proszę. Żaba rozumie moje chore poczucie humoru.

ladnie

"każdy jest wartościowy i zasługuje na tą drugą połówkę" ­ na drugą połówkę zasługuje każdy, powtarzam KAŻDY, kto odstał swoją kolejkę pod monopolem

Przykro czytac cos takiego . Z tego co piszesz wyczuwam ze jestes swietnym facetem. Sadze ze napewno nie jestes tez tak straszny z wygladu jak piszesz. Mysle ze tak naprawde chodzi o to ze w dziecinstwie nikt nie zbudowal u Ciebie poczucia wlasnej wartosci . To okropne . Ja tez mam bardzo niskie mniemanie o sobie tyle tylko ze to rowiesnicy mnie wysmiewali i obgadywali a najlepsze jest to ze wcale nie mowili prawdy , wiele tych przytykow blo z zazdrosci i checi zrobienia mi przykrosci . niestety uwierzylam w to .. i mam b.duze problemy z samoakceptacja .

Cóż 3lata temu miałem podobną sytuację-dziewczyna odeszła od chłopaka który ja wyzwal bił i przepraszał..dałem jej całe swe ciepło ciągle ja słuchałem i starałem się wspierać..zakochałem się..kiedyś przez telefon powiedziała mi..że coś też czuje..po miesiącu..wróciła do niego jakby nigdy nic..i kazała tak poprostu zapomnieć..po tamtych chwilach pozostały mi tylko blizny na nadgarstku po nieudanej niestety próbie samobójczej

"Z tego co piszesz wyczuwam ze jestes swietnym facetem. " ­ Przez monitor wyczuwasz. Ty się do policji zgłoś. Kilka psów tropiących przejdzie na wcześniejszą emeryturę.

"Z tego co piszesz wyczuwam ze jestes swietnym facetem." ­ no patrz, jak to przez internet można wyczuć "świetność" faceta :D ­ "Sadze ze napewno nie jestes tez tak straszny z wygladu jak piszesz." ­ na pewno wygląda jak dżony depp, tylko tak się zgrywa, na pewno! :D