Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

Gość gość
Witam Was!:) Mam 27 lat. Od 7 lat biorę tabletki, najpierw brałam novynette, a od 5 lat biorę kontracept. Robiłam raz przerwę w braniu tabletek. Planujemy w bardzo nie dalekiej przyszłości z narzeczonym dzidziusia ale nie wiem czy mam robić jakąkolwiek przerwę tzn odstawic i zrobić przerwę 3 miesiące czy możemy zacząć planować od razu? Dziewczyny doradźcie mi proszę:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Podobno powinno się zrobić przerwę. Ja czy chciałam czy nie to ją miałam gdyż po odstawieniu tabletek nie miałam w ogóle owulacji:/ Pierwsza miesiączka była normalnie po około 30 dniach, a kolejną musiałam mieć wywołaną. Później dostałam clo. Myślałam, że odstawię tabletki i wszystko będzie pięknie, dzidziuś zaplanowany a tu klops. Teraz wiem jedno-nigdy już po tabletki nie sięgnę. Oby w Twoim przypadku wszystko było dobrze od samego początku! :) Muszę Wam powiedzieć, że piersi jeszcze nigdy mnie tak nie bolały jak dzisiaj. Jutro 24dc i tylko 4 dni do wyniku:) W piątek (26dc) powinnam odstawić duphaston, więc z samego rana zatestuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka-oby to był dobry znak. Ja bym pewnie nie wytrzymała i dawno bym testowała.trzymam kciuki za ciebie. Ja wczoraj miałam dziwne bóle podbrzusza i śluz zrobił się taki brązowo zoltawy od razu poszłam się zapytać co i jak i umowili mnie na usg na czwartek bo tak to bym miała ddopiero w 12 tyg .a ja chyba wolę dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaś22
Witam. Zawsze na dzień przed okresem moje sutki stawały się bardziej wrażliwe i były takie aż do zakończenia okresu. Mijała @ (trwała 6-7dni) i sutki wracały do "normalności". ...aż do teraz ;/ 8 października dostałam okres. Zaczął się normalnie tak jak zwykle - zaczął się obficie, bolał mnie brzuch, więc wzięłam tabletkę. Nic szczególnego. Okres trwał o dziwo krócej bo 3 dni, noo 4 dni (czwartego dnia to już "resztki" brunatnej wydzieliny). Okres się skończył, ale moje sutki są nadal wrażliwe.. Jak myślicie, dlaczego ? jakieś wahania hormonalne ? czy mogą być groźne ? Dziś już czwarty dzień jak skończyła się @ a one dalej są wrażliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaś22- o zmianach hormonalnych to nie na tej stronie... Przeczytaj temat a nie piszesz gdzie popadnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina pp
wystraszona27 Gdy byłam w pierszej ciąży miałam wymioty od 5 tc prawie do porodu. Wymiotowałam o różnych porach dnia i nocy co uniemożliwiało mi normalne funkcjonowanie, wyjście np. na zakupy było stresem bo nagle zaczynało kołatać mi serce robiło się niedobrze i wymiotowałam. Bardzo się bałam że to zły objaw i w necie czytałam że po I trymestrze wymioty powinny minąć,. Lekarka uspokajała mnie ze tam mój organizm radzi sobie ze zmianami jakie powoduje ciąża Bez problemu donosiłam urodziłam o czasie 3.5kg szczęście, tak więc nie stresuj się na zapas 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Klasyka- musi się udać, trzymam kciuki:) Kambel- dobrze, że idziesz sprawdzić czy wszystko oki. Będziesz spokojniejsza, a jeśli coś tam się dzieje to będzie można szybko zareagować. Odpoczywaj i napisz koniecznie co i jak. Będzie dobrze:) kaś22- sorry, ale co my Ci mamy tu napisać? Z tego jak piszesz wynika, że nie starasz się o dziecko, a dla tych kobiet jest to forum. Mamy Ci napisać, że skoro sutki Cię bolą to jesteś w ciąży? :/ NIE JESTEŚ. Wyluzuj.... "Okres się skończył, ale moje sutki są nadal wrażliwe.. Jak myślicie, dlaczego ? jakieś wahania hormonalne ? czy mogą być groźne ? "- uważasz, że to odpowiednie pytanie na tym forum?...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
klasyka to bardzo dobry znak ja właśnie tak miałam, bolały mnie piersi od 22 dnia cyklu bardzo, głównie sutki, robiłam testy wcześnie bo miałam właśnie przeczucie, że coś się dzieje. Pozytywny dopiero wyszedł w dniu spodziewanego okresu ale wiem że niektórym dziewczyną wychodzą pozytywne wcześniej. Trzymam kciuki i mam nadzieje, że i ty dołączysz do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
wiem, ze wymioty się zdarzają, tylko dlaczego aż w takim nasileniu. Ja nie poszłam jeszcze na to .. zwolnienie, ciągle sobie wmawiam, że dam radę. W efekcie dzisiaj wymiotowałam już 3 razy, po tym oczywiście ogromne uczucie zimna i drgawki, niestety silne mdłości mam przez cały dzień i noc, nie mijają ani na chwilę, ciągle myślę tylko o tym by nie wymiotować,a w nocy by jakoś zasnąć. A wymiotuje gdzie popadnie, nie panuję nad tym, stanie, szybkie poruszanie się, jazda jakimkolwike pojazdem, jedzenie, dzwięki wsyztsko powoduje wymioty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Kambel a ty byłaś już potwierdzić ciąże u lekarza? Dostałaś jakieś leki na podtrzymanie ciąży- luteine duphaston ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia-ja mieszkam w uk więc leków nie dostane. Byłam już u położnej która prowadzi tu ciaze i zazłożyła mi kartę. Niestety tu to wygląda całkiem inaczej. Mogłabym iść do niej przed 12 tyg ( bo prędzej nic nie zrobią jeśli chodzi o podtrzymanie) ale zaleŻało mi na zwolnieniu z dzwigania itp bo pracuje fizycznie .wolę dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka trzymam kciuki, jeszcze tylko 2 dni :) Makatka w jakim czasie od zabiegu możesz zacząć starania? Wystraszona współczuję, mam nadzieję że to minie, może jednak pomyślisz o zwolnieniu, możesz to zrobić?nie będziesz miała problemu? Kambel dużo czytałam, że plamienia się zdarzają dość często i nie oznaczają nic złego, ale lepiej dmuchać na zimne. U mnie już 16 dni od poronienia a objawów owulacji ani śladu.. chyba to zbyt wcześnie. Czekam z niecierpliwością na @i zaczynamy starania. Codziennie od stycznia biorę kwas foliowy, magnez a od wczoraj żelazo bo jakoś słabo sie czuję, zrobię sobie taką tygodniową terapię i zobaczymy czy będzie lepiej. Oglądałam wczoraj na TLC program o in vitro, popłakałam się tylko tak mi było szkoda tej dziewczyny.Ludzie chcą mieć dzieci i nie mogą a ci co nie chcą to wpadają i bez komplikacji donoszą zdrową ciążę.. W piatek pójdę zrobić TSH, moja mama ma niedoczynność i trochę czytałam o objawach, dlatego wolę wykluczyć tą możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livia - wiadomo, wszysko zależy od konkretnego przypadku, jak rozległa będzie operacja itp. więc tego się dowiem od lekarza po fakcie. Ale zabiegi są ustalane na 1-szą połowę cyklu i w większości przypadków jak jest OK, to można, a wręcz zaleca się od razu w tym samym cyklu i są duże efekty. Generalnie największa skuteczność jest do 6 cykli po zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makatka to szanse masz ogromną, czyli zaczynasz starania na początku listopada? ja też zaczynam od listopada więc może ten miesiąc okaże się dla nas szczęśliwy. Jakieś szczególne zalecenia masz teraz i po zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
livia - jak nic się nie pomiesza z cyklami i lekarz da zielone światło już na ten cykl to starania przełom października/listopada. Zaleceń szczególnych nie ma, tylko te badania zrobiłam i rozmawiałam z anestezjologiem. W szpitalu mam się stawić o 7:00 rano 28.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Kambel to dam dziwny system mają, u nas w Polsce wiele kobiet dostaje luteinę na podtrzymanie. Ja jak byłam w poniedziałek u lekarza pierwszy raz też dała mi luteinę, bo czasami bolał mnie brzuch, powiedziała więc, żebym brała jak będzie bolało. Dobrze że chociaż jesteś na zwolnieniu. Trzymam kciuki za ciebie żeby było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Jutro rano testuję, dłużej nie wytrzymam:P Zdaję sobie sprawę z tego, że może być za wcześnie (25dc z 28), ale kto wie, może coś się pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
chciałam być dzielna i się do igrałam, od dzisiaj mam L4, po serii uporczywych wymiotować udałam się nieprzytomna w południe do lekarza po jakieś cuda, które złagodzą wymioty, palenie w przełyku i okropne mdłości. Jakoś nawet nawali tą dolegliwość i dostałam zwolnienie do przyszłej wizyty u ginekologa, jednak po tej wizycie okazało się, że mam większy problem, niestety bieliznę miałam całą pobrudzoną ciemną krwią sprzed około 2h, które zajął mi dojazd do lekarza. Udałam się na SOR i co usłyszałam, że do 10 tyg wszystko może się zdarzyć, że nie wszystkie kobiety muszą urodzić i wysłali mnie do domu, nie dostałam nic na podtrzymanie. Od południa pobolewa mnie podbrzusze, wybłagałam jutro prywatną wizytę u ginekologa, także mam nadzieję, że nie podzieli on podejścia pana ze szpitala. Na szczęście zarodek rośnie i odpowiada wiekowi ciąży, dowiedziałam się, że jest nisko osadzony, ale nie wiem o co chodzi, nie usłyszałam wyjaśnień chociaż o nie prosiłam, usłyszałam za to, że za 2 tyg. wszytko się okaże, także leżę do jutra wieczorem i się nie ruszam póki nie dowiem się, że nic mi nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
wystraszona koniecznie gdyby lekarz sam nic ci nie dał to sama poproś o luteinę lub duphaston. Lekarzom łatwo mówić, że nie każda kobieta musi urodzić, nawet nie wiedzą ile my przy tym wszystkim bólu i cierpienia przeszłyśmy, to niech tak bez sensu nie chrzanią, bo czasem da się zapobiec poronieniu. U mnie było inaczej, serduszko dzidziusia nie biło (był to 8ydz), na to niestety nic się nie da zrobić. A tak w ogóle dziewczyny czy orientujecie się może, czy np jak mąż miał słabe wyniki nasienia to czy słaby plemnik może zapłodnić komórkę, czy zapłodniają tylko te zdrowe? Bo ja zaczynam się poważnie martwić, tym bardziej, że nie znamy dokładniej przyczyny poprzedniego poronienia. Mogło być ich wiele: pust jajo, nieprawidłowy plemnik, czy wirus opryszczki bo właśnie wtedy mnie zaatakował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulekx
Klasyka trzymam kciuki;-) Wystraszona leż i odpoczywaj współczuję ci podejścia lekarza na sorze dobrze że jutro idziesz do lekarza;-) Zmęczona co tam u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Wystraszona - czytałam z przerażeniem Twój post.... Oszczędzaj się, będzie wszystko dobrze. Ale że nie dali nic na podtrzymanie? Nawet "awaryjnie". Wyproś jutro od lekarza jakieś tabletki tzn duphaston albo luteine. Spróbuj wyciągnąć jak najwięcej informacji, żebyś wiedziała co się dzieje z Tobą i maleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Wystraszona- leż i odpoczywaj cały dzień, dokładnie zapytaj lekarza, co mogą oznaczać te plamienia. I niech nie pi..dolą głupot o tym, że nie każda musi urodzić. Co oni myślą? Że kobiety to roboty i wszystko po nich spływa? Dziś jesteś w ciąży, jutro i nie i tak normalnie się z tym żyje? Co za ludzie, brak słów! Ale się wkurzyłam. Różne sytuacje się zdarzają, czasem nie ma na to wpływu i nic nie da się zrobić, ale takie gadki to przegięcie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Klasyka- czekam już od rana na wynik testu mając wielką nadzieję na dwie kreseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio rozmawiałam z moja p. Ginekolog na temat Luteiny i duphastonu. Mówiła ze tak naprawdę tylko w Polsce lekarze go stosują i to na masowa skale, za granica tymi lekami nie podtrzymują sztucznie ciazy bo moze miec ona zly wpływa dziecko. Mi samej nie dawała go, dopiero jakby była naprawdę potrzeba. Mówiła ze jezeli płód to chłopiec to moze miec on problemy z jądrami a jezeli dziewczynka moze wyglądać troche jak (babo chlop) stwierdziła ze wchodząc do szkoły podstawowej od razu widziała która dziewczynka była podtrzymana na takim leku bo właśnie widac to gołym okiem po wyglądzie. Także dziewczyny jezeli jest naprawdę potrzeba to nie mam nic przeciwko stosowaniu ale wiele z "was starających sie" stosujecie go bez potrzeby, tak w razie czego i niepotrzebnie mozna narażać swoje dziecko na możliwość powikłań. Gdyby ten lek był całkowicie bezpieczny i nie powodował żadnych skutków ubocznych to dlaczego lekarze z innych krajów mieliby go nie stosować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Są dwie kreski.... druga bardzo blada, ale jest widoczna bez podchodzenia do okna itp:) Boję się niesamowicie... Pokazała się szybko bo po 1-2 min. Test pepino. Jejku dziewczyny, tak bardzo bym chciała aby to była prawda, żeby wszystko było dobrze... Jutro rano powtórzę test i wybiorę się na betę... Nie gratulujcie mi jeszcze, nie chce by się stało jak miesiąc temu... Jak beta będzie rosła to wtedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klasyka trzymam kciuki:-?) Będzie dobrze:-) Wystraszona brak słów, jak Cię potraktowali, jak łatwo takim burakom to powiedzieć, ciekawe jakby ich coś takiego spotkało, czy swojej żonie nie podawał by wszystkiego co tylko się da, aby mieć dziecko. Straszna znieczulica. Zdaję sobie sprawę, ze na siłę nie można nic robić, bo natura jednak wie co robi, ale mogli by takie teksty zatrzymać dla siebie. Straszycie mnie tymi wymiotami;/;/ Ja w pierwszej ciąży ani razu nei wymiotowałam, ale bardzo mi się chciało rano, jak szłam do pracy to co 10 kroków musiałam się zatrzymać, ludzie się na mnie dziwnie patrzyli. jak miałam na 13 to przychodziłam zielona do pracy, bo po obiedzie jak przejeżdżałam po progach zwalniających tez mi się chciało wymiotować. I miałam straszne migreny, głowa bolała mnie non stop, nawet w nocy jak nie spałam. I to trwało bite 3 miesiące. Chciałabym nie mówić o ciąży w pracy tak do 3 miesiąca, mam nadzieję ze dam radę (najpierw muszę w nią zajść;/;/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Klasyka czekałam z niecierpliwością na twój wpis, cieszę się bardzo naprawdę, wierzę że wszystko będzie dobrze. Rozumiem twoje obawy, bo ja cały czas żyję przeszłością i bardzo się boję, żeby udało się donosić ciąże. Myślę, że Pan Bóg w końcu nas wynagrodził i będzie wszystko ok. Bardzo się ciesze, jest to takie budujące. Ja siedzę w domu, większość czasu leże, i właściwie dbam o siebie jak mogę, często wchodzę na forum, .bo co tu innego robić, masakra jakaś ta bezczynność, a czas się strasznie wlecze, ale czego się nie robi dla dzidziusia. Klasyka czekamy na dalsze informacje ale na pewno będzie dobrze to naprawdę super nowina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Wystraszona a co u ciebie miałaś dzisiaj o ile pamiętam mieć wizytę u lekarza? A co z tymi plamieniami? Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×