Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewa.N

Największy argument przeciw tabletkom antykoncepcyjnym i wkładkom (spiralkom)

Polecane posty

Gość cjb,
ona chce wam wcisnąc to gówno do pomiarów- nie dajcie się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cjb,
i to nie sa fakty- tylko mity wyssane z palca. zakłamany żałosny przedstwiciel handlowy taniego szajsu z Chin, który nie dziaa, zwyczajna oszustka, wyłudzaczka i spamerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie się najbardziej podoba argument, ze poprzez obserwacje śłuzu, partner dowiaduje sie jak bardzo złożona jest kobieta :):) Ja myslę, ze on to wie i bez tego śluzu :) Sorry, ale nie mogłam sie powstrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cjb,
i to nie jej pierwszy raz! Ciągle próbuje wciskać to samo.. żałosna baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech sobie wciska- jak mawia klasyk- kupić nie kupić potargować można :) Ale generalnie fajny temat- pokazuje jak czasem ludziom dbałosc o duszę komórki jajowej przesłania swiadomosc konsekwencji uprawiania seksu...A to juz mnie lekko przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padłam że śmiechu i
,a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez emocji, walczmy na argumen
hm...pamietam pare moich klientow, ktorzy trafili do mnie prosto z nauk przedmalzenskich :) mezczyzna wciaz byl zdenerwowany i nie potrafil mowic o niczym innym. Opowiadal mi jak pani w mocno zaawansowanym wieku tlumaczyla jemu i innym zgromadzonym co maja robic, kiedy zachce im sie seksu: po grze wstepnej, gdy juz dojdzie do pieszzczot, a partner zauwazy, ze sluz na palcach (zony sluz, rzecz jasna) jest ciagliwy, ma natychmiast przerwac dobieranie sie do kobiety, o ile nie planuja dziecka :D sytuacja byla komiczna. Klient prawie pod sufit skakal ze wscieklosci. Chyba wczul sie w temat za bardzo i wyobrazil sobie siebie w stanie erekcji i...z rozkazem odwrotu :D jego partnerka tylko sie usmiechala, jak i ja. Bo co tu komentowac? Brak kompetencji prowadzacej zajecia? Brak podstaw psychologii, seksuologii..? Coz. Nie uwazam, ze metody naturalne sa zle. Dla par malzenskich, ktore tak, czy tak chca miec dziecko, a jedynie byloby dobrze przesunac to w czasie, nawet wpadka nie bedzie tragedia. A jak ktos nie moze stosowac antykoncepcji hprmonalnej, to i moze byc calkiem dobry sposob, zakladajac ze cykle sa regularne. Jednak prosze mi na sile nie wamawiac, ze to jedyna sluszna metoda, bo to nieprawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to Ty jesteś bardzo kompetentna ze swoją wiedzą na temat NPRu :O po pierwsze, regularność cykli nie ma nic do rzeczy (kompletnie nic), po drugie stosowanie metody objawowo-termicznej ma podobną skuteczność do tabletek antykoncepcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez emocji, walczmy na argumen
wrzuc, prosze, tu strone medyczna ze wskaznikiem Pearla wtedy uwierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i żeby nie było nie chadzam do kościoła, nie jestem obrończynią życia poczętego i tak dalej. jestem zwolennikiem własnego wyboru (sama brałam tabletki 2 lata), ale na litość, podawajcie informacje które są prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przegląd systematyczny z 2007 roku wykazał, że przeciętna skuteczność metod objawowo-termicznych stosowanych w celu zapobiegania ciąży wynosi 80-87%, natomiast skuteczność przy przestrzeganiu wszystkich jej zaleceń to 97-98%. 4 Hatcher R, Trussell J, Stewart F, et al. Contraceptive technology, 19th ed. New York: Ardent Media, Inc.; 2009.; str. 345-346:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez emocji, walczmy na argumen
w takim razie moi znajomi najwidoczniej sa reprezentantami owych 20%... Maja dwoje dzieci dzieki metodom naturalnym... W sumie jest ich czworo, ale pierwsza dwojka mozna rzec, ze...jakby (prawie) planowana :) a kolejne...coz... Od kilku lat przezucili sie na antykoncepcje hormonalna. Bo staruszki kochaja sie i lubia seks. Tak to jest z tymi po 40-tce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sleepingSun- pozwol, ze zapytam sie Ciebie jak długo stosujesz naturalne metody i ile razy w miesiącu kochasz sie z partnerem? Jak długo trwało zanim zdecydowałaś sie na seks- w sensie obserwowałaś swoje ciało (śłuzy, temp. itp)? Serio, ciekawa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez emocji, walczmy na argumen
pamietam, ze kolezanka uzywaja wlasnie ktoregos z pierwszych modeli "komuterka" do badan. Trudno jej bylo pamietac o zbadaniu temp.przed wstaniem z lozka, kiedy ktores z pierwszych dzieci od 4, czy 5 nad ranem beczalo... Jakis czas im sie udawalo, a poznie znow wpadli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre dwa lata. zaczęło się od kupna pearly, ale nie potrafiłam mu zaufać więc sama zaczęłam się ''kształcić'' w tej dziedzinie. wyznaczenie fazy lutealnej to pestka - to jest faza niepłodności bezwzględnej. jeśli jest dobrze wyznaczona, to możemy bez obaw kochać się całe 10 dni - skuteczność 100% (wysoki progesteron uniemożliwia dojrzewanie pęcherzykom). schody zaczynają się z wyznaczaniem niepłodności względnej, czyli tej przed owulacją. zależna jest ona od długości cyklu, a ja miałam cykle nieregularne (raz 50 dni, raz 45, teraz 28). w takim przypadku zostaje na bezpieczny seks 1,2 dni po okresie. więc zaczęła się zabawa z obserwacją śluzu (jest jedna metoda, która opiera się tylko i wyłącznie na obserwacji śluzu i jest również wysoce skuteczna). w tym momencie kocham się do wystąpienia śluzu płodnego (nauczyłam się go rozpoznawać przy 4, 5 cyklu). przy 28 dniowych cyklach i fazie lutealnej 12 dni wychodzi seks mogę uprawiać do 10dc. to są sztywne wyliczenia, żeby zobrazować że NPR nie oznacza wstrzemięźliwości przez większość cyklu. w wyznaczaniu płodności nie opieram się na cyfrach, tylko na występowaniu płodnego śluzu i temperaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już w pierwszym cyklu kochałam się bez zabezpieczenia (ale tylko w fazie niepłodności bezwzględnej, czyli po owulacji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to jest metoda dla kobiet, które mają unormowany tryb życia, powatrzalnosc dni, nie jeżdzących... SleepingSun- czyli zakładajac, ze okres trwa Ci, np. 5dni to po okresie możesz się kochac jakieś 5dni tak? Bo piszesz, że seks mozesz uprawiać do 10dnia cyklu, tylko cykl liczy sie od pierwszego dnia okresu- a w trakcie okresu trochę cieżko o seks... A przed okresem ile to jest dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem. to jest metoda dla kobiet, które przesypiają przynajmniej 5 godzin na dobę, mniej więcej w tym samym przedziale czasowym ;) tak wychodzi z obliczeń. 5 dni po okresie i 10 dni przed. jak miałam cykle 45 dni po okresie było 20 dni i jeszcze 10 przed. generalnie za okno płodności przyjmuje się 7 - 8 dni, 5 przed owulacją i 3 po (aby potwierdzić wejście w fazę lutealną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie jakichś poważnych
problemów, tylko zaglądacie ludziom do łóżek? Jak sypiają ze sobą i w jaki sposób sie zabezpieczają? To chyba zboczenie zwane "podglądactwem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli w sumie możesz się kochać 15dni w miesiacu:) A jak akurat w te 15dni nie masz ochoty? Nie wiem, ja wychodzę z załozenia, że tabletki jednak dają możliwośc kochania sie jak sie ma ochote, a nie bo "można". Poza tym do tej metody odpadaja np. babki, które pracują na zmiany, czy wyjeżdzaja i zmieniają klimat. Czyli np. w wakacje trzeba liczyć sie z prezerwatywą. Moim skromnym zdaniem taka metoda trochą odziera seks ze spontanicznosci...Ale tak, jak pisałam, każdy powinien sobie sam dobrać odpowiednia metodę i nie ma gadać głupot o aborcji przy stosowaniu tabsów. Tak już całkiem na marginesie my od porodu stosujemy prezerwatywy i też jest ok:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, o ile przy tabletkach ochota w ogóle występuje. ja chętnie bym tabletki stosowała, jednak wpływ jaki wywierają na mój organizm jest tak negatywny, że nigdy chociażby nie wiem co do nich nie wrócę. teoretycznie możemy używać gumki, ale ja w gumce bardzo nie lubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, a u mnie tabsy nie miały wpływu na checi :) Nie bez powodu stosowałm je bite 10lat. Moze to kwestia dobrego dobrania? Zrobienia wcześniej badań hormonalnych? Ja miałam wszystkie badania i żadnych skutkow ubocznych. Żeby było śmieszniej, jak zmieniłam gina i ten powiedział, ze są stare dajac mi te niby nowoczesne to koszmar! Ani mi sie seksu nie chciało, nogi mi puchły- wróciłam do tych starych i było "po staremu" :) Wiec generalnie dziewczyny powinny wiedzieć, ze przed przepisaniem tabletek gin powinien im porobic badania i wtedy moze bedą dobrze dobrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam tylko 1. post
nawet jeśli to prawda, to wciąż spełniają swoją funkcję - nie dopuszczają do ciąży - a więc bedę je przyjmowała nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa.N
Obserwując tą dyskusję - widać jak bardzo NPR jest ośmieszany i nierozumiany, z reguły przez uzewnętrznione osobiste powody lub emocjonalne porachunki - jakieś niestworzone historie i przejaskrawienia - wydobywanie jakiś dramatycznych historii - byle tylko postawić na swoim - ja mam super seks i super satysfakcję korzystając właśnie z naturalnym metod planowania - mój mąż jest również 100% za naturalnym metodami...moje koleżanki też sa 100% happy - już pisałam o tym specjalnie wcześniej - jeśli ktoś nie chce badać śluzu, itd - są inne alterntywy dla NPRu - juz wspomniane monitory płodności, mikroskopy owulacyjne i inne zdobycze technologiczne - i to nie jest żadna reklama, ale zwykła informacja - właśnie dla tych wszystkich, co chciałyby, aby metody naturalne sie nie rozwijały, doskonaliły - jeśli ktoś mówi o kalendarzyku, to jest ignorantem i naukowym i moralnym, bowiem manipuluje informacją - dzisiaj nie ma kalendarzyka - są nowoczesne metody (z metodologią naukową) naturalnego planowania rodziny - i jest ich całe spektrum..i można połączyć je w taki sposób, że są wygodne, łatwe w stosowaniu, skuteczne - a przed wszystkim ZDROWE - i nie szkodzące także poczętemu nowemu życiu (nawiązując do tematu)....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewciu, sorry za szczerosc ale wątpie, zeby jakikolwiek meżczyzna był zadowolony z tego, ze z własna żoną nie moze sie kochać kiedy tego chce- wiec moze stosunek Twojego meza do NPR zostawmy... Nasze organizmy nie są komputerami, zawsze jakis trybik moze zawieźć i co wtedy? Dziecko to spora odpowiedzialnosć- moze lepiej dobrze sie zabezpieczyc a nie podchodzić na zasadzie "jakos to będzie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez emocji, walczmy na argumen
zwolennicy NMP zabezpieczaja sie powstrzymujac sie od wspolzycia w czasie plodnym. Nie mozemy im zarzucac, ze tego nie czynia. My jednak, zwolennicy antykoncepcji hormonalnej, nie chcemy badac, sluzu, mierzyc temp.i trzymac caly ten rygor. Zwlaszcza, gdy nasze tempo zycia nie sprzyja takim obserwacjom, a temperament nie pozwala na abstynencje. Moze nie "nie pozwala"...raczej nie mamy na nia ochoty. Co nie oznacza, ze nasza metoda jest z gruntu zla. A do takiego "agrumentu" zwolennicy NMP chca koniecznie nas zmusic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam 2 miesiące
ja mam propozycję dla Ewy i innych zwolenników NPR aby zaprzestali włażenia do łóżka innym ludziom, bo tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NPR nie wymaga wstrzymywania się od seksu. tego wymaga kościół i osoby pokroju autorki tematu. oddzielajcie te dwie rzeczy, bo jest to krzywdzące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez emocji, walczmy na argumen
jak to - nie wymaga? Skoro w czasie plodnym mozna zajsc w ciaze, to naturalne metody zalecaja wstrzemiezliwosc w tym czasie, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez emocji, walczmy na argumen
...chyba, ze oral i takie tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×