Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobetkikiki

mieszkanie męża

Polecane posty

Gość polosvena
Autorko pierwsza moje mysl po przeczytaniu twoich wypowiedzi to ze hmmm oni (twoj maz i jego siostra)maja sie ku sobie:( potem przeczytalam wypowiedzi innych i chyba tez sugeruja to samo:( wiesz moze ja sie za duzo tv naogladalam czy co ale to co tu piszesz brzydko pachnie:( Musisz sie okreslic i powaznie z nim porozmawiac.Powiedziec mu czego oczekujesz i byc konsekwentna.Wiem ze latwo mi mowic.Wiem ze mozesz miec obawy ze jak kazesz mu wybierac to on wybierze siostre. Ale to chyba jedyne rozwiazanie z tej CHOREJ sytuscji Musisz by silna i wazyc kazde slowo.Mezczyzni nie lubia byc stawiani w sytuacji "wybieraj" bo wtedy czesto wybieraja ta druga opcje bo nie lubia byc do niczego przymuszania.Zrob to delikatnie i z wyczuciem.Jesli to nie pomoze no to zostaje ci tylko twarde "ALBO ALBO" zyjac w tym chorym ukladzie wykonczysz sie.I mysle ze mozesz tylko byc bardziej nieszczesliwa niz gdybys byla bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
A czy maż nie chciałby w końcu wrócić do kraju? Jesteście 3 lata po ślubie a on cały czas pracuee za granicą. Nie uważasz ze jemu tak bardzo wygodnie? A ty niby zona, a nie żona. Dziewczyno , ogarnij sie w końcu i zacznij stawiać w tak zwariowanym układzie (celowo nie piszę związku, bo to nie związek) jakieś warunki. Młodość minie ci na czekaniu na nibymęża i jeszcze zostaniesz z ręką w nocniku. Tylko nie mow ze jego siostra pracuje w tym kraju co twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
Wiem, dziewczyny ja tu napisalam, bo po prsotu juz nie daje rady. Mam dosc tego wszystkiego i mam ochote uciec na koniec swiata i sie uwolnic od niego i jego popranej rodzinki. Nie, jego siostra mieszka w innym kraju. Ale wiem, ze on jej sporo pomaga zdalnie, ona zaczela prowadzic tam po 10 latach pobytu firme sprzatajaca i on jej doradza jak prowadzic firme, kogo zatrudnic, jak pisac ogloszenia Wiem, bo widzialam na jego kompie - duzo czasu na to poswieca dla niej. A ja mysle, ze to nei ma sensu, bo jej sie nie chce pracowac za bardzo i ta firma mimo jego pomocy nie przetrwa. Ech mam go dosc. Jak ostatnio przyjechal i nie chcialam z nim mieszkac to zaczal mi prawie plakac i uleglam, mysle, ze to byl blad. A czy wg Was mam prawo zażądac, zeby jego sisotra nie przychodzila do tego mieszkania? Zeby nie zapraszal jej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Alez oczywiście że masz takie prawo. To twój dom i twojego męża, a nie jego siostry. A ze ona jest tam zameldowana to nie znaczy ze ma do niego prawo. Dziewczyno jak chcesz normalnie funkcjonować jako mężatka to czas najwyższy uregulowac swoje sprawy. Najpierw męża ściągnełabym do domu żeby tu znalazł pracę. Tyle lat za granicą to nawet na jakąś działalność gosp. na pewno starczyloby kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
n oto on mysli inaczej, jak ja powiedzialam, ze nie zycze sobie, zeby ona przychodzila do tego mieszkania to on mi odpowiedzial, ze NIE WYOBRAZA SOBIE, zeby jego siostra nie mogla przychodzic do jego mieszkania i nigdy nie zabroni jej wizyt i ze jak mysle inaczej to jest to moj problem. Wiec chyba wszystko jasne, kto jest najwazniejszy dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njonnonjno
to nie o to chodzi bys ukrocila kontakty z siostra, tylko bys poprawila i uregulowala stosunki miedzy wami. Po pierwsze usiadz z nim i porozmawiaj czym wedlug niego jest malzenstwo i jak on to sobie wyobraza. Wiesz on widac nie mial normalnego wzorca i robi wszystko czego nie mogl robic ojciec ( moze???) Fakt jest taki ze ta relacja siostra i on jest dziwna!!!! ale jesli ci zalezy zacznij od rozmowy, z eto nienormalne by to tak wygladalo. Jesli zacznie sie rzycac i denerwowac i wymyslac wszystko na nie daj sobie spokoj bo bedziesz wiecznie ta dyzurna zona. Chyba ze juz jest zastepstwo za granica, tylko on nie wie jak sie z tego wymiksowac i czeka na to bys sama sie spakowala i wyniosla z jego zycia. Najbardziej dziwi mnie sprawa seksu, bo jak mój maz byl za granica i mial przyjezdzac na urlop to raczej z sypialni wychodzilismy tylko na jedzenie, a nie ze unikalismy sie nawzajem. Cos jest na rzeczy i Ty musisz to rozwiazac z glowa bys sie nie obudzila z palcem w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro siostra mieszka w innym kraju to po co w ogole ona chciala byc tam wymeldowna?? rodzice ja z domu wywalili?? nie wiem tym bardziej dlaczego ty nei mieszkasz w tym mieszkaniu! nie wiem czemu w ogole Twój maz jasno Ci nei powiedzial zebys meiszkala w tym mieszkaniu caly czas a nie jak tylko on jest! zachowujecie sie jak jakas para ktora jest w swiezym zwiazku a nie dojrzali ludzie po slubie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njonnonjno
****rzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Nie możesz mu zabronić ani siostrze żeby ona nie przychodziła. Może przychodzić ale na twoich warunkach a nie jak do swojego domu. Nie wyobrażam sobie żeby moja siostra, którą zresztą bardzo kocham, szarogęsiła się u mnie w domu. Zresztą jej do głowy by to nie przyszło. Tamta jest jakimś niewychowanym tłukiem któremu się wydaje że przy jej bracie wszystko może. Nie, nie wszystko może - ty jesteś żoną i ty wszystko możesz, ale w tej kwestii to musisz dogadać się z mężem. Chory jakis uklad między wami. Czy tak bardzo ci zależy żeby tylko mieć męża na papierze? Przecież wy nie jesteście żadnym małżeństwem. Sąd na pierwszej rozprawie rozwodowej dałby wam rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
njononon jak zaczęłam rozmowę o mieszkaniu i siostrze to zaczełąm spokojnie, ze to trochę dziwne, jak tak jest, że źlę się czuję w takim układzie i chciałabym aby to zmienił. A on - że wydziwiam, cuduję i że jest dobrze jak jest. Stwierdzil też, ze przesadzam i że powinnam być bardziej wyluzowana. jak go naciskalam to stwierdzil, ze nie chce robićsiostrze przykrosci, potem, że mu glupio ją wymeldować, bo ona mu 10 lat temu pozyczyla 1000 euro ... A on jej tą kase oddal po 3 miesiącach, a ona od niego juz pozyczlala kase minimum 3 razy odkad ja z nim jestem i byly to duzo wieksze kwoty niz 1000 euro, ostatnio pozyczyla 3000euro i miala oddac po 3 miesiacach a oddala po ponad roku i to w ratach. Potem znowu chciala pozyczyc 6000euro, ale juz jej nie pozyczyl i wiem, ze mnie o to ona obwiniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
tak więc te jego wymówki są zalosne Sama to widze :( Ale jak mam jej pokazac, ze to ja jestem zona? Jak jej powiedzialam, zeby nie szperala po szafkach, bo to niekulutralne to w nerwach wyotwierala wszystkei szafki w kuchni, wziela pierwsza z brzegu miske nalala wody i dala swojemu psu pic ... Nie zapytala o nic, wrecz na przekor sie zachowala To co mialam zrobic? wyrzucic ja z mieszkania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Nie, nie wyrzucić tylko zapytać dlaczego tak sie zachwuje jak na swoim. Ty ustalasz reguły w swoim mieszkaniu a nie ktoś obcy. Ale do tego trzeba dwojga i twój mąż musi o tym też wiedzieć. A ty masz rodzeństwo? Spytaj jego siostry jak ona by się czuła gdyby ktoś z twojej rodziny w jej mieszkaniu plądrował po szafkach i np. w jej zastawie stołowej dał pić swojemu psu. Dziwna, zaborcza baba. I ten wasz układ małżeński też dziwny. Dlaczego nie chcesz żeby on wrócil na stale do kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko mnie tutaj jeszcze zastanawia ze powiedzialas ze twoj maz mial ze swoja swoja siostra mieszakc w tym mieszkaniu??? sorry ale jak? gdzie 2 rodzenstwa 34 i 38 (dorosli ludzie) w tym samym mieszkaniu? czyj to byl wogole pomysl, skad taka inicjatywa? przeciez to chore od poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
zapytalam jejdlaczego tak postepuje, to nie powiedziala nic tylko zaczela rozmawiac ze swoim psem. Chcialam zeby wrocil, ale zawsze mowil, ze za malo zarobil i zebym myslala o przyszlosci, a nie tylko o tym, ze chce go miec obok siebie (egoistycznie) i ze jak tyle zarobie ja w polsce to pogadamy. A teraz to mi na reke jak go nie ma, tylko sie klocimy :( tak ja mam rodzenstwo, ale oni maja swoje rodziny i nikt z nich by sie tak nie zachowal, mowy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siostra siostrą ale powiedz mężowi ze nei czujesz sie jak u siebie, a powinnać się czuc jak pani domu! a sisotra powinna byc co najwyzej gosciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
to ta jego sisotra tak mowila o tym wspolnym mieszkaniu, mysle, ze robila to celowo, zeby mo dopiec i pokazac kto tu rzadzi Od poczatku tak sie zachowywala - np. jak jest w Polsce to dzwoni do niego i mowi - przyjdz braciszku ugotowalam Ci pyszna zupke, bo pewnie nic dzisiaj nie jadles na cieplo itd itp Podobnych zachowan jest masa, nawet mi sie nie chce tego opisywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INTERESUJACE ...........
18 marca 2013, 7:59 Pieniądze "Maciusia" na głodne dzieci lądują w szwajcarskiej spółce Foto: tvn24 Niedawno fundacja informowała, że w Polsce głodnych jest 800 tys. dzieci Miliony do Szwajcarii, resztki dla głodujących dzieci. Fundacja „Maciuś", która niedawno alarmowała, że w Polsce jest ich aż 800 tys., przekazuje na nie tylko nieznaczną część wpłacanych przez darczyńców pieniędzy - poinformowała "Rzeczpospolita". Śledztwo gazety wykazało, że tylko znikoma część wpłacanych Fundacji Pomocy Dzieciom "Maciuś" na głodne dzieci pieniędzy trafia zgodnie z przeznaczeniem. Chodzi o miliony złotych rocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didi 2345
ja mysle ze twoj maz i jego siostra laczy cos wiecej niz :siostrzanamilosc: tylko kazirodcza, sama ta siostra powiedziala ez to oni mieli razem mieszkac w tym mieszkaniu, poucza cie jak masz robic dobrze jemu, za garnica tez sa razem, pislas tez ze mial coraz mniejsza ochote na seks podczas gdy ty mialas oczote na wiecej,(nie pisze o chwili obecen gdy tego seksu juz nie ma od kilku miesciecy) zostaw dziada to obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie wydaje autorko ze z ta dwojka nie wygrasz bo oni staja murem za soba (chore!) facet jest du...a calkowita bo po co sie wogole zenil jak tak na prawde to z toba nie jest. Szczerze to zrobil sobie z ciebie taka ciepla przystan, zawsze jest, zawsze czeka, nie odejdzie itd. no to jedzie po tobie ile wlezie bo uwierz mi gdyby trafilo na inna kobiete to by pogonila ich obojga szybciutko a ty sie na to godzisz wiec dla nich tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mylśle ze niekoniecznie musi ich laczyc seks ale te ich relacje sa nadzwyczaj zazyle, wrecz dziwne psycholog powinien pomoc wspolna terapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż może w ogóle nei dojrzał do instytucji małżeństwa może on miał inne wyobrażenia dla niego najwidoczniej jest wszystko ok jak czesto on przyjezdza? jak dlugo go nei ma? miesiac? trzy miesiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co jest miedzy wami to chory układ...ja bym się tu już nie bawiła w żadne dociekanie czemu,dlaczego,co by było gdyby..tylko postawiła sprawe jasno..jedno ciecie jeden ból.. sadzam chłopa i mówie mu jasno...konakty ze siostrą możesz miec bo to rodzina,ale one mają być na pewnym poziomie,masz 3 miesiace na powrót do kraju,załatwiasz sprawe mieszkania raz i porządnie...jeśli ci cos nie pasuje to żegnaj..zero dyskusji,obiecanek i mydlenia oczu...bo jak tak dalej pójdzie to latka lecą a ty się obudzisz z ręka w nocniku a już masz 30 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslę, że gros problemów tworzysz ty. Zamiast się normalnie jak człowiek wprowadzić do mieszkania i tam mieszkać to wydziwiasz. Zamki możesz zmienić jak ci jego siostra włazi bez pytania i zachowywać się w stosunku do niej jak do gościa, bądź nie wpuszczać jej w ogole jeśli twojego męża z wami nie ma. Sprawdź czy jako żona właściciela mieszkania mozesz sama wymeldowac i zameldowac kogoś. Wymeldowac jest bardzo prosto, zajmuje to ok 3 miesiące jesli osoba wymeldowywana nie mieszka w mieszkaniu. Zamiast się głupio o wszystko pytac męża zacznij sie zachowywać normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
On przyjeżdża co 3 miesiące, czasem co 2 - na tydzien do dwóch. Wiem, ze mam 30 lat, on mi to zreszta wypomnial przy jednej kłótni, że on mi nie pasuje i że co ja sobie mysle, ze inny bedzie lepszy i że mam juz 30 lat i chetnych nie bedzie itd itp wiem, ze tylko jasno postawiona sprawa moze cos dać. Akurat będzie okazja, przyjeżdża na świeta. Boję się tej rozmowy, ale nie mogę być dłużej taka ustępliwa i tchórzliwa, bo będzie coraz gorzej. Uff boję się to już coraz bliżej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobetkikiki
palmo, nie mam zadnych praw do mieszkania, gdyz ono jest jego A slub w tej sprawie nic nie zmienia, on jest wlascicielem, nie ja. A co do wymeldowania - mozna to zrobić administracyjnie, ale tylko na wniosek wlasciciela .... a wlascicielem jest moj maz, a nie ja. To ze jestem jego zona nie ma zadnego znaczenia pod wzgledem prawnym. I nie wymyslam problemow, ja po prostu lubie sie czuc dobrze i pewnie, a ta msie tak nie czuje - kiedys przez chwile tam mieszkalam sama - i hasla jego siostry i matki nie byly mile i czulam sie jak intruz, maz z tym nie zrobil nic to sie wycofalam, nie bede sie narzucac przeciez ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no to gdyby mi tak facet powiedział to usłyszał by....hmmm chcesz sie przekonać ze nie masz racji??z chęcią Ci to udowodnie bo dłużej przy kimś takim męczyć się nie będę...a swoja droga tym co powiedział pokazał tylko że jesteś nikim dla niego..sorry autorko,ale ja nie pojmuje jak facet może tak powiedzieć kobiecie którą kocha...no chyba ze nie kocha:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u La La
Zorganizuj spotkanie we troje, ale przed przyjściem siostry powiedz mu co Cię boli i jak byś chciała, aby było i powiedz mu, że za chwilę przyjdzie siostra i że Ty wychodzisz i prosisz go, aby teraz załatwił tą sprawę, że wrócisz za god. i masz nadzieję, że odzyskasz męża. Jak ona przyjdzie to Ty od razu wyjdz, ale zostaw włączony dyktafon! Dowiesz się wszystkiego co chcesz wiedzieć, co o Tobie myślą, jaki jad ona mu do ucha sączy, czy on trzyma Twoją stronę...dosłownie wszystko... Ja osobiście myślę, że ta żmija sączy mu jad do ucha, od dawna. Myślę, ze z jego strony nie ma chorych uczuć do siostry, ale ze strony tej małpy jest, ona Ci zazdrości i Twoje małżeństwo od początku jest przez nią niszczone, musisz ze swoim mężem zbudować więź, której nigdy nie zbudowaliście. Musisz z nim być blisko, nie kłócić się, mieć ciepłe relacje. Ale dopiero jak odsłuchasz nagranie, będziesz wiedziała czy warto. Odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry ale to chyba nie jest wogóle małżeństwo, siedzicie osobno, mieszkacie osobno. Weź go kopnij w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze ten twój facet to jakieś ciepłe kluchy,w ogóle bym go facetem nie nazwała..po co on sie żenił z toba?czy to nie czasem jakas przykrywka na inne sprawy..mi sie to w głowie nie mieści... Mój obecny partner pracował za granicą jak go poznałam i w pewnym momencie powiedziałam że jeśli dalej chce ze mna byc to musi wrócić bo ja nie akceptuje związków na odległość..wybrał mnie:-)oczywiście musiał po zamykać tam swoje sprawy na co mu dałam czas i po układać wszystko tutaj.. tego co robi twój maż nie rozumiem całkowicie...bo albo proponuje ci życie tam jeśli ma tak dobra prace i warunki ku temu i żyjecie jak normalni ludzie,albo wraca tutaj i tez żyjecie jak na małzeństwo przystało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×