Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmutnaMama1

Moje dziecko nieprzestaje płakać! Nie mam siły...

Polecane posty

Gość killme
Może masz mleko,ale być może jest za chude i dziecko się nie dojada. Weź sobie wlej trochę swojego mleka do kieliszka i odstaw na jakąś chwilę, zobaczysz ile jest tłuszczu a ile wody. Musisz być spokojna, bo dziecko czuje twój niepokój i zaczyna płakać. Kiedy buja ją mąż to daj jej smoczka, albo herbatki co się trochę że tak brzydko powiem "zapcha" mój syn był raczej grzeczny,ale mało spał, a ja razem z nim,ale to minie wszystko się unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Mleko matki nigdy nie jest za chude. Powodów może byc wiele, skoro jestes zdecydowana na karmienie piersią to skontaktuj sie z poradnia laktacyjną, fachowcy pomoga ci lepiej niz forum, gdzie każda kobieta wie najlepiej, bo jej dziecko tak właśnie miało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjaaaaaaaaammmmm
jakbym czytała o moim synku :( jak męża nie ma w domu, to nic nie mogę zrobić. Synuś ma skończone 2 tygodnie, i jeśli nie ssie piersi to ciągle płacze. Dosłownie po 2 minutach zaczyna alarm, albo od razu. Śpi w sumie tylko raz w ciągu dnia, za to dość ladnie w nocy. Ja ledwo żyje. A przy ssaniu piersi też się wygina i marudzi, a potem pije chwilę i przysypia. I tak dobrze, że pije z piersi, bo nie miałam na początku pokarmu, i mały był ciągle głodny, to dopiero wyłłłłłł. Dostał w szpitalu mm, i 2 dni w domu między karmieniami, ale od 3 dnia w domu już tylko cycek. Mały się chyba najada, ma kupki i siku. Dokładnie dowiem się w czwartek, bo będzie u mnie pediatra, i jeśli mały jeszcze zjedzie z wagi, to będzie trzeba go dokarmiać butlą, bo zjechał w ciągu 10 dni 450g, i lekarz dał nam czas do czwartku właśnie. Serce mi się kraja jak synuś płacze, ale walczymy o karmienie piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na rozum
Autorko, parę moich rad..może coś Ci się przyda :) I głowa do góry - płacz jak nie ma przy Tobie córki - niech mąż ją weźmie, a Ty weź sobie gorącą kąpiel i sie wyrycz :) zobaczysz że będzie lepiej - czy na pewno córeczka je to mleko? Może masz taką brodawkę że nie może się zassać. Spróbuj odciągnać mleko laktatorem i daj jej butlkę z mlekiem, zobaczysz różnicę - owiń malutką ciasno kocykiem - rączki wzdłuż ciałka i zawiń - tak zawiniętą małą larwę ululaj - wystarczy z reguły z 5 ruchów góra dół, albo na boki i zaśnie...przy tym powtarzaj szszszszszszszszsz.... tym samym wprowadzisz ją w krainę Twojego brzucha, gdzie spędzila 9 miesięcy i gdzei chciałaby teraz być jeszcze :) - to wszystko minie i będzie lepiej. Każda z nas to przechodziła w mniejszym lub większym stopniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okalia
Moja robiła to samo karmiłam miesiąc i przeszłam na mm odrazu było lepiej i zaczęła nawet w nocy spać a tak to zero życia tylko cycek był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas sprawdzila sie chusta do
noszenia, dzecko sie uspokajalo a ja mialma wolen rece i moglam cos zrpobic.o 3 miesiaca zycia bylo coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moją córka byó tak samo, ale po prostu nie umiała ssac i ciągle była głodna, pokarm był. przetrwalismy najgorszy okres, karmiłam 14 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka dziwna jest i tyle
Skoro dziecko co chwilę chce ssac to jest głódne. Głodzisz dziecko i tyle nie dziwię się że płacze , chcesz karmić piersią bo nasłuchałas się bzdur że to mleko cud czy chcesz poprostu zaoszczędzić na mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko kiedy czytam o twojej coreczce to jakbym czytala o moim snku... on tez nie chcial smoczka,butelki:( do smoczka przekonal sie jak mial 12 tygodni do butelki dopiero gdzies w polowie 7 miesiaca.Mial straszne kolki i ulewal bardzo czesto. Troche czasu mi zajelo zanim zaczelam sie z nim "rozumiec".Maly wcale nie byl glodny,ssal bo mial silny odruch ssania,a przez to ze czesto jadl,ulewal bo za duzo mial tego mleczka w brzuszku a potem wiadomo kolka,placz...tulenie i cyc na uspokojenie. Ja tez plakalam razem z synem,nie wiedzialam co robie nie tak.W koncu powiedzialam sobie DOSC karmilam malego co 3 godziny.Piersi bolaly,serce tez bo syn domagal sie cyca....ale dzieki temu juz chyba po 2 dniach kolki ustapily a syn zaczal sie najadac i spac lepiej:) Z koleji moja corka ma obecnie 8 miesiecy i mimo ze juz od polowy stycznia jej nie karmie piersia to nie przekonala sie do butelki czy smoczka.Je lyzeczka,pije z lyzeczki albo ze wyklego kubeczka.Nie ma mowy o niekapkach i innych wynalazkach a mam w domu chyba wszystkie dostepne na rynku rodzaje butelek i smoczkow.Po prostu niektore dzieci nie akceptuja ich i tyle. Zycze ci duzo sily i cierpliwosci!!!!!Napewno dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, że nie głodzę mojej córki, gdybym ją godziła to nie przybierała by tak na wadze. Mam wagę w domu i ważymy ją raz na tydzień i wychodzi że średnio na dzień przybiera 50 gram, to jest na tydzień 350 gram, a prawidłowo przebierający noworodek przybiera od 180 gram na tydzień. Więc rady "karm mm bo masz malowartosciowy pokarm" są bezsensu. Dziś przyjżałam się jej podczas karmienia i tak jak wcześniej byłam przekonana że ona je cały nawet gdy zasnie, to dziś zauważyłam że jednak nie, je tak mniej więcej 10-20 minut potem zapada w głęboki sen i ssie brodawkę. Więc zapewne dlatego budzi się jak ją odkładam. Dziś przespala całą noc z przerwami na karmienie. Mąż do południa się nią zajmowal i ja w końcu się wyspalam. Mała teraz też śpi więc idę skorzystać z okazji i zobaczymy jak minie reszta nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka ma 150ml mleka w jednym cycku, nie ma mowy żeby dziecko płakało z głodu. Ja myślę że tu o bliskość chodzi. Dziecko chce sobie potrzymać cyca i spać przy tym. Jak jesteś zmęczona to połóż się przy dziecku brzuchem do brzucha na boku, ustaw cyca przy jego buzi, jak będzie głodne złapie sobie samo i śpij. Dziecko będzie zadowolone bo jest mama i jest cycek a ty odpoczniesz. Co do jedzenia polecam szybkie posiłki. Ugotuj zupę na 3 dni jak mąż będzie w domu. Podgrzanie to chwila, można z dzieckiem na ręku to zrobić. Zrobienie kanapek na śniadanie to 5 min. Włącz mu jakąś muzyczkę, a jak popłacze 5 min to też się nic nie stanie. Śniadanie możesz jeść jednocześnie karmiąc dziecko. Jeżeli to kolki to nie zrobisz nic, musisz się przemęczyć. Dodam tylko że gdy urodziłam syna to w nocy karmiłam go co 1,5 godz i wyglądało to tak 1 cycek, odbijanie, zmiana pieluchy, 2 cycek i dziecko śpi, odkładałam do łóżeczka żeby się nie przyzwyczaiło. Teraz mam córkę, ma 3 mies i już się tak nie spinam. Śpi ze mną w łóżku, ja z cyckiem na wierzchu, łapie jak jest głodna a jak nie sięga to otwieram tylko jedno oko i się przysuwam. Pieluchy nie zmieniam, bo nie robi kup w nocy bo sama też się nie rozbudza. Jest tak zadowolona że mogłaby spać do 11. Niestety starszy wstaje o 6 gotowy do podbijania świata. Dodam że mój starszy dzieciak i tak śpi z tatą, odkładanie do łóżeczka za malucha nic nie dało. ma 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaalenieaztakmloda
ja polecam mleko bez laktozy enfamil moze po prostu jest glodne corka miala tak samo skonczylo sie jak wykryli ze ma nietolerancje na laktoze jak reka odjal zaczelam oprocz cycka dawagoc melko butlekowe i super do tego smoczek i co jest wzne butelki i smoczki tylko firmy AVENT trzym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnalazłam swój topic, eh wspomnienia. Córka ma już prawie 10 miesięcy. Teraz sama czesto wypowiadam się w takich tematach jak ten mój i radzę młodym mamom. Te filmiki które mi przesłałyście dużo pomogły. Kupiłam dodatkowo książkę "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy", zaczęłam córkę owijać, kupiłam smoczek soothie, który córce przypasował (choć i tak w 8 miesiącu odrzuciła smoczek). Nosiłam córkę w chuście, od 7 miesiąca w tuli noszę, i ani razu nie podałam mm. Do tej pory karmie piersią, córka waży ponad 9 kg (waga urodzeniowa niecałe 3). Oczywiście wszystko zaczęło iść ku lepszemu po 3 miesiącu kiedy to córka zaczeła się interesować światem, matą edukacyjną, później zaczeła łapać zabawki, gryźć, przekręcać się. A teraz prawie chodzi :) czasami wspominam czas kiedy tylko leżała na plecach i już nie pamiętam tych początkowych kryzysów. Pozdrawiam wszystkie mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się tu wypowiadałam. Dałam mm bo dziecko nie przybierało wcale :( teraz już ma 9 miesięcy i jest słodkim wymuszaczem. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutna mamo podziwiam i trzymam dalej kciuki za ciebie i maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutna Mamo, fajnie że się odezwałaś i że tak dobrze się u ciebie skończyło. Moja historia była taka sama jak u Ciebie - przy pierwszej córce 7 lat temu i przy drugiej, która teraz ma 5 miesięcy. Obie przybierały świetnie na wadze, więc uwagi o podawaniu mm puszczałam mimo uszu, zacisnęłam zęby i przetrwałam najgorsze początki. Teraz to już z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka ma 13 miesięcy skończone i dalej karmie piersią, wiec wystarczy chcieć. Ciesze sie ze nie posluchalam rad aby podać mm bo bym sobie tylko laktacje zrujnowala... Córka zdrowa i szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiać mi się chce teraz niesamowicie z tych rad co w tym temacie pisałyście. Głodzę dziecko, podaj mm. Ehh dobrze że was nie posłuchałam. Córka ma skończone 16 miesięcy i dalej karmię ją piersią. Podstawowy błąd przy kp to podanie mm, dobrze że was nie słuchałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję Ci; też tak miałam z moim synkiem; byłam zmęczona i bezsilna; u nas problem rozwiązał się gdy lekarz przepisał Nutramigen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak chudy pokarm to poglądy chyba z czasów naszych prababc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×