Jestem za mloda na matke. Co robic?

autorko- teraz zaczna sie zyczenia smierci i bezplodnsci poplyna bluzgi i proroctwa mam nadzieje ze masz gruba skore

no ale kobiety usuwajace ciaze maja dzieci... Ja mam dziedcko oddac do domu dziecka? To wedlug ciebie jest w porzadku?

friends, ja myśle ze nie ma co z nia dyskutować ... podpisuje się pod twoje wypowiedzi ... a autorka niech cierpi i nigdy nie będzie jej dane być matka ... !!!

ja usunelam -> nie chodzi o "bluzgi i proroctwa: tylko o sumienie i ponoszenie konsekwencji swoich czynów. dziecko samo na świat się przecież nie pcha!

ja usunelam na moje pytania osoby te nie odpowiedza wiec ja raczej sie nie zlamie mimo, ze jak pisalam mam w sobie zal

ja usunelam -> nie chcesz dzieci? podwiąż sobie jak psu jajniki - nie będziesz zabijać :)

oddaj mi .... dlaczego tak piszesz? oddam ci dziecko, ale co z ojcem? Zalatwisz to? Czy na forum chcesz byc tylko bohaterka?

nie chce byc mloda mama? żal??? wyobraź sobie małą istotę którą zabijasz to jest żal?

"a autorka niech cierpi i nigdy nie będzie jej dane być matka ... !!! " Dlatego nie masz dzieci:) Jestes zawistna, natura dobrze selekcjonuje.

ja jestem matką. ale dużo jest kobiet które bardzo chcą a nie mogą mieć dzieci. może urodzisz i oddasz dziecko - jednej z kobiet które tu piszą? musicie oczywiście już porozumieć się między sobą nie na forum. są też różne rodzaje adopcji - otwarta i zamknięta.

pomimo wszystko widze zmiany..nasze spoleczenstwo sie zmienia, naprawde kiedy zdecydowalam sie na zabieg, rowniez musialam to jakos z siebie wyrzucic, i zalozylam temat na kafe... tylko pomyje sie laly.. coz- na ciebie po czesci rowniez, ale juz pojawiaja sie inne glosy, kobiety ktore np. na twoim miejscu inaczej by postapily, ale potrafia napisac twoja sprawa, twoje zycie, kobiety ktore uczciwie pisza rowniez o ciemnych stronach macierzynstwa, ktore nieprzemyslane macierzystwo stanowczo odradzaja kobiety ktore znaja women on web.. bardzo to budujace- wiem, dla ciebie to zadne pocieszenie- pocieszenie jest tylko dla mnie Polki sie zmieniaja, slub i dzieci nie sa celem nadrzednym, studia przestaja byc poprostu okazja do "zlapania meza", lub "fanberia", mlode kobiety nie chca zyc w poswieceniu, rezygnowac z siebie, mezczyzni o mentalnosci tureckiego paszy zostaja odstrzeleni.. :-) autorko zycze ci dobrej nocy

dkkasdk

aha do friends- sterylizacja jest w polsce nielegalna... a i klazula sumienia sie ostatnio pojawila- wierzacy aptekarze maja prawo odmowic wydania srodkow antykoncepcyjnych bo rodzic mamy, rodzic do oporu

moze jakbym natrafila na normalna kobiete pragnaca dziecka... Moze bym chciala, ale jak natrafic na prawdziwych ludzi, nie placacych za dziecko, ale za lekarza na przyklad i szpital. Ktos jest chetny? Watpie. Lepiej zyczyc mi zle.

ja usunelam- macierzyństwo ma swoje dobre jak i złe strony - jak wszystko w życiu - nie trzeba rezygnować z siebie! ja zaszłam w ciąże na ostatnim roku studiów też jestem niezamężna, wychowuję córkę z chłopakiem. nie chcę lać "pomyjów" tylko stwierdzam swoje zdanie - najłatwiej tobie to nazwać jak ktoś prawdę w oczy pisze/ mówi ! ja piszę swoje zdanie. zdanie kobiety która urodziła i wychowuje dziecko, zdanie kobiety która podjęła wyzwanie, nie poszła na egoistyczną łatwiznę jak ty ! zal mi cię za swój okrojony, płytki i egoistyczny pogląd na samą siebie i świat, widocznie jesteś niezaradną egoistką.

nie chce byc mloda mama -> nie chcę Ci żyć źle, nie chcę żebyś za kilka lat przypomniała sobie moje słowa i pluła sobie w brodę. chcę Ci pomóc. jeżeli nie chcesz tego dziecka zainteresuj się adopcja, poczytaj na portalach, idź do środka pomocy społecznej, rozeznaj się jakie masz pole manewru - naprawdę jest niezliczona ilość par które z chęcią opłaca ciąże i wezmą dziecko... tylko uwierz jak przeżyjesz ciąże, poczujesz je, zobaczysz, dotniesz.. nie będziesz chciała oddać, ogarnie cie taka miłość jaką nie poczujesz do innego człowieka..

ja usunelam czytajac ciebie czytam siebie i swoje poglady. Nie wiem jak dzis wyrazic swoje mysli, uczucia, a ty zrobilas to tak latwo. Wiem, ze latwo nie bylo, ze piszesz po czasie, ktory pewnie byl trudny dla ciebie. Ale mimo, ze latwo nie bylo to jakos sie udalo. Moze i mi sie uda? Jakos z tym zyc.

ja usunelam między antykoncepcją a aborcją daleka jest droga... dziewczyno czy ty wiesz o czym piszesz? kto kazał rozkładać ci nogi i robić bezbronną istotę którą zabiłaś? twoja bezmyślność i głupota? nie wiesz że KAŻDY sex jest pograniczem w zajście w ciąże? do edukuj się kobieto ! niestety z tym sama sobie musisz radzić.

nie chce byc mloda mama -> mam nadzieję że nie zabijesz swojego dziecka. życzę Ci wszystkiego dobrego i czystego umysłu.. dobranoc dziewczyno

friends:) bardzo cenie sobie twoje posty, bo jestes osoba normalna i jak podejrzewam potrafiaca spojrzec szerzej na moj problem, ale zapominasz ze jest ojciec dziecka. Co z nim? Dziecko nie ma szans na adopcje.

bede to powtarzac do znudzenia- dla mnie 7 tyg plod nie jest dzieckiem przerwanie ciazy we wczesnym stadium nie jest dla mnie morderstwem jezeli dla kogos jest inaczej- to prosze bardzo - niech sie nie skrobie tylko rodzi, to jego sprawa... niech tylko nie stara sie zmuszac innych do rodzenia...kazdy jest inny, kazdy ma swoja wlasna definicje szczescia, swoja droge coz, byc moze moje zycie nie jest tak wzniosle, glebokie i pelne poswiecenia jak twoje zycie- ale powiem ci - jest ok :-) jestem zdrowa(wiem, to niesprawiedliwe-ale wciaz jestem w , % plodna)niezalezna, mam duzo przyjaciol, dobra prace, rozwijam swoje zainteresowania, wyjezdzam na wakacje i kiedy zaloze rodzine, kiedy bede czula sie spelniona i dojrzala

chyba sie pomylilam co do friends

Sterylizacja nie legalna a aborcja jest legalna?!

ja usunelam i to jest wlasnie to o czym chcialam sie upewnic. Moja kolezanka tez jest plodna, szczesliwa, ma meza i ku rozpaczy innym w 8 miesiacu ciazy:) planowana ciaza, wyczekiwana i wedlug niej wyjatkowa, bo pragnela jej bardzo. I cos w tym jest. Kto z nas chcialby byc z ciazy niechcianej?

zaloze sie ze ty nie mozesz wcale zajsc i tu cie boli a autorka jeszcze w 5 ciazy zajdzie z czego 3 wyskrobie! na pohybel pojebanym mamuskom!

sterylizacja nielegalna i aborcja nielegalna, ale w przypadku aborcji kobieta nie opowiada prawnie.

ja usunelam życie zaczyna się od wejścia główki plemnika do jajeczka - zaczyna się podział komórek tworzących cały organizm - jesteś wtedy zygotą ! - to już jest życie - ty tylko sobie tłumaczysz że od 7" tygodnia nie jest to życie".. co to w ogóle za stwierdzenie... jakbyś napisała że dziecko żyje od 7 tygodnia życia po porodzie... paranoja... nie jestem osoba zmuszająca do rodzenia ale osobą konsekwentną, jeżeli urodzisz dziecko za pięć, dziesięć albo piętnaście lat mam nadzieję że popatrzysz mu na budzie i pomyślisz jakie było by dziecko które zabiłaś... tzw wyrzuty sumienia - na które zapewne Cię stać nie będzie - dlatego uważam że takie kobiety powinny być niepłodne całe życie. nie chce byc mloda mama -> jeżeli ojciec nie chce dziecka - poproś o wypełnienie papierów że się go zrzeka i nie ma do niego praw, zostaje to rozpatrywane i matce zostaje tylko decyzja. jeżeli chciałby wychowywać dziecko miałabyś coś przeciwko? oddała byś mu je jeżeli nie zgodziłby się na adopcje? ale czemu miałby się nie zgodzić jak go nie chce?

co do rozkladania nog/dawania dupy - domyslam sie ze tak nazywacie seks, szkoda mi wszystkich ktorzy uzywaja takich okreslen, by opisac swoja seksualnosc no ale odpowiadajac na pytanie- dlaczego rozkladalam nogi- otoz nie po to by splodzic dziecko, tylko by UWAGA/ O ZGROZO- miec z tego przyjemnosc tak,ja uprawiam seks dla przyjemnosci, w moim swiecie seks jest piekny i bardzo przyjemny, to nie jest jakies oblesne dawanie dupy itp zabezpieczalam sie, moja ciaza byla wynikim fatalnego zbiegu okolicznosci, tak jak u autorki i dalej- nie wcale nie zamierzam chodzic do lozka z tym/tymi facetami z ktorymi gotowa bylabym wziasc slub i zalozyc rodzine gdybym miala takie podejscie, to bylabym dziewica do dzisiaj *lol* dalej zamierzam uprawiac seks dla przyjemnosci autorko-rozumiem cie, gdyz przeszlam przez to co ty teraz przechodzisz..byc moze laczy nas jeszcze wiecej (sytuacja w domu??) mam o tyle lepiej, ze nie jestem juz skolowana, czas dawno uleczyl rany... ja sie teraz klade, lepiej tez sie juz poloz..zobacz, teraz to juz zrobila sie jalowa dyskusja z tego wszystkiego potrzeba ci snu, potrzeba spokoju...ciezkie dni przed toba buzka

Dajcie juz spokój z pisaniem w tym temacie. Co taka małolata zrozumie? Nic, ona jak kazda mloda zaprze się i koniec. Nie ma sensu dyskutować. Chce się wyskrobac, proszę bardzo. Jej problem, ona będzie z tym żyła. Nie ma sumienia da rade. Jak ma to się pomeczy

od 7 tyg to nie jest zycie???? moze przeczytaj jeszcze raz co napisalam pewnie, ze zycie- ale jezeli zdecyduje sie zatrzymac ten rozwoj to nic sie takiego nie stanie gdyz to zycie nie ma rozwinietego systemu nerwowego, nie ma swiadomosci, nie jest w stanie odczuwac bolu pewnie, ze zycie, ale oprocz zarodka, jest jeszcze inne zycie- moje wlasne...dla mnie wazniejsze