IDZIE WIOSNA !!!Jutro startuje z dietą, kto ma ochotę się przyłączyć?

heja Dziewczyny Dzis szybko zlecialo bylam biegac udalo sie wydluzyc odcinek o pol mili to juz 2,5mili nie najgorzej. Pierwszy raz od pol roku jadlam platki z melkiem wow prze pyszne nie wiem czemu o tym zapomnialam . Sorry ze tak przynudzam. Fit kupilam reeboki real flex nawet wygodne i szerokie , ja mam tak zdeformowane stopy ze musze miec szerokie na moje pletwy. Moze jutro sie zwaze ale nie minol nawet tydzien od mojego paczkowego szalenstwa wiec nie wydaje mi sie zebym schudla. JEDNO jest pewne ciesze sie bardzo z waszych sukcesow dziewczyny . Do nastepnego , milego dnia

witam dziewczyny przy porannej kawce. * ssu - pewnie praca na nocki to przekleństwo jeśli chodzi o dietę i te sprawy? * halinka - mi też się ostatnio przypomniał pyszny smak platek i od jakiegoś czasu jem je dosyć często. Miłego dnia !

Angel praca na nocki nie przeszkadza mi w diecie, wręcz łatwiej nic nie jeść wieczorem. Problem zaczyna sie, kiedy do tego mało jem i nie odsypiam, wtedy organizm szuka źródła energii i może dopaść wilczy głód. Ale zazwyczaj udaje mi się temu zapobiegać przez odsypianie w domu i solidną porcję owsianki na śniadanie po nocce :-) Ostatnio nie mogłam za bardzo odsypiać, bo miałam trochę do załatwienia w ostatnich dniach + apetyt mi zmalał tak, e nie zawsze nawet to śniadanie jadłam.

No i w końcu ruszyłam swój szanowny tyłek i wybrałam się na solarium, ale ceny podnieśli trochę od tamtego roku ;/ I teraz za takie z bryzą jest 1,60 zł. Kiedyś zdaje mi się, że trochę mniej płaciłam..Ale jak sobie podbiję legitymację to może zniżkę dostanę. Dziś zjadłam płatki x 2 - śniadanie i kolacja ryba po grecku jabłko i serek danio A jak tam u Was dziewczyny??

ja dzisiaj nie miałam czasu na jedzenie z czego nie jestem zadowolona :/ rano kawa, później cały dzień w biegu, w międzyczasie zjadłam jabłko i kilka truskawek, później avocado, pomidor, 2 jajka na twardo + pietruszka, zrobiłam własnie turbo spalanie i padam na twarz :/ halinka - te reeboki muszą byc mega wygodne :) przymierzę sobie przy najbliższej okazji :) no i daj znać jak waga, napewno coś spadło :)

dziewczyny, wróciłam z biegania po dworze, ale kompromitacja... chyba moja kondycja jednak nie jest taka dobra, zresztą to zupełnie co innego niż latanie na bieżni... no padam na twarz po 15 minutach ! * FIT - chyba też rozpocznę to turbospalanie... jakoś przeboleję tą brzydką panią która to prowadzi.

ja uwielbiam ćwiczenia z Chodakowską! :) przedwczoraj poćwiczyłam też z tiffany ćwiczenia na boczki :) jak dla mnie za bardzo taneczny zestaw, ale jakoś się przemogłam, no i boczki mnie bolały wczoraj, czyli działa ;) piję właśnie kawkę, zaraz poćwiczę turbo ;) miłego dnia dziewczyny!

Witam dziewczyny co slychac??? zwazylam sie i jest pol kilo mniej czyli cos kolo 62,5 . Dzis jest upal , wlasnie wrocilam z cwiczen , zjednej strony ciesze sie ze jest tak goraco bo nie chce mi sie jesc.Buty nawet wygodne. Mam pytanko czy warto kupowac cos z grupon slyszlam ze jesli np kupi sie jakis do salonu kosmetycznego to robia na odwal sie itd . Korzystacie??? Pytam bo kuzynka chce mi kupic jak przyjade i sama nie wiem. ..

hej ale tu cisza:( mam nadzieję,że się nie wyłamujecie. Ja wczoraj chyba zabardzo sobie pozwoliłam na białe pieczywo, ale obiecuję dziś poprawę. Poza tym duuużo wody więc nie jest tak najgorzej. Kurcze a mi się właśnie skończył karnet na siłkę i myślę co tu dalej robić...Czy ja się zmotywuję do ćwiczenia w domu? W następnym tygodniu wyciągam rower. * Halinka - z tym gruponem to faktycznie różne są opinie, ja się jeszcze nie zawiodłam, wiesz w salonach też liczą na to że jak raz przyjdziesz to będziesz już stałym klientem wiec wątpię żeby zrobili na odwal bo wtedy już nigdy tam nie zawitasz...ale mojej koleżance raz zwalili przedłużanie rzęs. Miłego dnia dziewczyny !

aha i kupiłam w końcu bluzę na rower.

heja Dzieki Angel , to moze sie skusze , skoro chce mnie kuzynka wziasc to czemu nie moze na czyszczenie twarzy . Co tu sie dzieje gdzie jestescie??? Mam nadzieje ze nie znikniecie ?? Pozdrawiam

ja tylko z pakietów fryzjerskich korzystałam,ale koleżanki też z jakiś kosmetyczek, restauracje, pizzerie itp... ojj może warto spróbować,to nie są duże pieniądze. No wygląda na to,że zostałyśmy tu same Halinko........ciiiiszaa..

zapomniałam zabrać do pracy zielonej herbatki i nie piłam jeszcze dziś:(

ja z na grouponie wykupiłam sobie pakiet zabiegów stomatologicznych ale jeszcze nie skorzystałam, może dojdzie do skutku w przyszły weekend :-)

gdzie sie podziałyście?

Ja jestem i dietkowo cały weekend super, ale wkurzyłam się dziś strasznie na mojego mena, albo już nie mojego ! I wypiłam 2 piwa ze starymi znajomymi :(

heja :)) Caly weekend spokojnie troche cwiczen bez obrzarstw.Ciagle chce mi sie spac, nawet w weekendy budze sie wczesnie i pozniej caly dzien chodze zaspana niecierpie tego. Angel co sie stalo jesli mozna spytac??

Ja w weekend nawet nie miałam okazji się wyspać bo z samego rana zajęcia na uczelni. A z nim to była meega wojna, wczoraj jak widzieliśmy się ostatni raz o godz 14 to od tamtej pory cisza, oboje milczymy:( kiedyś próbowałam z nim po dobroci ale widocznie się nie da! A u mnie dietkowo cały weekend na prawdę super oprócz tego wyjścia na piwo, wypiłam 2, kusili na więcej ale nawet bym nie wcisneła już teraz, albo brzuch by mi rozsadziło! Właśnie robię kawę i myślę co tu na śniadanie zjeść, wczoraj prawie cały dzień na białku, nie zapychałam się pieczywem to może zjem kanapki z chlebem żytnim i jakimś serkiem. Ojjj zapowiada się kiepski i stresujące dzień, ale Wam życzę miłego i odezwijcie się jak wam idzie bo coś nasza autorka tematu Madzia zniknęła !

o kłótniach z "menem" już lepiej nie mówię...zastanawiam się nad rozwodem :-(

bardzo mi przykro ssu że i u Ciebie kiepsko:( a ja się zastanawiam czy to ma przyszłość.

Mój facet jest dobrym człowiekiem, jako ojciec, syn, brat, przyjaciel, sąsiad , współpracownik etc. Ale kompletnie nie nadaje się na męża :-( Ale...nauczyłam się żyć swoim życiem i tego tak nie przeżywać, jak kiedyś. Nie wiem jednak , czy jest sens tak żyć obok siebie, szczególnie że ostatnio kogoś poznałam z kim fantastycznie się dogaduję. Może szkoda życia na to, by tkwić w martwym zwiazku?

Wiesz Ssu, decyzja będzie ciężka ale musisz ją podjąć sama... Ja jestem na trochę innym etapie niż Ty bo nie mam męża, dziecka. Ale zastanawiam się czy z tym człowiekiem stworzę to,czego pragnę. Zawsze nas do siebie strasznie ciągnęło, mimo że było milion potknięć, dużo było mojej winy w tym wszystkim bo ja glupia byłam tak zakochana że na wszystko jemu pozwalałam w obawie przed stratą.... Teraz po pół roku odkąd dałam mu szansę mam wrażenie, że ma do mnie większy respekt ale ile mnie to nerwów kosztowało żeby zrozumiał że nie będę na każde zawołanie. Szkoda, że dopiero teraz się wzięłam za "wychowywanie" tego fikołajtka bo jest mega ciężko. Chyba nie umiem żyć bez niego, ale dałam mu ostatnio taki ostateczny termin do którego ma pozałatwiać swoje sprawy i wprowadzić się do mnie. Tak to się bujać można całe życie, a ja po prostu chcę się przekonać czy warto było tyle czasu "marnować" - chociaż to może złe określenie. Miedzy nami bywa naprawdę świetnie ale zastanawia mnie jedna rzecz - jest baaardzo rodzinnym człowiekiem, uwielbia dzieci a mówi że swoich nie chce mieć NIGDY. zgodzić się na to i liczyć na to że jak dojrzeje to zrozumie co jest w życiu ważne czy nie? Oto jest pytanie...ale po wczorajszej kłótni nadal cisza... :( Ale się rozpisałam na temat nie związany z dietą.... Pójdę dziś na siłownię, jednak wykupię karnet bo wiem, że w domu i tak ćwiczyć nie będę...a to moje.odchudzanie tp też na początku było po to żeby jemu pokazać że ja potrafię coś ze sobą zrobić....

A poznałam go 4 lata temu...oj głodna się robię już

Witajcie Czy mogę do Was się dołączyć ? Ogólnie od listopada spadło ze mnie 15 kg :) bo byłam na diecie owocowej-warzywnej i ona jest rewelacyjna bo oczyszcza organizm :). A tak po za tym bym chciała aby spadło jeszcze z 5 kg jak na razie waga stoi w miejscu ale to super bo waga moja to 63 na dzień dzisiejszy :):) A tygodnia zaczełam ćwiczyć i mam myślę nad bieganiem. Mój steper się zepsuł i zastanawiam się czym jego zastąpić - był naprawdę świetny bardzo mi pomógł :). Pozdrawiam serdecznie,

Witam esmi, zapraszamy. Idę na solarium i siłownię, właśnie zjadłam na obiad gołąbka, do później

Hey dziewczyny.ja niestety nie daje rady z dieta. Waga stoi w miejscu a ja juz nie mam zapału. Zdarza mi się zjeść kawałek czekolady. Nie wiem co się ze mną dzieje. Nic mi się nie chce, mam teraz troszkę zmartwień. Czytam was i trzymam kciuki. Zbieram siły by znów uderzyć z dieta. Pozdrawiam was :)

cześć Madziu, nie załamuj się, bardzo Cię proszę, wiesz że ja jem ciastka jakieś itp i daję radę bo wszystko w ramach rozsądnych ilości kalorii.. Mam nadzieję, że wszystko Ci się tam poukłada i powrócisz ze zdwojoną siłą i motywacją.

Witam :)) chyba wszystkie mamy ostatnio spiecia z facetami moj maz mnie wykancza wyjechal i sie zaczelo jego planowanie na odleglosc kiedy bedziemy miec dziecko ze jak tak bede zwlekac to bedziemy samotni itd juz nie mam sily tego sluchac. Chcialabym ale teraz to nie najlepszy czas ani miejsce moze za 2lata jak mnie przeniosa do innego stanu bedzie latwiej , nie chce zaprzepascic kariery , licze na awans niedlugo . Szkoda ze jemu tak trudno to wszystko zrozumiec. Coz nie bede sie tym zalamywac zreszta jest ciagle w rozjazdach to nawet nie wiem jak mam zajsc w ta ciaze hahhaah. Sorry ze tak zanudzam. Jesli chodzi o diete to przez te cale zapisy do szkoly nie mam czasu zjesc. Bylam na solarium spieklam sie na indianca masakra a juz za tydzien wyjezdzam juz nie moge sie doczekac. Dziewczyny dzieki ze jestescie:))))

HALINKA - też się wczoraj spiekłam na solarium!! Czyli Twoj mąż jednak wyjechał, i Ty niedługo pojedziesz, do PL i jakoś odpoczniesz. Ale dobrze, że on w ogóle ma w planach posiadanie dzieci, ile ja bym dała żeby mój też tak myślał... A ja sobie wczoraj z nim pogadałam i stwierdził że skoro tak mi z nim ciężko to mogę go zostawić tak jak on kiedyś mnie i wtedy on się będzie czuł jak najgorszy odpad a tak by nie chciał..widzę że coś do niego dociera, że dzień dziecka się skończył i żeby być ze mną to musi się trochę postarać. Nie poszłam wczoraj cwiczyć w końcu, znowu;/ Poszłam na to solarium a później długi spacer,ale karnet wykupuję obowiązkowo. Miłego dnia, ja się będę zmagać z opalenizną bo nawet jak rękę zginam to piecze

Dziewczyny,może któraś podpowie. Jak mają się pilingi do opalania??? Po pilingach miałam taką super gładką skórę ale teraz jak się chcę trochę opalic to nie wiem czy mogę robić czy nie;|