Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wavn.28

w jaki sposobDajecie do zrozum.facetowi ze chcialybyscie sie z nin umowicc

Polecane posty

Gość bi bi bi ;)
Moja rada?? Dać sobie spokój, jakby facet chciał to chocby nie wiem jak był nieśmiały cos by zaproponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbhafyiwe
nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbhafyiwe
tak, facet nieśmiały umie gadać z tym, ze kosztuje go to więcej wysiłku. problem jest chyba w tym, ze mało go znasz i za mało spedzasz z nim czasu, zeby ocenić, czy odebrał twoje sygnały zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Powiedzcie mi tylko jedno czy to ze czasami mnie mija i jak czuje moj wzrok na sobie to patrzy w drugą stronę oznacza ze mnie nie chce? Bo normalnie jak patrze na ludzi to wszycy odpowiadaja tym samym i tez usmiechem. A on wlasnie czesto nie. Moze ignoruje bo chce dac do zrozumienia ze mnie wlasnie nie chce... a jak np chwile jestesmy sami albo niby przypadkiem wpadamy na siebie to sprawia wrazenie zadowolonego, wiec jakby mnie nie lubil to cos tu nie tak. To czemu jak ja sie patrze, no nie jakos nachalnie ale na chwile, to nie umie albo nie chce odwzajemnic. Pare razy sie zdarzylo, i patrzyl wtedy hmm pięknie.... ale teraz od dawna juz przyjal inna metode i mnie to rani!z wiekszego dystansu jeszcze sie popatrzy, ale o czym ja pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalananananana
do dziś byłam w podobnej sytuacji jak ty... poznalam go w pracy, polubilismy sie, on byl zonaty wiec zadna blizsza relacja nie wchodzila w gre. On od samego poczatku nie ukrywal, ze mu sie podobam pod kazdym wzgledem, nawet wszystkim dookola mowil jaka jestem sliczna... kilka miesiecy temu sie rozwiodl. Myslalam, ze po rozwodzie bedzie dzialal. A tutaj jakies takie smsy tylko niewinne typu dobranoc, co slychac itp.. Tez tak jak ty mialam metlik w glowie. Nie moglam zrozumiec jak facet ktoremu zawsze sie podobalam, z ktorym dobrze sie roumialam, nie zaprasza mnie na randke. Tez myslalam nad tym zeby zaproponowac jemu randke, ale potem jednak stwierdzalam, ze to zly pomysl, to on powinien mnie zaprosic. Przede wszystkim musisz dac mu zielone swiatlo, powiedz mu od czasu do czasu jakis komplement, usmiechaj sie do niego. On musi wiedziec ze ci na nim zalezy :) Ja wlasnie kilka dni temu nie wytrzymalam, napisalam mu smsa w pracy, ze potrzebuje jego pomocy i zeby przyszedl. Pomyslalam ryzyk fizyk raz sie zyje. podszedl do mnie i cisza, popatrzelismy sobie w oczy a potem przytulilam sie do niego bardzo mocno, serce walilo mi jak oszalale :) faktem jest ze mialam gorsze dni i bylo mi tak jakos smutno... wiec powiedzialam mu, ze mam jakies zalamanie, on dal mi buzi w czolko :D i pocieszal mnie i to bylo bardzo slodkie, a potem pisal smsy ze nie moze przestac o mnie myslec, a dzis zaprosil mnie do kina :) i uwierz, ze mialam wiele razy juz dosyc, juz go kasowalam z glowy, wiedzialam tez ze jakies 2 laski sie kolo niego krecily i bylam cholernie zazdrosna, a teraz sie ciesze jak dziecko, ze wytrwalam i sie doczekalam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalananananana
eeee tam z tym patrzeniem to wszystko jest specjalnie :) ja tez tak robilam jednego dnia usmieszki, spojrzenia, a drugiego dystans zero patrzenia w oczy ale on tak samo robil to sa gierki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Bibi. Dam sobie spokoj ale bede sie nadal w nim kochala, chyba ze dowiem sie ze makogos. Znam siebie. To juz trwa prawie rok. I bedzie trwalo, z mojej strony uroslo do tego stopnia ze po cichu po kryjomu zrobie wszystko zeby byl szczesliwy. Wiec jak moge siebie narzucac jak nie wiem czy sobie tego zyczy... mam tak ze bardziej mi zalezy na jego powodzeniu, sukcesach i jak wiem ze dobrze mu idzie to czuje jak ogarnia mnie szczescie. Z kolei jak cos idzie nie tak, widze jego smutek to czuje ból. Kurde jego dobro stalo sie wazniejsze od mojego. Masz racje slabo tak naprawde go znam ale pracuje nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mister germany*
musnij go mimowolnie po tylku na pewno zaskoczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Powaznie mowisz ze to jest specjalnie z tym patrzeniem? Moze taka maske przyjmowac?a nie robi tego zeby dac mu do zrozmienia ze mnie nie chce. Ja mam ciagle obiekcje. Czuje cos do niego i boje sie to odkryc jednoczesnie mam wrazenie ze on o wszystkim wie i moze nie robiac nic i sie przykladowo nie patrzac daje mi do zrozumienia ze nie chce mnie. Po co w takim razie jak ma mnie w zasiegu to specjalnie czesto staje jak najblizej, dotyka ramieniem, zniza glos. Moze celowo tak robi, bawi sie mna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Lalalaaaaa dobra jestes! Ja bym sie w zyciu nie zdobyla na cos takiego. Dobra jestes. :) jak widzisz moje szanse u tego kolesia? Moze zadzialam moze tez mnie nie odtraci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbhafyiwe
z tym wzrokiem to nie jest przesądzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Ale w jakim sensie przesądzone? To dobry znak czy zly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalananananana
kobito w zyciu trzeba ryzykowac... ja tez jestem w nim zabujana po uszy i to od dawna i caly czas glowkowalam. Uwierz mi ze jak napisalam do niego tego smsa i on przyszedl to serce no walilo mi jak oszalale i on to czul :) wiec na pewno tez podejrzewa ze cos do niego czuje. Musisz dzialac, bo kiedys bedziesz zalowala, ze czegos nie zrobilas... zaryzykuj. Nie uda sie trudno, ale nie bedziesz musiala pluc sobie w brode przez reszte zycia, ze nic nie zrobilas. Z tym wzrokiem to jest gierka mowie ci sama tak robilam on tez :) tez byly dni ze np. przychodzil i widzialam, ze mi sie przypatruje,a specjalnie na niego nie patrzylam i odwrotnie :) to jest na zasadzie cieplo zimno. Wiem ta zabawa potrafi doprowadzic do szalenstwa, ale dziala :) masz 28 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Tak. 28. Dzieki lalalala. Mowiszmi ze jeszcze mam jakies tam szanse? Ze jeszcze mnie nie skreslil? Tak bardzo nie chce mu sie narzucac.. nie wiem czy mnie rozumiesz, a Tobie gratuluje i zycze powodzenia:) wiec jest nadzieja. Hmm chce mi sie od razu zyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnie do autorki
Sluchaj. No szanse sa. Napewno nie jest tak ze ich nie ma. Musisz pomalu zblizac sie do niego, poznawac. Nono.. odwagi, ten lęk w koncu zniknie. Jak bedziecie mieli byc razem to bedziecie. Nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalananananana
ja tez mam 28 :) powiem Ci ze tez na 100 sposobow sobie tlumaczylam dlaczego mnie nie zaprasza, a to ze moze tez jest troche niesmialy, potem, ze moze troche w tym mojej winy, bo za bardzo nie pokazuje, ze mi na nim zalezy. Wszystko powoli krok po kroku. Najpierw byly komplementy, usmiechy, on mowil, ze bardzo mu sie podobam i przez caly czas kiedy mial jeszcze zone ja ani razu nie powiedzialam, ze mi sie podoba. Kiedy sie rozwiodl to wiedzialam, ze moge sobie na wiecej pozwolic i tez kiedys w jakiejs rozmowie powiedzialam mu ze zawsze mi sie podobal... nie naciskalam. Jak juz pisalam te nasze smsy byly takie neutralne. Dopiero po tym jak sie przytulilam do niego i wlasnie napisal ze nie moze przestac myslec o mnie- to bylo najsmielsze co do tej pory do mnie napisal, a dzis zadzwonil do mnie z propozycja randki. Na pewno nie rob niczego nachalnie, patrz jak sie sytuacja rozwija i badz coraz smielsza, powodzenia :) po jego zachowaniu widze, ze mu sie na pewno podobasz wiec dzialaj :) i nie trac nadziei, u mnie to tez troche trwalo i 1000 razy mialam chwile zwatpienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie luz
jak facet chce sie umowic to znajdzie sposob. nie chce cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe pytanie
No wlasnie co robicie zeby dac facetowi zielone swiatlo. wiekszosc z nas na nie czeka. Inni wala na czerwonym ale jest ich niewielu. Co robicie gdy trafi wam sie facet jezdzacy zgdonie z "przepisami"? Czekacie az zlamie przepisy? Powodzenia. Nie kazdy sie odrazu zakocha a marnujecie sporo szans na podjecie blizszej znajomosci a do zakochania potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bi bi bi ;)
Mam wrazenie ze Ty wogóle nie rozumiesz co sie do CIebie pisze, wałczysz ten temat pytasz co robic a jak dostajesz rady to gadasz ze sie nie odwazysz ze boisz ale dalej pytasz co masz zrobic, zapomniec o nim tez nie chcesz, paranoja jakas. Wóz albo przewóz. PO tylu wypowiedziach powinnas wiedziesz co robic jak lubisz takie czekanie to Twoja sprawa ale nie pytaj juz wiecej rady. Bo nikt za CIebie sprawy nie załatwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerfs
"jak facet chce, to na prawdę umie się umówić z kobietą" Jak kobieta chce, to naprawdę umie się umówić z facetem. Odwróćcie sytuację księżniczki czasem, bo w życiu różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Hmm.. to wcale nie jest taka prosta sprawa.. wychodze z zalozenia ze to facet powinien poczynic jakies kroki, nie chce stawiac sprawy na ostrz noza, jak poznie beda wygladaly nasze relacje jak sie okaze ze on nie chce wcale mnie blizej poznac, z reszta zanim cos wiecej zrobie tez bym chciala wiedziec, czy mu sie podobam, czy ma ochote spotkac sie na gruncie neutralnym. Pisze o tym bo chce zapytac was o opinie czy to co on robi, a wlasciwie nie robi moze oznaczc brak zainteresowania mna z jego strony? Czy slusznie robie sobie nadzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poka mu pipe
...i chóój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Hmm.. to wcale nie jest taka prosta sprawa.. wychodze z zalozenia ze to facet powinien poczynic jakies kroki, nie chce stawiac sprawy na ostrz noza, jak poznie beda wygladaly nasze relacje jak sie okaze ze on nie chce wcale mnie blizej poznac, z reszta zanim cos wiecej zrobie tez bym chciala wiedziec, czy mu sie podobam, czy ma ochote spotkac sie na gruncie neutralnym. Pisze o tym bo chce zapytac was o opinie czy to co on robi, a wlasciwie nie robi moze oznaczc brak zainteresowania mna z jego strony? Czy slusznie robie sobie nadzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Z reszta chcialam zebyscie napisaly jak wy postepujecie gdy wam sie ktos podoba i nie do konca jestescie pewne co ta osoba mysli i chce. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrooo
wavn.28, myślę że bardzo mu się podobasz :) pewnie wie, że on podoba się Tobie, tylko nie chce się narzucać....próbował Cię gdzieś zaprosić np. na kawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrooo
teraz zauważyłem że do kina Cię zaprosił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrooo
a nie to nie Ciebie, sorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wavn.28
Hmm, witaj. A ten pierwszy post jes do mnie ?dzieki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrooo
wavn.28, witaj, tak do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×