Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Annna84 ja juz gdzieś pisałam że w każdej ciąży miałam plamienie, urodziłam troje zdrowych dzieciaków to plamienie występuje częścij niż się wydaje więc nie denerwuj się:) bo stres szkodzi Maleństwu. Dużo odpoczywaj, dużo leż, jak nie musisz to nie rób nic;) az do wizyty u lekarza ale zobaczysz ze wszystko będzie ok. Gdzie się podziała autorka topiku, Czaroffnica? Dawno jej nie było odezwij się co u Ciebie i czy wszystko ok!:) Dobranoc mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze. Mam nadzieje ze to nic powaznego. Obserwuj. Ja nie mam pojecia w temacie plamień. Nie wiem co moga oznaczać i czym moga byc spowodowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
anna84 ja też mam brązowy śluz, a ponieważ mam go mało (nie wiem czy to dobrze bo piszecie że w ciąży bardzo dużo śluzu jest...) to tak dwie, trzy plamki na dzień... Ale mam dobre przeczucie, że tym razem to nic złego...Czekaj spokojnie do wizyty ( ja do 25 muszę czekać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Puchatka a czy przy Twoich plamieniach brałaś jakieś leki? progesteron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna - ja mialam tylko raz plamienie w pierwszej ciazy i bylo to po dlugiej podrozy samochodem 24h, bylam bodajrze w 4 miesiacu dostalam wtedy 2 zastrzyki (bodajrze progesteron - ale nie pamietam 6 lat temu to bylo ) lekarka powiedziala mi ze plamienie brazowe jeszcze nie jest sadem ostatecznym, nagorsza jest prawdziwa krew.. poloz sie, zrelaksuj, nie przemeczaj, nie stresuj, nie przeciazaj :) no, wszystko bedzie dobrze co do ubran to chyba bede musiala cala szafe na strych wyniesc bo tak mi sie przykro robi, ze juz nie moge nosic praktycznie zadnych swoich dotychczasowych rzeczy bo wszystko dopasowane bluzki w piersiach ciasne, spodnie nie dopinaja sie na brzuchu 😭 no ale cos za cos nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Ja wczoraj wieczorem też miała trochę śluzu w kolorze czekolady ale potem już się nie pojawił i jest ok...jutro wizyta u lekarza...może trochę odetchnę... U nas pogoda piękna, później szykujemy się na wiosenny spacer:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny :) póki co od wczoraj jest oki normalny biały śluz, ale cały czas się sprawdzam... pierwsza ciąża więc się martwie i dopytuje co i jak :) ale będzie dobrze bo musi być dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam plamic we wtorek, w srode gin kazal mi przyjsc a ze bylo bardzo wczesnie 4 tydz i 4 dzien ciazy nic na usg nie bylo widac jednak poweidzial ze to plamienie z macicy, dostalam duphaston 2x1 i lezenie poki sie nie uspokoi...wczoraj pierwszy raz duzo bialo zoltego sluzu wiec mam nadzieje ze juz lepiej :))ponoc na poczatku tak bywa, czesto jak jest progesteron niski dlatego dostalam, 2 poprzednie ciaze donoszone nie plamilam ale mialam skurcze wiec glwoy do gory :)))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym żeby wszystko było oki bo do końca czerwca muszę pracowac... dlatego też się nie przemęczam i odpoczywam dużo więc jakoś wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z tymi plamieniami było tak: w pierwszej ciąży byłam w dalekiej podróży (zmiana klimatu) gdy jeszcze nie wiedziałam o ciąży, spóźniała mi sie @ ze dwa dni ale potem "przyszła" ale krwawienie było bardzo skąpe i trwało tak jeden dzień , czekalam czekałam ponad dwa tygodnie tym bardziej ze miałam straszny ból brzucha jak na okres jednak się okazało że to była cały czas ciąża. Potem miałam jeszcze drobniutkie plamienie Ale pojehałam na usg i wszystko było ok z dzidziusiem. W drugiej ciąży dostałam plamienia miałam śluz w kolorze kawy z mlekiem,tak mniej więcej trzy razy w ciągu 2 dni, pech chciał że to również było na urlopie i nie miałam opcji poza leżenia plackiem aż przeszło. Po powrocie ginekolog na usg stwierdził że jakiś krwiaczek był na macicy czy tam na szyjce i stąd to plamienie. Trzecia ciąża i plamienie jednodniowe ale wtedy dostałam juz duphaston. Potem to już wam pisałam....:( Teraz odpukać wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobiety:-) dawno u was mnie nie było nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. a więc tak w skrocie jestem w 6 tyg. ciąży termin pewnie na początek grudnia. byłam ostatnio u gina i powiedział że jak na 6 tydzień mam za mały pęcherzyk i mam w czwartek kolejną wizyte. trochę się martwię czy wszysttko będzie ok.:-) pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka30
Dobry wieczór! wynik mojej bhcg z wczoraj wyniósł 9700, urosła od środy 3000, nie jest to 50%0ale mam nadzieję, że wystarczy! Jutro mam kolejne usg, pewnie znów całą noc nie będę spać. Mąż mnie pociesza i dodaje otuchy, że wszystko będzie ok, tak bardzo chcę mu wierzyć! Wczoraj przy odbiorze wyników nie wytrzymałam nerwowa i się poryczałam przed odbiorem, kosztuje mnie to. strasznie dużo siły... dlatego życzę wszystkim dużo siły psychicznej, bo ja już na wyczerpaniu jestem! pozdrawiam uprkaszmgd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
U mnie w niedziele po stosunku pojawila sie krew, dzisiaj tez bardzo lekko plamie. Dzisiaj mam wizyte u lekarza i raczej chyba nie uslysze pozytywnych wiadomosci:( Przy czym brzuch mnie nie boli.. Co do plamien po stosunku ,mialam z tym ogromny problem swego czasu ze wzgledu na wykrycie zmiany wirusowej na szyjce.Podejrzewano hpv, na szczescie po pobraniu wycinka okazalo sie ze to nic groznego. Wypalono mi bardzo duza nadzerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bułka - trzymam mocno kciuki ja nie chce robic bety bo sie boje, wizyta dopiero 8 maja i dopiero sie dowiem czy jestem w ciazy czy jest pecherzyk etc....korci mnie by pojsc za 2 tyg wczesniej na samo usg i choc uslyszec ze jest pecherzyk... Dzis bez plamien za to muli od rana lekko i ciagle rycze...nie wiem jak Wy ale nie dogaduje sie ze swoim, mam ciagle jakies doly, fazy, ryki...i BRAK ZROZUMIENIA jakas sem zagubiona wiem ze hormony...3 ciaza to znam to ale bez przesady :(((( chyba dobija mnie fakt ze dopiero w 9 tyg zobacze cokolwiek a narazie nie wiem nic... Pozdrowienia ps. do kiedy zamierzacie pracowac i jak u Was z umowami?? Ja mam do 2015 ale pewnie jak sie dowiedza o ciazy to juz nie bede miala po co tu wracac, chce pracowac ile da rade i dzidzia pozwoli...1 ciaze wogole nie pracowalam, 2 do 3 mc..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniliowa23
Cześć Dziewczyny i ja do Was dołącze, bo czytam Was od tygodnia i się nie mogłam zdecydować. A jednak :) Ostatnia @ 28.02, test pozytywny 02.04, 09.04 test z krwi betaHcg wynik 11 160 (chyba coś dużo?). Według obliczeń jestem w 7 tygodniu i termin wychodzi na 8 grudnia :) Objawy? Duuuże i bolące piersi (bolały już jakiś tydzień przed spodziewaną @), bóle podbrzusza i krzyże chociaż w ostatnich dniach trochę ustały.. Zgaga potworna cokolwiek bym nie zjadła i przede wszystkim SENNOŚĆ okropna, w nocy śpie po 10-11h i wstaje zmęczona, w ciągu dnia ziewam po 100 razy a wieczorami padam z przemęczenia mimo, że od tygodnia siedze na zwolnieniu bo mnie przeziębienie dopadło! 18.04 mam wizyte u gina, mam nadzieję, że już zobacze moją Fasolinkę (a może dwie? - mam jakieś dziwne przeczucia...) Pozdrawiam Cieplutko w ten piękny wiosenny dzień...ahh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka30
Ja mam o tyle komfortową sytuację, że prowadzę swoją firmę, i mam pracownika, który pracuje na pół etatu. Także praca mnie nie męczy, bo jestem w mniej od godz. 13.00 do 17.00, a w dodatku mam w niej ciszę i spokój. Chciałabym do końca ciąży chodzić do pracy, mam nadzieję, że zdrowie pozwoli. W mojej sytuacji nie opłaca mi się zwolnienie lekarskie. A u Was jak to wygląda? boziu ale mam stresa, o 15.00 wizyta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Dziwczynki trzymam kciuki za wasze wizyty :) raven32 plamienie o niczym nie przesądza, spokojnie... Ja zamierzam pracować tak długo jak dam radę, a mam lekką pracę przy komputerze... Teraz nie jest łatwo, bo pracuje z klientami, a ciąglę męczą mnie mdłości... Uczucie jakbym miała kaca 24h na dobę i ta wstrętna zgaga. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, jejku a ja siedzę jak na szpilkach przed jutrzejszą wizytą, na razie plamień brak choć widzę, że to częste.. Mój mężczyzna twierdzi, że mam teraz ogromne piersi :D Faktycznie w staniki mi się nie mieszczą. Cudownie, że jest wiosna, cudownie, że jestem w ciąży. Cieszmy się wszystkie :) Elizabet 1204 Jak myślisz, czy pociechy w wieku lat 7 to już będą małe mamy dla rodzeństwa czy jeszcze zazdrośnice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Będę trzymała kciuki za wasze dzisiejsze wizyty :) Ja juz sie boje mojej drugiej wizyty 25 kwietnia. Na pierwszej mialam z nerwow wysokie cisnienie, po badaniu jak wszystko bylo ok, cisnienie w normie. Wiec znam te stresy :O Mni od tygodnia mdlosci nie mecza, czasem wieczorem zgaga i uczucie pelnego brzucha ( mimo, ze nie jem np. od 3 godzin), sennosc, chce mi sie pic, bola piersi i czasami czuje bol brzucha i ciagniecie jajnikow. Dobrze, ze jest slonce, to troche czlowiek bardziej pozytywnie nastawiony do swiata. Aha i nie mam nerowow na meza, wrecz bym siedziala z nim non stop i sie przytulala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Grudniówki. Ja też trzymam za Was mocno kciuki. Oby wizyty się odbyły bez nerwów i obyscie usłyszały same dobre wiadomości. Mnie mdli potwornie juz ponad tydzień. Większośc dnia spędzam w łóżku. Dziś mój 4,5latek nie poszedł do przedszkola bo troche sie zasmarkał. Duzo mi pomaga a ja przy nim nie musze robić właściwie nic (nie dał rady odkręcic mleka do płatków). Kiedy na niego patrze wiem ze najgorsze rzeczy mogłabym przejść w ciąży a i tak będzie warto :) Co do stosunków z mężem to wcześniej byłam bardzioej nerwowa. Teraz jakos już chyba organizm sie do tych hormonów przyzwyczaja. na szczescie mam wyrozumiałego mężczyznę który rozumie jak to jest. A dziś na obiad (na zyczenie męża) lazania. A wy co robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej grudnióweczki:) widzę że większość z was ma mdłości zamulenia i huśtawki nastrojów, to bardzo dobrze! Znaczy że dzidziuś ma się całkiem nieźle. Mi lekarz zawsze mowił że bardzo dobrym znakiem są mdłości w ciąży bo to znak że ciąża rozwija sie prawidłowo. Odnośnie pracy to ja nie pracuje, pracowałam w pierwszej i drugiej ciąży ale przy trzecim dziecku musiałam zrezygnować bo jedyna opiekunka jaką znalazłam okazała się za droga w stosunku do moich zarobków. Ale ja nie mieszkam w Polsce i mogę sobie pozwolic bo dostaję dofinansowanie do każdego dziecka. Dziewczyny a ja mam kaszel taki że boli mnie klatka piersiowa i może macie jakieś dobre domowe sposoby na to? Milego dnia i powodzenia na wizytach!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniliowa23
Puchatka Kubusia na kaszel dobry jest napar z majeranku - oczyszcza oskrzela, wspomaga oddychanie. Mi zawsze pomaga i kaszel jest mniejszy. Ja byłam właśnie przeziębiona, piłam mleko z czosnkiem i masłem i leżałam 3 dni w łóżku. Do tego herbatki z świeżym imbirem i właśnie ten napar z majeranku i przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie:) Jest piękny duży pęcherzyk...lekarz powiedział, że na tym etapie jest wszystko w porządku...wypisał już mi dzisiaj kartę ciążową, więc jestem oficjalnie w ciąży, termin mam na 6 grudnia, także Mikołaj będzie, jeśli będzie synuś :D Mam już zlecone kilka wyników do zrobienia i następna wizyta 14 maja, za miesiąc, a 7 maja mam endokrynologa... Ja pracuję fizycznie, więc trochę się obawiam, lekarz powiedział, że w każdej chwili może mi wypisać zwolnienie, ale jeszcze trochę popracuję, może na następnej wizycie już się zdecyduję odpoczywać, czas pokaże:) W tej chwili bardzo się cieszę:) I za chwilę szykuję się do pracy, zaświadczenie zawiozłam od razu, więc będę miała trochę lżej:) A na te plamienia przepisał mi dufaston, na wszelki wypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey A jak z Waszymi mdlosciami...ja mialam w 1 ciazy ale o niej dowiedzialam sie pozno, w drugiej nei pamietam kiedy sie zaczely teraz leci mi 5 tydz i 3 dzien i narazie w sumie nic....mowi sie ze to niby 6 tydz wiec juz czesto sa i ponoc dobry objaw ja ani za bardzo mdlosci ani spanie czasem w dzien sie przespie ale w porownaniu tyle co potrafilam spac przy synku to pikus.... Mam nadzieje ze to jeszcze za wczesnie badz kazda ciaza inna bo nie wiem co myslec,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyszak- moja córa jest na etapie pomagania, sama myje naczynia, sama wyrabia ciasto na pizzę, kroi warzywa,itd więc jak jej się nie odwidzi to powinna być bardzo pomocna....a czy bęzie zazdrosna? na pewno, bo to przylepa i łobuziak w jednym, kolana poobdzierane ledwo się ciepło zrobiło, dzisiaj oszaleje z radości bo przyjechał nowy rower:) Moja już w sierpniu 8 lat kończy, za rok komuna, maluchem na rękach, ale damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży mdłości nie miałam i teraz na razie odpukać też nie:) Zresztą z objawów mam tylko bolesne i powiększone piersi, senność. No i te małe plamienia... Obiecałam sobie, że teraz będę się już starać jak najmniej denerwować...bo w pierwszej ciąży ciągle nerwy, a potem córa wyła po 20 godzin na dobę przez 4 m-ce...drugi raz chyba tego nie przeżyję ...i dlatego u nas taka duża różnica wieku,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×