tradycyjny temat o niczym cz.2.

@Zaba: ok, na poczatek odwiedze Prosiaczka;)

szukaj. naprawdę warto spróbować. to ekskluzywne mięso, idealne na romantyczną kolację :)

Dzieki za pomysl;) Eh, od Ciebie to zawsze mozna sie czegos nowego nauczyc;)

Kici kici... Bach!

no kaj?

Zaba a lubisz gume rozpuszczalna Maomam?

Krasnal,też masz plusa :P

A ja?

Maciek,a podchodzisz z entuzjazmem do tej kociny? :P

Na razie sceptycznie, ale sprawa jest dla mnie otwarta. Po prostu z natury jestem zachowawczy i nieufnie podchodze do nowinek;) Duze znaczenie ma to, ze uslyszalem o tym od Zaby, ktora jest dla mnie autorytetem w tych sprawach;) Mozliwe, ze jakbys uslyszal to od kogos innego to bym kazal mu puknac sie w glowe;)

myślę drogi maćku, że żaba jest szalenie dumna będąc autorytetem kogoś takiego jak ty:) aż chciałoby się rzec jaki autorytet taki jego wyznawca...:)

@ike: eh moglabys sie powstrzymac z ta ironia w niedzielny wieczor;)

a czym niedzielny różni się np od środowego?

Dla niektorych to wyjatkowy dzien, dla osob wierzacych na przyklad. Odpoczynek, rodzinna atmosfera, raczej przyjemne rzeczy itp. Ja np nie dzwonie do nikogo w niedziele w zadnej sprawie za wyjatkiem towarzystkie, zeby nie zaklocac spokoju:)

Maciuś dalej kucharzy.

no dobrze ale jak jesteś w knajpie to normalnie się zachowujesz? jak np w sobotę ? bo jak ktoś chce spędzać niedzielę w kościele lub rodzinnych pieleszach to przecież nie musi wchodzić na kafe

nie kucharzy bo jeszcze nie nabył kociny:)

@ike: no normalnie, ale dla wiekszosci ludzi niedziela jest dniem relaksu, zakupow, wyciszenia, co ktos tam sobie chce. Ale nie wyobrazam sobie, zeby dzwonic do kogos w niedziele po poludniu z jakimis pierdolami, ktore moga go angazowac w jakis sposob i odrywac od przyjemnosci. Dzis tylko kanapki, a kocina na celowniku

no ok:D ale ja do ciebie nie dzwonię :D sam wszedłeś na linię :) i każdy obecny kafeteriusz zrobił dokładnie to samo więc generalnie na kafe nie ma różnicy między wieczorem niedzielnym a środowym a juz zdecydowanie niedziela nie jest powodem, żeby powstrzymywać się od np. ironii ja tam po to przychodzę na kafe- żeby pożartować, pożreć się, poironizować zdecydowanie nie dla modłów

koty jecie? matko!

Maciek,więcej zdecydowania,bo nie wiem czy Ci tego plusa przyznać czy nie :P x Ike,no to o Żelku i Maćku było... ;)

@ike: ja tez w celach rozrywkowych plus czasami dowiem sie czegos ciekawego:) Napisalem to bardziej zartobliwie, bo mi udana ironia nie przeszkadza:)

iks, jak uzbieram u ciebie trzy plusy to co dostanę? :D

Z kocina musze zweryfikowac w kilku zrodlach jednak, bo caly czas mam dziwne wrazenie, ze mnie wkrecacie;)

z kota.

psujecie mój topki :O gdzie rady jak poderwać bruneta?

wskocz mu do łóżka

nie wiem gdzie jego łóżko :(

Żelek: chciałem napisać... ale żeby Ike nie powiedziała,że ją naśladuję,to napiszę że "całusa w czółko" :P Przecież nie jestem damskim bokserem :P

maćku nie musisz nam wierzyć, jeśli nie spróbujesz to twoja strata :) ­ iks, w czółko? :O rozczarowałam się :P