Nie mam cech, które są ważne dla kobiet, dlatego jestem. Nie tchórzę

Nie wiedziałem, że kobiety są w związkach tylko z klubowiczami :D w jakim ty sie środowisku obracasz pajacu ?

Z klubowiczami mówiłem, że trudno być w związku, bo oni sie do tego nei nadają.

Dokładnie, pokolegować się jakiś czas, ale na dłuższą metę to nie -.-

"Oczywiście zamierzam się rozwijać, ale mam ograniczone możliwości. A nie zamierzam chować dumy do kieszenie i zostawać pracownikiem fizycznym, skoro mogę pracować w biurze." Toś mnie rozbił stary. Ja pracuje fizycznie i nie uważam, że się poniżam. Wole tak pracować niż nic nie robić i gnić na kanapie i mówić, że się nie pokalam fizyczną pracą bo to wstyd. Ja wolę pracę fizyczną bo lubię pracę z narzędziami. Śmieszny jesteś twierdząc, że robole zasługują na kobiety np ekspedientki itp. Ja nie zwracam uwagi na wykształcenie dziewczyny ważne, żebym się z nią dobrze czuł. Myślisz, że w tych czasach ekspedientki to same babki z zawodówki? Jak tak to głupi jesteś. Idź sobie do jakiejś galerii i zapytaj dziewczyny jakie mają wykształcenie. Pewnie większość ma wyższe. Po po prostu takie czasy. Może nie masz dziewczyny bo jesteś mięczak i "mientkim" byłeś robiony?

osobiscie to bym nie chcial wylansowanej panny co sypiala dla zabawy z bananiwymi klubowiczami, ktorzy zeluja wlosy. no i dziewczyna moze sie we mnie zauroczyc albo poczuc pociag seksualny.

no i wszystko jakis poziom reprezentuje soba. mozliwe, ze moj wyglad dla kobiet jest nijaki

Wymagań kobiet nie spełniasz, zmieniać się nie zamierzasz, ale przekonany jesteś, że 'coś tam sobą reprezentujesz' i w ogóle dumny jesteś ze swojej pracy biurowej i kolekcji oryginalnych płyt u mamusi, więc o co ci tak naprawdę chodzi? Zadowolony jesteś z siebie to zadowalaj się ręką i nie zakładaj durnych tematów.

Dodam, że lizałem i macałem się z dziewczynami na imprezach i ogólnie było parę takich, którym się spodobałem

I co w tym takiego? Nie bez przyczyny laski mają po imprezach moralniaka :D

Ja mimo wszystko uważam, że nie jestem złym człowiekiem i mam trochę zalet oraz mógłbym dziewczynę obdarzyć uczuciem

I jeszcze raz powtórzę: interesuje mnie związek na studenckich zasadach

Wzruszające. Na to wszystko stać też, wyobraź sobie, tych prostych ludzi i pracowników fizycznych, a jednak dla ciebie zadawanie się z nimi jest poniżej ambicji. Więc wbij sobie do swojej pustej główki, że dla kobiet które chciałbyś obracać, zadawanie się z tobą jest widocznie poniżej ich ambicji. Nikogo nie interesuje to, że ty sobie istniejesz i chciałbyś poruchać.

Gdzie ja pisałem, że nie szanuję tych ludzi i że zadawanie się z nimi jest poniżej ambicji? Pisałem tylko, że nie chciałoby mi się tyrać fizycznie, a to różnica. A prosta dziewczyna po prostu mi się nie marzy, bo lubię jak dziewczyna ma ciekawe zainteresowanie, duża wiedzę bogaty zasób słownictwa i strzela jak z rękawa ciętymi ripostami oraz ironicznymi komentarzami, a także umie stosować sarkazm

Hahaha. No dobra, a więc tobie 'nie marzy się' prosta dziewczyna, a z kolei tym, które nie są proste nie marzy się ktoś taki jak ty. Czy naprawdę tak trudno ci to pojąć? A jeśli twoimi argumentami za tym, że powinna ci jakaś laska dawać dupy są teksty typu 'nie jestem złym człowiekiem' to dlaczego nie wystarczyłaby ci dziewczyna, która też nie jest złym człowiekiem, po prostu, tylko musi strzelać ripostami? :D Chciałbyś mieć super dziewczynę i powinno jej wystarczyć to, że nie jesteś zły i możesz ją łaskawie obdarzyć swoim uczuciem. To nie działa!

Akurat mam sporo zalet i absolutnie nie jestem prosty, więc chciałbym dziewczynę na swoim poziomie

No a jednocześnie jesteś zdziwaczałym pomyleńcem i nie masz żadnej. Ups ;)

On miał podobny temat tydzień temu :o czy troche wiecej

Jestem normalnym młodym chłopakiem, prowadzę normalne życie towarzyskie, uważam również że się rozwijam

W ogóle to bardzo bym chciał być szczęśliwy, ale nie wiem co mam robić, totalnie pogubiłem się w życiu :(

No patrz, a jeśli tylko się wypowiesz na forum, każdy ma cię za pajaca, w realu kobiety mają gdzieś ten twój rozwój i zalety. Widocznie wyprzedzasz swoją epokę.

Może faktycznie się pogubiłem w życiu i na niewłaściwą drogą zszedłem

maja coraz bardziej straszne wymagania

18:20 [zgłoś do usunięcia]gorzej, ze dzisiaj kobiety maja coraz bardziej straszne wymagania x Czekałem na taką wypowiedź :D:D:D a jakież to te wymagania są takie nieprawdopodobne co ?

tez ciekawa jwstem co to za wymagania, ze sa az straszne:-O

Pewnie praca, albo prawo jazdy, nie wiem czy z tego się śmiać czy płakać..

ani jedno ani drugie lez szkoda a smieszne tez to nie jest:-O

Dla nieudaczników to jednak jest takie wysokie wymaganie, nie zapominaj że to kafe :o

to co tu czasem czytam a co widze w zyciu realnym i wsrod moich znajomych to 2 rozne swiaty:)

Mimo wszystko kobiety dzisiaj wymagają niezłego wyglądu i niezłych zarobków. Nagle się okazuje, że można tylko żałować, że się nie poszło do zawodówki, bo by się dobrze zarabiało. Poza tym przeciętny z wyglądu facet może kobiety nie podniecać tak jak faceci, którzy spali z nią wcześniej przygodnie. A prawo jazdy mam w dupie i dobrze mi z tym :D

A związek, w którym pożądanie i namiętność nie grają pierwszych skrzypiec to nie jest dobra opcja. Ja rozumiem, że po latach to gaśnie, ale początek relacji powinien być oparty na chemii i pociągu seksualnym