Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chodzi o jej podejście

Czy tylko ja uważam, że 1000zł za pierwszy wózek to lekkie przegięcie?????

Polecane posty

Gość bridzzz
1000-1.500 zł za wózek to dużo? Ja chciałabym w tej kwocie zmieścić się z dużą, obszerną gondolą, wygodną i bardzo lekką spacerówką i fotelikiem z atestami, ale na razie szukam i nie udało mi się znaleźć nic ciekawego. Śmieszą mnie ludzie, którzy jeżdżą samochodami po 100 tys. co rok zmieniają telewizor za 5 tys. i co rok kupują meble z eko skóry po 20 tys. a żal im wydać chociaż te 1.500 na wózek. My nie żyjemy ponad miarę, bo ja zarabiam najniższą krajową, mąż ma na rękę 2.500, nie odkładamy miesięcznie więcej niż 500 zł a mimo to wózek za 1.500 to dla nas ta niższa półka cenowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
zajebisty:) nawet nie wiedzialm,że takie sa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000 to dużo??????
Wózek za 1000zł to raczej nic szczególnego-zwłaszcza jeśli ktoś chce kupić 3 funkcyjny. rozumiem że tobie wyższe ceny i ludzie którzy je płacą przeszkadzają? bo ciebie na to nie stać i musisz wybierać wózek czy urządzenie pokoju. wiesz jak to się nazywa-zazdrość. trzeba było poszukać lepszej pracy, albo nie decydować się na dziecko skoro tak cię serce boli że kogoś na coś stać. aż strach pomyśleć co przekażesz temu dziecku. jak kolega w szkole będzie miał buty lacosty za 300zł to rozumiem że twoje dziecko tego kolegę na przerwie zadźga cyrklem w kiblu? stać ludzi to kupują i to czy to wynika z fanaberii czy z wartości użytkowych tego wózka to ich sprawa. w końcu tym wózkiem jeździ nasz największy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Wg mnie nie ,pierwszy wózek mojego syna kosztował dokładnie 1390zł było to 10 lat temu ,były owszem i tańsze ale to ciężkie czołgi a takiego nie chciałam ,o używanym nawet nie myślałam zresztą nie było komisów nie było ogłoszeń o sprzedaży a jak sie gdzieś pojawiały używki to nie fajne lekkie wózki tylko czołgi typu starodawny model Tako i inne mu podobne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym w rzeczywistości spotkać chociaż jedną osobę z takim wózkiem :D ja miałam wózki za 100zł kupione na all ale to moja sprawa :) dodam, że były dla mnie wystarczające, wygodne i podobały mi się :) wcale nie musiałam kupić najtańszego wózka ale chciałam, to samo z samochodem :) jeżdżę samochodem za 3tyś i jest on dla mnie idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syana
Porównanie do samochodu jest nieadekwatne bo autem będzie się jeździć kilka lat - to inwestycja na 5-10 lat a młody wózkiem pojeździ góra ze dwa - trzy lata (zależnie od typu wózka). Chodzi o czas eksploatacji do ceny... To tak jak z bucikami dla dzieci - są droższe od butów dla dorosłych a malec ponosi je ze dwa miesiące i trzeb kupować kolejne... Ja autorkę rozumiem. Nie chodzie całe o to kogo na jaki wózek stać ale o ceny producentów. O to że żerują na macierzyństwie. A ceny są wygórowane. To tak jakbym miała kupić szminkę za 150zl. I nawet gdyby mnie było stać to taka kwota za szminkę to nieco za duzo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o-gryzku
cieszę się twym szczęściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko a czego tu zazdrościć? pustej głowy? zazdrościć to mogę komuś kto kupił coś warte dużo za niską cenę, ale nie bezsensownego wydawania kasy na byle co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
o gryzek, czyli twoja logika jest taka-jak ty kupilas wozek za 100 zł to jest to tylko twoja sprawa i nam nic do tego, ale jak my kupiłysmy wozki za 3 tysiace to juz jest twoja sprawa i uwazasz ze mozesz nas wyzywac od - cytuje- "a ja myślę że matki co kupują wózek za kilka tyś mają nasrane w swoich główkach" super:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
frustracją i zazdroscia jedzie od ciebie kobieto na kilometr:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uwazam, ze to przegiecie
O-gryzek ejstes typowa przedstawicielka niezbyt zamoznej osoby z kompleksami. Dla ciebie powodem do dumy jest to, ze kupi ktos cos po promocji, pewnie takie osoby bys nazwala zaradnymi, ktore wycygania tez cos od innych warte wiecej kasy. Kupilas wozek za 100zl i uwazasz, ze to najlepszy i jedyny wybor rozsadny, bo ty go dokonalas. Wyobraz sonie, ze sa ludzie, ktorzy kupuja wozki za 10 tysiecy i nie dziwie sie, ze ich nie znasz osobiscie, bo takie osoby z reguly nie brataja sie z pseudo bogaczkami, ktorych niby stac na drozsze auto, ale woli jezdzic takim za 3 tysiace:D Kochana takie bajki to dzieciom opowiadaj na dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie po to
planowałam dziecko żeby potem kupować mu byle jaką używaną wyprawkę...1000-1500 zł za wózek to nie jest dużo. Co innego wózki za ponad 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy ciągle swoje... ehh szkoda gadać ludzie zrozumcie że mnie to wali czy kupicie sobie wózki za miliony, ale to przez waszą durnotę wywalając kasę na coś tylko dlatego że tyle kosztuje a nie jest tego warte te ceny będą coraz wyższe i to wy na tym ucierpicie nie aj bo ja nie kupię ani takiego za 1000 ani za 3 tys ani za 50tys wózka a wy pognacie pierwsze po wózek za 100tyś :D no ale was stać więc dzięki takim jak wy na szczęście mogę coś zarobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hxjsjs
Moje dziecko kazde mialo nowy wozek,nie wyobrazam sobie jak mozna planowanemu,wyczekiwanemu dziecku kupic cos uzywanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Nadia
z wózkami jest tak samo jak i z rowerami, droższe oczywiście,ze sa lepsze, jedne sa ciężkie inne lekkie, jedne maja tawdre kola inne lzejsze, jedne stabilne inne trzęsą na nierwonosciach, wiec nie piszcie głupot ze za 500 czy 1500 sa takie same:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na co, kto i ile wydaje jest jego osobistą sprawą. jak ktoś chce kupować wózek za 8 tysi to jego sprawa. a jak ktoś chce za 500 zł lub używany to też jego sprawa. ja nie uważam się i moja rodzinę za biedaków, a wózek mamy po synku brata, x-landera, co z tego, że jest niebieski, a my mamy córkę;) wózek jest pancerny, niezniszczony, nawet ma bieżnik na kołach;) brat wydał na niego + wszystkie przygwizdy ok. 2000 pln. ludzie nam nie wierzą, że jest używany. szkoda byłoby mi kasy kupować nówkę sztukę. wolę odłożyć dziecku na lokatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssdsdsdxc
Jestem młodą kobietą i decyzje o macierzyństwie odkładam na lepsze czasy, co jest mega złym postępowaniem bo czasy są coraz gorsze i mogłam mieć już dziecko odchowane jak lekkomyślne koleżanki... wpadły, urodziły i w ich życiu jest mały skarb. Co do kwestii wózka - koleżanka właśnie się rozgląda i wiem jedno ... nie wyda całej pensji 1500 zł na pierwszy wózek! Wie że musi być on z dobrego materiału i dobrze zwrotny, a nie czołg jak to fajnie określacie. ;) Warto taki wózek przetestować - nie kupować z obrazka. Nie dajcie się zwariować bo dziecku obojętny kolor i marka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loca_loca_
ogryzek, tępaku jakby ci to walilo to bys tu nie jazgotala jak przekupa na targu powiedz lepiej ze ledwo do pierwszego ciagniesz a nie rżniesz taka bogaczke co dla sciemy zaluje kasy na podstawowe sprawy:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridzia..
My nie chcieliśmy używanego wózka dla dziecka. Używanych mogłam mieć kilka, bo siostra oferowała, szwagierka i bratowa i to za darmo po 1 dziecku. Chcieliśmy nowy, pachnący nowością, nigdy nie używany i świeżo rozpakowany w domu. W końcu kupiliśmy taki: http://allegro.pl/x-lander-x-move-4w1-fotelik-maxi-cosi-city-fix-i3037826893.html co do sumy, dla nas to dużo, ale nie jest to cena niemożliwa do zdobycia. Zależało nam również na foteliku maxi cosi i dlatego zdecydowaliśmy się dopłacić trochę więcej niż planowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie nie zainteresowane
kto na co wydaje a same się licytujecie, w dodatku zarzucacie biedniejszym że wypominają droższe rzeczy, że ganią za wydatki a Wy niby lepsze? pisząc, że biedota kupuje używki, że jak można kupić tani wózek, co rusz jedziecie po matkach co oszczędzają, po co ci dziecko, biedne dzieci itd. wcale nie jesteście lepsze :) i to samo jest na każdym kroku i temacie, czy to jedzenia, czy ubranek, zabawek itp. nie patrzycie na to co jakie jest ale ile kosztuje, drogie nie znaczy dobre, to samo używane to nie zawsze szmata, ale na kafeterii to co innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
ale to nie my zalozylysmy ten topik, w ogole zauwaz ze to zazwyczaj te "biedniejsze" albo te ktore wola kupowac taniej wypominaja innym co i za ile kupuja:Ow zyciu nie przyszloby mi do glowy napisac, ze jesli ktos kupuje drozej/taniej jest lepszy albo gorszy, mądrzejszy albo głupszy to jest specyfika sfrustrowanych jadowitych bab, ktore w niedzielne popoludnie zamiast ruszyc z dzieckiem tyłek na spacer do parku, wola tu wyzywac i ujadac jakby wszystkie rozumy pozjadały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze kazdy kupuje to na co go stac! ale rozumiem autorke jesli chodzi o zasade ZASTAW SIE A POSTAW SIE tzn ktos ma malo kasy a kupuje wozek za 1500-2000zzl zeby sie popisac przed sasiadami...aaaa i koniecznie musi byc nowy!!! to jest chore. a tak to niech kazdy kupi co mu sie podob i na co go stac. ja rodze w lipcu, mimo ze tesciowie kupuja wozek i moglabym wybrac nowy drogi to szukam uzywanego 3 funkcyjnego xlandera!!! za gora7000-1100zł !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupuje wózek za 2800
3w1 bo jest lekki i prowadzi się jedną ręką- kupuje bo 1. stac mnie a po 2 lubie komfort. Testowałam chyba z 15 wózków z różnych grup cenowych i firm- niestety zaden nie sprostał moim wymaganiom tylko ten. Jak mam kupić za 500 zł to wolałabym w ogole nie kupować tylko chustować dziecko, co to za przyjemność pchać jakiegos kloca przy którym musze wiele siły spożytkować żeby wjechać na krawężnik a co dopiero wejść na piętro 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie nie zainteresowane
wiesz, nie chce mi się ale zerknij na 5-10-15 tematów i porównaj :D na każdym znajdzie się wpis jaka to zła matka, która kupuje coś tam za tanie, albo że czegoś nie kupuje, itd.. a wpisy typu po co tyle wydałaś na coś to się pojawiają z rzadka w tematach, które bezpośrednio nie dotyczą tej kwestii i tak jest codziennie, wiem bo czytam często kafe i spotykam się z tą krytyką na co dzień, oj jak mogłaś urodzić dziecko i oddajesz go do żłobka, pewno jesteś biedna, o jejku jak możesz kupować w Biedronce ty biedoto, o rety jak możesz kupować wózek za 1000zł, a taki tani fotelik nie stać cię to nie trzeba było mieć dziecka i wiele innych powiedzeń z kafe, czy to takie fair ze strony bogatszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1199
Ja uznałam że kupie wozek uzywany firmy musty. Wozek kosztowal poprzednia wlascicielke 3800. Ja kupilam go za 1200. Jest w stanie idealnym. 3w1. Wiem ze jesli go sprzedam to za okolo 800 zl. Te wozki caly czas trzymaja cene. Nie zdecydowalabym sie na wozek za 500 zl poniewaz zazwyczaj sa to uzywane wozki z nizszej polki, niepodobaly mi sie to raz a dwa ze nie mam zaufania do tych wozkow. Jesli wydalabym ponad dwa kola za wozek to duzo bym stracila przy sprzedazy. Jesli kupilabym nowy np bebetto za 1700 to tez przy sprzedazy bym stracila. Warto jest kupic uzywany ale trzeba to robic z glowa. Ja stawiam na wyzsza polke. Wozek nie musi byc nowy. Z reszta.. wole uzywany wozek anizeli uzywane ciuchy... Jesli byloby mnie stac to wydalabym nawet 4000 za porzadny wozek z wyzszej polki :) Z samochodami jest podobnie... jak kogos stac na bugatti to dlaczego ma jezdzic maluchem? Wszystko ma swoja cene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1199
I jeszcze jedno... Ci co uwazaja ze nie ma co porownywac wozkow do samochodow.. po pierwsze czas eksploatacji jest wazny w jednym i drugim przypadku. Producenci drozszych wozkow rzucaja takie ceny poniewaz wozki sa wykonane z lepszych materialow sa trwalsze no i placimy za wyzsza polke. Ja juz sie nalazilam i porownywalam, tani wozek to tandetny plastik.. poza tym jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Co to znaczy ze producenci zeruja? Tak samo zeruja producenci aut, producenci zywnosci, producenci pampersow.. telefonow.. teraz kazdy chce zarobic. Tanie zazwyczaj oznacza badziewne a drogie nie musi byc dobre... do tego dochodzi fakt samego uzytkowania, jeden bedzie szanowal swoj badziew ktory moze mu dluzej slozyc niz cudo z wyzszej polki ktorego ktos nie szanuje. Ja przy wyborze sugerowalam sie opiniami o wozku, cena, to za ile go sprzedam i ile na tym strace, oraz rzecz jasna wygladem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym problem
Nie dajcie się zwariować bo dziecku obojętny kolor i marka! XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX dziecku tak,ale matkom nie,przede wszystkim musi byc dobry material,zeby nie wyblaknął na słońcu, lekki, zeby wnieśc do mamy na 2 piętro no i nowoczesny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja na swój pierwszy wózek wydałam 1200zł opcja 2w1. Uważałam, że i tak znalazłam fajną ofertę, bo miał naprawdę dużo bajerów, akcesoriów itd., ale widzisz teraz spacerówka mi się rozwaliła;/ Zostałam bez wózka, niestety. Zamawiam teraz samą spacerówkę z knorr baby i ona kosztuje 650zł, uważam, że spoko cena bo wózek wydaje się być porządny. Uważam zatem, że 1000zł na pierwszy wózek, czyli rozumiem, że wielofunkcyjny to nie jest jakoś super dużo. Wiesz każdy kupuje taki na jaki go stać i ja to rozumiem, ale jeśli ma się możliwości to lepiej zainwestować od razu, a nie potem 2 razy płacić. Bo niestety, ale na szmelce za długo nie pojeździsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie mam nic do drogich wózków, ale trzeba przyznać, ze im droższy tym głupiej wygląda. Ostatnio widziałam chyba chicco, który przypominał obrotowe krzesło biurowe :D I dziwi mnie, że wszyscy krzyczą za x-landerami. Z której strony one są ładne? Może nie są one z wysokiej półki, ale nie są aż tak fajne żebym zapłaciła za takiego x-landera 2 tyś. Z tego co przeglądałam wózki w necie, to najładniejsze i najpraktyczniejsze sa 1200-1600zł mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×