Nawet znani kucharze używają kostek dla dań dla dzieci, a mamuśki, nie !

Ostatnio w programie kulinarnym Michela Morana - jednego z jurorów Masterchefa, znakomitego mistrza kuchni była przyrządzana zupa dla dzieci - do której właśnie ten Michel dodał kostkę rosołową. Nawet znany kucharz, ceniący dobrą, naturalną kuchnię, czasem kostki użyje , a Wy się tu tak burzycie , jak ktoś się przyzna do użycia czasem kostki, jak szalone !

tego, co mu pasuje, natomiast nie rozumiem idei zakładania tematów tylko po to, żeby wywołać kolejną burzę na kafe

heh, bo same EKOmamuski:D ja przyznaję się,ze uzywam, pol kostki do zupy wrzucam:P

błagam sponsorem programu jest producent kostek rosołowych więc kucharz jak chce się pocelebrować to musi podpisać z nim umowę na promowanie jego produktów że też jeszcze tego ktoś nie zauważa...

to, że coś jest znane, nie daje żadnej gwarancji, że dobre. ile masz lat?

a Geslerowa tez do kazdego dania wrzuca te same przyprawy:D

bo mamuśki nie są raczej znanymi kucharzami, którzy dostają kasę za product placement;)

ona ich nawet nie wrzuca tylko otwiera torebke tak żeby nazwę było widać :D

rosolu ale mma w domu w razie czego. A coz jest zlego w tych kostkach? Przeciez te wszytskie warzywka, owoce, miesko co jecie tez ma chemie.

aaa sponsorem był producent kostek? dzięki justek, strzelałam w ciemno;)

i oczywiscie rosol na kostce to niezdrowe, bo chemia, ale juz warzywka w rosole i kurczak karmiony chemia plywajacy w nim to samo zdrowie:D

Nieważne, czy to sponsor czy nie, czy reklama, czy nie, ale Wy się tak trzęsiecie nad tymi eko daniami, a nie raz widać w takich programach, że ludzie takich rzeczy używają, w Ugotowanych również widziałam wątek z kostką, i wcale nie była to reklama, bo babka włożyła kostkę, i nie był pokazany jej producent, słowem, trzęsiecie się nad każdym gównem, a nawet smakosze z prawdziwego zdarzenia tego używają, i to dla dzieci ! A JAKA JEST IDEA TEMATU ? Taka, że matki z kafe są popierdzielone na tym punkcie i byłyby gotowe wyśmiać znanych kucharzy i uznać swoją kuchnię za lepszą, tylko ciekawe, jak daleko by zaszła taka mamuśka jedna z drugą w masterchefie , pewnie na wstępie by odpadły, a tu takie wielkie kucharki zgrywają, co wszystko wiedzą.

justek wrzuca, przylookałam:D

" Nieważne, czy to sponsor czy nie, czy reklama, czy nie, " jak to nieważne? to po co o tym wspomniałaś

Na pewno to znani kucharze używają pieniędzy za udział w reklamach koncernów spożywczych.

na pewno mu płacą z promowanie tych kostek a swoją drogę to kieski kucharz jeśli musi używać chemii

KUCHARKA A Ty myslisz,że one nie uzywaja, mam tez taka znajoma, ktora tez tweirdzila,ze nie uzywa, bylam raz u niej kilka razy na kawie a w tym czasie obiad robila i jednak uzywa, a nam sie wymądrzala jaka to chemia...to samo i na kafe:D

ja nie używam kostek, veget itp . gotowych dań bo to chemia ! nie smakuje mi to znaczy wszytko smakuje na tak samo a już promowanie w tv placków ziemniaczanych z torebki to już szczyt lenistwa

przeciez ta chemie macie dzis we wszystkim:O W waszym pseuo zdrowym rosole z kury to tez chemia. Taka sama jak i z tych kostek.

ja nie wrzucam tego gowna bo nie lubie.moj przyjaciel jest kucharzem w bardzo znanej warszawskiej knajpie i kostek nie urzywa.smak potraw przez niego ugotowanych zajebisty.

qrczę a ja tylko zauważam ten szelest dartej torebki i widzę nazwę sponsora cholera przegapiłam jak wrzuca do zajadłej autorki można być eco i bio ale bez histerii tylko zamiast się wykłócać o byle pierdę można sobie pozartować :D

owszem chemia jest wszędzie ale po co dokładać ? zresztą to psuje smak !! te wszytkie kostki fujj

w Masterchefie stosują kostki????

a to nie jest tak samo szkodliwe jak zupki w proszku?

ale jakie dokladac?:D Ty zrobisz rosol na chemicznym kurczaku a sasiadka na kostce. I ty i ona nakramicie rodzine chemia, ale ty sie najwyzej wiecej napracujesz i urosniesz w swoich oczach bo nie dajesz niby chemii:D

wole kostke niz kurczaka na sterydach:D

bo to sa programy sponsorowane. Tak samo jak w kuchennych rewolucjach używaja wsyztskiego co jest chyba firmy Prymat. A skoro mamuśki wola gotowac bez kostek rosołowych to co w tym złego? Chyba lwięcej dobrego niz złego. Co innego gdy ktos w ogóle cukru nigdzie nie daje, soli, słodyczy, smażonego swoim dzieciom

Ta ten facet to mistrz kuchni :D gdyby był taki super to by miał knajpę u siebie w kraju a nie u nas :O mamy wielu wybitnych kucharzy,a ta się zachwyca pajacem z tv,który ma dobry PR. Co do Gesslerowej,to jak dla mnie kucharka z niej żadna,ot zwykle wulgarne babsko. Byłam ze znajomymi kilka razy u Fukiera jak mój kumpel tam na małym barze ryby robił,to było ok,ale inne potrawy to tak średnio mi smakowały. Jej knajpy nawet jednej gwiazdki Micheline nie mają,więc o czym tu mowa? Co do kostek-wolę dać do wywaru warzywnego trochę soli, kurkumy, suszonych warzyw i mam rosół wegetariański który wygląda jak z kurczaka. I tu nie chodzi o bycie eko-właśnie robię obiad i szamam Laysy :)- tu chodzi o smak. Te kostki wszystkie smakują tak samo. Moja mama na nich gotuje dla smaku-nawet do rosołu z wiejskiej kury daje kostkę. Tak lubi jej sprawa,ja nie lubię,więc nie używam. Jak to napisał klasyk gatunku wolnoć Tomku w swoim domku.

po pierwsze to Moran ma restaurcje we Francji. Po drugie ma u nas nie dlatego, ze jest kiepskim kucharzem, a dlatego, ze ma zone polke i mieszka w jej kraju. Poza tym nie rozumiem stwierdzenia, ze gdyby byl super to ny u siebie mial. A Polska to co? kraj 3 swiata ze u nas to kazdy moze sobie knajpe otworzyc:D Co do Gesslerowej zas to sie zgadzam. 2 razy bylam U Fukiera i o 2 razy za duzo:O Ta pani powinna sie wziac za rewolucje w swoich restauracjach i wsrod swojego naburmuszonego personelu.

Nie Polska to nie kraj 3 świata,ale czytałam z nim kiedyś wywiad i stwierdził,że nie lubi naszej kuchni :O nie jada buraków i kilku typowo polskich potraw. To po co tu gotuje? Niech jedzie gotować żaby dla rodaków. Zresztą nawet on powiedział,że Gesslerowa nie miałaby szans na wygranie Masterchefa :D