Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sprzedawca to nie robot

Apel do wszystkich odwiedzających galerie handlowe

Polecane posty

Gość sprzedawca to nie robot

Czasem mam wrażenie, że traktujecie pracowników galerii handlowych jak roboty. Galerie handlowe czynne są od rana do wieczora, my pracujemy tam od rana do wieczora. Nie mamy wolnych weekendów, czasem uda się ułożyć grafik tak, że jest jeden wolny weekend w miesiącu. W czasie gdy Wy robicie zakupy przed świętami, my pracujemy na pełnych obrotach. Pracujemy też w Wigilię i w Sylwestra. Co prawda "tylko" do 16, ale kiedy mamy przygotować wieczerzę, skoro przed świętami wolny dzień to prawdziwy cud? Mamy też partnerów, z którymi zwyczajnie się mijamy. Mamy wolne najczęściej w tygodniu, a wtedy oni pracują, w weekendy oni siedzą w domu a my w pracy. Wyjście na zabawe karnawałową? Możemy zapomnieć. Mamy też dzieci, które chciałyby mieć mamę w weekend, gdzieś wyjść z nią, ale też muszą siedzieć same w domu bo mama w niedziele bardziej jest potrzebna w galerii. To, żeby ustawowo uczynić niedziele dniami wolnymi od handlu to już w rękach polityków, jednak konsumentów można prosić o jedno - o empatie. Nie przychodźcie do sklepu godzinę przed zamknięciem. Na zakupy mieliście przecież calutki dzień. To nie jest tak, że my o godzinie zamknięcia wychodzimy. Najpierw musimy wszystko posprzątać, a nie możemy sprzątać gdy po sklepie kręcą się klienci. Czasem zostawiacie taki bałagan, że nie wiem, czy w sklepie byli klienci czy przeszedł tabun bydła. Ubrania przewrócone są do góry nogami, układamy to czasem przez godzinę jak nie dłużej. Gdy wrócimy do domu jest już 23 a przecież trzeba następnego dnia też otworzyć o 10. Są osoby które potrafią wejść do sklepu 5 minut przed zamknięciem i po naszym pytaniu odpowiedzieć, że oni przyszli "tylko pooglądać", z wielkim oburzeniem. Wiadomo, że rzecz inaczej wygląda w małych sklepikach, ja opisuje tutaj sytuacje dużych sieciówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciebie tu pytania jakie
Zmien zawód jak ci sie nie podoba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca to nie robot
Chyba każdy wie jak wyglada sytuacja pracy na rynku w Polsce więc rady typu "Zmień zawód..." no cóż, dla mnie nie jest to praca marzeń. Na wykształcenie też trzeba jakoś zarobić, nie każdy ma rodziców których stać na utrzymanie dziecka do końca studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada56343
Juz nie przesadzaj z tym nieprzychodzeniem godzinę przed zamknięciem. Jak galeria jest czynna do 21.00 to mogę spokojnie przyjśc o 20.00 i zrobić zakupy - wtedy nie ma przynajmniej tłumów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcfgbnm,.
Niestety, tego typu galerie otwarte są do danej godziny z jakiegoś powodu. Nie wszyscy mają czas zapieprzać po sklepach w godzinach, które akurat odpowiadają sprzedawcy. Dla mnie te ostatnie pół godziny otwarcia jest często decydujące. Nie podoba się to naprawdę, nikt nie zmusza do udręczania się z klientami, a układać ciuchy można na bieżąco. -,-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam taka sytuacje. Przyszłam do new yorkera godz przed zamknięciem. Wybrałam kilka rzeczy i poszłam do przymierzalni. Na pol godz przed zamknięciem PODKREŚLAM POL GODZINY przyszła ekspedientka i kazała mi wyjść, bo prawie zamykają. Odpiwiedzialam, ze skoncze przymierzac i wyjdę na co ona otworzyła moja przymierzalnie (byłam w bieliźnie) i zaczęła mnie poganiac. Czy to jest normalne? Ja rozumiem, ze ta praca moze byc meczaca i ze nie płaca za dużo. Jednak każdy kto chce zrobic zakupy nawet 20 min przed zamknięciem nie powinien byc traktowany jak intruz. Ekspedientki zachowuja sie czasem gorzej niz dzieci. Wybrałaś taka prace, nikt Cie tam siła nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca to nie robot
sdcfgbnm,. rozumiem w tygodniu, ale w niedziele albo w Wigilie naprawdę nie masz czasu zrobić zakupów godzinę wcześniej? ciuchów układać na bieżąco niestety nie możemy. Istnieją sklepy w których są pewne standardy obsługi, rygorystycznie przez nas przestrzegane i sprawdzane wizytami tajemniczego klienta. Gdy w sklepie są klienci nie możemy nic układać, poprawiać itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z całym szacunkiem dla waszej pracy - jak Ci się nie podoba, idź na stację benzynową albo do sklepu spożywczego, który ma wolne w święta, a w tygodniu jest otwarty od 7 do 18 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca to nie robot
Aamen, New Yorker to inna historia. Ja pracuje w sklepie, w którym są określone standardy obsługi. Tam klienta obsługiwać w ogóle nie muszą. U nas niedopuszczalne jest, by kogokolwiek wyprosić, nawet gdy ludzie kręcą się już po godzinie zamknięcia, możemy tylko spuścić rolete do połowy by zapobiec wchodzeniu nowych, nikogo wyprosić nie możemy tylko czekamy, aż się naogląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedawca to nie robot - a wyobraz sobie, ze nie tylko pracownicy galerii muszą pracować w swieta. I co? Załóżmy, ze nie miałam czasu kupic jakiejś wyjściowej sukienki na wigilię. Lecę wiec szybko do sklepu po pracy i kupuje, bo nie mam innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcfgbnm,.
Przepraszam, z całym szacunkiem i w ogóle, ale sama powiedziałaś, że jest ciężko na rynku pracy, ludzie w większości pracują na kilka zmian, naprawdę, nie mają czasu. Nie mówię o wszystkich, bo dzieciaki z liceum to inna bajka, ale to jednak przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A pracownicy stacji
A pracownicy stacji benzynowych pracują nie tylko w weekendy, Wigilię i Sylwestra, ale także w Nowy Rok, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Boże Ciało, Trzech Króli, Wszystkich Świętych, Święto Niepodległości i wszystkie inne wolne święta. I w nocy. I to wszystko za najniższą krajową! Ci to się dopiero mijają z najbliższymi. Zawsze możesz się z nimi zamienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca to nie robot
Nie mam nic do osób, które na zakupy przychodzą. Kupujcie, w końcu dla nas też dobrze, gdy utarg jest duży. Chodzi mi o osoby, które całe dnie chodzą po galerii,, "tylko pooglądać" jak to mówią i nie obchodzi ich, że za kilka minut zamykamy. Nic nie kupią, poprzewracają milion rzeczy, nawet nie w swoim rozmiarze. Wchodzi taka babka, lat ok 60, rozmiar 50. Wiadomo, że nie znajdzie w sieciówkach ubrań w swoim rozmiarze. To nie przeszkadza jej jednak o 20.55 przewrócić wszystkie stoły do góry nogami i jeszcze obrażona stwierdzić, że nie ma w sklepie jej rozmiaru i że są tu same ciuchy dla młodych. Czyja to wina, nasza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca to nie robot
Aamen, nie chciałabym podawać takich danych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca to nie robot
A pracownicy stacji o nich nawet już nie wspomnę. Często z koleżankami w pracy rozmawiamy o tym, że oni mają jeszcze gorzej, oni i pracownicy np całodobowego Tesco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcfgbnm,.
Ale to też nie tak. Ja sama często bardzo chcę coś kupić i chodze po tej galerii cały dzień i nie ma NIC w sklepach. Same szmatki. Chyba żeby kupić trzeba pooglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedawca to nie robot
Ale można oglądać trochę wcześniej, nie kiedy już zamykamy. Poza tym to widać kiedy ktoś faktycznie chce coś kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedawca to nie robot - przepraszam ale po czym widać, ze ktos chce cos kupic?! Bo ma fajniesze ciuchy? Czy widzisz drogi tel w ręce? Ja na zakupy ciuchowe ubieram sie zwyczajnie: buty sportowe, torba przez głowę, jakiś sweter luzny z koszulka pod spodem i leginsy coby łatwo było cos przymierzyć jak przymierzalnie zajęte. Czasem trzeba pobuszowac przy półkach, bo w większości sklepów ciuchy sa poukładane jak do szafy i położone na stolach. Nawet sprawdzając głupi rozmiar sweterka trzeba każdy pokolei przekładać. Mozna oglądać trochę wcześniej?! Jak juz pisałam - załóżmy, ze ktos pracuje do 20, to co? Ma przyjść, wybrac w 10 sekund i kupic? To sie powoli robi śmieszne. Nie chcesz powiedzieć gdzie pracujesz, okej. Pomysł jednak o takiej dziewczynie, która pracuje w primarku. Tłumy od rana do wieczora, w niedziele takze, bo sa tam najtańsze ciuchy na obczyźnie. Robią jeden wielki bu*del, ciuchy dosłownie latają, odkładaja w zupełnie inne miejsce. Naprawdę nie narzekaj na swoją prace prawdopodobnie w Zarze skoro wiesz, ze tylko dobrze ubranych ludzi stać na zakupy tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ci nie odpowieda to tam nie pracuj, Na mnie sprzedawcy zawsze się namolnie gapią, więc z reguły jestem niemiła, albo nic nie mówię tylko kiwam głową :D Sprzedawcy mają swoje za uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjhgfdsd
popieram autorke w 100% klienci to bydło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowałam kiedyś w Arkadii
hej, pracowałam kiedyś w galerii handloweji nie zgodzę się, że na godzine przed zamknięciem należy dać czas pracownikom na postprzątanie. My mieliśmy taki układ, że przychodziliśmy następnego dnia wczesniej i odliczalismy to sobie potem z godzin pracy, ale mniejsza o to co innego jak ja opuszczam roletę a wchodzi jakaś baba i na moje "juz zamykamy" ona, że przyszła "tylko pooglądać" :O na szczescie moglam powiedziec ze zapraszam w takim razie jutro, będzie miala cały dzien na oglądanie nie chcialabym pracowac w sklepie, gdzie nie mam prawa powiedziec klientowi, ze juz powinien wychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwetfg
od tego tam jestes jak dupa od srania i za piec dwunasta mnie MUSISZ OBSŁUŻYC I TO GRZECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam staram się być miła dla pracowników sklepów, chyba, że trafia się jakiś burak, to wtedy przestaję się starać. Bo to okropna praca, z ludźmi, którzy wiecznie mają jakieś fochy. Ale wkurza mnie niemiłosiernie, kiedy w sklepach ciuchy są poskładane jeden na drugim i żeby znaleźć rozmiar muszę przekopać się przez stertę ciuchów. Jeszcze pół biedy, jak na kupce leży jeden rodzaj ciuchów, tylko w różnych rozmiarach ew. kolorach. Ale jak szukam rozmiaru w stercie ciuchów, znajduję go i się okazuje, że to np. całkiem inna bluzka niż na wierzchu, tylko w tym samych kolorze, to mnie szlag trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to idiotka, wiecie
czemu? Nie dlatego, że żąda szacunku, bo na to zasługuje każdy. Nie dlatego, że pracuje w galerii, praca to praca. Ale dlatego, że pierdzieli, że nie zmieni zawodu, bo jej rodzice nie mieli kasy finansować jej studiów!!! Bujda na resorach, ja skonczylam jedne studia dorabiając sama, teraz robie drugie, akurat już zaocznie i tez sama płace. Jakby chciała i była zdolna to by studia skocnzyła, WIECEJ: jakby była zdolna to i bez studiów by sie ogarnęła. a tu takie zwalanie swojej indolencji na biede, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja w ogóle nie ogarniam o czym jest mowa :o:o:o To tak samo, jakby nauczyciel mówił uczniom: napiszcie klasówkę nie w godzinę, a w 20 minut, bo ja w domu sprawdzać tego nie będę, wystawię oceny w klasie :o:o Takie roszczenia kojarzą mi się z typową, polską biurwą w skarbówce, co o 15:50 mówi, że podania już nie przyjmie, bo za 10min kończy :o 🖐️ Powtórzę: nie podoba się - zmienić pracę, takiej dla studentów jest po dziurki w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruda smerf
jak ja nie cierpie takiej głupiej gadki. kończe prace o 20 czasem 20 :30 to niby kiedy mam isc na zakupy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×