Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Po 10 latach razem

Wczoraj mialam 28 urodziny...

Polecane posty

Gość Po 10 latach razem

Moj maz zapomnial o walentynkach, nawet zlamanej rozy nie dostalam, nawet sklowa Kocham Cie nie uslyszalam... Obiecal mi, ze na urodziny mnie zaskoczy... no i kuzzzwa zaskoczyl, zapomnial wczoraj o moich urodzinach :( Wpieral mi, ze mam w piatek czyli dzis :D Chyba wiem kiedy obchodze urodziny...:/ Powiedzialam jemu, ze rzeczywiscie mnie zaskoczyles, nawet zyczen nie dostalam... Caly dzien nie za wiele sie odzywalam, ja robilam swoje on swoje. Wieczorem przywiozl kwiaty i kartke, polozyl na stoliku. Nie wzielam tego, bo moze kupil sasiadzce na dzien kobiet? skad ja mam to wiedziec? Nie zlozyl mi zyczen, nie dal kwiatow... Dzis rano wstalam kwiaty wlozyl w wazon przed praca, polozyl je w kuchni, kartka zaklejona obok. Nie rusze tego!!! Jestesmy 9 lat po slubie, nie uklada nam sie... Mamy 2 dzieci dlatego nie mam odwagi tego zakonczyc... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsc
brak starań przybiera różne formy. Współczuje braku dotarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
Gdyby mi ktos powiedzial, ze znajde prawdziwa milosc, ze inny zaakceptuje moje dzieci, ze bedzie mial z nimi super kontakt to latwiej byloby mi odejsc... :( Jestem atrakcyjna kobieta, mam powodzenie, moglabym miec wielu, ale pewnie kazdy z nich liczylby tylko na zabawe, a nie na prawdziwy zwiazek... Moze wypowiedza sie panowie czy kobieta 28 lat z 2 dzieci w wieku 8 i 6 lat ma szanse na stworzenie prawdziwego zwiazku? Czy sa tacy mezczyzni, ktorzy zwiazaliby sie z taka kobieta? Dodam jeszcze, ze samodzielna finanowo... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie się udało. Miała 28lat jak się rozeszłam z ex-mężem. Z dwójką dzieci ( 2i 6lat). Teraz jestem w szczęśliwym Związku i mam niespełna roczną córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
*Barbiotka* - gratuluje i zazdroszcze :) Ja boje sie, ze dzieci w przyszlosci beda mi wypominac, ze odeszlam od taty, ze nie wychowywali sie w pelnej rodzinie... Wiem, ze poradze sobie finansowo, ale jakosc zycia moim dzieciom sie obnizy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
*Barbiotka* - jesli moge zapytac jaki kontakt ma Twoj partner z Twoimi coreczkami? Po urodzeniu Waszego wspolnego dziecka nie zmienil sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsc
a jak u was w kwetiach łóżkowych. Zazwyczaj się od tego zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
ale pierdoły, nie dał kwiatów, nie wezmę, chcę odejść problemów nie macie, to je tworzycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój A. fajny ma kontakt z moimi dziewczynkami. Ale bywa i ciężko. Starsza zaczyna mieć swoje zdanie i stawia opór w różnych najmniej spodziewanych sytuacjach. Nie każdy to mówi, ale związki patchworkowe nie należą do łatwych...Praca, praca, praca...rozmowa po stokroć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
tsc - bardzo zle, byly wizyty u specjalisty... ale nie chce o tym pisac... Nie uklada nam sie juz od dluzszego czasu 1.5 roku hłe hłe hłe - to nie chodzi juz czy dal te kwiaty czy nie, ale to jak mnie traktuje, jak sie zachowuje, w jaki sposob sie do mnie odzywa... Nawet w ten jeden dzien w roku nie potrafi mnie mile zaskoczyc... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
"to nie chodzi juz czy dal te kwiaty czy nie, ale to jak mnie traktuje,..." to co innego "Nawet w ten jeden dzien w roku nie potrafi mnie mile zaskoczyc... " i to niby miałoby skompensować cały ch...y rok? nie powinnaś być zdziwiona, jak ma cię w d.., to 8.03 też będzie miał, nawet jakby się na badyla wykosztował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsc
Myślę ze masz odpowiedź na swoje problemy. miłość i fizyczność tworzy związek, bez tego jesteście tylko współlokatorami. więc zachowujecie się jak współlokatorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej jakbym czytala o sobie:) tylko tyle ze moj maz sie stara... mam tyle lat co ty, dzieci w tym samym wieku i taki sam staz wspolnego zycie hehe, moim zdaniem jezeli jestes samodzielna finansowo powinnas odejsc, dzieci tez odczuwaja ze miedzy wami jest cos nie tak i chyba woleliby miec dobry kontakt z rodzicami osobno niz poczucie ze klocicie sie przez nich bedac razem, nie powinnas sie martwic o to czy kogos znajdziesz bo roznie moze byc a poki bedziesz zalezna tylko od siebie nie musisz nikogo na sile szukac, jezeli spotkasz faceta ktory nie zlapie kontaktu z twoimi dziecmi zawsze mozesz przestac sie z nim spotykac, tylko zanim podejmiesz tak radykalny krok porozmawiaj z mezem, moze jak sie dowie ze chcesz odejsc to zacznie sie starac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
hłe hłe hłe - nie skompensuje ten jeden raz calego roku, ale miloby bylo... Zawsze pamietal o urodzinach, walentynkach etc a w tym roku olal wszystko... zachowuje jak sie zachowuje, ale gdy chce odejsc to wielce placze i mowi jak mu zalezy. Kontroluje mnie, jest zazdrosny, na wspolnej imprezie kiedy jakis facet sie do mnie zblizy to w 3 sekundy jest juz w poblizu... Nie s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
chybaciepogielo - moj tez sie stara, ale w tym roku zapomnial 0o walentynkach i urodzinach (pierwszy raz od 10 lat). Napierw sie stara, placze jak jemu zalezy, a za chwile zapomina o moich urodzinach On wie, ze chce odejsc, najpierw sie stara, a za chwile wszystko spierdzieli... odzywkami "odpierdol sie", "spierdala", "chcesz odejsc? masz chetke na innego"... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
chybaciepogielo - boje sie samotnosci... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale gdy chce odejsc to wielce placze i mowi jak mu zalezy. Kontroluje mnie, jest zazdrosny, na wspolnej imprezie kiedy jakis facet sie do mnie zblizy to w 3 sekundy jest juz w poblizu... x -to wcale nie swiadczy o milosci jego ,a o tym , ze czuje sie twoim panem , co moje nikt nie ruszy , to tak , jak z koscia.Sprubuj zabrac psu kosc , zaraz zeby wyszczerzy . Sama musisz realnie ocenic .Spojrz na niego , jakby byl mezem twojej przyjaciolki .Co bys jej powiedziala .Jak bys ocenila jego walory i czy bylaby szansa pracy nad tym zwiazkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba cie kocha, moze zapomnial bo ma za duzo na glowie:)... najwazniejsze pytanie- czy ty go kochasz? czy ci zalezy czy jestes z nim tylko i wylacznie przez to ze macie dzieci, bo jesli tak to sprawa chyba wyjasniona, zyjemy w wolnym kraju, jestesmy bardziej wyzwolone jezeli czujesz ze sama dasz sobie rade to chyba nie powinnas sie zastanawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIM JESTE TA
barbiotka zazdroszcze ci ze majac trojke dzieci, wszystkie to dziewczynki :) tez bym chciala aby moje dzieci byly dziewczynkami bo syna nie chcialabym miec za nic w swiecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
"Zawsze pamietal o urodzinach, walentynkach etc a w tym roku olal wszystko..." to zmienia postać rzeczy, ja zawsze ustawiam przypominanie w komórce - o urodzinach pamiętam nawet dzień wcześniej, prezent kupię, a w dniu urodzin dopada mnie totalna amnezja (obojętnie czyje urodziny, nawet o własnych nie pamiętam) jemu widocznie już wisi, albo coś innego mu we łbie siedzi i przeszkadza, z twojego opisu kiepsko to wygląda - facet się miota i chyba nie wie czego chce albo chce sprzecznych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz dwoje dzieci wiec samotna nie bedziesz... wiem ze chodzi ci o relacje m/k ale jestes mloda i jak sama napisalas atrakcyjna wiec problemu ze znalezieniem faceta nie bedziesz miala, tylko szukaj rozwaznie bo teraz w doborze partnera musisz kierowac sie nie tylko soba ale i dobrem dziecka:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
chybaciepogielo - chyba bardziej mnie kocha niz ja jego... Czy ja go kocham? Juz sama nie wiem... :( Kiedy jest dobry to mysle sobie, ze chyba go kocham, kiedy jest zly, zle sie odzywa mysle, ze to tylko przyzwyczajenie... Wiem tylko, ze jesli nie mielibysm dzieci odeszlabym bez wzgledu na to czy go kocham czy nie, bo nie mozemy sie dogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsc
jak się nie stukacie, to i tak związek jest zakończony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
chybaciepogielo - wlasnie tego sie boje, ze za duze mam wymagania i faceta nie znajde... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po 10 latach razem
tsc - sex jest, ale nie do konca taki jak powinien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wie, ze chce odejsc, najpierw sie stara, a za chwile wszystko spierdzieli... odzywkami "odpie**ol sie", "spie**ala", "chcesz odejsc? masz chetke na innego x ale czy on to mowi z klotni czy w zwyklej rozmowie? kiedy ludzie sie kloca rozne epitety padaja ty napewno dluzna tez nie pozostajesz, gorzej jesli on ma takie odzywki na co dzien- zero szacunku, ani ty nie powinnas takich slow slyszec ani dzieci ze on tak sie zwraca do matki- jesli tak jest ... zostaw bydlaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tego sie boje, ze za duze mam wymagania i faceta nie znajde x to moze do swojego faceta tez masz za duze wymagania i facet juz nie daje rady, u mnie tez bylo bardzo zle- nie mowie ze jest idealnie, ale zaczelam dostrzegac ze sie stara, moze ty tez powinnas zlagodniec... co z tego ze zapomnial wazne ze pojechal i kupil te kwiaty, moze ty nie powinnas tez sie honorem unosic bo w kazdym zwiazku potrzebne sa kompromisy... kto jak kto ale po 10 latach zwiazku powinnas to wiedziec doskonale i to ze faceci sa ciapowaci...tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×