Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PnZw.

Czy surogatka to dobry pomysł?

Polecane posty

Gość PnZw.

dałabym swoją komórke jajową i urodziłaby moje dziecko. Sama nie mam siły na poród. Ile mogłoby to kosztować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
byłabym takiej pani zapłacić 400 - 450 euro miesięcznie, zapłodnienie 1000 euro i poród - jakieś 3-4 tys euro, w sumie zarobiłaby ok 35 000 zł. Czytałam na necie że zarabiają minimum 30 000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
czy taka cena na ukrainie to mało czy dużo? Bo na ukrainie jest to legalne, więc bez większych przeszkód jakaś pani mogłaby urodzić moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:((((
hmmm... a co jak ta kobieta poczuje więź z dzieckiem i Ci nie odda dziecka ? Wiesz sama ma do niego prawa też..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaiRR
na ukrainie to impreza na caly rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
Byłaby to zapłodniona przez plemnik mojego partnera moja komórka jajowa umieszczona w jej brzuchu. Oczywiście wzięłabym doświadczoną panią, która umie sprawę potraktować z rozumem - zgadza się na to, ja płace, ona wywiązuje się z umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
sama nie urodzę, nie mam to medycznie stwierdzonego, że nie jestem na siłach czy coś, sama to czuje, jestem osobą która często choruje, miałam już problemy z sercem, jelitami, macicą, nerkami, cały czas mam problemy z tarczycą, a też chce chociaż 50 dożyć, jak każdy. Kolejny problem, nie jem mięsa, więć uzupełnienie wszystkiego to dla mnie troche wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie moje zdanie jest
A dlaczego nie chcesz sama urodzić dziecka? Przecież ciaza to coś pięknego. No ale to jest moja opinia na ten temat.. surogatka to nie jest głupi pomysł... Zwłaszcza że tam jest to legalne. No i będzie to TWOJA komórka jajowa.. Jeśli naprawdę nie chcesz rodzic to możesz sie zdecydować pod warunkiem że masz pewność iż pokochasz dziecko które mimo że Twoje tak naprawdę urodzi obca kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
jasne że pokocham :) właściwie to kocham wszystkie dzieci nawet te wkurzające ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
tylko że szukam i szukam i tak wszystkie chcą więcej kasy. Wiem że ciąża to wysoka cena, jestem w stanie zapewnić 9 miesięcy darmowego życia praktycznie, kasa na różne jedzeniowe fanaberie i ciążowe ciuszki, myśle ze 1600-1800 zł miesięcznie to nie jest mało, zwłaszcza w pierwszych miesiącach ciąży + zaliczka 4000 tys . Można sie dorobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kossa na kamień
skoro kochasz wszystkie to adoptuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wg mnie to mało
1800 miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
hmm dziwne bo w polsce minimalna stawka to 1300 o ile sie nie myle. A w pierszych miesiacach ciazy nawet nie widac, wiec 1800 zl dla siebie to bardzo duzo. Za samo zaplodnienie 4 tys, no i sumka za porod. Jezeli ktos mow ze to malo, to chyba w zyciu nie pracowal, bo nie zna wartosci pieniadza. A adopcja - tak, myslalam, jednak chcialabym miec jednego swojego potomka. Poza - czyatalam różne opinie i wnioskuję że łatwiej jest zapłacić za poród niż adoptować. Nie wykluczone że kiedys adoptuje, jak mi pensja urośnie i czas wolny, jak bede miała chec na drugie dziecko to zaadoptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:((((
hmm.. ale zastanów się tak logicznie... Ty masz problemy (bynajmniej tak Ci się wydaje) z donoszeniem ciąży. Ok, podejrzewam że kobieta nosząca Twoje dziecko potencjalnie będzie zdrowa, ale tak szczerze 1800zł miesięcznie, dla ciężarnej kobiety... hmm... to malutko. Biorąc pod uwagę fakt, że ciało będzie zniszczone, rozciągnięte i będzie pełno rozstępów... biorąc pod uwagę ból porodowy... i wiele, wiele innych czynników - uważam że taka cena jest śmieszna i wyśmiałabym każdą osobę, która zaproponowałaby mi takie grosze. Do tego zauważ, że dla Ciebie też do końca to nie jest korzystne... weź pod uwagę fakt, że ta kobieta może udawać cudowną osobę, ale przecież nie będziesz z nią 24h na dobę ? Skąd wiesz, że ona się będzie dobrze odżywiać ? Skąd wiesz, że nie będzie pić alkoholu czy palić papierosów ?? Na to wszystko będzie narażone Twoje dziecko, pod sercem innej kobiety, która czerpie z tego tylko zarobek nic więcej. Jak dziecko urodzi się chore, to ta kobieta przecież nie zapłaci wam odszkodowania.. a Ty będziesz musiała zapłacić jej za usługę. A to jakie jest dziecko, to przecież wasza sprawa, wasze geny. I udowodnij tu komuś w pierwszych dniach życia dziecka, że ta kobieta wyłudziła pieniądze i miała w dupie Twoje dziecko... Jak dla mnie względy moralne to jest, ale niebezpieczeństwo to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
a jakbym napisała że dam 40 tys zł po porodzie to pisalibyście że dużo? A tyle właśnie wołają surogatki. Więc jeżeli któraś powie że ona tego nie chce co miesiąc tylko na koniec całą sume to nie ma sprawy. Oczywiście jeżeli bedą problemy typu lekarz itd jestem w stanie to pokryć. Oczywiście 1800 to tylko stawka za samą ciąże, dochodzi kasa za poród i za zapłodnienie czyli kolejne jakieś 15-20 ty zł. I szukam doświadczonej osoby, takiej która wie jak się odżywiać itp. A szczerze wierze że dla pieniędzy wiele da się zrobić, doszłam do wniosku czytając ogłoszenia. Młode dziewczyny oferują macice za 10 - 20 tys zł, oczywiście sa bez doświadczenia, maja nawet po 20 lat. Tutaj jest zagrożenie, że bedzie sie źle prowadziła. A jeżeli bym już ostatecznie dala te 40 tys zl, i okazałoby się że dziecko chore z jej winy, to chyba wydałabym następne 40 tys zł żeby jej życie umilić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PnZw.
sorry za nadużycie 'oczywiście'. Zaraziłam sie od jednej 'forumowiczki'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:((((
hehe a po pierwsze jak precyzyjnie taką znajdziesz ? Dasz ogłoszenie, to proste że wszystkie odpiszą że zaopiekują się cudownie maluszkiem (no po to, żeby dostać kasę). haha, no tak zrobią wszystko dla kasy, ale kochana - na początku ! A jak jest z pracownikami w firmach ? Niby tacy super, prezentacja osoby pierwsza klasa, wszystko idealne... a po pół roku robić się nie chce i się opierniczają. A jak TY chcesz kontrolować tą Panią czy faktycznie się stara? Będziesz ją nachodzić codziennie ? A jak udowodnisz, że dziecko jest chore z jej winy ? Widzisz wystarczy, że w Twojej rodzinie albo w rodzinie męża była osoba, która chorowała na astmę.. i to wystarczy, aby geny się pokrzyżowały i dziecko miło astmę, ale można ją też mieć w momencie kiedy matka pali w ciąży. No i jak to komu udowodnisz ? hmm ?> I kochana jest wiele, wiele innych chorób, które dziecko może odziedziczyć po tamtej kobiecie. Zastanów się, czy naprawdę jesteś taka odważna żeby zaryzykować zdrowiem i życie swojego dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gr@niseq
Jak masz kasę to nawet się nie zastanawiaj,każdy mówi że to blogoslawiony stan, ale czy na pewno? Z początku mdłości, senność, potem waga idzie w górę, brzuch rośnie, latasz do toalety sikać coraz częściej,a niech jeszcze jakieś problemy z donoszeniem, komplikacje,potem stres przedporodowy, bo to ból,nieraz urodzisz i masz zmasakrowane krocze, problemy z załatwianiem się ,siadaniem, kucaniem, schylaniem....a karmienie? Na początku zaciska się zęby z bólu potem się przyzwyczaja,a piersi po wszystkim wyglądają jak wyeksploatowane wymie hosztyno-fryza. Rozstępy, wypadające włosy, o nieprzespanych nocach nie wspomnę.Kobiety tego nie mówią, nie przyznają się ale czy tak nie jest? Możesz tez założyć że przejdziesz całą ciążę bez jednego beknięcia,urodzisz jak kura jajko szybko,bez komplikacji i nacięcia i wszystko będzie super ekstra rewelacja ,tylko to skrajnie optymistyczny scenariusz niewiele kobiet go przerabia. Gdybym miała możliwość to nawet niezastanawialabym się,a dziecko powstaje z gamet rodziców , nie surogatki i nie ma znaczenie kto je urodzi lecz kto je wychowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śnieżeq
Coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek ZARAZ WRACAM
no kobieta ta najlepiej żeby nie mieszkała daleko mnie. I pierwsze spotkania byłyby na zasadzie bardziej poznawania siebie, omawiania blablabla.. a myślę że kontrola jakaś lżejsza mogłaby się odbyć poprzez pobranie krwi, rzecz jasna ona nie czułaby sie przy tym jako osoba kontrolowana której nie można ufać. Rozważałam też to żeby dać jej kase na koniec, a podczas miesiąca jakieś pare stówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna pzresadaaaaa
heh ona moze ci dziecka ni oddac i nic jej nie zrobisz bo takie jest prawo a raczej jego brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek ZARAZ WRACAM
sorry mam inny 'nick' gr@niseq - przekonująca wypowiedź ;) no kase mam i cąły czas odkładam, nie jestem bogaczem a i tak myślę że te 40 tys zł jest tego warte i to dla obu stron. W moim wypadku nie ma szczęśliwego scenariusza, osoba która od urodzenia ma problemy zdrowotne i się tak to ciągnie nie może jakims szczęśliwym cudem donosić i urodzić bez komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam surogatke...
jesli autorka jeszcze jest zainteresowana to moge odpowiedziec na wszystkie pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek ZARAZ WRACAM
mój wybranek sie na to zgadza, nawet on to zaproponował, ja ciągne temat dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostanę surogatką
jesli chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek ZARAZ WRACAM
no ja bym chciała wiedzieć! :) tzn jak ją znalazłaś, ile miała lat, jakieś doświadczenie? I czy wszystko poszło zgodnie z planem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie jeśli jesteś płodna
to jest to strasznie głupi pomysł.... I jest to dowód na to, że egoizm to małe słowo na określenie ciebie, ale mniejsza o to. Nie dziwię się, że kobiety chcą dużo pieniędzy. Ja np. mam dwoje dzieci i jeśli miałabym się na coś takiego zdecydować to tylko wówczas, gdyby miało to ustawić nas naprawdę super pod względem finansowym. Ja zarabiam 4,5 tysiąca miesięcznie netto, więc suma 35 tysięcy za ciążę i poród to wg mnie śmieszna cena. Jeśli to nie jest kobieta z patologii, dla której każdy grosz to jest super kasa i zależy Ci na kobiecie zadbanej, bez nałogów itd., to raczej rozważałabym kwotę 150 - 200 tysięcy złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezele kochanaa
wg mnie jeśli jesteś płodna - na kafe każda tyle zarbia, i wszystkie mają mężów prawników. Rzeczywiście, egoistka bo kocha życie :P Ja tam jestem zdania że 1800 zł miesięcznie za utrzymanie ciąży to kupa kasy, bo przecież Ty nie płacisz jej za jakieś jej przyjemności, bo za tą kase ma się dobrze odzywiać i dbać o siebie. Tylko ja bym dała te 300 zł miesięcznie na to utrzymanie, a całość wypłaciła na końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedziałek ZARAZ WRACAM
no bo widzisz kobieta, nawet jeżeli dostajesz do ręki 4 500 tys zł i się tak na kafe tym popisujesz, to ja dostaję więcej niż Ty, i świat się składa z bogatych i biednych i najbiedniejszych. Niestey nie każdy ma tą przyjemność to doświadczyć, a skoro surogatka woła 40 tys to tyle dostanie. Narazie ukaładamy sobie życie i 40 tys zł to dla nas dużo, czyli 10 tys euro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam surogatke...
przede wszystkim cala sytuacja miala miejsce za granica, ale nie na Ukrainie. My na co dzien mieszkamy poza polska. Znalazlam dzieki prawnikowi sprawdzona 28 letnia dziewczyne, byla wczesniej surogatka raz, mozna bylo na szczescie skontaktowac sie z poprzednia rodzina i wypowiedzieli sie o niej dobrze. Zalezalo mi zeby dziewczyna mieszkala blosko, wynajelam wiec domek niedaleko naszego, oplacony na rok z gory, wszystkie wizyty platne u lekrza pokrywalismy my. Zakupy tez jej robilismy, razem z nia oczywiscie by mogla wtbrac co chce, poczynajac od chleba a konczac na butach. Placenie za zajscie w ciaze i urodzenie jest nielegalne wiec w umowie mielismy zawarte tylko to, ze ja utrzymujemy, ale na poczatku ciazy dalismy 40% kwoty na jaka sie umowilismy. Reszta po porodzie. Dziecka zabrac nie mogla, bo prawnie bylo ono nasze, wszystkie rachunki, faktury za utrzymywnaie jej zbieralismy (na wszelki wypadek). Porod odbyl sie w prywatnej klinice przez cesarskie ciecie. Nie bylo prblemow z oddaniem dziecka. Co do kosztow, w przeliczeniu na PLN co miesiac dostawala 1000zl kieszonkowego (odkladala, bo wszystko my oplacalismy przeciez). Na poczatku ciazy i po rozwiazaniu zaplacilismy w sumie troche ponad 60.000zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×