Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aldona.r

wierzycie w Boga ?

Polecane posty

Gość aldona.r

ale nie w księdza czy kościół czy wierzycie w Boga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
heloł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t5fy6gu
Nie wierzę i nigdy nie wierzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
a to ma jakieś znaczenie ,ze jestęś Żydem ?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
nikt tu nie wierzy w Boga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 070u0
Ja wierzę. Jeżeli podsumujesz bilans zysków i strat dochodzisz do wniosku, że lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć w Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a takie ma znaczenie
że JEzus był Żydem, biblię napisali Żydzi i jesteśmy narodem wybranym więc jak ja mówie że wierzę to jest to więcej warte niżby to powiedział ktoś zwyczajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłłłłłłłłumokii
ahhaahh jak mozna w boga wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 070u0
Wierzę, iż jest jakaś siła sprawcza i nieważne jak ją nazwiemy: czy Bóg, Allach czy jeszcze inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy mają dosyć
głębokich kafeteryjnych tematów typu -czy wierzysz w Boga- spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
zwyczajny ? znaczy nie-żyd ? i jaka w tym róznica ? ale chyba wiara " bo bardziej sie opłaca " to chyba nie jest sedno wiary ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 070u0
W filozofii znany jest tzw. ZAKŁAD PASCALA. Myśliciel ten przekonywał, że opłaca się wierzyć w Boga następująco: Masz dwie możliwości - wierzysz lub nie. Przeanalizujmy oba te przypadki. 1. NIE WIERZYSZ a: * Bóg nie istnieje - nic nie tracisz, nic nie zyskujesz. * Bóg istnieje - tracisz życie wieczne, nic nie zyskujesz 2. WIERZYSZ a: * Bóg nie istnieje - nic nie tracisz, nic nie zyskujesz * Bóg istnieje - nic nie tracisz ale zyskujesz życie wieczne. Zatem widać, że opłaca się wiara w Boga. Jednakże zastanówmy się czy jeśli wierzymy bo to nam się opłaca, jest to tak naprawdę WIARA? Myślę, że to kwestia każdego z nas z osobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierzę
Bóg istnieje i jest naszym największym przesladowcą, najbardziej nieobliczalnym zagrożeniem dla ludzi którzy mu służą i chcą być wobec niego ok, Bóg ma dla nich najwięcej najbardziej wyrafinowanych nieszczęśc i udręczeń, a wszystko po to, żeby się zakładać z diabłem, czy sie załamią czy nie, tak jak było w przypadku Hioba. Jeśli nie będą mu służyc mimo wszelkiego rodzaju wyrafinowanych tortur jakie Bog im zsyła, to jeszcze na koniec Bóg ich wtrąci do piekła. Jahwe jest jeszcze jednym semickim Bogiem zniszczenia, żądnym ofiary i ludzkiego cierpienia, NIE MA ŻADNEGO SERCA i jest wcieleniem nienawiści i mściwości. Każe sobie składać ofiary tak jak Moloch i przewrotnie nazywa to miłością, w zamian każe siebie kochać, a kto tego nie czuje ten zostanie potępiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
skoro masz dość głębokich tematów to przenieś sie tam gdzie są pasujące do twojego poziomu tpu " jak trafić w kakaowe oko "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t5fy6gu
Zakład Pascala jest logiczny, ale wiara to nie kwestia logiki. Albo się coś w wierzy, albo nie, to nie kwestia wyboru... Chyba że ktoś ma taką wolę, że potrafi uwierzyć w Boga, bo chce, ale nie wyobrażam sobie tego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
ja wierzę już nie pitol .chyba nie mówimy o tym samym Bogu skoro masz go za takiego .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merylend
ja wierzę, przechodzę teraz mega kryzys i chociaz mam czasem mysli,ze mam dosc tego swiata, swojego zycia i chec skonczenia ze soba jest ogromna to tylko ON mnie tu trzyma.Nawet moje dzieci nie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona.r
właśnie czym j est wiara ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierzę
a mnie nikt tu nie trzyma i mogę sie wyprowadzic z tego swiata w każdej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierzę
tak, mam takiego boga, taki zawsze dla mnie był i jest, przechodzi sam siebie w wymyslaniu mi krzyży, aż odbiore mu siebie i skończę z tym zyciem, żeby już nie mógł się sadystycznie podniecać moim cierpieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierze ale...
nie chodze do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kosciele można tylko
zwątpić w Boga. Chyba, że sie trafi na dobrego, mądrego, swietego księdza, ale to wielka rzadkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzę w Alę ;)
Najczęstsza postawa "wierzę w Boga ale" ... wierzę ale nie uznaję wszystkich przykazan (bo są niewygodne a mnie nie chce się wysilać) wierzę ale nie uznaję w ogóle przykazan (bo Bog kocha bezwraunkowo i niczego nie wymaga przecież) wierzę w Boga ale nie w Jezusa więc nie potrzebuję żadnej eucharystii wierzę ale nie robię tego co zaleca Bóg i mam w nosie Jego słowa wierzę w Boga ale nie w Biblię wierzę w Boga ale żyję po swojemu nie po Bożemu wierzę w Boga ale solo,w samotności odrzucam wspólnotę wierzących czyli kosciół założony przez Jezusa jest jeszcze więcej kombinacji.. fajne to tylko czy to wiara w Boga czy w bożka którego sami sobie tworzymy (takiego który nic nie wymaga,który się nie wtrąca )?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia00023
w kosciele można tylko dobry pedał nie będzie ci kazał przepraszać całe życie, że nie urodziłaś się młodym chłopcem babo dobry pedał będzie dla ciebie wyrozumiały pokalano babo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t5fy6gu
Mnie śmieszą tacy ludzie "wierzę w Boga, ale nie chodzę do kościoła". Tzn. zakładając, że wierzą w Boga biblijnego - Jahwe. W Biblii, która jest podstawą Waszej wiary, tekstem natchnionym przez samego Boga, wyraźnie napisane jest, że Kościół jest święty. Wiem, że trudno w to wierzyć w dzisiejszych czasach, ale jakbyście trochę na ten temat poczytali (wiem, dużo wymagam od ludzi, którzy uciekają się do wiary w zabobony...), to rozwiązalibyście ten problem dla samych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy....
to zalezy czy się ktoś chce rozwijac czy nie jakoś nie wszyscy w kościele zwątpili zwątpienie jest ogólnie jest dobrą rzeczą każdy kryzys jest okazja do wzrostu jest po coś jeśli ktoś się zatrzyma to się cofnie jeśli zatrzyma się tylko na tym co słyszy na mszy ale nie bedzie sam pracował,rozwijał swojej wiary,pogłebiał czytaniem Biblii oraz innych lektur które pomoga mu poznac Boga to na pewno zwątpi albo skostnieje i skarleje wiara w nim umrze to normalne że kościól składa się z grzesznych ludzi maja oni siebie nawzajem umacniac pomagac sobie na tej drodze jeśli tak nie jest to najlepiej na jakiś czas odejsć i szukać na innych drogach,a prawda prędzej czy pózniej jesli jest szukana uczciwie i szczerym sercem to objawi się mu i na nowo wprowadzi do kosciola i juz całkiem inaczej innymi oczami się bedzie widzieć ten kościoł, w sposoób prawdziwy nie jako bandę pedofili lecz jako slabych ludzi prowadzonych przez Jezusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×