ABORCJA

"Jeżeli coś w organizmie działa nie tak, jak powinno, to jest to zaburzenie." - rozumiem, ze ty okreslasz jak POWINNO dzialas cos w organizmie? prosze o poparcie tej tezy wynikami badan czy czyms w tym rodzaju. pare pytan: -dlaczego abstynencja mialaby sluzyc wzmacnianiu milosci? -do czego sluzy lechtaczka? (z tego co wiemy manualne czy oralne pieszczoty lechtaczki sa niemoralne) -czy pieszczoty piersi sa w porzadku? (manualna i oralna stymulacja narzadow plciowych jest be, poniewaz sluza one do stosunku, w takim razie manulana i oralna stymulacja piesi tez jest be, bo sluza one do karmienia dzieci?)

Jeżeli masz w domu Pismo Święte, to odsyłam do Księgi Przysłów-rozdział 5, wers 19. To odnośnie piersi.

przyjmujac, ze stosujesz sie do tych slow,masz lekka schizofrenie,bo sa one zupelnym przeciwienstwem twoich pogladow. ale zawsze mozna zalozyc,ze pismo swiete sie myli i tyle;) a co z reszta pytan?

Gdzie widzisz sprzeczność?

Abstynencja uczy wyzwalania się z egoizmu i panowania nad popędami. Już było o tym...

piers to gruczol mlekowy, ktorego funkcja jest laktacja, dlaczego moze byc wykorzystywany do celow seksualnych? zostalo jeszcze pytanie o lechtaczke-do czego sluzy?

Do pieszczenia a nie do stosunku. Ręka, ucho, plecy też mogą służyć do pieszczenia. A nie do stosunku. A penis służy do sikania. Co nie zmienia faktu, że do seksu też. Właśnie penis i pochwa służą do stosunku. Inaczej, jak myślisz, dlaczego facet miałby w tym miejscu dzyndzelek a kobieta dziurkę?

zaprzeczasz sama sobie : "do piesczot manualnych czy pocałunków nie służą narządy-rozrodczo-płciowe" - lechtaczka nalezy do narzadow plciowych, czemu pare dni temu pisalas,ze nie mozna piescic,a teraz piszesz,ze mozna? i po co w ogole piescic lechtaczke skoro kobieta powinna osiagnac orgazm na skutek jedynie penetracji? "dlaczego facet miałby w tym miejscu dzyndzelek a kobieta dziurkę" - pochwa i penis to organy a nie dzyndzelek i dziurka, dziurke to zrobilam sobie w uchu i zwisa z niej srebrny dzyndzelek :P

Ja nie napisałam, że wolno pieścić rękami czy ustami łechtaczkę. Piersi to nie łechtaczka. Dziurka i dzyndzelek to uproszczenia. Dlaczego penis służy do oddawania moczu i penetracji selsualnej? A, dlaczego serce służy do pompowania krwi? Niektóre narządy mają kilka funkcji. Np. oczy służą do patrzenia i do płakania. Co nie znaczy, że każda czynność wykonalna jest właściwa. Np. ręką możesz kogoś pogłaskać a możesz uderzyć i chyba nie masz wątpliwość, że to drugie byłoby złe? Dlaczego więc nie wierzysz, że wkładanie penisa nie tam, gdzie trzeba, byłoby złe mimo, iż fizycznie wykonalne?

Ok, to zapytam jeszcze raz - do czego sluzy lechtaczka? Uderzajac kogos reka, krzywdze te osobe, dlatego jest to zle. Analogia bedzie wciskanie penisa do oka, ktore jest bolesne i moze pozbawic wzroku(hehe). Wlozenie penisa do ust, czy schwycenie go reka nikogo nie krzywdzi. Wrecz przeciwnie- sprawia przyjemnosc. Dlatego nie wierze, ze jest zle. Na wszelki wypadek dodam, ze mimo, ze dla pedofila gwalcenie dziecka jest przyjemne, nie mozna powiedziec, ze jest to dobre, gdyz przyjemnosc uzyskana jest kosztem dziecka.

Aha,piszesz, ze niektore narzady maja wiele funkcji,podajesz przyklad oczu i penisa. Rozumiem, ze wedlug ciebie piersi posiadaja dwie funkcje- karmienie i pieszczenie? Jak rozroznic narzady, ktore mozna piescic tak jak piersi, od tych ktorych piescic nie mozna (np. lechtaczka). Skoro piersi mozna stymulowac, to dlaczego nie dodac kolejnej funkcji dla penisa? Czyli zarowno siusiu, seks i pieszczoty? Kto o tym decyduje?

Jeśli dla Ciebie zawsze przyjemne=dobre, to się nie dogadamy. Dla mnie dużo ważniejsza od przyjemności jest miłość!

nie pisze, ze zawsze przyjemne rowna sie dobre przyjemnosc podczas seksu jest dobra jesli nikogo nie krzywdzi i odbywa sie za zgoda obu stron -do czego sluzy lechtaczka?

Rzecz w tym, że pozwalanie na to, by egoizm zabijał miłość, bardzo krzywdzi.

podejrzewam, ze nie doczekam sie odpowiedzi

Może do wypróbowania, co jest dla Ciebie ważniejsze: miłość czy przyjemność:)

Podsumowanie: -prawidlowa gra wstepna obejmuje pieszczoty calego ciala(rowniez gruczolow mlekowych), wykluczone jest jednak pieszczenie narzadow plciowych -prawidlowy stosunek musi zostac zakonczony wytryskiem w pochwie, mezczyzna wiec automatycznie osiagnal orgazm. jesli kobieta nie miala orgazmu podczas penetracji jest to zaburzenie, ktore nalezy leczyc(owo zaburzenie dotyka ponad 70% kobiet) -lechtaczki piescic nie wolno, sluzy ona jedynie testowaniu czy wazniejsza jest milosc czy przyjemnosc -niedozwolone sa wszelkie metody antykoncepcji, jak rowniez dziwaczne formy seksu typu oral czy anal ;) dziekuje bardzo, postoje :D

kobieta musi wybierac: milosc albo przyjemnosc mezczyzna ma wszystko w pakiecie ale czego sie spodziewac po wyznawcach mega patriarchalnej religii

Każdy człowiek może mieć przyjemność odpowiednią dla MIŁOŚCI. Uważasz, że kobiety, które zostaną zakonnicami, Bóg powinien stworzyć bez łechtaczek?

ŻYCZĘ DOŚWIADCZENIA PIĘKNEJ MIŁOŚCI!

nie, skad ci to przyszlo do glowy? uwazam,ze zakonnice maja takie samo prawo do masturbacji i seksu jak i cala reszta

doswiadczam bardzo pieknej milosci, m.in. dzieki lechtaczce, ktora nie zostala "zainstalowana" w kobietach tylko po to,zeby przeprowadzac na nich psychologiczne testy, ale po to zeby dawac prawdziwa rozkosz. dlatego ma rekordowa liczbe zakonczen nerwowych, w przeciwienstwie do slabo unerwionej pochwy

A JEDNAK ZAKONNICE REZYGNUJĄ Z SEKSU I MASTURBACJI DLA WIĘKSZEJ MIŁOŚCI. I WCALE PRZED WSTĄPIENIEM DO ZAKONU ANI PRZED ŚLUBAMI NIE OBCINAJĄ SOBIE ŁECHTACZEK. ŚWIECKIE OSOBY TEŻ POTRAFIĄ STAWIAĆ MIŁOŚĆ PONAD ROZKOSZĄ-TO NAS ZRESZTĄ ODRÓŻNIA OD ZWIERZĄT. TYLKO, ŻE DO TEGO RZEZCZYWIŚCIE POTREZBNE JEST DOŚWIADCZENIE MIŁOŚCI. ROZKOSZ TO NIE TON SAMO, CO MIŁOŚĆ.

byc moze i zakonnice rezygnuja z seksu(nie wiem, nie zagladam im do lozek), ale ja zakonnica nie jestem. nie zamierzam tez ukladac swojego wspolzycia wedlug regulek wymyslonych przez nudzacych sie biskupow czy tez autorow biblii. zgadzam sie, ze rozkosz to nie to samo co milosc, ale milosc rozkoszy nie wyklucza. p.s. ludzie zaliczaja sie do zwierzat, to prawda, ze wiele nas od pozostalych gatunkow odroznia, ale nadal jestesmy zwierzetami, czesto z przerostem ego;) nie bede kontynowac dyskusji, to jak walenie glowa w mur, pozdrawiam

Człowiek to nie zwierzę, bo ma rozum i wolną wolę. To, że się nie jest zakonnicą nie wyklucza możliwości kierowania się w życiu miłością. Człowiek jest stworzony z Miłości i do miłości. Życzę doświadczenia Miłości Bożej i ludzkiej!

Nikt, żaden człowiek nie ma prawa odbierać życia innemu człowiekowi. Nikt nie ma prawa odbierać życia dziecku, które ciągle ma przed sobą swój pierwszy oddech, który nastąpi w momencie narodzin. Ten grzech jest ohydny i niewybaczalny. Wszystkie dusze pochodzą od Mojego Przedwiecznego Ojca i tworzone są w momencie poczęcia. Małe dzieci, niewinne dusze, są mordowane właśnie przez te, które zostały posłane by je karmić i wychowywać przez ich własne matki, które są odpowiedzialne za to, że ich dzieciom odmówiono prawa do tego, by się narodziły. Dlaczego Moje dzieci stoją z boku i nie reagują? W imię wolności te małe aniołki z Królestwa Mojego Ojca są zabierane z tej ziemi przed wyznaczonym im czasem, mimo że otrzymały swoje miejsce na ziemi jako Boże dzieci. Czy te kobiety nie rozumieją, że życie, które tak nisko cenią należy do Boga? Te dzieci cierpią. Gdy są mordowane, doświadczają rozdzierającego bólu. I to jest usprawiedliwiane przez rządy, całe środowisko lekarskie i rodziny tych kobiet. Czy nie mają oni wyrzutów sumienia w swoich duszach? Czy nie zdają sobie sprawy z tego, że ich potworny czyn nie różni się niczym od tego, gdy człowiek zabija drugiego człowieka? W zasadzie jest to grzech nawet cięższy, gdyż te dzieci są bezbronne. Te kobiety muszą prosić o litość jeżeli są winne. Lub prosić o Moje prowadzenie jeżeli rozważają dokonanie aborcji. Jakkolwiek by nie było, będą sądzone z tego grzechu. Grzechy ciała są najbardziej obraźliwe w oczach Mojego Ojca. Żadne usprawiedliwienie morderstwa nie będzie przyjęte ani przeze Mnie, ani przez Mojego Przedwiecznego Ojca. Zbudźcie się teraz Moje dzieci i zrozumcie, że odbieranie życia zaprowadzi sprawcę do wiecznego ognia piekielnego. Nie będzie powrotu z tej otchłani pełnej demonów. Tych samych demonów, które za sprawą zwodziciela szatana przekonują, że morderstwo, które ona lub on popełniają jest czymś właściwym! Będzie on podstępnie przekonywał matki że na przykład, podejmują właściwą decyzję. Używając wszystkich podstępów związanych z ludzkim rozumowaniem sprawi, że taka osoba będzie usprawiedliwiać ten czyn, mimo że jest to niewłaściwe. Będzie używał kłamstwa, które mówi, że mordujący ma swoje prawa. Że musi przede wszystkim zadbać o własny interes. W imię praw człowieka promuje się kłamstwo tak, aby postawa, gdzie gloryfikuje się prawa matki i jej wolność do prowadzenia takiego życia jakie ona wybierze, była podziwiana. Następnie to kłamstwo przekonuje ją, że zamordowanie swojego własnego dziecka jest rzeczą właściwą i odpowiednią.

ja miałam aborcję kilka dni temu , miałam dwojaczki dwa jajka jeden miał 8 tygodni drugi 7 tyg . miałam swoje powody poszłam do lekarza , skierował mnie do Lndynu Marie Stopes . dali mi tabletki i tyle. nie ma się co rozczulac i za duzo myślec . dlaczego to zrobiłam , jestem zła , pojdę do piekła. itd. Kobieta ma swoje powody ma możliwośc dostania tabletki pod opieką lekarzy a potem za darmo tabletki antykoncepcyjne jak ja dostałam , to czemu nie ? Zawsze można zajśc w ciążę później , tabletka to nic wielkiego , szkoda że tak mało ludzi pisze o pozytywnej sprawie dokonania takiego wyboru .

do UK30: Tylko, że Ci konkretni ludzie zostali zabici... Teraz to proponuję Ci naprawdę pójść do Jezusa i Jemu opowiedzieć, co się stało i prosić, by Cię przytulił, przebaczył, przyjął Twoje dzieci do Nieba a Tobie pomógł wstać.

Oby było takich kobiet jak najmniej! Oby każda kobieta pokochała swoje dziecko!

Koszmar, czytam ten wątek i jestem przerażona. Ludzie są gorsi od zwierząt. Jak można zabić swoje dziecko!!?? Nie chcecie dzieci? nie pieprzcie się na prawo i lewo! To nie wasza decyzja, to już nie tylko wasze ciało! A tłumaczenie się studiami i młodym wiekiem to po prostu żenada...studia nie są żadną wartością, za to życie ludzkie jest! Sama jestem po studiach, mam 2 cudownych dzieci i nawet przez sekundę nie zastanawiałabym się nad tym co jest dla mnie ważniejsze. Zatajanie tego przed chłopakiem tylko pogorszy sprawę, nic z tego "związku" nie będzie, bo życie w kłamstwie nie przynosi niczego dobrego. Kiedy to piszę to biedne Maleństwo już pewnie nie żyje... Przykro mi potwornie... Kto ma wątpliwości niech obejrzy film "Niemy krzyk"