Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Podróżnik

A gdyby tak wszystko rzucić i uciec do Nowej Zelandii?

Polecane posty

Gość wybywaj do Australii
cieszy mnie to :) Mam nadzieję że wszystko CI się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trip_advisor
podam Ci 2 przyklady z zycia wziete: moja kolezanka nr 1 - zawsze marzyla o przeprowadzce do NZ, nawiazala kontakt z autorem jakiegos przewodnika po NZ, spakowala manatki, kupila bilet i wyjechala. nie znajac wlasciwie nikogo poza owym autorem, ktory jakiejs tam pomocy jej udzielil choc w dosc ograniczonym zakresie. jakos znalazla prace, a potem to juz samo poszlo. poznala swojego obecnego meza, z ktorym zreszta wziela slub po niespelna polrocznej znajomosci ;) (nie ma co ukrywac, ze ze wzgledow wizowych). bylo to juz ladnych pare lat temu. decyzji nigdy nie zalowala. kolezanka nr 2 - mieszkala w anglii, tam poznala swojego faceta - australijczyka. mimo ustabilizowanej i naprawde niezlej pozycji na wyspach zdecydowala sie na przeprowadzke na antypody. prace miala od zaraz, zalatwiona jeszcze w anglii. jest przeszczesliwa. w australii odnalazla swoje miejsce na ziemi. ludzie mili, radosni, wyluzowani, nie ma takiego wyscigu szczurow jak w europie. zdaniem jej chlopaka - jesli chces pracowac nie ma sily, zeby w australii ci nie wyszlo. sama nie bylam ani tu ani tu ale poznalam ludzi zarowno z jednego jak i drugiego kraju i faktycznie sa inni, w pozytwynym sensie inni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
trip advisor- ja też mam rodzinę daleką w Australii, która również namawiała mnie na wyjazd. Teraz tylko muszę sprzedać mieszkanie i meble, mam troche kasy odłożonej na koncie- potajemnie odkładałem sobie na bilet lotniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1654433
architekci gówno zarabiają a po 40 wpadają w nędzę, są zmęczeni zapierdalaniem, bo na mieszkanie i samochód nie uskładasz, nie rozumiem tych ludzi co wybierają się na te studia, całe życie problemy finansowe i praca od świtu do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
Bo to jest moja pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruszaj przed siebie
podrozniku, do trzydziestki to jest ostatni dzwonek aby jeszcze zbudowac od nowa zycie na emigracji, potem jest za pozno. Jesli nie sprobujesz, bedziesz miec do konca zycia pretensje do siebie i do obecnej dziewczyny pewnie tez. Ona moze zmieni zdanie i do ciebie dolaczy, a jesli nie spotkasz inna. Ja opuscialam Polske dosc dawno temu i nigdy nie popatrzylam wstecz. Nigdy tez nie zalowalam swojej decyzji, a ostatnie wizyty w Polsce uleczyly mnie z jakiejkolwiek nostalgi ostatecznie. Czy bylo latwo? Nie. Czy bylo warto? Tak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 1654433
gówno to Ty osiągnąłeś w swoim gównianym życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
Ruszaj przed siebie- do jakiego kraju wyjechałaś? Takie wypowiedz jeszcze bardziej potwierdzają słuszność mojej decyzji,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1654433
wiem coś na ten temat więc spadówka, zarabiają tylko pocioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1654433
ja też potwierdzam, po 32 roku zycia ciężko zaczynać nowe i dlatego wielu gnije zamiast wyjechać, bo żona, bo za stary, bo kredyt itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruszaj przed siebie
Niestety nie do tego gdzie sie wybierasz... i jak dla ciebie za zimnego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 1654433
sam jesteś nikim więc Twoje rady sobie wsadź gdzieś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trip_advisor
a dlaczego odkladasz potajemnie?? potajemnie przed dziewczyna? nie bede tego oceniac, bo nie o tym jest topik ale troche dziwnie to brzmi... kazdy ma jakies marzenia, tylko nieliczni maja odwage je spelniac. w twoim przypadku wchodzi w gre postawienie wszystkiego na jedna karte: rozpad zwiazku, sprzedaz mieszkania itp... jesli naprawde jestes architektem to mysle, ze o swoj byt w australii martwic sie nie musisz. a wrocic mozesz zawsze. jedyny problem, ze moze nie byc do kogo :P zycze odwagi, rowniez w przyznaniu sie do swoich planow tym, ktorych one najbardziej dotkna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trip_advisor
p. s. moja kolezanka nr 2 wyjachala do australii w wieku lat 35 wiec nie generalizujcie, ze po 30 to juz wszystko przepadlo :P ale fakt, im czlowie mlodszy tym latwiej sie aklimatyzuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybywaj do Australii
zazdroszczę Ci troszkę że masz taką możliwość :) Ja nie mam konkretnego zawodu więc nie wiem z czym do ludzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1654433
architekci zarabiają 2000- 2500 najlepsi 4000- 5000, a tych jest 5 %. W dodatku im więcej wiesz, i więcej masz doświadczenia tym trudniej znaleźć pracę bo w każdym biurze jest już komplet od prowadzenia projektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
trip- "potajemnie" to była taka ironia. W każdym razie odłożyłem sobie kase na wyjazd. Moja dziewczyna zadeklarowała, że nigdy nie wyjedzie do Australii czy Nowej Zelandii. Nie byłem zdziwiony- jest typową domatorką. Wiem, że stawiam wszystko na jedną kartę-praktycznie całe swoje życie, ale mam dosyć tego marazmu i polskiej szarzyzny- dlatego muszę wyjechac gdzieś bardzo daleko, żeby szybko tutaj szybko nie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
trip_advisor- ja na szczęście jestem jeszcze młody- mam 27 lat, czuję że to ostatni dzwonek, bo później będzie już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1654433
wyjeżdżaj, bo dostaniesz garba a nie zarobisz na życie i przyjemności, jak nie masz dostępu do zleceń to kaput

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
wybywaj do Australii- zawsze możesz zrobić jakieś studium lub licencjat w Australii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruszaj przed siebie
Nie o to chodzi trip-advisor ze po 30 wszystko przepadlo, ale jest duzo, duzo trudniej. Zostawia sie uklady, dorobek zycia. Ma sie mniej czasu na wejscie do zawodu, czesto sa dzieci etc etc. Trudno sie tez przestawic na nowe obyczaje i warunki. Emigrowac mozna w kazdym wieku, tyle ze pPrzed 30 jest latwiej i lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
Ruszaj przed siebie- dokładnie. Wiem, że jeśli nie wyjadę teraz, to nie zrobie tego nigdy. Pewnie ożenie się ze swoją dziewczyną- domatorką, będę związany kredytami, stałą posadą być może za kilka lat dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której ukradli nick
uczyniłabym dokładnie tak samo jak autor , bez mrugnięcia okiem ,jednak mam dziecko w wieku szkolnym , jako osoba bez zobowiązań teraz pisałabym sobie z innego kontynentu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybywaj do Australii
niestety dopiero uczę się angielskiego jestem na a2 :/ więc troszkę przede mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BFF brith
Jesli masz szanse na wizę to warto ! Ja bym pojechała ale juz jestem za stara na zaczynanie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podróżnik
wybywaj do Australii- szukasz na siłę wymówek. To ucz się tak, żeby za pół roku móc wyjechać. Jakie masz wykształcenie? Ile masz lat, jeśli mogę spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której ukradli nick
BFF brith tzn że mamy zrobić zrzutkę na pudełko ? tak stara ? czy dopuiero 40 plus ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybywaj do Australii
nie szukam :) Właśnie bardzo chcę wyjechać i dlatego teraz zaczęłam naukę, niestety nie jestem zdolna językowo więc idzie mi to opornie ale nie poddam się !! :) Wykształcenie beznadziejne - komunikacja i PR - mgr Lat: 29 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruszaj przed siebie
Fajnie podrozniku, tak wiec w droge szukac swego przeznaczenia wiem co czujesz .... wanderlust ;-) zycze ci powodzenia i wiem ze go znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×