Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kotuletz

Szukam pracy za minimum 1800-2000 - reakcje ludzi

Polecane posty

Gość zgadzam się z autorką
ja jak usłyszałam od koleżanki że ona na rozmowach w sprawie pracy mówi że chce mieć 1400 na rękę to ją opieprzyłam, że się nie ceni. Gdyby ludzie nie zgadzali się na głodowe pensje to być może pensje byłyby wyższe. Ja gdybym teraz szukała pracy też bym mówiła, że minimum chcę 2000, za to można wyżyć, a za 1200 zł (opłaty, żarcie itd) to nie życie to wegetacja i zapieprzanie i jakiegoś debila, niedługo pracodawcy będą proponować miskę ryżu za pracę. Trzeba się cenić a nie zasuwać za marne grosze, gdzie jeszcze traktowani ludzie są jak gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem tym kapitalista i wy
zyskiwaczem Moze wrocmy do PRLu wtedy takich kapitalistow nie bedzie. Firma ktora daje pracownikowi na reke 1200 tak naprawde daje 2400 ( podatki) Zeby ktos zarabial wiecej musi myslec jak kapitalista czyli o dobru firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Nie masz pojęcia o prowadzeniu firmy. 1200 netto to ok. 1600 brutto - to raz. Dwa, ja nie jestem pracownikiem, który może zarobić dla firmy takie drobne kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem tym kapitalista i wy
a ile mozesz zarobic dla firmy? Ja nie mowie o twoich podatkach tylko o podaatkach jakie firma placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba dość logiczne ( to wypowiedzi powyżej ) tzw podwójne brutto -no i ????? do czego to było nic nowego to nie wniosło każdy normalny człowiek wie takie podstawowe rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za mentalność straszne to
to straszne ze ludzie w PL pracują za 1200-1400, ale jeszcze straszniejsze jest to , że jak ktos głosno powie że to za malo to inni jeszcze go utopią w łyzce wody i będą probować upokorzyć pytaniami "a co taka świetna jesteś?" nie wiem czy to typowo polskie czy ludzkie, że nieważne że zarabiam grosze, byleby inny nie mial wiecej, bo jak chce więcej to ten zarabiający grosze stanie murem za pracodawcą krwiopijcą, zamiast walczyć o większą pensję, tez dla siebie razem z innym pracownikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu jest zła
polityka pracy, pracodawca i pracownik są za bardzo obciązeni podatkami, zusami, itp itd mamy jedne z najwyzszych podatków ue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Jeśli pracodawca będzie burakiem i zechce mi dać 1200 netto pensji, do tego nie będzie mnie motywował podwyżkami, wszystko będzie wiedział lepiej i będzie głuchy na moje sugestie... to niewiele. Jednak moje możliwości są o wiele większe. Obracałam dziesiątkami tysięcy i moje zyski liczyło się w tysiącach dziennie, nie złotówkach. Zresztą czy to ważne. Teraz pewnie zaraz wszyscy znów będą wałkować, co robię, dlaczego tak robię, a pewnie tak nie robię, mam wysłać zdjęcie, CV, referencje itd. - a większość z Was, w tym "pracodawcy" i tak pewnie o firmie pojęcia nie ma tylko chcecie się na mnie wyżyć, bo bodzie Was, że nie chcę zarabiać 1200. Niczego nie muszę Wam udowadniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Podatki to jedno, ale prawda jest taka że w Polsce pracodawcy chcą się jak najwięcej nachapać, jak najwięcej kasy zagarnąć dla siebie i często właśnie to gubi firmy które jakiś czas dobrze prosperowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja jestem tym kapitalista i wy" no zabłysłeś koleżanko czy też kolego z tymi podatkami-;) tylko ja się pytam jakie to ma powiązanie z tematem Autorki -piszesz rzeczy logiczne i do czego to było ???? kwestie normalne gdy się pracuję na umowie o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemam pracy...szukam
Kotuletz--> bo to jest taki kraj i tacy ludzie :o W łyżce wody by cie utopili i jeszcze napluli na wierzch. A jak byś miała odpowiedzialność jakiej nie ma nikt w dziale i najmniejsza pensję to by cię każdy lubił, bo robiłabyś to, czego nikt inny nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vadimm czelańsk
możesz się autorko na nas obrażać, ironizować, ale to Ty pozostajesz bez pracy, pamiętaj o tym, więc pogadaj sobie - tyle twojego :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mentalność w Polsce jest dobijająca. Z jednej strony przechwałki, ile to ktoś nie zarabia, z drugiej strony jakim nieudacznikiem jest ktoś inny bo takiej pracy nie znalazł albo musiał wyjechać. A poza tym jak pies ogrodnika, sam nie będzie się starał o lepiej płatną pracę, a z drugiej Tobie żałował, że takiej szukasz. Jest to tylko Twoja decyzja, Ty masz się z tym dobrze czuć, a pracę wykonywać za godne wynagrodzenie, a nie potem się frustrować, narzekać i żale wylewać innym. Jeśli nie wyjdzie to będziesz dalej działać, własna firma, wyjazd a może coś po środku. W tym kraju wiele się jeszcze musi zmienić, żeby dobrze było. Zwłaszcza od strony państwa, i podatków obciążających pracodawców. Ale to inny temat - temat rzeka. Gdyby wszyscy zaczęli żądać normalniejszych pieniędzy coś by się ruszyło. Ale niestety, ci którzy mają nóż na gardle, rodziny do wykarmienia, kredyty do spłacenia a pracy jest jak na lekarstwo będą brali minimum. I się im nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojok
Mala Mi napisala, ze zarabia 1/3 tego, co wypracuje, ja odpowiedzialam, ze watpie, ale chcialabym i gdyby tak bylo, to bym miala 35k. Momencik, skoro tak to wypracowywałaś w miesiącu 105k? Mówisz o zysku? Nie zapominasz przypadkiem o kosztach towaru na przykład? Ja handlem się nie zajmuję i nie znam się na nim, ale coś mi się zdaje, że 105k zysku na miesiąc to mocno zawyżone dane. Czym innym jest obracanie tysiącami dziennie, a czym innym zarabiania tysięcy złotych dziennie. A co do zarobków, to uważam, że większość z nas zarabia za mało, a 2 tys netto to tak naprawdę bida z nędzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem tym kapitalista i wy
ty racjonalistko sformuluj twoje pytanie poprawnie to wtedy ci odpowiem. Do Kotules. Jezeli twoje kwalifikacje pozwola aby firma na tobie zarobila miliony wtedy mozesz nazwac sie profesionalistka na wysokim poziomie. Jezeli masz do czynienia tylko z liczbami o 4 zerach, wtedy i placa jest adekwantna. Jezeli chodzi o podatki jakie pracownik kosztuje firme to zalezy od kraju. W kazdym razie moze to byc tez drugie tyle ile jest netto dla pracownika. Nie liczac oczywiscie podatkow pod koniec roku, kosztow roznych urlopow, chorob etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Mowie o zysku. Nie mowilam, ze tak bylo w kazdym miesiacu, ale gdybym miala 1/3 tego, co na rozne sposoby zalatwilam, byloby fajnie. Owszem, jesli bede musiala kiedys usiasc za lada i sprzedawac artykuly za 2zl zarabiajac 1200 miesiecznie, nie wypracuje takiego zysku, ale to jednak marnotrawstwo mojego potencjalu, nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Jakis czas temu trafilam na temat, w ktorym wypowiadaja sie profesjonalisci, osoby o wiele lepsze ode mnie (i w innych dziedzinach), dla ktorych pensje pieciocyfrowe to norma. Czesc z nich szuka z roznych powodow nowej pracy i utyskuje na to, co ja. Wielu z nich twierdzi, ze pracodawcy nie znaja realnej wartosci pracy, ich projektow, ze oferuja im zenujace stawki w wysokosci tego, co oni zarobia w tydzien lub dwa dni. Powiedzialam, ze jestem niezla, nie ze najlepsza. Nie mam nic wspolnego z ksiegowoscia, ale wiem, jak zaoszczedzic pieniadze dla firmy, jak cos zalatwic. Przy duzej firmie obracajacej duzym kapitalem to duze kwoty, w mniejszej nie majacej takiego budzetu jestem w stanie podwyzszyc zyski, oplaca sie mnie przyjac, bo moge pracowac na kilku stanowiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem tym kapitalista i wy
Jezeli pracujesz w bardzo malej firmie ( np. reprezentacja produktow) to jedna trzecia tego co sprzedaz jest za duzo. Zalozmy ze taka firma zarabia od 5% do 15% tego co ulokuja na rynku. Jakim cudem chialabys aby ci ta firma placila za t,woja prace ponad 30%? W wielkich firmach przelicza sie inaczej ale kazdy pracownik musi sie zamortyzowac co najmniej 1000% Inaczej nie ma sensu nikogo zatrudniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Ależ ja od nikogo tego nie oczekuję. Nie przeczytałeś całego tematu ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaundo69
I jak pojawia się konkret - autorka pisze "nie przeczytałaś tematu ze zrozumieniem" :D 10/10 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem tym kapitalista i wy
Jak to? przeciez napisalas " Mowie o zysku. Nie mowilam, ze tak bylo w kazdym miesiacu, ale gdybym miala 1/3 tego, co na rozne sposoby zalatwilam, byloby fajnie" Czyli chcesz 30 kilka procent tego co "zalatwilas" Takich zyskow to nawet wlasciciel firmy niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Bo nie przeczytal i Ty tez. Ja wcale nie wymagam od pracodawcy, by dawal mi 1/3 tego co wypracuje, co wiecej, uwazam, ze jest to nierealne. Napisalam to pare stron temu. Ale wciaz pojawiaja sie glupcy, ktorzy polemizuja z tym, czego nie mowilam, a kolejne osoby, ktorym umiejetnosc rozumienia szwankuje, potakuja im radosnie, robiac z siebie idiotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Gdybys przeczytal caly temat ze zrozumieniem, wiedzialbys, ze jest to polemika z osoba, ktora twierdzi, ze zarabia 1/3 z tego, co wypracuje. Ja twierdze, ze to niemozliwe. A dalej to juz ironia + zarty + zyczeniowy opis tej nierealnej sytuacji. Tak to jest jak sie nie czyta calosci, tylko cos bezmyslnie chlapnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,
i masz rację trzeba się cenić. gdyby nie było tych pracujących za 1200 to i takich propozycji by nie było ale wielu ludzi nie nadaje się do żadnej pracy stąd pracują za co łaska. a co do tego " Wielu z nich twierdzi, ze pracodawcy nie znaja realnej wartosci pracy, ich projektow, ze oferuja im zenujace stawki w wysokosci tego, co oni zarobia w tydzien lub dwa dni." - to niech pracują sami u siebie skoro są tacy dobrzy :D płace pseudo managerów są stanowczo zbyt duża nawet większe niż ich ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem tym kapitalista i wy
dobra spadam juz zycze ci abys znalazla prace na na jaka zaslugujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Ależ mowa o osobach, które aktualnie pracują za np. 10 000. Nic chyba dziwnego, że 5x mniejsza kwota wydaje im się śmieszna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,
to że tyle zarabiają nie oznacza żę zawsze tak będzie jeśli ktoś im później za to samo proponuje 5x mniej oznaczać moze że być może wcześniejszy szef ich przeceniał , być może kompletnie tego nie ogarniał i ich przepłacał albo mamili go jakimiś super efektami swóich pomysłów. zarobki w dużej firmie zależą w dużej mierze od podlizywania i dobrej bajery. już takie głupoty widziałem jak ludzie wymyślają(przynoszące firmie straty) i jeszcze im premie za to dają że nic mnie nie zdziwi :D Ty z tego co przeczytałem na poprzedniej stronie zajmujesz się cięciem kosztów wiec to może też robić każdy, to nie sztuka przeglądnąć umowy i negocjować nowe. to że firma na tym zarobi x nie oznacza że dostaneisz połowę tego bo gdybyś nie ty, to zrobiłby to ktoś inny. to nie jest żadna wartośc dodana której by nie mieli gdyby nei zatrudnili Ciebie. jak potrafisz coś robić czego nie zrobi ktokolwiek to na pewno zarobisz spokojnie 2 tyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotuletz
Spokojnie, umiem duzo wiecej i na pewno kazdy nie moze tego zrobic :) wiec wiem, ze zarobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×