Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

A ja 10 kwietnia 2009 dowiedziałam sie ze synek w drodze- to był Wielki Piątek Teraz mały grzecznie śpi swoim pokoju a my oboje jesteśmy szczesliwikazdego dnia za ze mamy takiego lobuziaka w domu- i zycie wyglada zupełnie inaczej/ pełnej? :) Dużo szczęśliwych chwil przed wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zygaa- 5? Ja tez miałam swoją ostatnia @ 11.03 -synka zmajstrowalismy 15-go marca- i 15 grudnia sie urodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Sunflower -no rzeczywiscie troszke musisz poczekac do tego 25 kwietnia. Mozna zwariowac z tymi wizytami. Ja nawet jeszcze na pierwszej nie bylam i juz odczuwam stres. Ja sadze, ze nie ma sensu sie nakrecac negatywnie. Wiadomo, ze jak juz raz poronilas, to odczuwasz strach przed ponownym bolem i pustka . To calkiem normalne z psychologicznego punktu widzenia. Musisz w spokoju odliczac dni do upragnionej wizyty:) Tylko spokoj nas uratuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Czasami musimy cos stracic aby potem zyskac..Sunflower zobaczysz jeszcze niedlugo powiesz, ze to wszystko co przezylas mialo jakis cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raven nie martw się ja rownież czekam na pierwsze dzidzi :) nie jesteś sama :) jak na szpilkach czekam na wizytę w poniedziałek a wtedy dam wam znać co i jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Raven ja już wiem, że wszystko ma swój cel, pogodziłam się z tym co mnie spotkało. Ale rzuca to cień obaw na mój aktualny stan... Ale wierzę, że będzie dobrze, staram się nie zamartwiac i cieszyć się każdym dniem z moją fasolką :-) Nowy dzień z mdłościami czas zacząć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Rzygaczki (obecna) i szczęśliwe stanem :) Ja od rana ostro spowiadam sie białemu uchu w kibelku. Cos okropnego. A jeszcze moze tydzien temu sie martwilam czemu nie mam mdlosci. Chcialam- to mam! Dziś moja pierwsza wizyta. Mam dopiero na 18 wiec zdam relacje wieczorem (o ile zdrowie pozwoli). Jestem juz 2 godziny na nogach. Powinnam cos zjesc ale na sama mysl czuje sie gorzej. Wczoraj wyprobowalam migdaly ale jakos za specjalnie efektu poprawy nie bylo. Licze ze przez 5 lat (tyle minelo od ostatniej ciazy) pojawilo sie cos skutecznego na te dolegliwosc i lekarz mi przypisze. A tym czasem sprobuje przespac ten najgorszy poranny stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka30
Dzień dobry Rzygaczko, mnie też od rana naciąga, a zwłąszcza jak poczuję pastę do zębów w buzi... Na zgagę, już wypróbowałam, najlepszy parzony len, mielony bądź całe ziarenka, przechodzi jak ręką odjął! Nie mleko, nie migdały (które pomagają jak się je gryzie), nie renii i jakieś inne wynalazki, tylko zwyczajny len! Raven, ja też czekam na mojego pierwszego dzidzusia... nie jesteś sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka30
Fufa, GRATULACJE OGROMNE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się dołączę :) 2 testy pozytywne, pierwsza wizyta u gina we wtorek. Poczekałabym jeszcze trochę, ale wkręciłam sobie, że to bliźniaki, chcę, żeby zrobił usg i powiedział co o tym sądzi :) Termin wyliczyłam sobie na 19 grudnia.. Na razie brak jakichkolwiek dolegliwości oprócz bóli podbrzusza, które mnie martwią. Wstyd się przyznać, ale przy podobnych bólach w poprzedniej ciąży zastanawiałam się czy nie lepiej byłoby poronić.... Teraz mam już 7-letnią córkę i wiem, że warta była jest i będzie nawet największych poświęceń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) W ogole to ciesze sie, ze sie cieszycie rowniez razem ze mna:) Nastepna wizyte mam za 2 tyg. mam isc z wynikami wszystkich badan i beda wyniki cytologii. Wedlug USG termin porodu mam na 30 listopada :P A wg miesiaczki na 4 grudnia, wiec zobaczymy. Teraz bede sie stresowac czy serduszko dalej bedzie tak pieknie pikac. Ahh te stresy kobiet w ciazy. Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka30
Ja się dopisze jak usłysze bicie serduszka! W poniedziałek mam kolejne usg, a jutro znowu betę. I jestem z podkarpacia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja juz po wizycie 4 tydzien i 5 dni. Za wiele nie widac, ze pęcherzyk widoczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lakis
to ja tez sie witam i dopisuje z moich obliczen termin na 9.12, ale dopiero we wtorek ide do lekarza, bete robilam w poniedzialek (1757) i poki co oprocz sennosci nie mam objawow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lakis
Nick............wiek.......miejsce...........termin...... ..ktora ciąża ProVitamina.....28.........Białystok.........02.12...... ........2 Czarofffnica......................................03.12.. . ...........kolejna Eko_Mama.......30........Śląsk................04.12.... ..........2 tilli-tilli...........30..........UK.................04.1 2...............3 anna84.............29.........Płock.............08.12... .............1 Haga82............31..........Kraków..........12.12..... ..........1(+ cpm) Raven32...........32......... ................. 14. 12 ? ..............1 Lakis...............34............................09.12.................2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroptuska
CZesc dziewczyny, melduje sie ze Was podczytuje i jestem obok, leze, wyjechalam z domu nawet na 3 dni i tylko tabsy i lezenie troche komp i nic poza tym czekam czekam .... po pierwszej wizycie jak mowilam 4 t 4 dzien nic nie bylo widac niestety nastepna wizyta za mc....chyba zwariuje do tego czaasu bo nawet nie wiem czy jest pecherzyk bo nie bylo mimo ze dwoch poprzednihc ciazach byl na tym etapie a tu jeszcze serduszko kolejna wizyta to bedzie juz 9 tydz....nie wiem jak wytrzymam walcze z plamieniami....krzyz nie daje mi zyc ani spac i to jedyny objaw ew rozdraznienie i ciagle placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyszak- to będziemy miały podobną różnicę wieku między dzieciaczkami, moja córa w tym roku skończy 8 lat:))) Kiedy to zleciało, eh:) Provitaminko-j ak jak Ci zazdroszczę czasu wolnego i spania kiedy popadnie, ja po pracy jestem tak wykończona, że szok, plecy mnie bolą, od 5 rano na nogach:( I co dzień tylko myślę czy się nie przeciążę i coś się nie stanie:( Ale jeszcze tylko jutro do pracy, w niedziele wolne a poniedziałek wizyta..:) U mnie z objawów więcej śluzu, piersi to dosłownie kamienie, strasznie bolą, normalnie głazy mam, a ja nie mam małych piersi, więc lekko nie jest. I w sumie na razie oprócz ciągłego zmęczenia i czasami po pracy bólów pleców nic mi nie dolega:) Ja zgagę miałam w pierwszej ciąży, straszne to było...ale z tego co pamiętam zaczęła się później, gdzieś w drugim trymestrze i była już do końca...zobaczymy jak będzie teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ, Komputer w domu mi wysiadł, nie chce się załączyć. Piszę z pracy;) Jeju u mnie straszne mdłości, które zawsze męczą mnie od rana aż wyjdę do pracy. Później w pracy cudownie znikają, po czym po powrocie do domu znowu atakują ze wzmożoną siłą. Wybrałam już lekarza do którego pójdę, ale nie wiem kiedy dostanę wolne:/ Mam na szczęście jeszcze trochę czasu do tego 10tego tygodnia. Mam ogromny apetyt, ciągle coś jem. Od tego brzuch mi już urósł znacznie. Dziś nawet powiedziałam w pracy, ze jestem w ciąży, bo ten mój brzuch stał się już podejrzany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja do tabelki wpisze sie po drugiej wuzycie za 2 tygodnie jak wszystko bedzie w porzadku. U mnie mdlosci od 2 dni przeszly, wczoraj rano troszke mnie meczyly ale pije wode z cytryna od samego rana i nie mam zagagi ani mdlosci. Do tego piersi bola przy dotyku, sluzu leci wiecej, tak ze co pol godziny wizyta w wc na dojscie do ladu :P i SENNOSC STRASZNA. Rano spie do 10-11 po poludniu spie ( dzis np. od 14:30-16:30) a o 20 pewnie bede ziewac. Najgorsze, ze wczoraj np. polozylam sie przed 22, obudzilam sie kolo 3 w nocy i nie spalam az do 5:30. Nie mam na nic ochoty, ledwo co w domu poogarniam :) Kroptuska- lez, bierz leki i odpoczywaj. Mnie tez plecy bola, zwlaszcza w nocy. Wiem, ze czekanie to najtrudniejsze, ale niestety czeka nas 9 miesiecy czekania! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam, że trochę mnie uspokoiłyście z tymi bólami pleców, bo myślałam, że to ze mną coś nie tak:) Ja po pracy ogarnęłam , obiad zjedliśmy i teraz leżę i odpoczywam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym śluzem to też znowu dziś się bałam w pracy , czuje, że mam moro do toalety nie ma jak wyjść,,...normalnie nerwy czy wszystko w porządku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również trzymam:) Jeszcze pół godziny i kończę pracę, ale ten czas się wlecze. W poprzedniej ciąży miałam zgagę tylko w III trymestrze i zawsze wzmagała się jak jadłam produkty zakwaszające organizm, szczególnie produkty z jasnej mąki i słodycze. Teraz stawiam na zdrową dietę z dobrej jakości składników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też muszę się przestawić na zdrową dietę, bo grozi mi znowu cukrzyca ciążowa...:( Moja córa urodziła się z burzą gęstych czarnych włosów,...ciekawe czy ta zgaga od tych włosów mogła być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też odzywiam sie zdrowo, bo nie moge przytyc wiecej jak 10 kg w ciazy. Mam duza nadwage i chodze regularnie do dietetyka. Zamiast slodyczy od ktorych i tak mnie odrzuca, jem owoce, warzywa, ciemne pieczywo, kasze itd. Dzis robilam sobie chldnik z burakow, no chodzil za mna caly dzien :D A jutro mam szpinak! :D ProVitamina - trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To będziemy się wspierać w diecie, fajnie że niedługo będzie więcej warzyw, ogródek mam swój, malutki ale co nam potrzebne to zawsze na nim jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×