CZY WIERZĄC I MODLĄC SIE O MĘŻA W KONCU GO DOSTANE?

wierząc niekoniecznie w Boga tylko w to ze w koncu spotkam swoja druga polowke i bedziemy razem.. mam pecha w milosci i niedlugo 30stka stuknie a ja nadal sama.. :( moze po porstu nie wierze w to ze mi pisane malzenstwo? czy to kwesita nastawienia odpowiedniego? tylko to jedno moge zrobic by przyciagnac faceta dla mnie, bo juz sama nie wiem co :(

spoko, daj ogłoszenie niejedna ci nawet dopłaci oddając wlasnego

a ile ważysz?

jestem szczupla i zle nie wygladam.. ale jestem niesmiala i brak mi odwagi podrywac facetow.. czekam az ktos sam sie mna zainteresowal ale jestem jak rpzezroczysta :(

musisz sie wziąść za siebie, żadna modlitwa ci w tym nie pomoże, żałóz sobie konto na sympatia.pl albo na innej stronie randkowej

nie sympatia ! ale poccwicz pobiegaj i uśmiechaj sie do facetów tylko tyle .

mialam 2 lata, spotkalam sie wielokrotnie, zawsze to samo, albo oni mi sie nie podobalo bo w rozmowie okazywalo sie ze wiecej nas denerwuje nawzajem niz laczy albo z jego str zero zainteresowania po spotkaniu..:(

ale jak dzialac??? nie poznaje nigdzie mezczyzn nowych a mam na nich rzucac sie na ulicy? do tego gadki tez nie mam specjalnej.. ani pewnosci siebie

dostaniesz ale bardzo się zawiedziesz, bo będzie to mąż bardzo religijny i będziesz musiała szukać w internecie sposobu na bezbolesną śmierć samobójczą.

moi rodzice tak mieli, oboje niezależnie od siebie udali się do Częstochowy w tej intencji :))

a niedługo potem się poznali

he he

ehh ale ja nie modle sie do boga jestem ateistka, modle sie do losu zeby zeslal mi kogos kto mnie pokocha z wzajemnoscia

ludzie sie wciaz dziwia ze ja taka ładna i wciaz sama :( a ja od tego gadania jeszczewiekszego dola dostaje

witaj w klubie, skad jestes? :(

to umuw sie zemna namnie też zadna nieczekała ehh i tez sam pewnie drugie koniec polski .

nie latam do kosciola mam 19lat i wierze w Boga a wszystko zaczelo sie od tego ze gdy mialam naprawde powazny problem i nikt nie potrafil mi pomoc ani ja sobie zaczelam sie modlic. codziennie odmawialam caly rozaniec i za 3 dni w magiczny sposob wszystko sie ulozylo. jesli wierzysz w istnienie Boga i pokladasz w nim nadzieje to on ci pomorze. wiem co mowie ;)

nie obraz sie za szczerosc, ale powiem ci tak; ludzie często samotnych pocieszaja w ten sposob, nie twierdze ze jestes brzydka ale pewnie nie wyrozniasz sie z tlumu, stad male powodzenie. Albo jestes strasznie wybredna. A co do modlitwy, moze to przypadek ale ja tez urodziwa nie jestem, nigdy nikt sie mna nie interesował, ba nawet zdarzały sie niepochlebne komentarze od obcych ludzi, zamknelam sie w sobie, bylam znerwicowana, mialam fobie spoleczna, probowalam ze soba skonczyc, trwało to kilka lat. Pol roku temu pomodlilam sie, myslac a co mi tam nic nie strace, i troche z zartem do tego podeszlam :) modlilam sie chyba 3 razy, po miesiącu zaczął sie mna interesowac pewien chlopak, teraz jest zakochany we mnie po uszy, a ja nie wierze ze to dzieje sie naprawde :/ On jest baaardzo przystojny. Sprobowac mozesz, jak moiwie nic nie stracisz

kochana dalas mi wiarre, dziekuje. ja naprawde nie jestem brzydka.. nie to ze ludzie mnie pocieszaja. nie jestem tez super piekna ale brzydka na pewno nie. jednak nie wierze ze wyglad ma cos wspolnego zmiloscia. duzo nieatrakcyjnych dla nas ludzi ma kochającą druga polowe..

a moglabys mi napisac jak mniej wiecej brzmiala twoja modlitwa?

up

Zastanów się o co prosisz. Ja mam męża i wcale nie uważam to za jakieś szczęście - równie dobrze mógłby byc chłopakiem,. No chyba że to prowo.

nie to nie prowo, chodzi mi o staly zwiazek, mąż czy staly chlopak obojetnie

skad jestes ?