Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

Gość sylwia04011985
Przepraszam cię kochana, miało być do Małej 29 Wracając do tematu to może wy też po prostu zróbcie to badanie albo zakupcie te witaminki, zaoszczędzicie czasu i nerw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Sylwia04011985 my raczej takiego problemu nie mamy bo ja mam już synka ma 4,5lat... pierwsza ciąża była książkowa tym bardziej to był szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Mam nadzieje, że jest tak jak piszesz, tylko powiem ci że my np. zagłębialiśmy temat słabego nasienia w internecie i konsultowaliśmy z kilkoma lekarzami i powiem ci, że z nasieniem nie jest taka prosta sprawa, bo facet może mieć teraz super wyniki a np. za pół roku na skutek różnych czynników fatalne. Mam nadzieje, że u was tak nie jest, bo z nasieniem jest nie za wesoła sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie Twój mąż brał witaminki Sylwia jeśli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Powiem tak: w sumie to sami sobie dobraliśmy te witaminki po konsultacji z koleżanką farmaceutką: adrovit i salfazin po jednej tabletce dziennie i czasem kwas foliowy. Później konsultowaliśmy to z moją ginekolog i urologiem męża i stwierdzili, że są to dobre leki. Androvit kosztuje ok 25 zł 30 tab. a salfazin 100 tab. też około 20zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Witam nowe koleżanki :) Brzuch momentami boli mnie niesamowicie :( Ale na szczęście zaczęłam już lekko krwawić. Jutro będę się z bólu zwijać... Zaczynam nowy cykl... jutro dzwonię do gina czy brać clo. Czytając Was (nas) widać, że staranie się o maluszka to nie jest takie "hop siup", większość z nas ma jakieś problemy... czy kiedyś też tak było? Co ma na to wpływ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopakabana
Beatka- zaczynacie starania dopiero i już lekarz zapisał Ci clo? Wybacz, jesli czegoś nie doczytałam, ale wiem, że z reguły lekarze niechętnie wspomagają zajście w ciążę farmakologicznie, jeśli nie minie rok bezowocnych starań. :) Sylwia- witaj i powodzenia. :) Mój lekarz jak się starałam z mężem o dzidzię powiedział żeby nie kochać się codziennie bo nasienie nie zdąży dojrzeć i jest tym samym słabsze. Jeśli Twój mąż miał z tym problem, to może nie starajcie się tak często. Dodam, że my co drugi dzień uskutecznialiśmy starania i udało się. :) Jeśli nadal masz problem z pękającymi pecherzykami to może poproś lekarza żeby zapisał Ci d*pka albo luteine. Wiem, że wielu dziewczynom wystarczyło to żeby rozwiązać problem. :) Na poprawę jakości nasienia wiem tylko, że wpływ ma unikanie gorących kąpieli. Mała- witaj! Trzymam kciuki żeby witaminki wystarczyły i żebyś szybko zobaczyła 2 kreski na teście. :) Nowe dziewczyny, dopiszcie się do tabelki :) Klasyka- dobrze, że @ idzie. Oczyścisz się i następnym razem na pewno się uda. :) A trudności wydaje mi się, że biorą się stąd, że po pierwsze poźniej niż nasze mamy i babcie decydujemy się na pierwsze dziecko, a poza tym kiedyś jedzenie było zdrowsze, bez ogromnych ilości chemii, zdrowsze powietrze, ludzie więcej się ruszali, mieli mniej stresów. :) Kiedyś jedna lekarka powiedziała mi, że już po 25 roku życia obniża się płodność kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Tak poniewaz wczesniej mialam problem z testosteronem w jajniku podwyzszal sie i utrudnial owulacje lekarka moja nie chciala znow do tego dopuscic dlatego dluzszy czas stosowalam tabletki anty. Moja pani doktorp rowadzi mnie od nastolatki i juz raz udalo jej sie skutecznie i szybko postawic mi diagnoze wiec licze ze i teraz mi pomoze w powiekszeniu rodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Wiem dziewczyny że przytulanko powinno być co drugi dzień a nie codziennie, staramy się do tego dostosować. A propos d*phastonu to po tym jak moja ginekolog stwierdziła, że mój pęcherzyk nie pękł to właśnie przepisała mi ren lek, brałam go od 16 dnia cyklu przez 10 dni po 1 tab;.później byłam na kontroli i okazało się, że wchłonął się. Jeśli chodzi o nasienie to stosujemy te wszelkie zalecenia: zakaz kąpieli gorących, nie trzymanie laptopa na nóżkach, dobra bielizna itp. Zobaczymy jak to będzie teraz. Dziewczyny a wy jak brałyście d*phaston to nic wam się nie rozregulowało? Bo ja 2 dni póżniej po odstawieniu dostałam normalny okres ale następny już był dtziwny, w 23 dniu zaczęły się plamienia trwały dwa dni i rozpętało się krwawienie, które trwał 5 dni. Ja zawsze miałam cykle po 26-28 dni i normalnie od razu krwawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Do klasyka 86 Mój mąż miał podobne wyniki. Za miesiąc minie 70 dni brania witaminek, a tyle właśnie dni potrzeba na wytworzenie nowych nasionek to zobaczymy czy się coś poprawi. A twój facet bierze jakieś witaminki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Hej dziewczyny piszcie jak tam u was ja wciaz czekam dzis 27 dc, ogolnie czuje sie jakos nie tak ciagle jestem zmeczona ale nie wiaze tego z objawami ciazy mysle ze za wczesnie jesli chodzi o sluz to ciagle kremowy jak balsam juz sama nie wiem czy to na okres czy jak. A jak jest z temperatura powinna byc wysoka na kilka dni przed miesiaczka, w tym cyklu nie mierzylam temperatury bo nie mialam jeszcze odpowiedniego termometru teraz juz mam z ciekawosci sprawdzilam jaka mam temperature i wynik 37,5 ale to jednorazowy pomiar wiec nic mi nie powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Beatka 26 ja temperaturę taką mam tuż przed okresem, ale wiem że dziewczyny mają taką też jak są w ciąży. W pierwszej fazie cyklu tj. estrogenowej czyli do owulacji ma się podobno niższe temperatury, a w drugiej fazie tj. progesteronowej po owulacji wyższe. Nie wiem tego z własnych doświadczeń bo ja dopiero zaczynam mierzyć temperaturę. Jestem w 13 dniu cyklu i mam już dwa dni z rzędu 36,7. Śluz mam taki jak Ty, czyli biały jak balsam. Myślę że u mnie jestem już po owulacji, bo parę dni wcześniej bolał mnie strasznie jajnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Mój mąż bierze duże dawki wit. C, do picia 1000, jakieś kiwi, do tego kwas foliowy. Wit C podobno rozrzedza nasienie. Dzisiaj kupię mu androvit, poprawi on morfologię plemników? Żeby tylko ich więcej się nie narobiło... Tak się zastanawiam co może mieć wpływ na te jego wyniki. Odżywia się raczej dobrze, można powiedzieć, że jest sportowcem. Pracy dopiero ostatnio więcej ma, więc wtedy przepracowany nie był.... Okres rozpętał się na dobre... ale skoro miało tak być to dobrze, że teraz, że nie musiałam długo czekać.... za 2 tyg kolejne starania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Witam nowe koleżanki i życzę wszystkim powodzenia. Klasyka- to dobrze, że samo się rozwiązało. Szybciej zaczniesz kolejne starania. Mam nadzieję i życzę Ci z całego serca, żeby były owocne!!! A u mnie już wyraźne dwie kreseczki:) Nie mogę uwierzyć, że kolejny raz udało nam się w pierwszym cyklu. Za to opieka nad synkiem jest teraz ciężka. Ilekroć podnoszę go na ręce (waży 12 kg) i mam zawroty głowy i słabo mi się robi... Nadal zupełnie nic mi nie smakuje i mam mega mdłości. I wrażenie, że lada moment przyjdzie @!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
miało być: ilekroć ponoszę go na ręce TO mam zawroty głowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Witaminę c tez właśnie muszę mężowi zakupić. A jeśli chodzi o Androvit to lekarze właśnie bardzo polecają i dziewczyny na forach też. Mój mąż ma właśnie niską morfologię 2% i lekarz mów, że adrovit powinien pomóc, zobaczymy, bo narazie bierze dopiero 1,5 miesiąca. A w sumie to nie ma reguły z tą jakością nasienia, bo np. mój mąż pochodzi z wielodzietnej rodziny, jest sportowcem, nie pali, pije okazjonalnie, zdrowo się odżywia, i robił wszystkie badania w lipcu to w sumie jest okazem zdrowia, także nie wiadomo dlaczego takie wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nam lekarz z jeden bardzo znanych klinik do spraw leczenia niepłodności powiedział TAK___ nasienia nie da się poprawić, leczenie różnymi witaminami może, ale nie musi poprawić jakości nasienia, mój też ma marne, że tak powiem.. no ale właśnie pali, grzeje "jajka" bo jeździ na ciężarówkach. AA NO I WAŻNE trzeba powtórzyć 3 krotnie badania nasienia żeby ostatecznie postawić diagnozę, a nie tylko raz. mój też brał androvit itd.- nie pomogło. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duduś dziewczyny może spotkałyście się, albo same stosowałyście lubrykant wspomagający poczęcie Conceive Plus? albo jakiś inny? myślicie, czy warto sobie go zakupić? koszt od 60 zł w górę. ulotka brzmi zachęcającą.. ale czy jest faktycznie skuteczny? ja mam bardzo sucho i może dzięki niemu się uda zajść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Ja tego nie stosowałam, ale dużo czytałam o tym żelu, nie wiem czy warto go stosować opinie są podzielone jednym pomaga innym nie. /Ja go nie stosuje narazie próbujemy naturalnie witaminki itd.Jak to nie pomoże to może pomyśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dudus Sylwia Niby robi nadzieje.. ale jak ma sie zajsc to sie zajdzie.Z tym, czy bez tego srodka... Kiedys sie Nam uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
Witajcie, nie wytrzymałam musiałam napisać... zerknęłam tylko na chwilę, a tu takie straszne historie, dziewczyny jestem z wami. Trzymam kciuki za te, które nadal się starają i czekają. Ja odetchnęłam, w tym miesiącu całkowcie odpuściliśmy, co ma być to będzie, w końcu stres zabija wszystko. Pare razy weszłam na forum, ale nie jestem już tak na bierząco i nie przeżywam tak starsznie 28 dni cyklu. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
zapomniałam dodać, że witam nowe koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dudus wystraszona raczej nie chodzi o przezywanie itd. jesteśmy kobietami w rożnym przedziale wiekowym, z innym miast itd. lepiej wygadać się komuś, kto jest w podobnej sytuacji niż przysłowiowej cioci Marysi Jesteśmy zupełnie dla siebie anonimowe co daje Nam większe poczucie bezpieczeństwa. Co do przeżywania.. hmm to zależy od każdej z Nas. Ciężej jest kobietą, które starają się X lat o pierwsze dziecko i walczą każdego cyklu. Jeśli są zawirowanie cyklowe i dziwne dolegliwości to wtedy przychodzi myśl o ciąży. Życzę Ci również owocnych starań :))))) Ja póki co muszę wracać do pracy od października, czego się obawiam strasznie.. Zostawiam swoje kochane dziecko mężowi.. Boję się cholernie.. Niby się cieszę, ale mam różne obawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Cześć dziewczyny.... wczoraj zrobiłam test owulacyjny wyszły mi dwie kreseczki postanowiliśmy z mężem wykorzystać to .... dziś rano poszłam po pieczywo i tak zakuło mnie w lewym boku tak na wysokości jajnika normalnie nie mogłam utrzymać się na nogach... jak myślicie co to może być???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Mała to pewnie owulka, zabierajcie się do dzieła, trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Jutro po pracy kupie tes i zrobie w rode rano w dniu u rodzin ... dzis27 dc. a objawow okresu nie ma , tylko tak dziwnie dzis mialam juz myslalam ze okres dostalam bo tak zmenie jakby kapnelo pobieglam do toalety a tu takie gesty sluz bialy , caly czas sie utrzymuje , dzis mocno boli mnie glowa i lekko kuje prawyjajnik ale objawowo na okres nie widac ... kurcze stresuje sie juz tym wszystkim ogolenie wciagu dnia jest mi lekko niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mdłości nie następują tak szybko, w cyklach których nie wychodziło miewalam je często, gdy sie udało nadeszły pod koniec 6 tygodnia. Jeseli chodzi o sluz- przed zajściem w ciaze tez myślałam ze ma go byc duzo i byc biały, jednak teraz wiem ze nie ma sie co nim sugerować, w cyklach przegranych niekiedy było go duzo, teraz w ciazy jest go tak naprawdę niewiele, bynajmniej u mnie, wyluzujcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Ja doskonale rozumiem ja mdlosci w ogole nie przypisuje jako objaw ciazy zadne z wymienionych objawowo bo wciaz czekam na okres i zrobienie testu w ewentulanym jego nie wystapieniu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Dzwoniłam do lekarza (przynajmniej zaoszczędziłam na wizycie), od 3 dc mam brać clo tak jak wcześniej i w około 14 dniu przyjść na kontrolę pęcherzyka. A więc zacznie się wszytko od nowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duds betaka26 trzymam kciuki!!! mała29- ma prawo boleć jajnik :) działajcie!!! :> ja powinnam dostać dzisiaj @ cisza póki co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×