Grudzień 2013

dzięki dziewczynki za słowa otuchy :-* faktycznie panikuje, ale to przez moje zle doświadczenia... za pierwszym razem byłam super spokojna i byłam pewna wszystko będzie ok, a nie było... dlatego teraz wsłuchuje się w każdy sygnał organizmu. Ale pora włączyć pozytywne myślenie i zaufać Okruszkowi :-) Mam nadzieję że do końca tego roku będzie już z nami :-) śmieje się z samej siebie, bo cieszę się że piersi znów nie dają o sobie zapomnieć :-) Czekam na mdłości, bo to co czuję z rana to chyba jeszcze nie to ;-)... Święta minęły z prędkością wiatru... Jak byłam uczennicą to po świętach wracalam wypoczęta, teraz wracam do pracy umęczona wydawaniem jedzenia, sprzątaniem... trzymam kciuki za nas wszystkie, abyśmy bezpiecznie i spokojnie bez przygód dotarły do grudnia :-)

hej dziewczynki :) robiłam test dziś. i Wyszła jedna kreska :( Na początku było widać zarys tej drugiej ale znikła nie mal że od razu... zaczynam się martwić o siebie :( nie mam okresu od stycznia, po luteinie też nie dostałam....

Witajcie Zapomniałam nicka przykro mi bardzo. Może powinnaś zrobić badanie z krwi żeby mieć 100% pewności? A potem porób sobie badanie hormonów, prolaktynę zrób, progesteron bo coś musi ten okres blokować i prawdopodobnie to będą hormony jeśli nie ciąża. Sun zdaje sobie sprawę ze po takich przejściach człowiek ma inne spojrzenie na wszystko i bardziej się martwi. Z drugiej strony takie zamartwianie niewiele pomoże. Trzeba myśleć optymistycznie. Tak mi się przynajmniej wydaje. My jednak wczoraj wybraliśmy się na odpust. Wymarzłam niesamowicie i w nocy bolało mnie gardło, ale na szczęście już przeszło. Dziś mam popołudniu wizytę u lekarza. Powinno już być coś widać. Wiadomo ze nie serduszko ale pęcherzyk raczej już powinien być. Mam dokładnie 5 tygodni dziś. Co do apetytu to ja jestem połączeniem tili tili i provitaminy bo do wieczora mogłabym nie jeść nic, ale wieczorem mi się włącza wilczy głód. Przez to już przytyłam 3 kg!!!!!! Od dziś biorę się za siebie ostro i po 19 już nic do ust nie wkładam choćby nie wiem jak mi się chciało. Pozdrawiam

chyba powtórzę test gdzieś kolo soboty, niedzieli jak nie dostanę @ bo nie napisałam wcześniej jest druga kreska ale biała :O ale nie wiem czy test wadliwy czy to po prostu miejsce gdzie miała II kreska być... Ale zbytnio się nie łudzę :)

same popatrzcie, sama nie wiem co myśleć - http://imageshack.us/photo/my-images/255/dscf8239d.jpg/ (zaznaczałam tylko na plastiku)

dorzucam jeszcze drugie: http://imageshack.us/photo/my-images/834/dscf8241t.jpg/

No ja tam jakiś cień tej 2 kreski widzę. A nie możesz testu z krwi zrobić? 30 zl kosztuje i masz 100% pewności.

Zapomnialam nicka... Babo Ty niemądra co to sie zamartwia! :) Ja tam jak wól widze drugą kreche :) Wiesz ze intensywnosć kreski nie ma znaczenia. Nie wiem juz czy pisalam tutaj ale ja zrobilam super czuły test w dniu spodziewanej miesiaczki i mi wyszedl negatywny. Po godzinie chcialam wyrzucic test a tam druga krecha. No niby wynik po takim czasie moze yc falszywy ale nigdy nawet po dobie nie wyskoczyla mi druga krecha. Dwa dni pozniej kreska druga wyskoczyla juz po kilku skundach :) Nie wiem jak reszta ale ja głęboko wierze ze dołączysz do Grudniówek :)

Czrofffnica ma racje. Grzej na bete. Bedzie 100% pewnosci :)

ale poprawiłyście mi humor dziękuje! Martwiłam się bo ta kreska jest praktycznie biała... Jadę po drugi test i najwyżej powtórzę jutro :) na bete póki co nie chce iść...

Hej dziewczyny. Chciałabym dołączyć, ale tak się boję, że wszystko pryśnie jak bańka mydlana. Dzisiaj mam 5 dzień spóźnienia @. Nad ranem o 4 poszłam zrobić test, od razu dosłownie po sekundzie wyszła gruba druga krecha. Tak mi się ręce trzęsły jakbym delirkę miała, poleciałam od razu obudzić męża. Tak się boję...Mi w czwartek zacznie się równo 5 tydzień i siedzę i myślę na kiedy zapisać się na wizytę u gina. Głoś mi się łamie na samą myśl, nie wiem jak jak będę rozmawiać przez telefon... Poradźcie na kiedy najlepiej się zapisać?

Zapomniałam nicka z testami będziesz miała zabawę w jest kreska czy jej nie ma. Lepiej zrobić badanie krwi i wtedy masz pewność a nie gdybanie. Idź do labolatorium i ci zrobią bez żadnego gadania. Tak najlepiej jest i najpewniej. Eliza najlepiej to chyba kolo 7 czy 8 tygodnia się wybrać. Ja idę już dziś, u mnie to równo 5 tydzień. Dam Wam znać czy było coś widać.

Daj znać koniecznie... Ja idę dzwonić zobaczę jak z terminami...

Elizabeth... Gratuluje. fajnie że nas przybywa :) Mi wczoraj zaczął się 6 tydzien. Do lekarza wybieram sie w przyszłym tygodniu ale tak naprawde to zalezy od mojego samopoczucia bo jak lada dzien poczuje mdlosci (a w pierwszej ciąży jak sie zaczely to ustąpily po porodzie) to moze i w tym tygodniu jeszcze. Ale wole pozniej. Podejrzewam ze teraz to tylko wyrzucone pieniadze bo pewnie nawet karty ciazy by mi nie zalozyl a usg kazalby zrobic w przyszlym tygodniu, wiec czekam. Dopisz sie do naszej listy. jest gdzies wyzej. Zapomnialam nicka. Naprawde idz na bete. Zaraz pojdziesz a za kilka godzin juz bedziesz wiedziala. Wyniki są najczesciej tego samego dnia.

Zapisałam się na 15 kwietnia, wg moich obliczeń będę miała 6tc4d...ufff Jak tu przetrwać te 2 tygodnie...

ProVitamina- dziękuję za miłe przyjęcie. Dopiszę się po wizycie u lekarza...boję się zapeszać...stara a w głupoty wierzy ale cóż...odbija mi :P

Dam dam już wysiedzieć nie mogę, a jeszcze kilka godzin zostało.

u nas badania robią do godziny 10 rano tylko :O zobaczymy co jutro test pokażę i dopiero wtedy wybiorę się na bete:) coś oporna do tego jestem... co do wizyty u gin ja mam na 10 kwietnia... witaj Elizabeth i gratuluje :)

Dziewczyny a bolą Was jeszcze piersi? Mnie coraz mniej.

Mnie bolą tylko jak ich dotknę albo jak po całym dniu zdejmuje stanik to wtedy przez chwilę mega ból, ale później wszystko przechodzi.

No to ja mam podobnie. Zwłaszcza jak Młody sie do mnie przytula to je czuje i przy zdejmowaniu stanika.

Hej dziewczyny :) Ja też wyberam sie do lekarza ( o ile wszystko bedzie dobrze) jakos 15-16 kwietnia ( to bedzie 6t6d) :) Piersi na poczatku mnie paliły wrecz, piekly, ciagnely i byly gorace, a teraz od jakichs 2-3 dni bola jak dotkne sutkow ( bola mocno wtedy) albo wlasnie jak sciagne stanik to mnie bola. Nawet w staniku jak szybciej ide po schodach to czuje dyskomfort. Lekkie bole w podbrzuszu ale nie non stop, czasem 2-3 razy w ciagu dnia czasem mniej. Mdlosci delikantne, czaem co 5 minut mnie mdli, a czasem co kilka godzin mnie lekko zamuli. Śluz nie cieknie coprawda jak fontanna, ale czasem czuje, ze leci i wtedy lece sprawdzac czy to nie krew ( schizy po poronieniu). Ogolnie nic mi sie nie chce i modle sie, zeby donosci zdrowa ciaze.

Witam, Mnie też kilka dni po stosunku bardzo paliły sutki, i tez się zastanawiałam czy to jakiś znak, teraz mnie czasem kuje w piersiach, ale termin kolejnej @ dopiero za 9 dni i chyba za wcześnie na testowanie, jajniki też kują i tak na wysokości macicy też.... Gratuluję wszystkim mamusiom i ciągle mam nadzieję, ze do was dołącze, ale to chyba było by z byt piękne, zby się udało w pierwszym cyklu starań.

Fufa- A Ty już masz pewność że to ciąża? Robiłaś jakis test lub badania? Anielica- bądź dobrej mysli. mi z pierwszym dzieckiem też udało się za pierwszym razem. A co do Twoich obiawów to może byc różnie bo ja takie objawy to zazwyczaj mialam przed okresem. Tak czy siak trzymam kciuki.

Witam nowe mamusie :) zapomniałąm nicka dalej trzymam kciuki, ja też widzę tam kreskę :) co do dyskusji na temat bólu piersi - mnie na zmianę już teraz raz bolą mocniej, raz mniej a czasem wcale - jak wczoraj rano...Brzuch też czasem tylko pobolewa, reszty objawów brak... Ja na przykład w ogóle nie mam prawie śluzu, a wiem że to powszechny... Człowiek całe życie uczy się cierpliwości - ale musimy zachować spokój i wierzyć że będzie dobrze.

Czarofffnico czekam na wieści z Twojej wizyty tak jakby to była moja wizyta :)

ta druga kreska była biała ale widoczna... ale teraz już zniknęła... więc może odznaczał mi się tylko pasek na którym powinna być czerwona, lub choćby nawet bladoróżowa kreseczka... Jutro testuje innym testem, jak wyjdzie jedna kreska to wtedy opuszczam Was - a szkoda bo świetne z Was kibitki :)

A ja tę kreskę widziałam i nikt mi nie wmowi że jej tam nie było. Jak już wcześniej pisalam po dluzszym czasie wyniku nie powinno sie odczytywać. jezeli wczesniej ta słabiutka kreseczka wyskoczyla w pierwszych 10 minutach to ja bym stawiała na ciąże. A ty jeszcze na luteinie?

w niedzielę wieczór wzięłam ostatnią tabletkę luteiny :) już mam taki mętlik w głowie :O jak szła kreska z siuśkami że już wam tak napiszę :) to ta kreska pojawiła się, była nawet lekko różowa aż zawołałam męża żeby przyszedł szybko do domu... ale jak przyszedł to tej kreski juz nie było, była tylko biała... nie widoczna... a po jakś 40 min zrobiłam zdjęcie i Wam wrzuciłam (była tylko delikatnie ciemniejsza)... Wynik można odczytać do 30 min... aaah ta biała kreska... zrobiła mi tyle nadziei :)

Wiesz... Luteina to taki syntetyczny progesteron wiec póki ci nie wywołał okresu można twierdzić ze dziala jako podtrzymywacz ciązy w ktorej mozlziwe ze jestes. Gorąco trzymam za Ciebie kciuki. Wiem jak to jest bo kazdy miesiąc czekalam na tę drugą kreskę. Na moją logikę to ta niewidoczna juz kreska (niewazne ze slaba- ja ją widzialam) w Grudniu bedzie szarpala Ci cyce :)