Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OdchudzającaMamusia

Mamuśki odchudzamy się??

Polecane posty

Dopiero co pisałam w innym temacie o odchudzaniu i temat zamilkł więc jak pozwolicie to się dołączę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem 4 miesiące po cc. Na basen szliśmy 2,5 po porodzie, pływałam. Brzuszki ćwiczę ale takie łatwiejsze, nie nożyce a rowerek itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona meza........
nie zrozumiem kobiet. Maz autorke akceptuje i kocha za to jaka jest osoba, a nie za piekna dupe-to zle. Gdyby robil jej docinki, ze gruba, ze mu sie nie podoba, tez by bylo niedobrze. P.S. Moj maz tez woli mnie pelniejsza niz jak bym miala byc chuda. Zauwazylam nawet w pracy i na ulicy, ze faceci czesciej teraz sie za mna ogladaja, gdy mam kobiece ksztalty, niz czesniej, gdy mialam figure chudziutkiej dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona meza........ --> Niektóre kobiety chcą dla siebie się zmienić. Są mężczyźni, którzy lubią pulchne kobiety, ale jeżeli partnerka takiego faceta źle się czuje w swojej skórze to ma się nie odchudzać? A dwa to może dziewczyny się skarżą bo gdyby mąż wolał trochę chudsze to miałyby więcej samozaparcia. Niepotrzebnie doszukujesz się złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona meza........
sorry, ale nie uznaje tlumaczenia, ze maz wolalby chudsza-to niech sobie kupi lale dmuchana w odpowiednim rozmiarze. Maz autorki ja akceptuje-to sie liczy. Ona, owszem, niech sie odchudza dla siebie, jesli chce, ale moim zdaniem powinna sie cieszyc, ze ma faceta ktory kocha ja a nie wyobrazenie cielesne o niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale autorce chodzi o to, żeby mąż Ją wspierał w walce z kilogramami i zamienił np. "Nie odchudzaj się bo mi się taka podobasz" na "Mi się podobasz taka jaka jesteś,ale jak źle się czujesz teraz to się odchudzaj". Przecież Ona nie narzeka na to, że mąż Ją akceptuje taką jaką jest. Nieważne. Dziewczyny a jakie diety stosujecie, używacie jakichś suplementów, ćwiczycie? Ja bym się chętnie zapisała na jakiś fitness, ale nie znam nikogo z miejscowości w której teraz mieszkam a samej to jakoś tak mi tak nie po drodze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllokk
tak tak jestem za odchudzaniem dziś lece na stepa jutro mam spining w piatek joga z tym ze najbardziej nie moge odstawić czekolady uzalezniłam sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona meza........
Facet jak facet-jemu odpowiada i nie widzi problemu i powodu do wspierania. niech autorka mu powie, ze lfajnie, gdyby jej kibicowal-a nie kolejna znowu liczy na to, ze facet sie domysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllokk
przytyłam nie dużo a może dużo 6 kg waże 63 kg niby nie dużo ale brzuch jak w 6 miesiącu ciązy !!! i to jest najgorsze !!! amam taki slomiany zapał do cwiczeń moj mąż lubi jak ćwiczę i nie po to abym schudła lubi jak jestem aktywna to sie nie czepiam o byle co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllokk
rano jak dojade do pracy piję herbatkę owocową albo z ziola np. rumianek ( nie slodze nic) o 8 jem jogurt o 10 mam sniadanie jem bułkę z wędliną lub jajkiem albo twaróg teraz jakiś korniszon lub ogorek kiszony czasami pomidor czy rzodkiewka bez masła ( bo w pracy nie mam) i salata czasami jak nie zapomna kupić po jedzeniu herbatka zielona lub czerwona albo mieta czy pokrzywa i potem o 12-13 kawa mała z mlekiem i do tego czekolada :( kurcze bez niej nie moge normalnie :P czasami ma jeszcze jałko banana albo pomarańcza jak nie zapomne kupić o 16 jem obiad i o 19 kolacja najgorzej jest przed okresem wtedy siegam po czipsy buuuu i to mnei gubi a dodam ze jestem technologiem zywienia i powinnam swiecic przykladem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie glodna:)
Podziwiam Was kobietki,ja wiecznie glodna jestem,jak mialam wizyte u lekarza np. na 16ta i musialam byc o tzw."suchym pysku" to myslalam ,ze umre:( Poza tym kazda z nas ma inny organizm,inna pzemiane i co najwazniejsze!!!!!!!!!- trzeba sie mierzyc a nie wazyc!!!! Ja niby mam nadwage,a moja znajoma wazy 8kg mniej i nie wejdzie w moje spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też kocham słodycze, chipsy czy fastfood'y i właśnie z tym muszę najbardziej walczyć. A przy dwójce dzieciaków to zawsze jakaś pokusa w domu gdzieś się kryje;) Dobrze, że już wiosnę czuć to mam okazję więcej czasu spędzać z dzieciakami na dworze i pokusy już nie są takie silne. lllokk--> Ty i tam masz piękną wagę. Co ja bym dała, żeby jeszcze kiedyś coś takiego na wadze ujrzeć;) wiecznie glodna:)--> Ja też wiecznie głodna chodzę więc co chwila parzę herbatę i mam spokój na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie glodna:)
Ja podjadam blonnik, pyszne sa te platki sniadaniowe :blonnik z zielona herbata. Wcinam ,jak chrupki i zapycha mnie na chwile:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, podtrzymajmy ten topik, żeby nie umarł:) U mnie już życie tętni. Dzieciaki ostatnio zaczęły wstawać razem z tatem o 5.30, ale ja jakoś tak wolę. Więcej czasu mam na wszystko i dzień nie ucieka mi nie wiadomo kiedy:) Odezwijcie się, dajcie znak, że nie zostałam tu sama:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie glodna:)
Dzien dobry:) Ja juz tez pol h na nogach:) Mielego dzionka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie glodna:)
Niom jestem,oczy mi sie otworzyc nie chca do konca:) ,ale zoladek pracuje haha Koniec swiata z tym moim glodem,serio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja póki co dzieciaki "obrabiam" i piję kawę a kawa mnie zamula więc daję radę. Dobra, uciekam dać dzieciom śniadanie, ogarnąć trochę, podszykować jakiś obiad - dietetycznego dzionka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celuję w 50:)
Witajcie! Mogę dołączyć? Obecnie ważę 64kg :( W ciąży startowałam z wagą 58kg, przytyłam 12kg do 70. Po porodzie szybko mi spadła waga bez niczego. W 2miesiące po cc ważyłam 58kg. Teraz syn ma prawie 3lata a ja ważę 6kg więcej. Samo jakoś tak wskoczyło w ostatnim roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celuję w 50:)--> Jasne, że możesz. W grupie raźniej. Cisza tu straszna, ale mam nadzieję, że się rozbuja w końcu. Ja właśnie zasiadłam do pierwszej dziś czerwonej herbaty:) Taka chwila dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie glodna:)
A ja ide po kolejna kawusie... a_wazka witam Cie serdecznie:) i celuje w 50:) rowniez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza, ja i czas! a jaka pijesz ta herbatkę? Możesz podać mi jej nazwę? i czy może dosypujesz do niej trochę cukru? Dziś rano moja waga wykazała 66,5kg jestem z siebie zadowolona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuję w Piotrze i Pawle, w Intermache też mają tylko, że nie z ananasem a niby aromatem cytrynowym a tego aromatu tam jak na lekarstwo i średnio mi smakuje. Możesz popatrzeć też w Rossmanie. U mnie co prawda z tej firmy mają tylko w torebkach, ale może u Ciebie będzie większy wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OdchudzającaMamusia
słuchajcie przełom!!!!!!!!!!!! postraszyłam trochę męża, i już nie ma tekstu-jak schudniesz to mi się nie będziesz podobać-teraz jest-tylko nie za dużo albo muszę się nadotykać bo niedługo tego nie będzie :] ja od jutra zaczynam, w gazecie była fajnie podana dieta i cwiczenia, tzn zasady odzywiania :] jutro startuje :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×