Boże ale w dzisiejszych czasach panuje nagonka na brzydkich ludzi.

"(...)zresztą na niektórych sławnych ludzi, którzy dzięki swojej inteligencji i charyzmie są albo byli uważani za atrakcyjne partie. " Ja nie znam nikogo takiego. Jeżeli ktoś już jest z nich uznawany za atrakcyjną partie to tylko dlatego że jest bogaty. Ludzie na przykład mówią że Woody Allen jest brzydki, ale co niby w nim jest brzydkiego? To przeciętnie wyglądający (jak był młody to powiedziałbym że miał dość atrakcyjną twarz), niski mężczyzna. Bogaty..

sdfaasfasdfdasdvzxvcvxcz "IMO12335 dokładnie. Mi to wygląda na to, że buziak próbuje jakoś usprawiedliwić sobie wybór brzydszego..." ­ Nie wspominając już z nieukrywanej dumy, iż była z samcem "takiego kalibru". Co raczej nie sprawia, aby jej argumenty na temat Charakteru(R) i tego jakoby to "wygląd nie grał roli" nabierały wiarygodności. :D

nie ma żadnej nagonki , sami sobie wmawiacie to czy tamto , a kafeteria przyklaskuje . 55 kg to otyłość , pełne biodra to ociekający tłuszczem syf , a cyca bez silikonu to już w ogóle nikt nie tknie. Więcej reala ,mniej neta -oto recepta :)

Uroda jest drugorzędna. Ważne jest aby dobrać się według wykształcenia, majętności, podobnych poglądów na przyszłość. Naprawdę myślisz, że wartościowa dziewczyna zainteresuje się jakimś robolem tylko, dlatego, że jest przystojny? Czym taki ktoś może jej zaimponować?

Co za roznica? Charakeru tez sobie człowiek nie wybiera. Przecież nie da rady udawać kogoś kim się nie jest na dłuższa metę.

Był kiedyś taki aktor porno którego personaliów nie pamiętam. Niski, brzydki ale z bardzo dużym penisem. I gdzieś chyba był film dokumentalny o nim i wywiad i sam mówił że kobiety chciały z nim sypiać w związku z jego olbrzymim sprzętem. Jak widać nawet wielkość penisa może dodać człowiekowi atrakcyjności.

"charakter potrafi zrekompensować wszystko" - górnolotne ale chyba jedynie ku pokrzepieniu serc. Nie wierzę w to, że ludzie wiążą się ze sobą jedynie dlatego, ze druga osoba ma cudowny charakter. Musi coś "zaiskrzyć", a potencjalnie nieatrakcyjne dla innych osoby mogą zwyczajnie "mieć coś w sobie" co niekoniecznie musi być definiowane jako klasyczny kanon piękna. Patrząc jedynie na charakter można sobie szukać przyjaciół i znajomych, więc jeśli po kilku miesiącach/ latach nie chcemy bacznie zacząć się oglądać na boki chyba logiczne, ze wybierzemy atrakcyjnego partnera.

Buźka - ja nie uważam, ja potrafiłbym podać mnóstwo przykładów z otoczenia że jest tak jak napisałaś. Ten robol dostanie szansę, bez względu na jego charakter, brzydki nie dostanie, również bez względu na jego charakter. Wartościowa dziewczyna ma nie mieć wymagań bo jak się wymaga to nie jest sie wartościowym? Głupota. Znałem mądrą, inteligentną ładną dziewczynę która przez pół roku "była" z takim idiotą że głowa boli. Bardzo atrakcyjnym idiotą :)

Polly84 - bardzo dobrze napisane. Charakter i osobowość jest najważniejsza przy wyborze przyjaciół.

"Naprawdę myślisz, że wartościowa dziewczyna zainteresuje się jakimś robolem(...)". ­ Fakt, robol to podczłowiek. Ups! Czyżby kłóciło się to z "Teorią Charakteru" wygłaszaną przez...Ciebie? :P

Nie zgodzę się, że charakter nie ma znaczenia, ja pięknością nie jestem, a zawsze 'miałam', kogo chciałam, byłam w kilku całkiem udanych związkach, natomiast znam ładniejsze ode mnie dziewczyny, które są poniewierane przez facetów albo żaden nie chce z nimi zostać na dłużej.

I ktoś chyba myli tu dwie rzeczy: charakter a status społeczny czy materialny to dwie różne rzeczy. A inteligencja i wykształcenie też nie zawsze idą w parze. I jeszcze jedno- nie wierzę, że ktoś świadomie zdecyduje się na randkę i może coś więcej z bardzo nieatrakcyjną, ale elokwentną osobą. Przyjaźń owszem, ale nic poza tym. Chyba, że po jakimś czasie dom będzie tylko od miłych, ciepłych rozmów i wzajemnego szacunku, a rozrywek i wrażeń ktoś chce szukać gdzieś indziej.

estrella_damm: Nie piszę, ze charakter nie ma znaczenia. To, ze sama siebie nie uważasz za piękność nie oznacza, ze nie masz w sobie "tego czegoś", co przyciąga facetów :) Dlatego największy problem miałabym ze zdefiniowaniem "piękności"- bo nie dla każdego będzie to tona makijażu, szpilki i ogromny biust, tak samo jak kaloryfer na brzuchu modela ze zdjęć wyżej i jego pustawy, pseudo- namiętny wyraz twarzy.

Dla mnie ktoś piekielnie inteligentny jest niesamowicie seksowny. To właśnie mnie kręci.

Ale ja się zgadzam z tym, co napisałaś, że 'musi zaiskrzyć'. Nie zgadzam się natomiast z wypowiedziami osób, które twierdzą, że 'w dzisiejszych czasach tylko wygląd się liczy', bla bla bla.

Jako facet odniosę sie do męskiej części brzydkich użytkowników tego forum, zwłaszcza prawiczków. Ci ostatnio koniecznie powinni zacząć korzystać z usług prostytutek bo inaczej doszczętnie wyniszczą sobie osobowość i psychikę na zawsze pogrążając się w żalu i frustracji. Nie ma co kumulować złości, sfrustrowania i nienawiści, które (i tu mogę zagwarantować z własnego doświadczenia) jeżeli zaczniecie regularnie uprawiać seks (nawet jak ja raz w tygodniu za pieniądze) przestaną być już nagromadzane. Jakość życia poprawi się o 100% a i od czasu do czasu uśmiech pojawi się na twarzy.

"To coś" o czym wszyscy mówią też ma związek z wyglądem. Nie ma naprawdę brzydkiego człowieka który miałby "to coś".

"Dla mnie ktoś piekielnie inteligentny jest niesamowicie seksowny." ­ Oczywiście "robol" nie może być "piekielnie inteligentny", gdyż (na kobiecą logikę) nie byłby robolem.

Władysław Bartoszewski też jest piekielnie inteligentny. Upraszczasz.

pyk

Rysy twarzy są decydujące, bo ciało można sobie wyrzeźbić. Każdy obiektywnie stwierdzi, że ta dziewczyna(choć jest utalentowana, ale skupiajmy się wyłącznie na wyglądzie zew.): https://www.youtube.com/watch?v=KebzjXoyBmo jest ładniejsza od niej(b.fajnie rozmawia, przypomina mi jedną babkę z X factora z The Chance;)): https://www.youtube.com/watch?v=xRYZnrqA_-s

w moim przypadku karma wrocila poniewaz smiec ktory mnie szykanowal i zgwalcil zginal pod kolami pociagu bo chcial sie "popisac" skocznoscia i go pociag rozjebal i rozczlonkowal.

horsiakkk oj nie. ta xbebe jest wg mnie duzo ladniejsza od tamtej mimo iz jest gruba.

Co ty gadasz, aż nie wierzę. Dla przeciętnego chłopaka ta pierwsza będzie 100x bardziej atrakcyjna.

Oczywiście że ta pierwsza jest 100 razy atrakcyjniejsza. Typowo wyglądająca niewinna, symetryczna buzia która kazdemu normalnego facetowi się spodoba.

to już w ogóle albo ten, ciacho http://www.elektroonline.pl/news/2605,Zdobywca-Studenckiego-Nobla-modeluje-panikujacy-tlum

Strona główna każdego portalu randkowego zawiera w sobie obrazek jakiejś atrakcyjnej pary :) Ale to irytujące...

druga jakby schudła była by ładniejsza od pierwszej, a jak mądrze by schudła to figury mogło by jej wiele pozazdrościć

'Każda potwora znajdzie swego amatora"

Nie każda, oj nie każda. Poza tym ten amator również może być potworem (niemal na pewno) więc jak już to powinno się mówić: "Każda potwora znajdzie swojego potwora"