czy sa tu Panowie kolo 40-tki?

[zgłoś do usunięcia] matuzalem0325 matuzalem0325@tlen.pl'; zmienianie siebie ... czy to nie ustępowanie na rzecz drugiej osoby dla wspólnego dobra czy to nie poświęcanie jakiejś cząstki siebie ? ...zawsze kładłaś szczoteczkę do zębów po prawej stronie półki, wprowadziłaś się do faceta a tu prawa zajęta kładziesz swoją po lewej czy przestawiasz szczoteczkę faceta ? xxx wyrazam opinię że to moja strona i proszę by wiecej nie kład po prawej stronie swojej szczoteczki:) ustalam granice....to moja wlasna przestrzen.;) nie wchodze w konflikt tylko ustalam zasady:)

o ile jest to dla mnie ważne i dyskomfortowe

hahahaha Ty ustalasz zasady kiedy weszłaś w coś zastanego no ładnie, ładnie :) ....a jeśli on jest równie mocno przywiązany do prawej strony półki co Ty ? :)))) spadam na piwo z kolegami zgodnie z moimi chęciami i w ramach osobistej przestrzeni, bo akurat przyjechali do miasta... a żona w ramach harmonii wpadnie po mnie autkiem bo mamy kiepska komunikację :))) zobaczymy jutro co tutaj zastanę :) miłej reszty dnia wszystkim życzę

napisałam io ile to dla mnie wazne jesli ja wchodze w jego zycie w jeo dom i przestrzen to ja sie raczej starm dostosować... kwestia szczoteczki do zębów czy niezamknietej klapy jest dla mnie smiesznym nibyproblemem....nie zwiazałabym sie z kims kto robi z tego mega problem

ja również znikam

S_M fajny ten duet ;) I wlasnie o to mi chodzi, o ta dopracowana aranzacje. x

ale sie rozgadaliscie :) mialam tu zagladac, a skonczylo sie na tym, ze...dopiero jestem wolna... Ciezki dzien za mna. Wiecie coooooooo? Ten Matuzalem coraz bardzie mi sie podoba ;) szkoda, ze zajety ;) Widze, ze i jakies nowe osoby sie u nas pojawily? Ale raczej nie zostaly dopuszczone do glosu :)

czterdziestka dwojka; Ostra konkurencja w konwersacji była:)

wlasnie nadrabiam zaleglosci ;)

ja tez uwazam, ze w zwiazku konieczne sa kompromisy, ale nie takie, ktore mozna traktowac jak...porazki. A zalozenie, ze zwiazek jest po to, by dazyc do idealu..?! Nieeeee. Taka teza spowodowac moze katastrofe... Ale ja to teraz sobie moge...teoretyzowac :D

Ideałów nie ma, więc i idealnych związków nie ma. A poza tym ideały są nudne, bo przewidywalne:) Za żadne skarby świata nie chciałabym być w związku z ideałem, zero spontaniczności, zaskoczenia. Nic tylko rutyna i rutyna:)

dazenie do idealu kojarzy mi sie z dazeniem do perfekcjonizmu, a ten...z brakiem szczescia, bo stanu pelnego zadowolenia nie sposob osiagnac. Nigdy przeciez nie bedziemy wystarczajaco idealni...

oczywiscie nie o to tez chodzi, by sie wcale nie starac. chyba musze to dodac, bo strasznie gmatwam :D

Gdyby tak chcieć skupić się na tym dążeniu do ideału to nie pozostałoby ani czasu ani ochoty na nic innego a nie na tym rzecz polega by pokazać, że udało mi się, jestem perfect ale na tym by cieszyć się każdym dniem:)

no tak...a przeciez taka Perfekcyjna Pani Domu sie rozwodzi... cos w tym jest ;)

O widzisz, czyli świetlany przykład ideału już mamy i jakoś nie wychodzi na dobre ta perfekcja:)

gdy trafialam na program tv tej pani, to musze przyznac nie wytrzymywalam zbyt dlugo...a juz szczegolnie, gdy trafialam na szukanie kurzu przy pomocy bialej rekawiczki ;) napiecie jak w najgorszym horrorze :D raz jakis super przepis na doczyszczenie plam padal...bardzo pracochlonny. Jakos nie moglam wyobrazic sobie autorki programu stosujacej sie do wszystkich swoich zalecen :D doby zabraknie :D zwlaszcza, ze praca w tv na pewno tez sporo czasu kosztuje..? Nie wiem...wolalabym miec ciut kurzu na lampie, czy za szafa, ale zamiast to sprzatac 4 razy w tygodniu, co najmniej tyle razy bzykac sie z mezem ;) oj, jestem na glodzie :D

Hmm ale tyle razy w ciągu dnia, tygodnia czy miesiąca ?:)

napisalam - co najmniej tyle razy ile ona te kurze sciera ;)

zmykam pod prysznic, zawsze jakas przyjemnosc ;)

Ups, zwracam honor:) Tak to jest jak rozpraszacz działa:)

Również uciekam. Dobranoc:).

hahahaha witam z rana, rozbawiła mnie sprawa Pani Rozenek :) to że ktoś z perfekcyjna Panią domu nie wytrzymał to jeszcze nic, rozumiem to :) ale że perfekcyjna pani domu zatrudnia gosposię która w jej domu te wszystkie rzeczy wykonuje już świadczy o wiarygodności tej pani :) v34 :) - nie mówię że sprawa szczoteczki do zębów miała by być problemem to jedynie bzdetny przykład na sytuacje gdzie nie można pogodzić jednocześnie interesów dwóch stron konieczność :) ...relatywizacja problemów zaczyna pachnieć manipulacją :) ...jeśli to dla Ciebie nieważne to ustąpisz, jeśli tak to nie odpuścisz :) a a co z tym co dla niego jest ważne ? ...poza tym piszesz "raczej staram się dostosować" wiec jednak rezygnujesz z jakiejś tam części siebie :) ...no i na tym to właśnie polega :) kiedy chce się być z kimś to wydaje mi się że jednak każda ze stron w rożnych sytuacjach musi z czegoś rezygnować i to w zasadzie na korzyść drugiej strony a dla obopólnego dobra :) ...swoja szosą tez nie wiązałbym się z kimś kto robiłby problem z opuszczanej czy też nie opuszczanej deski w kiblu :) (a tak właściwie o co chodzi z tą deską bo do końca nie wiem czy powinna być opuszczona czy nie, u mnie bywa różnie raz tak a raz inaczej i ani ja ani zona nie zwracamy na to uwagi - jako że mamy wolno opadająca, najczęściej się ja popycha aby opadła)

S_M ... nie wiem jak u Ciebie ale u mnie wiosenne słonko za oknem dzisiaj i aż się lepiej człowiek czuje :)

dzien dobry :) SM, co marudzisz? :P jakie mylenie tv z zyciem? Ja posalam o moich uczuciach wzgledem postawy jaka Pani Domu reprezentuje. A na zycie chyba jednak troszke sie to jej przenioslo... Wczesnie chlopaki w pracy ladujecie. Bo rozumiem, ze z tego miejsca rano klikacie?

* pisalam hm, niezlego byka walnelam... dobrze, ze bez dodatkowego "s" :D

Dzień dobry :) Pora relaksu .

hahah się zwlekam o 5 rano a do pracy docieram średnio 6:20, 6:30 choć powinienem być na 7 ale wyjeżdżając choćby o parę minut później wpakowywałbym się w takie korki że na 8 bym nie dojechał :) 42 - hmmmm takie podwójne "s" mogłoby być całkiem miłe, zwłaszcza zamiast budzika :) ....no tak ale mógłbym nie zdążyć wyjechać o czasie :)))))

Witam wszystkich :) Wczoraj sie fajnie klikalo. Dobrze, ze jestesmy daleko od siebie, bo do rekoczynow jeszcze by doszlo ;) Echa dyskusji jeszcze dzis slychac... Zastanawiam sie tylko dlaczego idealny zwiazek kojarzy sie wiekszosci z nudnym zwiazkiem. Ja tez mam takie skojarzenia. Kiedy sie nad tym zaczelam zastanawiac to nudnego zwiazku nie nazwalabym idealnym czyli to co idealne jesli byloby nudne juz nie byloby idealne ... Dla mnie idealny to raczej taki ... dynamiczny zwiazek (delikatnie mowiac), w ktorym jednak dobrze bym sie czula i wiedzialabym, ze druga strona czuje tak samo. Czy w idealnym zwiazku nie ma miejsca na odrobine szalenstwa, zaskakiwanie partnera, swoja przestrzen itp.? x

Witam Związek idealny? Szczerze mówiąc wątpię bardzo w istnienie czegoś takiego. Nic nie jest idealne na tym świecie - chociaż wielu z nas by tak chciało. Czasami bywa blisko ideału ale i to się kończy. Nikt z nas nie jest ideałem - dlatego też nasze związki bywają czasem jedynie bliskie czemuś podobnemu. To co dla jednej strony bywa "ideałem" - dla drugiej może już nie być...