Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ zmęczona26......26............dawna...........1dziecko.........17/18.05 Klasyka. ...........26.......nowego cyklu ......1 dziecko........ 28.04 titi.......................... .....1 cykl.............2 dziecko........28/29.04 milllllenka...........24.......... 2cykl..............2 dziecko........27.05 Tymianek111......28..........2 cykl..............2 dziecko.........29.04 wystraszona27....27.......nowego cyklu.......1 dziecko........ok.1.05 slodka cytryna100....32......dawna............1 dziecko.........27.04 makatka03.........32...........9 cykl............1 dziecko........ok.15.05

wystraszona27 wiem,większość dziewczyn tak mysli w moim wieku a moje życie ułożyło się troszkę inaczej i jestem już szczęśliwą mamą i żoną i spełnioną zawodowo więc myślę że czas na drugie :) mam młosych teściów którzy zawsze pomogą więc będzie dobrze.Badania są bardzo drogie teraz chodzę z córką prywatnie do alergologa i od lutego wydaliśmy już 2000zł :( ale nie mamy innego wyjścia więc ja już chodze na nfz żeby nie zbankrutować.

Wystraszona27, przy moim niezwykle żywotnym dziecku oraz bardzo "domowym" trybie życia, tylko humor mnie ratuje;))) Właśnie mnie zapluł podczas obiadu;PPP Efie, nowicjuszka wita nowicjuszkę:))) Co do wieku-Kochana, lepiej późno niż wcale:) Młode kozy wszystkie jesteśmy(przynajmniej psychicznie:)))

Millllenka, dziecko najważniejsze...Nasz też jakoś tak ciągle coś łapie i też zawsze prywatnie.Nawet pediatrę mamy prywatnego...

cześć! można się do Was przyłączyć? mam 26 lat i staramy się z mężem o pierwsze dziecko. To nasz trzeci cykl, właśnie mam dni płodne i zobaczymy za dwa tygodnie co z nich wyjdzie :) tak naprawdę to celowaliśmy w drugą połowę 2013 roku, ale to już raczej nierealne :D no więc teraz w 2014 :D pozdrawiam wszystkie forumowiczki :) co do płci to jest mi wszystko jedno, oby było zdrowe i jak najszybciej.

milllllenka - tak czy inaczej i tak ciebie podziwam :) Ja strasznie przezywałam losy koleżanek, które wieku 19 lat zostały matkami, a moja mama, która także późno zdecydowała się na macierzyństwo tzn. miała 29 lat ( bilogicznie niby późno:), choć ja w to nie wierzę) powiedziała zobaczysz, one odchowają dzieci i nadal będą młode:)) i tak też jest :) Obecnie zachwycam się widokiem młodych mam, niestety po mnie już widać, że nie mam 19 nastki :) Fajnie, że masz oparcie w rodzinie, moja teściowa miała 17 lat jak została matką poraz pierwszy, drugi raz w ieku 25 lat i nigdy nie żałowała tego jak żyła, skończyła szkołe z internatem- także na pewno dziecka nie wyślę do takiej szkoły :) Ja mam rodziców 13 km od domu, także w raie czego na pewno będę im na wizyty przywozić małego gościa i na pewno pomogą, teściu przy własnych dzieciach nic nie robił i na pewno nie pomoże, nawet 1min z dzieckiem nie zostanie. U wlasnej córki nie zostanie 5 min z dzieckiem i ona musi do mnie dzwonić, także najczesciej mijam się z teściem w drzwiach mieszkania- a co najlepsze nie pracuje, ma dużo czasu :)

dziewczyny mam opóźnienia w pisaniu, kończe jeden post a już 5 nowych sie pojawia :)) to syndrom matki polski- dla dziecka wszystko :), nie ma co ukrywać, że sobie się odmawia dając dziecku, ja co prawda jeszcze tak nie mam, ale po innych to widzę, mamy w lumpeksie sobie kupują rzeczy - fakt, że fajne bluzki, a dziecku z nicke nowe buciki itd. :)) RybkaPlum- masz wesoło, taki maluch to sama radość w domu, ile ma twoje dziecko? :) dziki-dzik- witaj

Dla mnie czas zatrzymał się gdzieś jak miałam 25 lat. Nie wierzę, że tak szybko zleciały ostatnie lata i niedawno skończyłam 33. Czuję się młodo i wszyscy mówią, że nie wyglądam abym była po 30stce. Moi rodzice są dobrze po 50tce, męża już mają po 73 lata. Mój mąż był taką "wpadką" w późnym wieku, kiedy jego mama nie planowała już więcej potomstwa ... ale się trafił i jest takim ukochanym synkiem, mimo, że ma jeszcze dwójkę rodzeństwa. My strasznie uważaliśmy przez te ostatnie lata. A to studia, a to praca, dom ... i latka leciały. Nieraz z mężem siedzieliśmy i mówiliśmy zgodnie, że szkoda, że nie "wpadliśmy" ... już by było z nami maleństwo, nasze rodziny by nam z pewnością pomogły i może teraz staralibyśmy się o drugie ... ale jest jak jest i mam tylko nadzieję, że nam się uda!

Wystraszona, taaaak, wesoło też bywa;))) Synuś ma 1,5 roczku:) Dziki dzik, witaj:) Jesteśmy na tym samym poziomie cyklicznym-też mam płodne właśnie i też się staramy:) Jeszcze dziś i jutro:)

Efie, oj tam oj tam-zobaczysz jak szybko zaciążysz:) Czasami tak jest,że dziecko pojawia się później...A przecież 30 lat to nie jest jakoś późno biorąc pod uwagę statystyki.Teraz mnóstwo kobiet decyduje się na dziecko w tym wieku:) Przynajmniej są spełnione:) Millenka, nie jest ważne czy mama jest bardzo młoda czy bardzo stara-ma kochać dziecko i tyle:) Dojrzałość to nie wiek...Ja akurat nie chciałabym z perspektywy czasu dziecka w tak młodym wieku, bo potrzebowałam czasu,żeby się wyszumieć, studia skończyć, no i....znaleźć facia, co by chciał ze mną te dzieci mieć;P Ale to ja:) Każdy jest inny i dobrze:)

Dokładnie wystraszona27 jestem młodą matką i mam odchowane dziecko :) Mam dużo pomysłów i chęci na zabawę z dzieckiem.Teście mają po 40 lat więc są młodymi dziadkami i chętnie zostają z ukochaną wnuczką.Moja teściowa miała 16 lat jak urodziła mojego męża skończyła szkołę i jest szczęśliwą kobietą.Moja mama mieszka daleko więc na jej pomoc jak na razie nie mogę liczyć bo mieszka w Szkocji ale wspiera nas :)

A jednak beta hcg 308,9 :)

titi super gratuluję :)

Część dziewczyny można się dołączyć?staramy się z mężem od grudnia o małe cudenko.ostatnia @ mialam31 marca i powinnam dostać 27-28 kwietnia a nie ma jej do dzisiaj:) byłam u gin i stwierdził że w piątek mam zrobić test a jak będzie prawidłowy to za2 tyg na usg żeby już było widać.jeśli jestem w ciąży to będzie to początek stycznia :)

Witaj Oczekująca:) Chyba można Ci już powolutku gratulować:)))

Ją w głębi serca cieszę się i czuje że się udało teraz czekam do czwartku lub piątku i zrobię test mam nadzieję że się udało.bo ostatnio zaczęłam wątpić że zajdą kiedy kolwiek ale chyba lekarz dał mi dobra wskazówkę żeby kochać się po5 dniach i w13 dc:) i może się udało

Ale miałam lekturę, rozpisałyście się, że ho ho. Również witam wszystkie nowe staraczki. Efie to jesteśmy w podobnym wieku.

Wystraszona-z cyklem, to mamy podobnie, u mnie dziś 31dc, @ nie ma, ale w zeszłym miesiącu też miałam wydłużony, a w tym jeszcze zaczęłam brać bromergon. makatka03 - muszę wypróbować herbatkę, dzięki za link, dzisiaj zakupiłam śliwki suszone, będę przegryzać.

My z M na majówkę mieliśmy jechać w góry, ale zrezygnowaliśmy i jak dopisze pogoda, to będzie grilowanko, tak więc zazdroszczę Karpacza millllenka, ale z całego serca życzę wam miłego wypoczynku. Co do mojego gina, jak już wspominałam to wspaniały człowiek, taki z powołania, prywatnie bierze 70zł, ale przeważnie nic nie kasuje i podciąga wszystko na nfz. Jak robił mi monitoring owulacji w zeszłym miesiącu (a było to 6usg) nie wziął ani grosza, a do tego pracuje w szpitalu. Więc miałam szczęście, że takiego znalazłam, a jeszcze dostałam od niego nr telefonu i jak jest problem to można zadzwonić. Jak beta pięknie wzrosła to wielkie gratulacje titi.

Hej dziewczyny, nie wiem czy w dobry temat się wpasowałam bo ja niby starająca, choć mam nadzieję że już po :) ostatnia @ miałam 29 marca - przy 28 dniowych cyklach kolejna powinna przyjść 25 kwietnia. Jako że o maluszku marzymy już od pewnego czasu nie mogłam się doczekać i test zrobiłam parę dni przed tj 26 dc - druga kreska tak blada że aż nie wiedziałam czy ona jest czy tylko ją sobie wyobrażam. test oczywiście powtórzyłam w 29 dc, ale popołudniu. Po 5 minutach, oprócz paska kontrolnego znowu zauważyłam bardzo bladą krechę- niemalże widoczna tylko pod światło. W związku z tym że nie dawało mi to spokoju no i poczytałam że nawet bardzo bardzo blada kreska oznacza ciąże postanowiłam spróbować jeszcze raz następnego dnia- kreska blada,ale widoczna już gołym okiem bez przyglądania się specjalnego. Tak więc mam nadzieję że się udało - wizyta u lekarza dopiero 31 maja i nie wiem jak wytrzymam w tej niepewności...

RybkaPlum, Efie, dziki-dzik, oczekująca23 -witajcie! Rybka Plum - widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji. Ja też mam synka, a chciałabym dziewczynkę "do pary". Ale celować specjalnie już nie zamierzam, wolę mieć obojętnie jakiej płci, byle szybko zajść ;). Efie, ja też już w okolicach 30-tki, ale nie przyjmuję tego do wiadomości, ciągle się czuję, jakbym miała lat 20 ;) dziki-dzik - ja też pierwsze dziecko miałam w wieku 26 lat. Kto wie, może za 2 lata będziesz starać się o drugie, tak jak ja? :D roxien21 - ja też tak przeżywałam 1 cykl starań, i za pierwszym i za drugim razem (tzn. przed pierwszą ciążą i teraz w styczniu). Wydawało mi się, że raz nie będziemy się zabezpieczać i bach! dziecko ;). Ale teraz postaram się podejść do tego spokojniej, tym bardziej że pierwsza euforia też mi już minęła ;). Czasami nawet się cieszę, że się w styczniu nie udało, bo mój 2-latek daje mi "popalić" zmęczona2626 - nie wiedziałam, że temperatura przed owulacją spada. Myślałam, że jest niższa przez całą pierwszą "połowę" cyklu, a potem po owulacji rośnie i utrzymuje się wyższa w drugiej "połowie" aż do okresu. wystraszona - kto wie, może akurat "wpadliście"? :D ja chodzę tylko prywatnie, ale mój brał 70zł za wizytę, wizyta średnio raz na 3-4 tygodnie, więc nie zbankrutowałam. oczekująca23 - a nie robiłaś jeszcze testu? Myślę, że to jest to, trzymam kciuki i po cichu gratuluję... :) wystraszona, słodka cytrynka - za was też trzymam kciuki! titi - moje gratulacje!!!! :D (wiedziałam ;) )

xxmyszka - gratuluję :) Myślę, że nie musisz się czuć niepewnie, bo to na pewno ciąża. Ale jeśli miałoby cię to uspokoić, to możesz sobie zrobić testy z krwi, żeby zobaczyć, czy ciąża się dobrze rozwija :) Uaktualniam tabelkę, bo widzę, że przy terminie @ wpisujecie spodziewane terminy, a nie te z aktualnego cyklu. Przy okazji poukładałam nas wg terminów okresu. NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ slodka cytryna100....32......dawna............1 dziecko.........27.04 Klasyka. ...........26.......nowego cyklu ......1 dziecko........ 28.04 titi.......................... .....1 cykl.............2 dziecko........28/29.04 wystraszona27....27.......nowego cyklu.......1 dziecko........ok.1.05 makatka03.........32...........9 cykl............1 dziecko........ok.15.05 zmęczona26......26............dawna...........1dziecko.. .......17/18.05 milllllenka...........24.......... 2cykl..............2 dziecko........27.05 tymianek111......28..........2 cykl..............2 dziecko.........29.05

Chyba w czwartek tak zrobię, bo mam już okropną schizę jeśli o to chodzi. I najgorsze, że niema z kim o tych wątpliwościach pogadać bo jeszcze za wcześnie żeby kogokolwiek informować... Titi, z waszej tabelki wychodzi,że powinnyśmy mieć bardzo podobny termin porodu +/- dwa dni :)

Efie- rozumiem Ciebie i wcale się nie dziwię, u mnie było by podobnie, gdyby nie to, że już podczas studiów zdobyłam praktykę w firmie, w której pracuję obecnie. Tak zaczynałabym mając 24 lata, a czas strasznie ucieka. Z mężem myśleliśmy, że wpadniemy po ślubie, często słyszę, a może w ciąży jesteś, były wielki przeciwnik dzieci co miesiąc pyta mnie czy nie wpadliśmy, choć nie wiem czy nie zabezpieczanie się przez połowę cyklu można byłoby nazwać wpadką. Tak czy siak, wpadki nie było jeszcze. milllllenka- mnie ostatnio wujek pytał o to czy w ciąży jestem, jak spytałam jak mogło mu to do głowy przyjść, to odpowiedział, że chyba nie będę czekała na wiek, w którym moje dziecko będzie mi wytrącało laskę z dłoni :) Taką wesołą mam rodzinkę, na szczęście pytanie zadał przez telefon, a nie w obecności całej rodziny :) Fajnie mieć taką młodą rodzinkę, ale nie wszyscy potrafili by sobie z tym wszystkim poradzić w młodym wieku, jednak jedno jest pewne im człowiek jest młodszy tym ma więcej siły na zabawę:), z cierpliwością różnie to jest :). titi- gratulacje:) oczekująca 23, witaj:), widzę, że mamy prawie identyczny cykl, ja ostatnią @ miałam 1 kwietnia, planowana 28, ale dlatego, że się nie pojawiła przesunęłam sobie termin na 1 maja ;) oczekująca piszesz o 5 dniu cyklu jako o najbardziej możliwym terminie zajścia w ciążę??????

Tymianek:) Mnie się z ciążą nie spieszy, więc mogę się pobawić w celowanie;) A co z tego wyjdzie to zobaczymy;) XxMyszka, gratulacje:) Nawet słaba kreska oznacza ciążę:) Z każdym dniem zresztą będzie ciemniejsza:) Z ginekologiem to wierzę,że nie możesz się już doczekać;) Ale za to może zobaczysz serduszko Dzidziulki-od razu z grubej rury:)))

Wystraszona, Ty Asiorze;P Przesuwasz sobie daty @?;))))

slodka cytryna100- widzę, że liczne przesunięcia:) tymianek- za mnie jeszcze nie trzymaj, ten miesiąc był próbą czy pierwsze 7 dni cyklu jest dniami niepłodnymi, ale wypowiedź o staraniach w 5 dniu mnie wystraszyła, nie wiem czy dobrze zrozumiałam? Zaraz ja będę miała schize :) titi- a ty odczuwałaś coś dziwnego, że pojawiły się podejrzenia ciąży? Mi się wydaje i nadal jestem przekonana, że jak już zajdę w ciążę, to na pewno będę o tym wiedziała. xxmyszka- blada kreska to też ciąża, także gratuluję i życzę za parę dni takiej wyraźnej :) Na tym etapie lepiej nikomu nie mówić, chociaż pewnie ciężko utrzymać taką wiadomość w tajemnicy.

RybkaPlum- hehe już Ciebie lubię:), skoro nie pojawiła się do 28 dnia to znaczy że około 31 już powinna, dlatego zmieniłam datę na ok. 1.05, każdy ratuje się jak może, tera zmuszę wujka google poprosić o radę o tym 5 dniu cyklu, moje przerażenie rośnie...

U mnie po przytulankach :) wypiliśmy po lampce czerwonego wina za radą mojej gin bo niby ma zbawienny wpływ na endometrium co sprzyja lepszemu zagnieżdżeniu zarodka ale tylko do owulacji. Nie lubię alkoholu ale po starankach tak fajnie z lampką wina heh :) ale dziewczyny napisałyście duuuużo. Gratuluję titi :) Mnie czasem łapią takie rozważanie że najlepszy moment na dziecko już za nami, miałam wtedy pracę, byłam młodsza heh (bo czasem czuję się staro tak duchowo heh bo fizycznie nie jest źle). Ja to zawsze myślałam ze do 25 rż to już na bank będę miała dzidziusia, że dam radę ze studiami i pracą a teraz czasem ogrania mnie eh taka rozpacz czarna bo już studia obronione, pracy brak no i ciąży też :( a ja zawsze lubiłam mieć dużo obowiązków.

Wystraszona, jak Ty tak próbujesz czy masz dni płodne czy niepłodne, to Ty niezłu Kamikaze jesteś;PPP Ja to po prostu obserwuję śluz i temp mierzę, ale pomimo tego jak nie chciałam zaciążyć, to się zabezpieczaliśmy...Wystarczyło spojrzeć na łóżeczko Synka i zaraz się do porządku doprowadzaliśmy;)))))) Oczywiście do czasu, bo teraz wizja drugiego Dzidziula nas nie przeraża:) Zmęczona, Kochana, nie odpowiedniego czasu na dziecko...Jedni mają w wieku 30 lat, inni w wieku 20, a jeszcze inni w wieku 40:) Dziecko wie kiedy ma się pojawić:) Każdemu z nas pisane co innego:) Więc się nie załamuj, bo będzie dobrze i jeszcze nam tu ponarzekasz na opuchnięte ciążowe stopy;) A winko to ja piję przed starankami;PPP