Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

mi zmęczona pomogły leginsy miałam tak jak nosiłam jeansy za często ale może jak poszukasz głębiej w internecie to coś znajdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jak chudnę to z okolic górnych tzn brzuch żołądek, piersi, ramiona. teraz ważę 53 kg to schudnięcie nic by nie dało, bo miałam ten problem nawet jak ważyłam kiedyś 47 kg. nie wiem czy tak dziwnie chodzę, czy mam taką budowę :( uda smaruję balsamami wyszczuplającymi już ze 2 lata i nic, jedynie skóra taka fajna jędrna jest a obcieranie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmęczona mozliwe, ze zalezy od chodu tzn stawiania nóg.. musialabyś po bytach swoich sprawdzić, która strone najszybciej zdzierasz... ja innych niz podalam sposobów nie mam.. a cwiczenia moge plecić takie jak podnoszenie nogi prostej i zgietej przy leżeniu bokiem na podłodze na uda dziala napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki dzięki za rady, lulika potem zobaczę na youtube jakieś cwiczenia na uda. u mnie dziś 23 dc jeszcze 2 z luteiną a już czuję że okres przyjdzie, bo już mi zaczynają krosty wychodzić takie typowo okresowe eh i piersi zaczynają boleć po bokach. dziewczyny a robicie jakieś sztuczki po staraniach? tzn leżenie z nogami do góry, nie wstawanie zaraz po, czy podkładanie poduszki? bo ja już próbowałam tego i jakoś nie działa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmeczona---> ja do najszczuplejszych nie należę, ale nigdy nie miałam problemów o jakich piszesz. Nie mam szczupłych ud a chodzę bez żadnych problemów w sukienkach bez rajstop czy szortów. Winna chyba jednak nie jest tusza. Sztuczek żadnych nie stosowałam, jedyne co to czasami leżałam tak około 20-30min, a później i tak szłam się umyć. Uważam, że co ma być to będzie, nawet jak zaraz po bym się umyła ... a czasami też tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a też tak macie że jak nie robicie nic (testy owu, monitoring itp)to aż tak wielkiej czarnej rozpaczy nie ma jak okres przyjdzie bo może nie trafiliśmy w owu, czy owu nie było, a jak monitoring potwierdzi są starania w owu a potem okres przychodzi to rozpacz że czemu nie wyszło skoro akurat w ten dzień były starania?bo u mnie wtedy jest płacz. i w ogóle mam jakieś takie dziwne wrażenie od dawna że nie mogę zajść w ciążę po tym łyżeczkowaniu bo mi coś źle zrobili tam (choć lekarz mówi że wszystko jest ok), ale okresy są dużo boleśniejsze i obfitsze niż przed tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmęczona--->ja jakoś tak na samym początku jak zdecydowaliśmy się, że będziemy się starać to czułam ogromną ekscytację i strasznie byłam pozytywnie nastawiona. Po pkerwszym miesiącu nieudanych prób troszkę się przejęłam ale tłumaczyłam to sobie tym, że brsłam antybiotyki i ketonal tuż przed terminem owulacji więc może się coś u mnie poprzesuwało. Teraz w obrcnym cyklu stosowałam testy Lh i wstrzeliliśmy się w "te" dni. Czekam teraz na rezultat i dopatruję się ciąży w kazdym wzdeciu brzucha. Mam momenty kiedy zupełnie dopada mnie taki dół i mówię sobie, że pewnie się nigdy nie uda i nie powinniśmy w ogóle sie starać aby nie było pozniej rozczarowania i bolu. Nie mialam w zyciu szczescia, moja siostra zgarnela cale dla siebie a ja mam zawsze pod gorke wiec pewnie i z dzieckiem tak bedzie. Czasami wole myslec, ze lepiej jak dziecka nie ma... wiecej czasu dla siebie, dla meza, dla swoich pasji... jak sie nie uda za miesiac, dwa to nie wiem czy nie przestaniemy aby nie bylo wiekszych rozczarowan. Niektorzy moze powiedza ze sie poddam, ze nie zalezy mi, ale ja wiem ze nie powinnismy brnac za daleko. Jesli ma byc nam dane dziecko to bedzie jesli nie to pogodze sie z tym. Oj rizpisalam sie i to pewnie bez sensu i nie na tatmat... Dobranoc dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik
Anetka strasznie mi przykro :( :( :( niulex - niestety przyszła @.... następny termin @ 08.07. zaktualizuję się w tabelce w wolnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efie wcale się nie rozpisałaś i wcale nie jest to na temat... mysle, że masz naprawde zdrowe podejście-naprawde :-). Wiesz czasami ludzie dążą do jakiegos celu mając klapki na oczach, nie widza nic poza celem i dotyczy to róznych aspektów zycia nie tylko dzieci... i jak tak dążymy przez życie widząc tylko jedno to wiele innych rzeczy nam umyka... a naprawde trzeba cieszyć się chwilą, z tego dobrego co jest. Ale czasami dopiero różne zdarzenia wywołuja w nas refleksje. Ja rano testowąłam.. sama nie wiem czemu..bo po pierwsze to dopiero 27dc, a po drugie nie mam przekonania ze cos wyszło, a po trzecie nawet jak by cos tam wyszło to znaczy że owulacja się przesunęła czyli @ też czyli powinnam testować dopiero w sobote lub niedziele, jesli nie w poniedziałek Ale wiecie jak to jest, test miałam kupiony, to już mnie korciło...., na ta chwile jestem mniej rozczarowana niż w poprzednim miesiącu. Przyjęłam, ze daje sobie jeszcze jeden miesiąc (do 3 razy sztuka), jak nie wyjdzie to odpuszczam.. widocznie tak ma być dzikidzik trzymam kciuki za Twój nowy cykl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efie - jak dla mnie to bardzo na temat i z sensem, bo podpisuję się pod twoimi słowami. Rok temu w sierpniu w 1 cyklu byłam właśnie podekscytowana i rozczarowana negatywnym testem, bo łudziłam się, że może uda się nam od razu, miałam wszystkie możliwe objawy itp. Potem mimo, że wiedziałam kiedy się starać wg kalendarza i czułam bóle owulacyjne, za każdym razem robiąc test wypatrywałam 1 kreski, bo jakoś nie wierzyłam, że się udało i ta 1 kreska się pojawiała. Po pół roku miałam wywoływany @ luteiną i badania hormonów i wyszło, że progesteron na tyle niski, że mogę się starać i starać, a nawet jak dojdzie do zapłodnienia, to nie ma szans na utrzymanie i zagnieżdżenie zarodka. Jestem przekonana (tak wewnętrznie), że przynajmniej raz lub dwa miała miejsce właśnie taka sytuacja. Teraz już chyba jest lepiej, bo cykl się skraca, biorę luteinę od 4 mies. i na razie jedyny efekt jest taki, że przytyłam 2 kg :( Nie pisałam wcześniej, ale w tym cyklu zaczęłam brać dodatkowo Castagnus. To lek ziołowy, bez recepty, który jest stosowany na łagodzenie PMS, ale przy okazji pomógł wielu kobietom przy staraniach, bo łagodnie obniża prolaktynę, a podwyższa progesteron, reguluje (skraca) cykl. No i dlatego w tym cyklu znów się trochę łudzę, bo były bóle, testy owu, intensywne starania w najważniejszym okresie, cykl jakby faktycznie się skrócił (zakładam, że owu była jakieś 3-4 dni wcześniej niż zwykle), potem te wszystkie objawy trochę inne niż zwykle na @ (ból piersi, jakby opuchnięte sutki z takimi wystającymi żyłkami, kłucie w jajniku i w 6 dniu po owu bardzo silne, rozpierające bóle całego podbrzusza i pleców na samym dole, temperatura w miarę się trzyma koło 36,9, śluz po owu kleisty gęsty, potem sucho a teraz znów jakby wodnisty, szyjka cały czas wysoko, twarda, zamknięta, pochwa rozpulchniona). Miałabym niezły prezent urodzinowy :) ale pewnie to tylko autosugestia. Ale do sedna Efie :) u nas to już 10 mies. i powoli zastanawiam się co dalej. Pójdziemy pewnie jeszcze do innego lekarza, ale coraz częściej myślę, że nic na siłę, może nie każdy "musi" mieć dzieci, tłumaczę sobie, że teraz życie jest wygodniejsze, sama steruję swoim czasem, wracam do domu raczej późno i właściwie nic nie muszę robić jeśli nie mam siły itp. Nie chciałabym być źle zrozumiana, ale chyba mojemu mężowi zależy bardziej niż mnie, w takim sensie, że ja jeśli nadal nie będzie wychodziło, to bylabym skłonna skapitulować, a mąż poszedłby nawet w kierunku adopcji. Widzę jak go ciągnie do dzieci znajomych czy rodziny, tym bardziej, że tak się składa, że wszyscy dookoła mają synów. No to teraz ja się rozpisałam, może niepotrzebnie… „Śmiałam” się ostatnio z moim lekarzem, bo moje szefostwo wybiera się do Chin w celu nawiązania współpracy przy realizacji kluczowego dla nas projektu, a tam takie przeludnienie, tyle niechcianych dzieci, dziewczynki od razu usuwane…a ja tak się staram o tylko 1…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulika - dziś to chyba faktycznie za wcześnie :) jeszcze wszystko przed tobą, masz zapas testów, czy kupujesz tak po 1? bo chyba ty nie masz z allegro? dziki-dzik - następny cykl będzie twój !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za błędy ... wczoraj pisałam z telefonu i widzę, ze palce uderzały nie tam gdzie trzeba ;-) lulika, makatka---> dziękuję :-) Ja nie chciałabym po prostu zabrnąć za daleko, za bardzo skupić się na dziecku, a zatracić "nas" mnie i męża. Bardzo się kochamy, dużo razem przeszliśmy, a wiele i wielu było nam przeciwnych, szczególnie mama mojego męża. Ona liczyła, że znajdzie jemu żonę z miejscowości, z której pochodzi i tam zamieszkają. A ja zabrałam ukochanego syna 500km od domu ... i nadal nie mamy dzieci ... Mój mąż nigdy nie naciskał, dziecko jest dla niego ważne, ale wiem, że jeśli się nie uda będziemy razem szczęśliwi i żadne nie będzie miało żalu, ani nie będzie brnęło dalej. Mam na myśli leczenie, in vitro, adopcja. Na razie w ogóle o tym nie myślimy, zdajemy się na los i to co nam przyniesie :-) Nie żebym była przeciwna tym metodą. Rozumiem i szanuję osoby, które się na to decydują. Trzeba być bardzo silnym i odpornym, szczególnie na ewentualnie niepowodzenie. Wczoraj wieczorem ból w podbrzuszu nie dał mi długo zasnąć, zawsze przed @ czuję ból, ale wczoraj był wyjątkowo silny. Dzisiaj czuję go, ale jest delikatny. U mnie 26dc ... lada dzień albo @ albo testowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makatka masz racje nie mam testów z alegro tylko z apteki.. na przyszły cykl mam zamiar kupić testy owulacyjne + chyba daja 5 ciążowych gratis.. koleznka mi i bardzo sobie chwali- tak wię będe miała full wypas :-) Elfie trzymam kciuki :-) człowiek to jej jednak istota nie dogodna, a chyba kabieta najbardziej... jak przy pierwszym dziecku zaczeliśmy starania i wyszło za pierwsza próbą to byłam zawiedziona że tak szybko, bo sobie podziałac nie mogliśmy tak bez barier (wczesniej używaliśmy prezerwatyw)... a teraz kurcze znów działam i se uwidziałam ze myk i miało być hehehe.. a tu se działamy i działamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam w domu test z apteki pinktest. Codziennie strasznie mnie korci aby go zrobić, ale odkładam to z dnia na dzień. Czytałam, że niektórym dziewczyną wychodziły już testy w 10 dniu po owulacji, jednak jakoś nie chciałam ryzykować ... u mnie dzisiaj jeśli owulacja była tak jak wyszły testy lh to jest 12/13 dzień po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jesli owulacje liczyć tak jak wyszły testy to teraz jest ok 8 dnia po owulacji dopiero.. bo dwie krechy wyszły mi 3 i 4 czerwca czyli owulacja była chyba w ciągu 24-48 godzin po tym jak wychodza kreski , tak ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomniałam Efie.. ten test co robiłam dziś to byla własnie taki jak ty masz, u mnie kosztuje w aptece w jednej 5 zł z groszami a w drugiej 3 zł z groszami ten drugi test który trzymam na zaś to jakis bayby.. cos tam nie pamietam... ale na nim mi własnie pierwszą ciąże wykazalo kosztował coś ok 7-8 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulika---> ja za swój płaciłam jakoś 8zł ... :-( strasznie duża różnica! Owulacja po piku LH powinna być w ciągu 24-36/48 godzin - tak podają różne źródła. na tym obrazku widać to rewelacyjnie http://www.babymad.com/ebay/lh_graph.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efie to u Ciebie zaraz bedzie wszystko jasne super:) życze pieknych grubych II kreseczek:) u mnie dzis 19dc i wczoraj jak najbardziej test ovu pozytywny..wieczorek bolały jajniki i to bardzo, myslalam sobie kurcze no pekl pecherzyk i pewnie dlatego mnie tak drazni...ale skoku tempki jeszcze rano nie bylo ale spoko a moze nie pekl albo pekl ale za wczesnie na skok bo jajniki bolały tak ok 24 wiec moze tempka ma jeszcze czas...tak bardzo bym chciala zeby moj pecherzyk pekl:).....no dobra a co do pozycji po przytulankach to ja leże na brzuchu hehe:) oczywiscie lezalam juz na plecach, nogi w gorze itp ale kolezanka na portalu doradzila lezenie na brzuchu jej sie akurat wtedy udalo a na pewno nie zaszkodzilo:) wiec dzialam w taki sposob:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Efie, to forum dla staraczek, ale przecież każdy może swoje przemyślenia wplatać:) Dzięki temu lepiej się poznajemy:) Więc pisz, co masz ochotę, żal się i w ogóle! A przecież u Ciebie to dopiero 2 cykl, Kochana:) Zobaczysz,że szczęście się jeszcze do Ciebie uśmiechnie, w najmniej oczekiwanym momencie:D Lulika, Ty Niecierpliwcze;P U mnie była tak jak u Ciebie-pierwsze dziecko pierwszy cykl:) Myślałam,że teraz też tak pójdzie szybko;) Ale...może będzie drugie dziecko drugi cykl;D DzikiDzik, dołas z tą @ Ale nic, trzeba dalej do przodu... Makatka, czytałam dużo o tym Castagnusie-same dobre opinie!Oby i u Ciebie zdziałał "cuda":) U mnie dziś 26 dc, a od owulacji 10 dzień...@ powinna przyjść w niedzielę lub pon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jesli idzie o patenty to ja w pierwszą ciąże zaszłam w pozycji od tyłu :-) a teraz to raz leżałam z tymi nogami do góry hehehe ale mi zdrętwiały, zreszta film do góry nogami tyłem to sie kiepsko potem ogląda Rybka ...hahaha no niecierpliwiec ze mnie masz racje Efie obrazek zeczywiscie fajny, a co do ceny testów.. to mnie już głupio było iśc do tej samej apteki po ten za 3 zł hehehe i naprawde różnica kolosalna.. ja rozumiem 0,50 gr różnicy cz złotówke ale to ja u siebie w kwiatach polskich kupie w cenie twojego jednego wda... nie powinno tak byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie zastanawialiśmy się nad pozycją ... było po prostu spontanicznie i tak, jak mieliśmy akurat ochotę ;-) Rybko---> dzięki :-) oby tak było. Zastanawiam się kiedy testować i chyba spróbuję już pierwszy test zrobić w piątek rano ... chociaż sama nie wiem, czy nie lepiej poczekać na sobotę aż moźe @ się pojawi, a jeśli nie to test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! u nas dziś pogoda super, opalać się można tak grzeje. co do testów to rozbieżność cenowa w aptekach jest kolosalna, u mnie np bobo test w aptece nr 1 kosztuje 10 zł, nr 2 - 6 zł a w nr 3 - 12,99. i tak jest ze wszystkim. kiedyś jak chciałam kupić tabletki merz special (super na wypadanie włosów) to ceny były od 35 zl do 50 zł w różnych aptekach taka wielka różnica. i najlepsze jest to, już wcześniej o tym pisałam, że dostanie w aptece testu o czułości 10 graniczy z cudem a panie farmaceutki są zszokowane że takie testy istnieją bo nie słyszały. dziewczyny a teraz mam pytanie z innej beczki czy jesteście dodatkowo ubezpieczone ( nawet te które nie pracują np u męża) tzn chodzi mi o takie ubezpieczenie że np za pobyt w szpitalu płacą, czy urodzenie dziecka itp. bo ja jestem u męża ubezpieczona ( ja i mąż) u nich płacą 1000zł za urodzenie dziecka, i ostatnio mama mi zaproponowała że mnie też ubezpieczy u siebie bo dowiadywała się i może i u nich jest 1500 za urodzenie dziecka płatne. do dziewczyn które mają już dzieci - jak u was wyglądała sprawa wyprawki tej początkowej tzn czy były to same markowe rzeczy czy np z pepco, textila, czy dużo tego kupiłyście? bo ja tak się zastanawiam że na ten cel też by się przydało parę groszy zacząć odkładać żeby potem tego tak nie odczuć.np po jakieś 50 zł miesięcznie a jakbym zaszła w ciążę to można by wtedy po więcej. bo ja to jestem z tych że wolę zaplanować każdy wydatek i być mniej więcej przygotowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efie nie wiem co ci poradzic.. hm.. ja juz testowłam jak wiesz, a drugim testem postaram sie wytrzymac do niedzieli (boże daj mi samozaparcie) chyba, ze wczesniej niż moje chęci testowania wypadnie @ tak jak w poprzednim cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj trochę minęło zanim przeczytałam ostatnie strony. Tyle tego naprodukowałyście od wczoraj rano. Teraz jakoś tak wychodzi, że rano poczytuje. A u mnie dziś był termin @. Szczerze powiedziawszy nawet mnie nie zaskoczył jej widok z rana, wiedziałam że tak to się skończy. Ona przychodzi jak w zegareczku. Nawet nie jestem zawiedziona, bo jakoś tak czułam że i tym razem się nie uda. Wiem, że to wcale nie będzie takie łatwe, zwłaszcza że w tym mcu b.dużo się staraliśmy. I tak tylko myślę, że skoro teraz się nie udało to chyba trzeba próbować codziennie, nie wiem. Także aktualizuje tabelkę. STARACZKI: NICK...................WIEK......STARANIA OD......STARANIA O.......TERMIN @ milllllenka...............24............... 2 cykl.................2 dziecko...............27.05 dziki-dzik...............26................4 cykl.................1 dziecko...............11.06 roxien21................27................3 cykl..................1 dziecko...............10.07 kambel .................22................3 cykl..................1 dziecko...............13 06 lulika...................30/31 .............2 cykl..................2 dziecko........ ..ok13.06 RybkaPlum ...........29 ...............2 cykl .................2 dziecko .............15.06. kicccia..................24................1 cykl.................. 2 dziecko..............16.06 antenka36 ............36 ...............2 cykl................. 3 dziecko.......... 18/20.06 zmęczona26..........26...............dawna............ .... 1 dziecko...........18/20.06 makatka03............32................9 cykl..................1 dziecko...........15-21.06 Klasyka. ............ .26.................2 cykl.................1 dziecko...............22.06 niulek x ............ . .22................1 cykl..................1 dziecko...............22.06 jaskółka87............26..................6 cykl..................1 dziecko..............23.06 oczekuje...............21.................8 cykl.................1 dziecko...............26.06 stempelek1983......30.................4cykl............. .....1 dziecko..............30.06 pasikonik88...........25................................ ...........2 dziecko..............03.07 Dagietka30 ............30................2 cykl.................1 dziecko...............04.07 mi-fa-so.................31................5 cykl...................2 dziecko..............09.07 W CIĄŻY: NICK.....................WIEK........CYKL..........DZIEC KO.....TERMIN PORODU inez10.....................37..............1............ ...3 dziecko............31.01.2014 slodka cytryna100....32.......od dawna...........1 dziecko........... titi..........................................1 cykl............2 dziecko........... tymianek111............28............2 cykl............2 dziecko.............02.2014 aneczka0124...........21............1 cykl............1 dziecko...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam ten ból dziewczyny z testowaniem, rozum mówi zaczekaj a serce się wyrywa żeby już zrobić test bo może akurat. ja teraz nie będę testować do dnia @, mam nadzieję że wytrzymam jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmęczona---> co do cen w aptekach to koszmar. Mam ciocię farmaceutkę to zawsze jak u niej kupuję to mi rabat daje, ale nie zawsze jestem u niej więc zostają mi lokalne apteki. Ja nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy ... jest sieciówka aptek doz. Mają swoją stronę internetową i również poprzez stronę można zamawiać leki, nawet te na receptę z dostawą do wybranej apteki bezpłatnie. Kiedyś zadzwoniłam i zapytałam, czy mają konkretny lek w aptece, czy mam zamówić poprzez www. Pani powiedziała, że ma, ale on jest o 20zł droższy niż poprzez zamówienie internetowe i lepiej jak zamówię, a lek będzie już jutro w aptece. I tego nie rozumiem! Mają www, mają sieć aptek i różne ceny w zależności jak się kupi ... paranoja!! Oczywiście kupiłam poprzez www, lek przyszedł i wszystko było ok. ale dla mnie jest to niezrozumiałe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprawiam tabelkę roxien daję cię na koniec bo ustawiamy się wg terminów @ żeby było czytelniej STARACZKI: NICK...................WIEK......STARANIA OD......STARANIA O.......TERMIN @ milllllenka...............24............... 2 cykl.................2 dziecko...............27.05 dziki-dzik...............26................4 cykl.................1 dziecko...............11.06 kambel .................22................3 cykl..................1 dziecko...............13 06 lulika...................30/31 .............2 cykl..................2 dziecko........ ..ok13.06 RybkaPlum ...........29 ...............2 cykl .................2 dziecko .............15.06. kicccia..................24................1 cykl.................. 2 dziecko..............16.06 antenka36 ............36 ...............2 cykl................. 3 dziecko.......... 18/20.06 zmęczona26..........26...............dawna............ .... 1 dziecko...........18/20.06 makatka03............32................9 cykl..................1 dziecko...........15-21.06 Klasyka. ............ .26.................2 cykl.................1 dziecko...............22.06 niulek x ............ . .22................1 cykl..................1 dziecko...............22.06 jaskółka87............26..................6 cykl..................1 dziecko..............23.06 oczekuje...............21.................8 cykl.................1 dziecko...............26.06 stempelek1983......30.................4cykl............. .....1 dziecko..............30.06 pasikonik88...........25................................ ...........2 dziecko..............03.07 Dagietka30 ............30................2 cykl.................1 dziecko...............04.07 mi-fa-so.................31................5 cykl...................2 dziecko..............09.07 roxien21................27................3 cykl..................1 dziecko...............10.07 W CIĄŻY: NICK.....................WIEK........CYKL..........DZIEC KO.....TERMIN PORODU inez10.....................37..............1............ ...3 dziecko............31.01.2014 slodka cytryna100....32.......od dawna...........1 dziecko........... titi..........................................1 cykl............2 dziecko........... tymianek111............28............2 cykl............2 dziecko.............02.2014 aneczka0124...........21............1 cykl............1 dziecko...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmęczona---> co do wyprawki to my mamy jakieś oszczędności. Musimy mieć ze względu na kredyt i to, że mąż prowadzi własną działalność więc zaplecze choćby minimalne zawsze zostawiamy na koncie. Na razie o wyprawce nie myślałam, jedynie oglądam co by mi się podobało i co bym chciała dla maluszka :-) Przerażają mnie ceny i jak tak wszystko sobie policzyłam to wychodzi duża kwota. Sam wózek, fotelik do samochodu, wyposażenie pokoiku, ciuszki ... jest tego sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się właśnie boję tego co będzie z tym mieszkaniem, bo obecnie to sytuacja jest stabilna pod względem finansowym, mieszkanie wkładu finansowego nie wymaga (jedynie ściany odświeżyć ale to groszowa sprawa z farbą), ale jak sprzedamy to do większego musimy wziąć kredyt choćby mały ale trzeba będzie, bo remont też jakiś by zrobić trzeba bo wiadomo że każdy chce mieć po swojemu choćby te ściany czy płytki takie jak mu się podobają. no i strach mnie oblatuje bo wyczyścimy się z oszczędności do tego niech zajdę to prywatne prowadzenie ciąży potem wyprawka itp i będzie tak na styk a przy dziecku ciężko będzie coś odłożyć, ale znów jak nie zajdę do końca roku to czeka nas klinika badania dojazdy i też kasa będzie leciała, dlatego tak myślę żeby na te cele zacząć odkładać już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×