Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

Gość gość
Makatka bardzo mi przykro, że druga próba nie wyszła :( moze faktycznie jak zostaną podane 2 zarodki to coś zaskoczy... trzymam kciuki żeby zaskoczyło samo przez trzecią próbą... Klasyka my zbieramy dużo pozytywnych opinii o szczepionkach 5w1. Do tego dużo osób nam radzi zaszczepić na rotawirusy. Więc pewnie się na nią zdecydujemy. Wizytę u pediatry mamy dopiero 5.08, to się jeszcze popytam. Wczoraj udało mi się zapisać Małą na usg bioderek. Czy we Wrocławiu też jest z tym taki problem? W Warszawie bardzo ciężko z terminami... dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alma2800
we Wrocławiu też jest problem., szybko to tylko prywatnie. teraz nawet nie będę szukać na NFZ. tylko od razu prywatnie. ja synka też szczepiłam 5w1, teraz też zamierzam. pamiętajcie że szczepionki możecie kupić same i to wychodzi dużo taniej. trzeba tylko receptę od lekarza. ja nie wiedziałam niestety ale teraz będę mądra. anula2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartamarts
Dziewczyny wiem ze to nie ten wątek ale blagam o pomoc jestem za granica i nie mam jak isc tu do lekarza tyle szczęścia ze z domu z pl zabralam luteine i duphaston 31stycznia zaliczylabym albo zaliczylam wpadkę życia a miesiąc wcześniej odstawilam tabletki bo mam pco i nie regularne okresy w lutym nie mialam okresu wzielam luteine nie pomogla dopiero po duphastonie dostalam okresu normalnego obitego i pd tamtej pory do dzis mialam 5 okresów bo zaczelam odrazu znów anty brać okresy normalne dodam ze w czasie styczen dokladnie do 8 marca robialm 9 testów kazdy negatyw ale od miesiąca co jakiś czas czuje mrowienie pukanie w brzuchu smyranie i mam schize ze jestem w ciąży bo mam juz dziecko i przypomina mi to pierwsze ruchy ale nie mam objawów żadnych nic zero czy to moje jelita szaleją i pytanie czy mozna wywowlac okres bedac w ciąży aż tyle bym okresów miala bo 5 a dzis to caly dzien czuje te smyrania tylko proszę o pocieszenie bez glupich komentarzy do pl wracam za pól roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie zrobisz testu? Niektóe kobiety cała ciąże mają krwawienie prypominające miesiaczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martsmarta
Napisalam ze robilam 9 od lutego do marca i ze okres wywolalam duphastonem tak myslalam ze jak to napisze to dostane glupia odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartsmarta
Kazda miesiączkę mam po 5 dni obfita ze skrzepami to raczej nie imituje okresu tylko nim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale my już mamy lipiec czyli testu nie robiłąś ponad 4 msc w tym czasei mogłaś być już w ciąży a test nie pokazał a teraz czas na ruchy. Zrób test to się wyjaśni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gopr
albo idź na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość martsmarts
Sadzicie ze 9 testów sie pomylilo i mocne okresy to żadne swiadectwo ja dalej biore tabletki anty krwawienie by sie w końcu zatrzymalo jestem za granica nie mogę isc na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzimy, po prostu go zrób dla świętego spokoju i tyle. Na 99% w ciąży nie jesteś. Im szybciej zrobisz test tym szybciej się uspokoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martsmarta
Dzięki za slowa wsparcia dzis te dziwne smyrania identyczne jak w brzuchu tylko bez tych jakby przelewan i pukan czulam w idzie i ramieniu popadlam chyba w paranoje ja wyczekuje nq to jak idiotka mam chyba urojenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martsmarts
Dodam wam ze ja mam zaawansowane pco wiec czy po odstawieniu anty tabletek na miesiąc bym tak zaszla to raz a dwa wywowlam ten okres duohastonem wiec logicznie myśląc on by ciaze podtrzymal a nie wywowal okresu jakbym w niej byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak sobie wszystko sama wyjaśniłaś i ignorujesz jedyną dobrą radę jaką można dostać (zrobic test), to po co piszes tu o swoim problemie i szukasz opinii innych n ten temat? Jeśli myslisz, że możesz być w ciąży, to zrob test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic sobie nie tlumacze a dziele sie swoim sstrachem ale wy cwane forumowiczki takie jestescie zycze wam tego co przechodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem.. Dzielisz sie swoim strachem, dziewczyny Ci radzą zrobienie testu (bo w przeciwieństwie do Ciebie dobrze innym życzą) a Ty twierdzisz, że nie ma sensu bo robiłaś go kilka miesięcy temu. Jeśli mimo tamtych testów negatywnych dalej chodzi Ci po głowie, że to może być ciąża, to test albo usg u lekarza z pewnością rozwieją Twoje wątpliwości i będzie po strachu. Jeśli to nie ciąża to udaj sie do gastrologa bo to mogą być też jelitowe sprawy. Pozdrawiam, wszystkiego dobrego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka1986
Cześć dziewczyny, pamiętacie mnie? Klasyka, dzikidzik gratulacje! Ja 28.05 urodziłam zdrowego drugiego synka. Jest aniolkiem, nie płacze, ładnie śpi, nie ma kolek choć jem juz prawie wszystko a karmie wyłącznie piersią. Mam w domku cudownych dwóch małych chłopczyk i jestem szczęśliwa. Za parę lat postaramy się jeszcze o córcie. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartsmarta
Przepraszam ale jeszcze tydzień do testu i do następnego okresu mam dwa pytania i tez bym prosila o rozsądne odpowiedz czy jest mozliwosc wywolac okres bedac w ciąży lekiem duphaston lub luteina i czy w 5 miesiącu widać juz w miarę brzuch bo ja mam tylko falde tluszczyku dość spora po poprzedniej ciąży i jak tak wciągam sprawdzam to nie mam brzucha twardego od spodu jestem wstanie zlapac to w ręce ze tak powiem a wracajac do duphastonu to on podtrzymuje ciaze albo wywoluje i czy na pewno nie ma szans wywolania okresu podczasz ciąży tym lekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duphaston i luteina to leki które się bierze też na utrzymanie ciąży poczytaj o tym a juz c***isałam że niektóre kobiety krwawią w terminie miesiączki nawet w ciąży. Zrób test i po kłopocie i nerwach koszt niewielki a twój stres zniknie., zamiast się zastanawiać. Lub ysg jak ktoś wyżej pisał. Ja na twoim miejscu to już bym dawnoi go zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartamarts
Ja wiem do czego są te leki ale pytam czy moga wywolac okres w ciąży bo ja teraz czekam juz na 6 miesiączkę a w tamtym czasie od 10 lutego do 3 marca robilam 9 testów a 12 marca wywolalam okres duphastonem i mam okres do dzis bo biore anty pytam czy po prostu mogę mieć takiego pecha test zrobie za parę dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie jestes w ciąży. Te leki podaje się często jak właśnie plamienie pojawi się w ciąży (żeby ją utrzymać), a nie żeby je wywołać. Przy drugiej ciąży brzuch bardzo szybko robi się widoczny chyba, że kobieta jest przy kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmartsmarta
Ja jestem przy kosci ale tak jak mowie tak wybadalam mój brzuch ze nic tam nie widzę albo nie chce widzieć za 3 dni koncze opakowanie tabletek i czekam na 6 okres i odezwę sie dzieki za normalna odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alma28 - na imię daliśmy Marcelina :) DZikidzik, Klasyka - serdeczne gratulacje :) Widzę, że niedawno rozpętała się duskusja na temat karmienia. Ja karmię już tylko mm, choć mała ma skończone dopiero 6 tygodni. Od samego poczatku chciałam karmić małą tylko miesiąc piersią, a wyszło że od początku karmiłam mieszanie, a teraz tylko mm. Jest to mój własny wybór i wcale nie widzę, żeby dziecko było z tego powodu nieszczęśliwe. Wręcz odwrotnie jest najedzone i uśmiechnięte od ucha do ucha. Ma wyspaną mamę, dzieki czemu mogę poświęcić je 100% uwagi godząc obowiązki w domu. Każdy ma prawo do własnego zdania i można mnie nazwać wygodną egoistką. Spływa po mnie, to co myślą na ten temat inni, w końcu to moje dziecko i ja decyduję co będzie jadło. Co do chrzcin, my mamy za dwa tygodnie :) Załatwiam jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę :) Dagietka31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Za dwa dni córcia kończy miesiąc. Czas leci tak szybko. Malutka jest grzeczna, mało płacze, coraz częściej się uśmiecha, dużo się rusza. Na szczęście nie ma kolek. Póki co nie wiem co to zmęczenie przy dziecku. Nie wiem jak zareagujecie na to co teraz napiszę... czekam na koniec połogu i ... na owulację. Wkrótce zaczynamy z mężem starania o kolejnego maluszka. Mamy ogromną nadzieję, że tym razem problemów nie będzie i że owulacja pojawi się szybko i samoistnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie,chyba skonczyl polog, hurra :) tzn juz nie krwawie i czuje sie dobrze. Klasyka to życzę jak najszybszej owulacji. Ciekawe jak szybko odzyskuje się"zdolności rozrodcze" :) moja koleżanka ma roczne dziecko i jeszcze okresu nie miala... Wiec widać, ze rozbie z tym bywa. My też bysmy chcieli szybko drugie dziecko, pewnie,poczekamy jakieś pól roku jeszcze ze,staraniami co najmniej. Generalnie powiem tak: szacun markom dzieci z małą różnicą wieku, bo przy jednym jest sporo roboty :D dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Judka gratulacje synka :))) juz duży dwumiesięczniak :) my dzisiaj o16.40 kończymy miesiąc, jak to zleciało :) co u nas. Wczoraj byla u nas położna, bo mamy problem z brzuszkiem. Okazało się, że to zadna kolka, czy niedojrzałość układu pokarmowego tylko... nieodpowiedni sposób przystawiania do piersi (!). Małą zalewał pokarm, bo tryskał jak fontanna, stresowała się, łykała powietrze, apotem prężyła się dzień i noc. A wiec uczymy się karmić na nowo "pod górkę" :))) Dziewczyny podajecie Maluchom smoczek? Czy ssą pomimo to bez problemu z piersi? dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
dzikidzik a uważasz, że dziecko ma potrzebę używania smoczka? Ja dostałam smoczek ortodontyczny w szkole rodzenia. Kilka razy użyliśmy, ale generalnie to mała go nie chce. weźmie do buzi jedynie jak naprawdę go potrzebuje. Ogólnie to nie chcemy jej do smoka przyzwyczajać i pozbędziemy się go zupełnie jak skończy pół roku ( do pół roku dziecko ma potrzebę ssania). Pracuję z małymi dziećmi i jakoś razi mnie to jak widzę 2 latka ze smoczkiem. Cieszę się więc, że córcia raczej go nie potrzebuje. Co do piersi i smoczka to chyba zależy od dziecka. Moje koleżanki nie miały z tym problemu, większość z nich karmiła piersią i podawała smoczek (niektóre dzieci non stop miały go w buzi). Może to zależy od smoczka? jego kształtu? Bo ważne jest to, że należy wybierać te, gdzie dziecko musi się trochę pomęczyć by utrzymać go w buzi. Te smoczki, które "ładnie leżą" wcale nie są dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem sama nie wiem czemu ale negatywnie nastawiona do smoków. Z tym, ze Mala bardzo sie denerwuje, bo muszę ja karmić w innej pozycji jak dotąd (za bardzo tryska jej mleko i jest jego za dużo) - takiej pod górkę- przez co łyka powietrze i całymi dniami się pręży i wygina i jest podenerwowana, zwłaszcza wieczorem. I tez nie lubię widoku dziecka ze smokiem. Po czwartkowym wieczorze i wrzasku podaliśmy jej go w końcu. Ale nie podoba mi się to... dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Skoro smoczek jej pomaga to jak podasz raz na jakiś czas nic się nie stanie. Ważne żeby mieć umiar i w odpowiednim czasie go odstawić. A jest pewne, że nie ma kolek? skoro łyka powietrze i płacze głównie wieczorami ? Nie podkurcza przy tym nóżek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie raz na jakiś czas staje się coraz częściej... Muszę sobie wypracować sposób na to. Mąż najchetniej podałby jej smoczek, a ja się opieram. Z tym, że Mała, ssać wieczorami piąstki, palce jak nie ma mojej piersi w buzi... A piersi nie mogę jej podać do possania nawet, bo zalewa ją mleko. Piję szałwię na zmniejszenie laktacji. Zobaczymy, czy pomoże. Ale to paradoks. Mleka mam tyle, ze mogłabym spokojnie dwójkę dzieci wykarmić. A tu wbrew pozorom problemy są z laktacją, bo jest za duża :)))) kolki niby to nie są -brzuszek miękki, płacz nie jest typowo kolkowy (tak mówią położne - a oglądały ją dwie), bardziej jakby marudzi, popłakuje, czasem jest lepiej, czasem gorzej. Od dwóch dni jak zmieniłam sposób karmienia jest lepiej. Mniej płacze. We wtorek idziemy do lekarza, zobaczymy co powie. ...Ale masło maślane, nie lubię pisać z telefonu :) dzikidzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×