CZY TO DEPRESJA POPORODOWA ???

Moja kuzynka jest niesamowita, ma 22 lata nie planowala dziecka, zaliczyli z chlopakiem wpadke, jak bylam u niej na wizycie 3 razy to bylam w szoku !!! dziecko lezy i placze a ona z daleka wydziera sie na nie!!! raz je udezyla ale chyba lekko a raz jak plakalo strasznie glosno to podeszla i wlozyla mu skarpetke w usta :/ czy to jest normalne czy mam o tym komus powiedziec..??

Ja bym tego tak nie zostawiła. Zaraz bym opieprzyła tą laskę;/ A ojciec dziecka? Dziadkowie nie widzą co się dzieje?

skarpetke??? Jeśli jest jak piszesz, a pytam bo tu się roi od prowokacji..no to nie zostawiaj tego tak, depresja moze tak - ale w tej depresji ona może zrobić dziecku krzywdę. skoro nawet przy tobie sie nie hamuje i nie udaje chociaz odrobine zadowolonej..no to co jest gdy jest sama z dzieckiem? Nie wierzę normalnie...

powiedzialam jej rodzicom ale oni maja z nia slaby kontakt i polecial tekst w stylu : chciala bachora niech sie uzera... chlopak puff calymi dniami siedzi z kumplami i pije piwo, pracuje na pol etatu jako mechanik samochodowy, opieprzylam ja oczywiscie ale : "to nie moja sprawa"

To zgłoś do mopsu niech ja skontrolują może to ją otrzeźwi

nie chcialabym zachowac sie jak "kapus" ale z drugiej strony szkoda mi dziecka :/

możesz zapobiegnąć tragedii.....tyle się słyszy teraz o dzieciobójstwie, uważam ze w takich przypadkach warto jakoś zareagować...

jak zakatuje dziecko na smierc to dopiero bedziesz miala wyzuty

chyba nie mam wyjscia :-/ najwyzej strace jej zaufanie, sprobuje najpierw z nia pogadac, potem z jej facetem...jesli nie bedzie zadnych skutkow to zrobie jak radzicie