Nie mam cech, które są ważne dla kobiet, dlatego jestem. Nie tchórzę

Widać, że inni są przystojniejsi, bardziej inteligentni i zaradni niż ty, no co ty chcesz ? Trzeba się z tym pogodzić

trzeba odswiezyc

Nie jest tak źle z moją inteligencją i zaradnością. Machanie łopatą jak osioł to żadna zaradność, robotnicy szybciej się starzeją, po 30tce często mają bruzdowane i ciemne twarze o dojrzałych rysach. Nie zamierzam robić z siebie dziada ze spracowaną gębą. Mam młode rysy twarzy jak na swój i zamierzam je jeszcze jakiś czas temu utrzymać. A cóż, nie wyglądam jak model, ale brzydki też nie jestem. Tylko dlaczego mam być w związku, w którym seks będzie gdzieś na dalszym planie, bo nie jestem jakimś macho? Ja chcę kobiety, którą będę autentycznie podniecał i która będzie ze mną, dlatego że fizycznie ją kręcę

:o

Sam w temacie napisałeś że nie spełniasz wymagań, wiec nie licz na fajną dziewczynę .. to przecież oczywiste

Tyle, że każdy chciałby być pożądany. Tak uważam, że nie mam cech, które moim zdaniem są ważne dla kobiet. A jakie naprawdę są ważne dla kobiet, to już nie ja decyduję

Edward, jako pewnie starszy i doświadczony mężczyzna może masz jakieś rady?

operujesz troche komunałami nie tylko kolesie z klubów mają branie, a jeśli już mają to na troche, na stały związek się nie nadają, druga sprawa to to że dziwnie piszesz naprawdę :o musisz troche się ogarnąć

Nawet jak się nie nadaję do związków, to nawet sympatyczna i fajna dziewczyna może mieć z takim szpanerem przygodę :O P.S. Prawa jazdy ponownie robić nie zamierzam, kurs i przebyte egzaminy to był dla mnie koszmar

No każdy może mieć przygodę, co w tym dziwnego ? Nie każdy jest urodzonym kierowcą wiec luz

Nie marzy mi się panna, która z jakimś niewrażliwym szpanerem z włosami na żel miała przygodę i poszła z nim do łóżka od razu, a mi by kazała czekać, bo bym jej nie podniecał tak jak tamten :O

wole byc same niz z facetem mocno "srednim"