Syn obraził się, bo będzie miał rodzeństwo.

Dziecioroby.

I sie glupio pytasz w czym problem? Mieszkanie na kupie i zero prywatnosci nie jest normalne.

z niemowlakami a potem z roczniakami , dwulatkami ....ufff to mu serdecznie współczuję bo nocą będzie płacz a chłopak przecież będzie potrzebował się uczyć wieczorem a potem spokojnie się wyspać żeby rano wstać do szkoły. Mam taką znajomą która ma jednopokojowe mieszkanie 35 m2 i kiedy jej córka miała 7 lat to ta urodziła synka i wszyscy mieszkają na kupę w tym jednym pokoju a córka musi spać z obecnie 6 letnim już bratem, do tego ten mały jest bardzo niedobry, nieusłuchany i często zabiera się do bitki wobec siostry . Uważam że taka różnica wieku pomiędzy dziećmi nie jest dobra w tej sytuacji ale jest jeden plus tego , mianowicie że to dwie dziewczynki w czym będą miały siebie na wzajem bo jednej byłoby bardzo samotnie z tak dużym rodzeństwem i to chłopakiem w dodatku. Kolejny plus to taki że w twoim synku ucierpi trochę poczucie własnego egoizmu co ogólnie chłopakom dobrze robi, złagodnieje trochę, będzie obserwował jak rośnie żeńska płeć i dostrzeże że takie maluchy będą w niego wlepione jak w bohatera i nabierze pewności że przy nich jest kimś , poza tym tacy chłopcy robią się wrażliwsi na płeć piękną czyli nie postrzegają jej już czysto przedmiotowo jak to zawsze ma miejsce ale widzą że siostra to też człowiek , irytujący ale człowiek :D

Siostra to tez czlowiek ;)

Enediheihdiheiehieikeheni

Ja i moja siostra tez mialysmy podbna sytuacje. W wieku 17/18 lat moj brat sie urodzil, bylam mega wkurzona, bo wcale sie ie prosilam aby miec brata byla jeszcze moja siotra 16 letnia Mielismy 38 m2, przez to byly problemy rodzinne bo miejsca nie bylo plus pies, Ja mialam 17/18 lat, przychodzili znajomi to brat sie darl, musialam isc z nim na spacer wiele razy , mialoam dosc bawienia dzieciara, wyzywano mnie w parku "hej blondyna chcesz miec jeszcze syna"...bylo to bardzxo ponizajaceL:/

Dojrzewanie, masturbacja itp. I to go wkurza. A jak rozmawiać? Może powiedz mu, że jak będzie chciał pobyć sam to postarasz się zgarnąć bliźniaki do swojej sypialni. Powiem szczerze, że mu trochę współczuję. Sama do 16 r. ż. dzieliłam pokój z bratem i to było przekleństwo.

albo to jest prowokacja albo masz konkretnie wyjebane na uczucia syna..Ruchać ci sie chcialo i masz teraz na wszystko wyjebane a biedny synek niech cierpi przez kilka lat z ryczącymi bachorami,a co z jego prywatnoscia?Gdzie bedzie zapraszał znajomych dziewczyne?Jak będzie sie uczył?Takie matki jak ty sa najgorsze..

Bura suka.