Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

wczoraj dostałam plamienia, pojechałam do mojej gin zapisała mi duphaston, zrobiła usg ale plamka była mniejsza niż tydzień temu, kiedy potwierdziła że jestem w ciązy.Powiedziała że powinna widzieć juz więcej i że wygląda to źle...dziś się wszystko skończyło, już nie jestem w ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livia - niezmiernie mi przykro :( że też takie rzeczy się przydarzają porządnym ludziom, a w TV codziennie jakiś dramat dziecięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livia- bardzo mi przykro. Wystraszona- u mnie nie mogę prywatnie zrobić bety a lekarz nie chętnie mnie pewnie pośle. Pozostaje test ciążowy. Jutro chcę iść do lekarza na potwierdzenie ciąży ( niestety tu w uk potwierdza ją zwykły lekarz pierwszego kontaktu) miałam iść za 2 tyg ale dziś dostałam jasno brązowego plamienia:( nie wiem czy to za @ która powinna być czy jak. Mam nadzieję że nie znów nie poronie. A jeszcze do tego mam mega konflikt w pracy... Ahh wykonczy mnie to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Livia- strasznie mi przykro:( Kambel- trzymam kciuki, żeby to plamienie nie oznaczało niczego bardzo złego... Wszystko będzie dobrze, nie denerwuj się:) A moje podbrzusze szaleje, boli raz lewy, raz prawy jajnik i w ogóle mam wrażenie, że chodzi mi tam jakiś wąż- uczucie, że wszystko się przemieszcza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się być spokojna. Tłumaczę to sobie tym że za kilka dni czas @ .o ile owu nie miałam szybciej i @ powinna by. Teraz. Byłam dziś u lekarza, dostałam zakaz wykonywania pracy fizycznej.ze względu na wcześniejsze poronienie.wysłał papiery do położnej i o dziwo po ok godz dzwoniła by się umówic na pierwszą wizytę-czyli badania kontrolne i krew i na 21 mam pierwsze usg :) Judka-w który. Tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Kambel- będzie dobrze:) Ja jestem w 6 tygodniu. Ale ciąża jeszcze nie potwierdzona przez gina, idę w przyszły wtorek. Miałam iść 15, ale męczy mnie to podbrzusze i lekarz pozwolił mi przyjść wcześniej- w 7 tyg powinien już wszystko widzieć. Mam wrażenie, że w brzuchu mam balon. A podbrzusze ciągle boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik
Witam Was, na wstępie gratuluję ciąż. My zrobiliśmy badanie nasienia. Nie jest beznadziejnie źle, ale dobre również nie jest. 4,1mln plemników na ml przy normie min 15mln :/ Cieszę się, że jakieś w ogóle są, bo jak wcześniej pisałam po chorobie męża często stwierdza się azoospermię. Nie wiem co będzie dalej, mam w sobie dużo wiary... Przepłakałam ostatnie kilka dni ze stresu, pod koniec miesiąca mamy wizytę u androloga. Oby było lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Jejku dziewczyny jakie przykre wiadomości przekazujecie... Livia strasznie mi przykro :( Dlaczego tyle z nas to spotyka...? Ja jutro się czegoś dowiem. Jak moje pęcherzyki no i jak nasienie męża, bo lekarz jeszcze wyników nie widział. Znowu strach i nadzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik
Klasyka czytalam że aglutynację się leczy, więc trzymam kciuki! dziewczyny, czy któryś z Waszych mężów też ma tak mala ilość plemników? Nie wiem, szukam pocieszenia gdziekolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziki dzik - u nas akurat z mężem ok, sprawdzałam wyniki po przeczytaniu twojego posta (48 mln przy normie powyżej 15), za to ja mam ze soba problemy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
ja również jestem w 6 tygdodniu, mnie co prawda podbrzusze nie męczy, ale czuję już, że jestem w ciąży. Komplecik objawów wystąpił:) Także dziewczyny powodzenia, cuda się dzieją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Makata u mojego męża też nie za ciekawe wyniki, ilość dobra 118 mln, ale słaba jakość 2%, ale lekarze mówią, że to może być efekt jakieś chwilowej niedyspozycji. Ja tak jak wcześniej wspomniałam zakupiłam Adrovit, Salfazin i witaminka C. Proponuje to samo. Niestety trochę trzeba czekać na wyniki bo plemniki wymieniają się co 72 dni. Ja mam dzisiaj 24 dzień cyklu i strasznie zżera mnie ciekawość czy się udało, robiłam już nawet test, wiem że bezsensu ale nie mogłam się powstrzymać, negatywny. Mam jakieś dziwne wrażenie, że się udało, mdli mnie co chwile i upławy takie jak woda mam, w dodatku sporo tego. Nie przypominam sobie żeby we wcześniejszych cyklach je miała,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
dziki dzik - a lekarz mi powiedział, że z aglutynacją za bardzo nic nie da rady zrobić. Popatrzył dzisiaj na wyniki męża i stwierdził, że nasienie jest dobre. Nie jest rewelacyjne, ale, że dzieci na pewno z takiego nasienia będą :) dziki dzik bądź dobrej myśli, tak naprawdę wystarczy tylko jeden plemniczek.... uwierz, że taki będzie:) Niech mąż bierze witaminy i działajcie:) Ja mojemu boje się dawać witamin, które zwiększają ilość plemników.... przy normie 15 mln, mąż ma 132,5 mln .... Sylwia - mój mąż ma plemników o prawidłowej budowie 3%. Lekarz powiedział, że przy takiej ilości to nie jest źle.... Twój mąż też ma ich sporo, więc się tym nie zamartwiaj. Byłam dzisiaj u lekarza. Mam aż trzy pęcherzyki dominujące.... 2 mają po 18mm (oba na jednym jajniku), jeden 17mm (drugi jajnik), zastrzyk dostane dopiero w poniedziałek, więc jeszcze podrosną. Endometrium 5mm, ale zawsze takie miałam 12dc... Lekarz mówi, że do pn powinno około 10 wynosić. Endometrium rośnie dzięki hormonowi, który wytwarzają pęcherzyki, dlatego im dłużej zachowam pęcherzyki tym endo będzie większe. Ważne tylko żeby nie były przerośnięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka - u mnie endo tez było 5mm i to w 14 dc, ale ja mam dłuższe cykle. Musimy wierzyć, ze wszystko dobrze poprzyrasta :) w poniedziałek mam kolejne USG, zobaczymy co wyjdzie z moich pęcherzyków 21,3 i 17,7 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa 2014
sylwia04011985- umnie wystąpiły takie wodno białe po zagnieżdzeniu :) ale tylko jeden dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
czerwcowa mam nadzieje, że u mnie też tak właśnie będzie. A jak myślicie dziewczyny kiedy zrobić teścik żeby już pokazał coś. Kiedyś miałam regularne cykle co 28 dni, potem brałam jeden cykl duphaston i trochę się rozregulowały te moje ostatnie dwa cykle. Jeden trwał 30 dni a drugi 23 dni. I już w sumie nie wiem kiedy ten test zrobić a bardzo się niecierpliwie. Dzisiaj mam 24 dzień cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Livia bardzo mi przykro... Współczuję. Ja miałam testowac w niedzielę ale to już chyba nie będzie konieczne... Zaczęłam już plamic:-( Do jutra pewnie @ się rozkręci:-( A wydawało się że to będzie takie proste:-( Tymczasem mija drugi cykl i rezultatów żadnych... Podziwiam Was wszystkie starające się za wytrwałość... Wiem że 2 cykle to jeszcze mało ale mimo wszystko jest mi przykro i martwię się:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Sylwia - myślę, że wiarygodny wynik będziesz mieć 30dc, ale gdybym ja miała taka sytuacje to pewnie 28dc już bym testowała... bo a nóż się coś pokaże... ale ja z tych niecierpliwych jestem:P Agnieszka - Pamiętam swoje pierwsze cykle, gdzie byłam strasznie nakręcona. Od dwóch miesięcy wrzuciłam na luz i już prawie się udało... W ogóle na początku myślałam, że dużo łatwiej pójdzie i że praktycznie zaraz po odstawieniu antykoncepcji (odstawiliśmy 9 miesięcy temu) się uda. Niestety to nie takie proste. Teraz lekarz mówi, że potrzeba nam szczęścia, że wszystko przebiega prawidłowo. Mam nadzieję, że teraz się uda, szczerze to trochę czuję, że będzie to szczęśliwy cykl. Może dlatego, że zobaczyłam aż 3 pęcherzyki, nigdy tylu nie miałam... Makatka to obie mamy usg w poniedziałek. Będę czekać z niecierpliwością na info:) Zmęczona - co tam u Ciebie? Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Graruluje tym ktorym sie udalo, przykro mi z powodu strat pozostalych kolezanek. Wystraszona super wiadomosc. Gratuluje ci bardzo pamietam twoje rozterki na poczatku topiku :) bedzie dobrze ;) Klasyka przykro mi z powodu twojej straty ale widze ze los podarowal ci teraz az 3 jajeczka zycze podwojengo albo potrojnego szczescia ;) ale bys miala niespodzianke Makatka trzymam za ciebie kciuki . Niulek jak u ciebie jak samopoczucie? U mnie koniec 16 tyg. Nie odzywalam sie bo jakos tak nie mialam czasu. Bo wiekszosc dnia spalam :) wymioty dalej mam z rana ale teraz sa przerwy tak 2/3 dni spokoju i potem znow ale da sie wytrzyac no chyba ze lapie mnie poza domem to mam problem. Mielismy maly alarm bo sie bardzo zdenerwowalam po scysji z sasiadka i zaczal mnie bolec brzuch i brudzic zaczelam ale gin zbadal ze ok zalecil dawke 4 dupkow odrazu co 8 godz nospe i jest juz ok. Choc troche czasami brzuch pobolewa jak na okres. Czekam na wynik posiewu z pochwy i zrobic musze morfologie i odczyn coombsa ( bo mamy konflikt). Na ostatnim badaniu dzidzia nie chciala zdradzic plci bo sie wypiela na nas :) . Cera mi sie troche poprawila ale wlosy dalej wychodza i takie brzydkie sa. Widac juz brzuszek lekko zaokraglony. Jest dosc wysoko tak jakby od zoladka bardziej szedl. Zmeczona26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak mam dalej napady smakowe trwajace po kilka dni. Slodycze na pierwszym miejscu czekolada eh zapiekanka zupy warzywne jogurty i niestety zero miesa calkowity odrzut :(. Waga jeszcze w dol idzie. Ostatnio schudlam kg bo mialam pare dni zrzedu wymioty. Takze jestem jeszcze na minusie nic nie przytylam a schudlam jakies 5/6 kg od poczatku ciazy. Ale dzidzia rozwija sie prawidlowo. Zmeczona26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Zmęczona naprawdę ci gratuluje z całego serca. Trzymaj się i koniecznie dbaj o siebie. Ja dzisiaj się fatalnie czuje. W pracy myślałam, że umrę chyba. Brzuch mnie bolał cały dzień i te dziwne upławy, cały czas myślałam, że małpa przyszła, na szczęście na razie nie. A w dodatku boli mnie strasznie w krzyżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Dziewczyny, źle się czułam wczoraj, miałam silne zawroty głowy, nie mogłam złapać tchu, aż w końcu zasłabłam. Pojechałam do szpitala, mam więcej odpoczywać i przyjmować magnez. Ale ciąża już potwierdzona- 6 tydzień ciąży żywej prawidłowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judka - ufff :) jak zaczęłam czytać, to myślałam, że znów coś się stało niedobrego. Tak więc słuchaj lekarza i odpoczywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Judka ja też już się wystraszyłam... Odpoczywaj. Makatka, to co jutro mamy usg? myślisz, że dostaniesz jutro pregnyl? bo ja zapewne tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka - tak, wizytę mam na 17:50. Na podstawie USG z zeszłego wtorku lekarz przewidział możliwą owu na miniony piątek. Jeśli jutro się okaże, że pęcherzyk nie pękł, a jest nie przerośniety i da się jeszcze coś z nim zrobić, to może dostanę jeszcze zastrzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, u mnie jest juz lepiej, brzuch juz tak bardzo nie boli, gorzej ze smutkiem..ale nie mogę i nic chcę sie poddać. Rozmawiałam z mężem bardzo dużo i stwierdziliśmy, że nie chcemy czekać, będziemy sie starać znowu od listopada\grudnia. Jutro ide na kontrolę czy wszystko samo sie dobrze oczyszcza, nadal krwawię i to jest najgorsze.. Zapytam moja gin jakie badania dobrzeby było zrobić i jak ona to wszystko widzi.. To była wczesna ciąża ok. 6 tyg ale myślę, że przestało sie rozwijać juz wcześniej, strasznie mi ciążko na sercu, staram sie myśleć, że natura wie co robi, że tak musiało być, nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co czuja matki, które tracą swoje dzieci w 20tyg i jeszcze poźniej... Chciałabym powiedzieć to mojej mamie ale nie jestem w stanie, mieszka w innym mieście, nie chcę żeby cierpiała i martwiła sie o mnie ale z drugiej strony tak bardzo chciałabym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
livia ogolnie pogląd jest taki że jesli oczyściłaś się sama wystarczy 1 lub 2 cykle i można się starać, jeśli miałaś zabieg to minimum 3 cykle odczekać żeby macic dobrze się wygoiła. Ja po poronieniu badałam: progesteron, estradiol, testosteron, LH, FSH, tarczyce (TSH, FT3 i FT4, wcześniej antyTPO), toxoplazmoza, cytomegalia, wymaz z pochwy, przeciwciała antykardiolipinowe (jakoś tak), mąż badał nasienie pod kątem bakterii. zmęczona26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmęczona dziekuję że napisałaś jakie robiłaś badania, czy możesz mi napisać ja długo czekaliście z kolejną próbą? Jak narazie oczyszczam sie sama i mam nadzieję, że tak już zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×