Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basia..k

dlaczego tak przeżywam porażki w necie?

Polecane posty

Gość Basia..k

Nie mówię o związkach damsko-męskich, portalach randkowych itd., bo to mnie nie dotyczy, mam męża. Ale bywam na rożnych forach, czasami gdzieś zaczepiam się na dłużej. No i nie wszędzie ludzie są mili. Czasami chamscy, czepialscy, bez powodu wsiądą na kogoś. Czasami obrywam za nic, czasami ktoś napisze mi coś bardzo przykrego. A ja się przejmuję, nie mam dystansu. Nie raz i nie dwa płakałam po tym jak coś takiego przeczytam. Internet mam już od 10 lat i do tej pory nie umiem się zdystansowac, bardzo przeżywam takie rzeczy. Jest mi strasznie przykro i nie rozumiem dlaczego ktoś specjalnie robi komuś "krzywdę". Da się jakoś znieczulić na chamstwo, wrednych ludzi w necie, nie przejmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia..k
Mam być wredna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia..k
Wyrażam swoje uczucia i opinie. Ale nie jestem chamska wiedząc że to kogoś zaboli. Nie będę pisać np "zdechnij na raka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz nabrać do tego dystansu. Ale jak ktoś jest delikatny to będzie z tym ciężko. Gdzie się udzielałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze wiem o czym piszesz. Pamiętam jak lata temu podłączono mi Internet i jak cieszyłam się, że będę mogła udzielać się na forach, czatować, itd. Wtedy jeszcze naiwnie sądziłam, że to miłe miejsca, gdzie ludzie sobie sympatycznie gadają, wymieniają poglądy, doradzają sobie. itp. Otrzeźwiło mnie bardzo szybko. Na każdym kroku przekleństwa, przezwiska, wszędzie. Zagadujesz uprzejmie kogoś na czacie w stylu "cześć, poklikasz?" , a odpowiedź brzmi "spierdalaj!!!!". Nie można grzeczniej - "sorry, nie mam ochoty, piszę z kilkoma osobami jednocześnie, nie rozdwoję się, pozdro dla ciebie". Nie można?????? Ludzie traktują sieć bardzo lekko, tu nie ma hamulców, norm społecznych. Miałaś zły dzień, to nie wyżyjesz się na sąsiadce, koleżance, siostrze, mamie, nauczycielce, szefowej - bo to może ponieść za sobą jakieś konsekwencje przykre dla ciebie. Natomiast w sieci jesteś bezkarna. Ponawyzywasz kogoś, kogo na oczy nie zobaczysz, zdaje się, że tam po drugiej stronie siedzi cyborg, bez uczuć. Tak myślą ci wszyscy, o których piszesz. Kiedy zrozumiesz ich tok myślenia, przyczyny postępowania, łatwiej będzie ci się zdystansować. Pamiętaj, że przeważnie nie ma w tym nic osobistego. Nie warto płakać przez idiotów, którzy wylewają swoje frustracje w Internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia..k
Gdzie się udzielałam? A sądzisz że trzeba trafić na specyficzne miesjce? Tacy ludzie są wszędzie. I tu, na kafeterii i na poważnych, inteligentnych forach tylko dla zarejestrowanych (choć tam bez wulgaryzmów, ale i tak chamsko, z ironią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×