nie wierze w to co zrobila matka mojego chlopaka!!!

zaczernilam sie, debilny podszywie

czytalam i wiem, ale przeciez to juz stary zwyczaj i nikt go nie praktykuje. poza tym, ona mnie nawet nie zna.. tylko raz sie widzialysmy

debilka :o skąd ta kobieta miała wiedzieć, czy lubisz tą zupę czy nie? Trzeba było kulturalnie powiedzieć, że po prostu nie lubisz. Zupa jak zupa, bez przesady :o

nie rozumiem jak ludzie moga jesc takie rzeczy............

uwaga podszyw sie zaczernił!!!

up

ona powiedziała,ze to krupnik tylko że atrament się wylał do niego

wiesz co idz do niej poproś o rozmowę i spytaj po prostu czy miał być to podtekst ,bo może się okazać że kobireta zadała sobie nie lada trud by zaskoczyć przyszłą synową wykwintnym ( !) daniem i teraz jej jest zwyczajnie ptrzykro,nie żartuję , moja mama np jest taka nieogarnięta ,chce dobrze a zawsze palnie gafe.

no to raczej ona jest debilka. kto normalny czestuje ludzi zupa z krwi? ohyda. raczej malo kto chetnie zjadlby cos takiego.. teraz moj chlopak chce zebym ja przeprosila, no ale nie uwazam bym miala za co. po prostu tego nie zjadlam, a ona sie zaczela czepiac.

krupnik atrament :D

up bo nie widze postow

ten podszyw jest wyjatkowo marny :o

ludzie jedza takie zupy, to nie jest nic dziwnego. W takim razie nie lubisz autorko zapewne w ogole miesa? W sumie to mieso tez jest obrzydliwe.

nie przepraszaj bo nie masz za co kuzwa..

ja pierdykam, przecież to tylko zupa. Niektórzy ją jedzą, jak byłam dzieckiem i nie wiedziałam jak się pozyskuje krew do tej potrawy to też lubiłam

mieso jem bardzo rzadko ale ogolnie za nim nie przepadam. no wlasnie nie mam zamiaru przepraszc, ale jak nie przeprosze to juz bede z nia sklocona, z chlopakiem i juz tylko sie rozstac. ;/ i pewnie tak bedzie ;/ nie ma to jak sie rozstac przez glupia zupe

no niby tylko zupa ale jakbym jej sprobowala to byloby jeszcze gorzej, bo obrzygalabym jej caly stol.. nie potrafie tego zjesc jakby to bylo cos normalnego jak inne zupy typu rosol

noo dac smarkuli jedzenie to jeszcze jej nie dobrze, wode powinna ci dac z czosnkie, :-P JAK COS CI NIE SAKUJE;PODZIEKUJ I NIE DOGADUJ

no i tak jak napisalas,powiedz chlopakowi.. jak ma troche rozumu i empatii to zrozumie.

ciezko bylo przeprosic i powiedziec, ze po prostu nie lubisz tej zupy? Ciezko? Nastepnym razem przygotuj tej kobiecie spis dan, ktore lubisz :o

czytac nie umiecie ? jego matka najpierw sie obrazila a potem dziewczyna wyszla! a co moze miala siedziec jak sroka i sluchac dlaczego to nie zjadla jakiegos szajsu?

ja jej nie dogadywalam, ale ona zobaczyla ze nie jem i zaczela gadac, ze jestem wybredna, rozpieszczona, ze w glowie mi sie przewrocilo, biedy nie zaznalam i jedzenia nie doceniam..caly wyklad zaczela mi robic o tym jaka jestem beznadziejna. no to nie moglam tam po prostu siedziec i pozwolic sie tak traktowac. a moj chlopak uwaza, ze ona juz taka jest i mam to znosic i robic tak jak ona chce, zeby sie nie czepiala.

wiesz co faktycznie - babka glupio postapila. mysle tak czy inaczej - ze twoja kultura osobista powinna doprowadzic do tego abys ty jednak pierwsza reke wyciagnela. Jezeli zalezy tobie na partnerze to idz i porozmawiaj- powiedz ze wiesz ze jest taki zwyczaj i zrobilo sie tobie przykro i chcialas to wyjasnic. jezeli nie masz jej za co przepraszac - nie przepraszaj ale porozmawiac chyba mozesz?

Matka mojego faceta podczas pierwszego obiadu, wiedzac ze jestem wegetarianka, podala mi salate, w ktorej schowany byl duzy tlusty... slimak. Do tej pory zastanawiam sie czy to nie bylo specjalnie, ale oficjalna wersja jest taka ze salata stala za oknem i sam wszedl. Podczas drugiego obiadu w ciescie dostalam muche, tez niby sama wpadla.Tak czy owak chyba testy przeszlam pomyslnie, bo juz pozniej nic nie wpadalo albo ja nie zauwazylam. ;) A autorce niestety podano czarna polewke, czy specjalnie czy nie, mogla to w zart obrocic i sie dowiedziec. :P

dlugo jestes z chlopakiem? - nie musisz robic tego co ona coi kazde- masz miec wlasne zdanie ona twoja matka nie jest ! i to samo mozesz powiedziec chlopakowi

sprobuje to jakos wyjasnic, ale ona ogolnie jest taka osoba, slyszalam jak moj chlopak mial z nia ciezko i w ogole, jak raz cos sobie ponysli to trudno ja do czegos innego przekonac. podobno nagadala mu same zle rzeczy o mnie, ze jestem pusta, rozpieszczona, i nie pasujde do niego.

i jutro wlasnie bede gotowac dla rodzinki:) do tego kluchy ziemniaczane.....mmmm pycha

no wlasnie, nie chce sie jej sluchac ciagle, a moj chlopak uwaza ze powinnam. juz go przeciagnela na swoja strone, powiedzial mi przed chwila ze rzeczywiscie jestem pusta i wybrzydzam i nie doceniam co sie dla mnie robi. :/

jestesmy razem 5 miesiecy

Proszę o kliknięcie :) http://goo.gl/HbbsD Takie jedno, małe, tyci tyci :D