Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

raven32 dziewczyny a wiecie co oznaczaja wyniki badan : crl-14mm, yolc sac 3 mm Yolk sac to zółtko po prostu (z jaja ludzkiego). Nie wiem jak to się lepiej na polski tłumaczy, ale to to samo co żółtko w kurzym jaju - czyli woreczek z substancjami odżywczymi dla zarodka. Zanika gdy zarodek zaczyna pobierać je od matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Lekarz wczoraj badajac mnie ,skwitowal: oooo duza ciaza.Nie wiem czy zartowal czy cos tak palnal. Mialam wrazenie ze zaraz mi powie: oooo siedmioraczki Narazie leze i lykam duphaston, musze czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Rav trzymam mocno kciuki a ty się oszczedzaj jak się da! Zrobilam te testy na pleć i dwa razy wyszedl chlopiec, czyli będzie dziewczynka bo u mnie chiński kalendarz sprawdza się idealnie odwrotnie. Dr Świstak przyjmowal mój poprzedni poród. Świetny lekarz. Dowcipny ale kulturalny. Bardzo go lubię. U nas dziś nareszcie wiosna w pełni i ponad 20 stopni było. Cudowna pogoda. Mogloby już tak zostać na dlugo. Ktoś pisal ze ma zgagę, ja też mam. Okropność. Pomaga jak na razie mleko, ale wieczorem tak się nasila ze nawet mleko nie daje rady. Zawsze miewalam zgagę w ciąży ale nigdy nie w 1 trymestrze tylko raczej w końcówce ciąży. Nie lubię tego uczucia. Pozdrawiam wszystkie grudniowe mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raven a masz w rodzinie bliźnieta po linii żeńskiej? Podobno są dziedziczne. Mi z chińskiego kalendarza wypada chłopiec. W sumie byłoby miło:) ale tak naprawdę to nie ma wielkiego znaczenia. U mnie chinski kalendarz się zawsze sprawdzał. Ale są różne wersje i się różnią. Narazie zastanawiam się czy nie powiedzieć już chociaż mężowi i dzieciom. Strasznie mnie korci. Rodzicom i reszcie nie będę mówić narazie i tak wiem co powiedzą. Dla nich każdy powinien mieć dwoje dzieci. Po drugim już mi mówili żebym odkladała ubranka dla młodszego rodzeństwa nie pytając mnie czy w ogóle planuję więcej dzieci. Teraz jestem pewna będą załamywać ręce jak my sobie poradzimy. Chociaż przecież i tak nam nikt nie pomaga. Więc narazie wstrzymam się z tą piorunującą nowiną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie i niewiem czemu kalkulator mi liczy 6 tydz a gin 5 . Trochę się podlamalam tym bo najbardziej się boję 6 tyg a on dopiero za tydzień, bo w pierwszej ciąży od 6 tyg miałam już wymioty do końca ciąży:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Dziewczyny czy cały czas bolą Was piersi? Bo dziś wstalam z rana i nie bolały już jak do tej pory... :-( Mdłości też jakieś mniejsze i wczoraj miałam sporą brązową plamę na bieliźnie :-( Boję się najgorszego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Lekarz kazal lezec badz choc sie oszczedzac jak sie uspokoi...a ja od nd nie plamie, wczoraj zobaczylam swoj 1 SLUZ hehe smiesznie to brzmi ale do tej pory susza badz brazowe plamienie...3 tyg mam byc na dupce a potem zobaczymy,...wczoraj sobie pozwolilam po pracy pojechac w odwiedziny ale poki co nic nie mowilam ... jednak brzus troche bolal... Pytacie o piersi i mdlosci...ja chyba jestem tu jedyna CO PRZEZYWA NA BRAK BOLI I DOLEGLOWOSCI :) i sie martwi...2 ciaze bolal brzuch jak na @ a tu NIC...CYCKI w 1 nie daly zyc ale po 2 dzieci i 2 latach karmienia sa jak przed @...bolaly bardzo 12dc potem w termine @ tylko sutki przy dotykaniu a potem b. malo....dzis moze troche i wczoraj jak zdejmowalam biustonosz ale zeby same z siebie to NIE...wiec to nie regula chyba... raz mnie narazie zemdlilo doslownie raz...a leci 5 tydz i 5 dzien wiec = 6 tydz. i narazie NIC TYLKO WCZORAJ JAK JECHALAM autem.... Przyszla mama - zwykle jak jest 5 tyd i jakis dzien to sie mowi ze 6 tydzien ale lekarze roznie mowia :))) czasem dzidzia sie pozno zagniezdzi i stad zmiany POSLUCHALAM WAS - i .......... dzis ide na podglad do innego gina bo narazie mimo 6 tyg zaden ciazy nie potwierdzil naczy nic nie bylo na USG...swoja wizyte jak mowilam mam 8 maja wiec pozno... TRZYMAJCIE KCIUKI EH,,,,,,,,,,,,,,:))) PS. mialam dzis chcice na sok marchewkowy jednodniowy a tu brak w sklepie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunflowersun - nie martw sie na zapas ja nie mam zadnych objawow, do tego bylam juz u lekarza ktory nic nie widzial na usg nawet kropki....tylko ze chyba wczesna ciaza do tego plamienia zagrozone poronieniem....zero piersi poza tym jak zedjmuje stanik czy sprawdzam, mdlosci etc....apetyt w miare....dzis ide zobaczyc czy z tego NIC cos sie zrobilo...jak plamisz na brazowo to moze byc nic moze progesteron poprostu....idz do gina po duphaston czy cos niech Ci zapoda i lezenie ile wlezie...moj gin zawsze powtarza ze lezenie to spokoj dla dzidziusia i bardzo duzo daje :) GLOWA DO GORY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Dzięki Kroptuska za dobre słowo :-* Strasznie się stresuje, bo w zeszłym roku w dniu poronienia odeszły mi wszystkie objawy :-( Jak nie ma objawów w ogóle to normalne, ale jak nagle mijają to już niepokojące :-( Ale nadal mam ogromną nadzieję, że będzie wszystko dobrze i przyspieszam wizytę na piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Sunflowers idz do lekarza dzisiaj juz.Kazde plamienie wymaga natychmiastowej konsultacji z lekarzem.Na szczescie w wiekszosci wypadkow pomaga duphaston lub luteina:)Z taka nadzieja tez lykam sama duphaston

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Kroptuska u mnie tez brak dolegliwosci jakichkolwiek.Mozna wsciec sie od lezenia w domu przy tak pieknej pogodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Sunflowers brazowa plama to jeszcze nie powinno byc nic strasznego,ja w niedziele plamilam.zywa krwia ale uspokoisz sie idac do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Puchatka kubusia- w rodzinie sa blizniaki:) Moja rodzina od dwoch lat przezywala,ze nie mamy dzieci,namawiali nas,dostalismy w spadku wozek,ubranka,kupe fajnych rzeczy.Teraz jak zaszlam to zaczelo sie biadolenie jak my sobie poradzimy:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ... leżę na tym zwolnieniu i nic nie robie żeby tylko było oki... dziś byłam zrobić badania... 173 zł zapłaciłam... uroki chodzenia prywatnie. Dostałam na to plamienie LUTINUS (180zł)... 2 razy dziennie dopochwowo.. na razie póki co plamienie się nie powtorzyło ale jak nic nie robię to co się dziwić ;) 29.04 mam wizytę, okaze się czy mogę wrocić do pracy i czy z dzidzią jest wszystko dalej dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Mnie tez ceny dobijaja. Ja mieszkam w miescie do 100.000 wiec ceny jeszcze jako takie ale w poniedzialek zabulilam 220 zl, 150 za wizyte i 70 za dwa opakowania duphastonu.Po niedzieli kolejna wizyta..Jednak chce aby tylko udalo mi sie uratowac ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
A jak dajecie sobie rade z tym lezeniem? Ja sporo leze ale wczoraj tez siadlam na stolku na balkonie .Brakuje mi wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dacie rade z tym lezeniem :) Dzisiaj u mnie pogoda deszczowa i nic sie nie chce. Mnie piersi bola czasem jak ide po schodach, a tak to sutki tylko przy dotyku. Czasem mniej, czasem bardziej. Dolegliwosci przychhodza i odchodza. Nie mam mdlosci, czasem tylko zamuli, nie mam zgagi ( rzadko). Czuje tylko bol ciagniecia macicy. Znow sie stresuje, za tydzien wizyta u gin. wiec chyba tam umre z nerwow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
Ja najchetniej od razu poleciałabym do lekarza, niestety moj lekarz prowadzący jest na urlopie i jak powiedziałam mu jak wygląda sytuacja powiedział, że jak plamienie się nasili i będę miała bóle brzucha to żeby jechać na pogotowie a tak czekać na wizytę... Do następnego tygodnia nie wytrzymam w niepewności więc umówiłam się do innego lekarza na piątek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Ja od poniedziałku łykam duphaston i dzisiaj juz zero plamien, brzuch nie boli.Wczoraj jak glupia naczytalam sie w internecie historii kobiet z ciaza zagrozona .Niepotrzebnie a lekarz mnie ostrzegal, zeby absolutnie teraz w takim stanie nie czytać w internecie bo kazda ciaza jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny, mam przyjemność dołączyć do Waszego już sporego grona. Jeśli chodzi o koszty wizyt prywatnych to przyznaje rację, ostatnia wizyta równa się 200zł bez leków:) No cóż nikt nie mówił, że będzie tanio:) Ja mam luteinę 2x2 podjęzykowo, czytałam że niektóre też tak macie. Ja osobiście źle ją toleruję i będe chciała ją odłożyć po konsultacji z lekarzem. Czuje się po niej znacznie gorzej, a tak to Mg i witaminki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co piersi tu u mnie bywa różnie. Raz mocno bola a za kilka dni prawie wcale- i tak w kółko. Mdlosci mam potworne- takie mdlosci na granicy wymiotów (co tez mi sie zdarza). Prawie calymi dniami lerze w łóżku. W dzień staram sie spać żeby przesypiać ten zły stan ale potem w nocy nie moge normalnie spać, budzę sie bardzo czesto. Brzuch prawie mnie nie boli. Raven- wiem że ciężko jest nie podczytywać sobie w Necie. Prawda jest taka że nikt tam nie szuka dołujących informacji a czegoś co poprawi humor i podniesie na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja też chodzę prywatnie ale na koszta po pierwszej wizycie nie narzekam. Lekarz, którego wybrałam ma bardzo dobre opinie a nie zdziera z pacjentek, słyszałam, że potrafi nawet nie wziąść za wizytę jak wie, że kobieta jest w trudnej sytuacji. Ja za badanie, usg i cytologie zapłaciłam tylko 80 zł...30zł cytologia a 50 zł badanie + usg:) Doliczyć muszę dufaston i na następną wizytę mam już kilka wyników do zrobienia, a to wiadomo już prywatnie, chociaż mam czas, to spróbuję sobie, chociaż morfologię, mocz i tsh od rodzinnego załatwić, zawsze coś, a kasa na ulicy nie leży:) Wizytę mam teraz dopiero 14 maja.. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz U mnie z objawów dalej ból piersi ale jakby już mniejszy, czasem brzuch poboli i kłują jajniki jak się gwałtownie podniosę z krzesła... zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Moi rodzice są cudowni ale i tak się trochę obawiam reakcji jak im powiem taką nowinę...ale ja wiem, że mama się martwi i o mnie o wszystkich wokół, taka już jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Provitamina, wczoraj do 23 czytalam i czytalam az mi oczy wychodzily na wierzch. Z tego co czytam, wnioskuje ze teraz mnostwo kobiet lyka duphaston lub luteine na podtrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raven - wiem jak to jest lezalam 4 dni a teraz do pracy bo nie plamie ale po pracy leze...ale podczas lezenia siedzialam sobie w lozku, lapa bralam czy cos... Dzis mam wizyte nie planowana by cos zobaczyc czy jest pecherzyk czy nie bo do maja nie wytrzymam i to 8......... ide na 16 :)) Trzymac kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raven32
Kroptuska i dobrze, ze idziesz. Niemozliwe jest wytrzymac do maja!Trzymam kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki :)) Niby standard wizyta co mc, dwie ciaze poprzednie tez tak chodzilam tylko ze zawsze na 1 wizycie byl juz pecherzyk bez serduszka ale byl wiec cierpliwie czekalam 4 tyg i jak szlam juz w 9 tyg to byl "maly lobuz":)) a w ta ciaze poszlam wlasnie o te 1,5 tyg wczesniej niz planowalam z uwagi na plamienia i nie bylo nic dlatego taki niepokoj....jakby mi wtedy gin powiedzial ze jest tylko jeszcze ziarenko to bym do tego 8 czekala .... no nic dam znac :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... chyba wszystkie bierzemy duphaston lub luteinę.. Ja dostałam dawkę 3x1, chyba największą z Was, mimo, że nie miałam plamień, a jedynie utrzymujący się skurcz brzucha. Mam też no-spę 3x1 i magnez. Pierwsze USG mam dopiero 6 maja, ale nie bardzo rozumiem, czym się przed nim denerwujecie (może mnie nie uświadamiajcie ;)) Jeśli mogę Wam coś poradzić, to skontrolujcie poziom hormonów tarczycy. Ja mam od kilkunastu lat w normie, a teraz w 6 tygodniu ciąży przeciwciała skoczyły trzykrotnie. Czyli moje dziecko ma już pierwszego wroga - moją tarczycę, która próbuje się go pozbyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja choruję na niedoczynność tarczycy, na początku maja będę robić wyniki, bo wizytę u endokrynologa mam 7 maj. Mi lekarz przepisa dufaston 2*1 tabletkę, na bardzo małe plamienia, tzn, czasem mam trochę śluzu kawa z mlekiem, przepisał mi dla mojego spokoju, bo on nie widzi nic niepokojącego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym leżeniu wlaśnie najgorsze jest to że na spacer iść nie można... ja tez większość dnia przesypiam, odpoczywam i jest oki. Chodzę zmęczona bezsilna... ale musi być dobrze :) wszystko dla dobra dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×