Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myskafff

wielkanocny, może juz był taki temat no ale :)

Polecane posty

Witajcie Moje Drogie Może już był taki temat, ale co chwilkę ktoś zakłada nowe więc nie mogę znaleźć :( Powiedzcie, co robicie na święta do jedzonka :) albo co będzie tam gdzie się ewentualnie wybieracie, bo sama nie wiem co robić A jeśli macie jakieś fajne pomysły na jakieś ciekawe danie dawajcie przepis :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnych radosnych świąt oraz wielkiej wojny na śnieżki w dyngusa hihi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,nb,km
na śniadanie jadę do moich rodzicow-pewnie zostaniemy na obiedzie II dzien swiat idziemy do tesciow i dziadkow tak wiec zalatwilam sobie w tym roku ,ze pieke tylko ciasto;) ot co ,tak sobie zalatwilam swieta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie masz, ja mam niestety dzieciątka chore i robimy swięta u siebie, jakie pieczesz ciasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggggyyyyyyyyyyy
No jasne a matka i tesciowa niech urabiaja sobie rece do kolan, moim zdaniem jak sie do kogos jedzie w gosci to nalezy cos przywiezc, albo sie zrewanzowac w nastepne swieta. Ale nie, po co, najlepiej sobie wszystko zalatwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gggggggggggggggggggyyyyyyyyyyy koleżanka pisała że jedzie gdzieś i piecze ciasto, ale są tutaj też osoby które wyjezdzaja i ja np nie widze nic w tym złego skoro zostały zaproszone. Ale nie o tym temat... chciałam wiedzieć co robicie bo ja mam już dość monotonii... bo u nas co świeta to to samo dlatego założyłam ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggggggggggggyyyyyyyyyyyyy a może przywozi właśnie ciasto albo rewanżuje się w inne święta? My na święta jedziemy do babci. Mama i bratowa robią mięsa, sałatki, babcia chyba tylko schaby, ja jestem od ciast. No i problem, bo oprócz tortu nie mam pomysłu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam jadę do teściowej i nic nie wiozę. Teściowa chyba przegnałaby nas z tym jedzeniem :P Ona zawsze robi aż nadto i wiem, ze nawet nie chciałaby, żebyśmy coś im przywozili. zamiast sałatki czy jajek zabieram więc ze sobą zawsze jakąś kawę, łakocie i świąteczny drobiazg. Zresztą nie wyobrażam sobie tłuc się kilkaset kilometrów z sałatką :D Jak jestem na miejscu to w razie czego pomagam w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam żeby zrobić paschę (taka nowość, bo u mnie w rodzinie tradycji robienia paschy nie było) i coś jeszcze. Sernik robi moja mama, bo robi najlepszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kobietki jakie robicie te mięska sałatki?? :) bo zbyt ogólnie piszecie ;-) a co to ta pascha tzn słyszałam ale masz przepisik?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,nb,km
już się odezwal tabun kobiet, ktore maja rece pelne roboty w swieta.Jasne ,ze bedziemy robić swięconke i jakieś tam przysmaki dla siebie. Rodzice nas zaprosili z obu stron ,wiec dlaczego nie skorzystać? Ciasto upiekę albo jakąs szarlotkę albo sernik z brzoskwiniami, a moze i to i to, się zobaczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna orka
nic:) jadę na gotowe a w domu jajka mężowskie mi w zupełności wystarczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w tym roku zaszalałam, bo spodziewam się gości od strony męża w drugie święto i pierwsze prawdopodobnie też. :) ciasta: - mazurek z orzechami włoskimi - muffinki bananowo-czekoladowe - sernik na zimno mięsa: - roladki z kurczaka z warzywami w środku - pieczone pstrągi (to będę robiła w poniedziałek po południu na kolację) - schab ze śliwką - żeberka w miodzie przystawki: - jajka faszerowane obowiązkowo :) - sałatka z tuńczyka - bułki nadziewane pieczarkami - specjalnie dla moich dzieci :) może coś jeszcze wymyślę, zobaczymy na ile mi i mężowi starczy czasu i chęci w sobotę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fanka ;-) jak robisz jajka faszerowane czym je faszerujesz i jak sałatkę z tuńczykiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddddeerrty
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziemy do mojej mamy na święta, razem robimy: ciasta: -mazurek, sernik, jabłecznik, biszkopt z kremem, zebra mięsa na zimno: -pasztet, schab ze śliwką, kurczak z nadzieniem, nóżki w galarecie (z kurczaka), szynka 2 rodzaje (pekluje się od tygodnia) Plus ryba po grecku, sałatka warzywna i jajka faszerowane i obiady z cyklu żurki, bigos i inne. Pewnie sporo pominęłam, u mnie zawsze stół się lekko ugina, ale wspólne gotowanie jest fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajka robię na dwa sposoby, tzn. robię dwa farsze, jeden jest z serem pleśniowym a drugi taki ziołowy. z serem pleśniowym robię tak: - gotuję jajka, żółtka wyciągam i mieszam z serem, masłem, majonezem i przyprawy do smaku (proporcje według uznania) no i nakładam farsz do jajek, posypuję szczypiorkiem a drugi farsz to z ziołami: - mieszam żółtka z koperkiem, szczypiorkiem, bazylią świeżą, jogurtem naturalnym, majonezem, masłem i doprawiam do smaku solą i pieprzem, wychodzi bardzo fajny zielony kolor :) sałatka z tuńczyka: - ryż - tuńczyk w oleju - kukurydza - czerwona fasola - korniszony - majonez - dwa jajka - sól i pieprz - wszystko kroisz w kostkę i mieszasz - pychotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fanka dziękuje :) a jak się robi pasztet? ja póki co to na swojej liście mam tak : sałatka jarzynowa, gołąbki, biała kiełbasa :P babka ;P(ze sklepu bo ze mnie taki cukiernik że ho ho) jaja oczywiście no i galaretki z kurczaczkiem na resztę pomysłu nie posiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddddeerrty
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksarolimakaaaa
a ja nie lubie jezdzic na gotowe. Kolejne swieta speiprzone przez mojego.Ja zawsze mam sie poswiecac i jezdzic do jego rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie prym wiodła zawsze moja babcia- już dwa tygodnie przed świętami zaczynała jakieś peklowania, marynaty.. i tak do samych świąt- kilka ciast, wszystkie mięsa, sałatki, przetwory własnej roboty. Ona nawet makaronu nie chciała kupować, musiał być robiony przez nią.. Teraz już nie ma sił i podupadła na zdrowiu. Dlatego razem z mamą i siostrą chcemy robić tak, żeby było jak zawsze- ale, szczerze, nawet we 3 ciężko podołać, nie mam pojęcia jak ona dawała radę sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedfghjkijuhgbv
zaraz przyleci woman in black i powie,że ona od gotowania ma kucharke a do sprzatania pokojówke i was wyśmieje,że same robicie święta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasztet to jak dla mnie wyższa szkoła jazdy, robiłam dwa razy w życiu i dwa razy mi nie wyszedł, więc lepiej się nie wypowiadam na ten temat. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na "gotowe" jadę tylko na śniadanie w niedzielę, do moich rodziców, gdzie będzie cała rodzina, ale w sobotę jadę tam pomóc mamie w przygotowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie będzie tradycyjnie: - indyk - schab ze śliwką/morelą - kapusta z grzybami - kapusta zasmażana Zawsze robimy święta "zbiorcze", więc nie wiem, co jeszcze i jakie cista. Ja robię paschę i ciasto pani Walewska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasztet: Gotujesz mięsa- wszystkie klasy- ( jak kto lubi) od cielęciny, wołowiny przez bardziej tłuste np. wieprzowinę plus trochę drobiowej wątróbki. Dorzucam też cebulę, marchew, pietruszkę. Ugotowane- odcedzam i mielę, razem z warzywami, w pozostałym wywarze moczę bułkę i też mielę. W zależności od konsystencji dodaję wywaru, doprawiam (sól, pieprz, gałka muszkatołowa) i piekę. Roboty sporo, ale smak bez porównania ze sklepowymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×