Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedne te kobiety

Wspolczuje kobietom, ktore siedza w domu z dzieckiem, a potem nie maja pracy

Polecane posty

Gość weronikafaustynka
nikt nie pracuje za 1400 z wlasych chęci:D to koniecznosc, by jakos funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
1400 w moim regionie to normalna pensja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gimnastykuje sie , stosuje
a ja wole siedziec, super to ujelas, zgadzam sie w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja wole siedziec
a twoj maz mam rozumiec tez zapierdala ku chwale ojczyzny jak robocik?:D Czy moze w glowie ci sie nie miesci, ze sa kobiety wyksztalcone ktore nie musza pracowac za 1500zl i lubia swoja prace. Bo to, ze ty idac do pracy musialabys zapierdalac jak robocik to nie znaczy ze inne kobiety tak samo, niektore moze sa dobrze wyksztalcone i nie same sobie sa szefem. Ale wiem ty tego nie rozumiesz, plaszczenie dupy w domu juz cie do reszty uwstecznilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja wole siedziec
same sobie sa szefem*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA WSPÓŁCZUJE TYM CO
OMIJAJĄ NAJWAŻNIEJSZE CHWILE DZIECKA:PIERWSZE KROKI,PORANNY UŚMIECH DZIECKA,SŁOWA ITP. NIE JESTEM ZA TYPEM KURY DOMOWEJ,ALE DO 3 LAT JAK TO MOŻLIWE TO JAK NAJBARDZIEJ JESTEM ZA TYM ABY SIEDZIEĆ Z DZIECKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wole 1400 zł niz
kisić się w domu jak zgniła kura:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak szczerze też współczuje babkom, które po latach zwiazku zostają z nicym bo meżowi "palma odbiła"... Ale cóż, takie podejmują ryzyko decydujac sie na "siedzenie w domu". Osobiscie uważam, ze jeśli dla kobiety ważne jest, zeby jak najdłuzej zostać w domu z dzieckiem to ok- tak do 3-4roku życia. Ale nigdy nie zrozumiem kobiet, ktore maja dzieci juz w szkołach a dalej nie pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem , że te pracujące zawodowo nie są zagrożone syndromem " odbijania palmy " u męża ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżejjjjjjj mira
a ja nigdy nie zrozumiem kobiety które robią sobie dziecko bez ślubu i żyją na kocia łapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
ech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahhahahahhahahahahehehehehe
mireczkowataaa - pracuj pracuj bo jak Cie konkubent kopnie w dupsko to rzeczywiście zostaniesz bez niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEZ ŚLUBU,WIĘCEJ PRZYWILEJÓW
UDASZ SAMOTNĄ I MASZ PRZEDSZKOLE,ZAPMOGI:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaaaaaaaa
ta pracujcie ciamajdy, bo faceci nie lubia kur domowych:D nawet za 1400 zapierdalajcie, ja za tyle bym nawet nie wstała z łóżka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jffojfpojpoffb
Dobrze, jezeli kobieta moze zostac w domu, az dziecko podrosnie do 3-4 lat. Pozniej jest pora na decyzje: zostaje w domu dalej i rezygnuje z mojego zawodu (nie mowie ze to zle, trzeba tylko byc w pelni swiadomym pozytywnych i negatywnych konsekwencji, oraz podejmowanego ryzyka), albo biore na siebie podwojne obciazenie, startuje na nowo w moim zawodzie, a rownoczesnie troszcze sie o dzieci - i tak poprzez caly okres szkolny az do ich samodzielnosci. Chetnie wybierana przez kobiety alternatywa jest zostac w domu przez kilka/nascie lat, a gdy im potem odbije to zaczac krecic z innym/innymi zmuszajac rownoczesnie meza/ex meza do placenia na utrzymanie siebie (biednej opuszczonej zony) i dzieci (ucz sie jak mozesz najdluzej, tata i tak musi placic).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja wole siedziec
jak palma odbije mezowi tych pracujacych to przynajmniej maja sie jak utrzymac, a jak palma odbije mezowi a ty juz 10 rok siedzisz w domu to co zrobisz? Wyrzucisz meza i co dalej? nikt ci na drugi dzien alimentow przeciez nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia dla mnie 1400 to na
jedzenie a tobie sie z lozka by wstawac nuie chcialo? a zeby glod do dupy ci zajrzal i zebys zapieprzala!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubicie być nie zależne,co?
Ok do 3 lat, potem dziecko do przedszkola. Dziecko 10 lat a wy dalej w tym mieszkaniu siedzicie. Mi jak sie zwiazek rozwali to mam prace nie wazne za ile ale dam rade a wy? Co alimenty od mężusia? Głupi zawistne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pracuja bo to lenie
śmierdzące,czekaja na gotowe na meza a potem zabieraja mu pensje i daja jak kieszonkowe mu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaaaaaaaa
a co mnie ty obchodzisz, musisz to zapierdalaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet w tylek kopnie
i taka biedaczka c zrobi? Kto ja przyjmie z karierą kury domowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja wole siedziec
jak meza sprytna kochanka omata to dostaje wtedy taka 300zl alimentow i placz, bo jak on moj kochany mezus o ktorym jeszcze 7 lat temu pisalam na kafe ze nigdy by nie zdradzil mogl mi to i naszemu dziecku to zrobic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pracuja i zero szacunku
i maja zero szacunku do osoby pracujacych. Czym sie dziwic takie najgorsze,wszystko pod nos postawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi wstyd by było brac alimenty
na siebie:O na dziecko tak ale na siebie nigdy. Wole pracowac niz robic z siebie kretynke jak one:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja wole siedziec
a najciekawsze to jest to, ze te siedzace w domu pisza "zapierdalasz", "za 1500zl to by mi sie wstac nie chcialo". A skad wy damesy wiecie za ile i ze zapierdalac trzeba? Na przykladzie meza chyba:D czy moze wedlug was to tylko kobiety zapierdalaja za 1500zl a wasi mezowie to juz pracuja za 15 tysi?:D Boze jak to siedzenie w domu ogranicza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium- te pracujące zawodowo, po "odbiciu palmy" nie zostają z niczym. No sama pomysl- jeśli nie pracujesz pare lat, tylko facet zarabia i nagle ten facet znika- z czym zostajesz? Jakie masz zaplecze? Moim zdaniem mizerne. Chyba o tym jest ten temat? A nie o naszych wyborach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nie zalezne ze tyłek
tez pewnie mąz im podciera:O bez niego zginą:O może miec stado kochanek a one sie go trzymac beda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaaaaaaaa
zawsze te co za gorsze pracuja beda zazdroscic tym co nie musza pracować:D i tym co zarabiaja wiecej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaaaaaaaa
to ja pisalam ze za 1400 bym nie wstała, ale je pracuję za 2 tyle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×