Jak okazac zainteresowanie facetowi? trudno mi to przychodzi...

niestety jestem niesmiala w stosunku do facetow. blokuje sie. jesli ktos mi sie podoba..i .mysle o kims....nie okazuje mu tego, poprosu nie moge sie przelamac!!!! latwiej mi wtedy ignorowac ta osobe, niz pokazac co naprawde czuje. PRZEZ TO DUZO TRACE....sami wiecie. niby co facet ma myslec...nie siedzi w mojej glowie...mysle ze mam go gdzies.... Jak mam to zmienic? Nie wiem czego sie boje, odrzucenia? smiesznosci? wszystkiego?

yyyyy pstryknij palcami?

ojjeee po co wystarczy jednen dobry na sex , tak żeby troche pożyć i miec pożytek z żyaic a

Jak to zmienić?Przełamać się ,zagadać.Nie ma innego sposobu.

wiesz, mam podobnie... z checie pogadam o tym. ja mialam problem, ze nie zauwazalam tego ze facet, starszy ode mnie zakochał sie we mnie i odczytal moje zachowanie, ze mi nie zalezy wcale :((( teraz zaluje.

:) chyba musze potrenowac.... a czy nie jest tak ze jesli facetowi zalezy to i tak zrobi pierwszy krok? nawet bez wyraznych sygnalow? ALE MNIE TO WKOORVIA ZE JESTEM TAKA ZACHAMOWANA, najsmieszniejsze jest to, ze to tylko w fazie flirtu, w fazie poczatkowej... jak juz dojdzie do randki to nie mam najmniejszych problemow!!!!

a ile masz lat? moze zwalimy to na wiek, co?:P

bo jesli kobieta wie że to osobnik nie dla mniej stworzony , to cóz ma mówic.... n

zahamowana :D

do ona tak ma witam w clubie! wiec obie wiemy jakie to okropne! poprosu chcesz tego, chcesz pokazac tej osobie, ze Ci zalezy...ale tak Cie to spina wewnetrznie ze nie mozesz sie przelamac... co do sytuacji...Twoj adorator pomyslal ze Ci nie zalezy bo nie bylo syglalow na TAK. To moze byc patrzenie sie....zagadywanie....flirtowanie.....

@Kocham Morze: jak poczujesz,że naprawdę Ci jakiś wpadł w oko,to poczujesz jednoczesnie że MUSISZ zadziałać. I zadziałasz,bo będziesz wiedziała,że jak to spieprzysz,to doopa :(

dowiedzialam sie jak sie zakonczylismy znajomosc, kiepsko troche... dopiero wtedy bylam pewna, bo prosto z mostu powiedzial na koniec:(

facet też nie lubi dostawać kosza,a tak może załozyć,jesteśmy wbrew pozorom podobni do kobiet.Ten pierwszy krok....ciężki,ale...facet nawet lepiej się czuje gdy kobieta zagada,jego ego dostaje pomoc :)

ja niestety nie moge tego zwalic na wiem, tak bylo by prosciej! :( to jest moj glebszy problem, i niestety musze wkoncu ta bariere pokanac zeby zaczac normalnie zyc!!! zeby bylo smieszniej jestem atrakcyjna, wiec oni pewnie mysla A. ze nie maja szans B. ze odwalam ksiezniczke!!! C. ze jestem zarozumiala!!! a to wcale nie jest prawda. ale takie jest wrazenie!

zalezy na jakich kolesiach zawieszasz wzrok? ale to inna bajka, kazdej inny pasuje...

do Xxxxx wiesz co, chyba masz racje;) to ma duzo sensu.... jesli to jest to, to chyba wychodzi to naturalnie od dwoch stron!!! dzieje sie jakos samo. ja mam teraz taka sytuacje...pewien facet zaczal sie kolo mnie krecic...caly czas flirtuje...gapi sie...podlizuje:) , zdobywa punkty gdzie moze....wie co robic i jak, bo ma duze doswiadczenie z kobietami...i czuje sie BARDZO PEWNIE.... ja oczywiscie w swoim stylu:( nie okazuje mu zainteresowania...bo mnie to drazni ze on ma tyle doswiadczenia z kobietami, rozsadek mnie zawsze odtrzegal przez takimi facetami! Czy jesli mu naprawde zalezy to bedzie sie staral dalej? czy raczej pomysli ze jestem nienormalna i odpusci??

poznałem fajną dziewczynę, lat 21, pracowała w kawiarni-barze, i tylko z nią rozmawiałem z nikim innym, i lubiłem ją za to że była taka spokojna, kulturalna itp, ale im dłużej z nią rozmawiałem to coraz bardziej mnie odpychała, może była nieśmiała i dlatego tak się zachowywała, nie wiem, chciałem ją kilka razy gdzieś zaprosić to się wykręcała, że ma pracę, że coś tam, i inne wymówki aż w końcu powiedziała że ma faceta, ale i tak w to nie uwierzyłem, i po tym zdarzeniu jeszcze raz chciałem się z nią gdzieś umówić, właściwie to do tego baru przychodziłem tylko dla niej, nawet jej to mówiłem, aż w końcu zrezygnowałem, bo ileż można, może faktycznie kogoś miała, a może nie byłem w jej typie a może bała się, że ją wykorzystam lub czegoś innego, ale jakby kogoś miała to od razu by powiedziała, bo właściwie to jak ją pierwszy raz zagadałem, to zaproponowałem jej majówkę, i powiedziała że pojechałaby ale pracuje w długi weekend, a jakby kogoś miała to od razu by powiedziała że kogoś ma

faceci boją się atrakcyjnych kobiet,boja się,że mimo ,że będą razem,to zaraz zjawi się "lepszy" i ona odejdzie,więc sobie automatycznie jakby odpuszczaja,podziwiają,cmokaja,ale...to wszystko. Stare sposoby sa dobre,poproś o pomoc w..wbiciu gwoździa,złamany obcas,wniesienie szafki w zamian za kawę itd

Do JonyMnemonic bardzo bym tak chciala....oplatac facetow, ciepla pozytywna mgielka...i tym samym ulatwiac im pierwszy krok.... chyba potrzebuje wiecej odwagi cywilnej!!!:) boze jak ja chce sie zmienic!

@Kocham Morze: to musisz mu dać choć jeden sygnał,że jestes zainteresowana. Tak BTW: czy ja z Tobą już tu nie gadałem pod innym nickiem albo czy nie zakładałaś innego tematu?Bo styl jakby znajomy ;)

Może Cię to autorko pocieszy....ale ja już mam nad sobą 30stkę, parę związków za sobą, a ten problem dalej przerabiam ;) taka już ma 'uroda' jeżeli po przełamaniu już jakoś się rozluźniasz i jest lepiej, to na pewno będzie jeszcze lepiej. ja sobie tłumaczę, że jest to jakaś naturalna blokada na 'niewłaściwych' facetów. Pozdrawiam.

jejku jej.... ale mi sie to podobaa!!!!!!!! naturalna blokada na niewlasciwych facetow...SUPER:) zainspirowala mnie ta mysl....pomyslam...to ma sens, wiec moze nie ma sie co martwic? zyc swoim zyciem, i wierzyc ze jak na mojej drodze pojawi sie ten wlasciwy facet...to bede zachowywala sie naturalnie....to bedzie jak oddychanie...?

do Xxxxxxx ja mu dalalam sygnaly raz na TAK raz na NIE....takie up & down. takze on pewnie zupelnie nie wie o co mi chodzi! ciagnie mnie do niego, jest chemia...ale rozsadek mowi, no no no...to jest ladies man....typ podrywacza! oczywiscie fajnie by bylo, jakby on poczul do mnie cos prawdziwego? ale taki gosc ma zwykle pare kwiatkow na oku.... hmm, moze juz rozmawialismy? ale gdzie i jak i o czym to slodkaa tajemnica;)

@Kocham Morze: słodka tajemnica?Dobrze pamietam,że jeszcze w tym tygodniu powinienem Ci złozyć zyczenia? :P

a nie zgadles;)

no to pomyliłem Cię z kimś,kto lada chwila ćwierć wieku skończy ;)

:)

Co,nie pomyliłem? Z taką blondyneczką? :P

".bo mnie to drazni ze on ma tyle doswiadczenia z kobietami, rozsadek mnie zawsze odtrzegal przez takimi facetami! Czy jesli mu naprawde zalezy to bedzie sie staral dalej? czy raczej pomysli ze jestem nienormalna i odpusci??" ­ czemu zależy ci na staraniach faceta, który cię drażni? :o ­ przecież i tak nic z tego nie będzie.

na powaznie,chyba myslisz o innej osobie,,,,aww