Ja ateista i kwestia chrztu dziecka, komunii itp.

Ewentualne pójście do piekła to nie konsekwencja braku Bożej Miłości do człowieka, ale ludzkiego wyboru. Bóg kocha każdego człowieka i wszystkich ludzi!

Czego nie rozumiecie w tym temacie? Facet ma dziecko którego nie chce ochrzcić i rodzina robi mu z tego powodu problemy. Więc się zastanawia czy dla świętego spokoju jednak tego nie zrobić. Do tego udajecie jakbyście się z choinki urwali i pierwszy raz słyszeli o takim przypadku. Ale spróbuj nie brać ślubu kościelnego, chrztu czy pogrzebu w swojej parafii (dziwnym trafem za to wszystko księża biorą dobrą kasę), a zobaczysz jaka jest presja społeczna i tolerancja dla ateistów.

Z wikipedii: Badanie CBOS z listopada 2011 roku wykazało, że 95% mieszkańców Polski deklaruje się jako katolicy. Jest to, po Malcie, największy odsetek w Europie. Według Instytutu Statystyki kościoła Katolickiego wierzący katolicy stanowią 60,8% ludności Polski W 2011 roku liczba osób ochrzczonych przez polski Kościół katolicki, wynosząca 33 399 328, stanowiła 86,66% populacji Polski, szacowanej na 38 538 447 osób. Liczba ochrzczonych obejmuje również wszystkie osoby, które wystąpiły z Kościoła.

Czuły_Krzysiu Uważam, że jeśli dla Boga ważne są sakramenty i to czy ktoś będzie chodził do kościoła decyduje o tym czy skaże go na wieczne potępienie czyni go niezłym ch*jkiem. Czyli dzieci, które umarły jeszcze przed sakramentami albo dzieci niepełnosprawne skazane są z góry na wieczne potępienie na równi z mordercami i katami? x Masakryczne poglądy masz.Wiesz jeśli masz tak nikła wiedzę o wierze i o Bogu, to w takim razie Twoja decyzja o ateizmie jest kapkę nieprzemyslana.A prawdę mówiąc calkiem nieuczciwa.Bo uczciwy intelektualnie czlowiek jeśli chce coś odrzucić, zanegowac, to najpierw stara się to cos poznać.Odrzucanie w czambuł, na slepo, nie jest zbyt racjonalne.No ale duzo ludzi tak robi.

Ja nic nie udaję -nie rozmiem takich ludzi, którzy żyją dla publiczności, pod czyjeś dyktando ,na rozkaz rodziny.Ja bym nie tak nie umiała, nie rozumiem takiej postawy.To sie nazywa oportunizm. Albo tchorzostwo, nie umiec żyć tak jak chcę ja , tylko jak mi ktoś dystuje? Nie miec wlasnego zdania? Uginać się pod jakąś tam presją rodziny? Nigdy w zyciu! Ale tak jak mowię, wg to mnie prowokacja.

ja nie rozumiem, czemu bogobojni sa tak nietolerancyjni??? czemu za wszelka cene narzucaja wszystkim wokolo swoje poglady??? czemu jak ktos nie chce chrztu to taki raban podnosza??? swoich wlasnych tylkow pilnujcie, i tak ogromna wiekszosc z was to hipokryci!

moja szwagierka ma dwoje dzieci, jedno właśnie w zeszłym roku przystąpiło do chrztu (miał wtedy 13 lat) był świadomy swojego wyboru jego przemowa dotycząca tego dlaczego chce być chrzczony była super, jego siostra też chrzciła się mając chyba ze 12 lat i sami podjęli decyzje wtedy kiedy do tego dojrzeli, sam fakt wybrania rodziców chrzestnych- wybrali takich samych bo jak to powiedzieli " jak mam się coś stanie to trafimy do jednej rodziny"

Wiki"-zródło nieomylnej prawdy ";) Krzysiu zejdz na ziemię,między prosty lud-kafeteryjny :) ateista z powołania Czego nie rozumiecie w tym temacie? Facet ma dziecko którego nie chce ochrzcić i rodzina robi mu z tego powodu problemy. x Jak nie chce to niech nie chrzci.No nie rozumiem z czym on ma problem, serio nie rozumiem.Jest aż takim melepetą że nie umie obronić swego stanowiska? A czyje to dziecko?Mamy jego? Jesli jego to on decyduje a nie jego matka ani ciotka ani tesciowa. Z tego tematu wynika że ateisci są jacys bardzo niestabilni emocjonalnie, dają sie lepić jak plastelina? Robić coś dla swietego spokoju? Tak postępują konformiści. Jeśli autor nim jest, no to nich chrzci,i już.Wobec tego tez nie rozumiem tej debaty tutaj.

fajnie że wrzuciłeś notkę z wikipedii;) deklarują się jako katolicy - tak jak ty sie deklarujesz ateistą a nie masz o tym pojęcia.... praktykujących katolików jest mało, pewnie nawet mniej niż połowa zadeklarowanych - wiem po swojej parafii

acha katolicy to oczywiście byli tylko nie do chrześcijańskiego kościoła nie należeli, jakiś inny nie pamiętam już jaki , ale atmosfera w tym kościele była super (zresztą nie było tam księdza tylko pastor)

dix a kto tu coś narzuca????Hipkorytą jest autora, bo chce zrobić coś do czego nie jest przekonany a zrobi to tylko pod publiczność.To jest hipokryzja.Ja caly czas pisze zeby zrobil to co mu sumienie dyktuje. To o jakim narzucaniu piszesz??

Katarzynaja -racja.

mąż mojej koleżanki załatwił chrzest i inne pierdoły w 2 tyg w dodatku mieszkając w niemczech, wiec do PL przyjeżdżał tylko od święta. Jak dziecko będzie chciało to się ochrzci, a jak zostanie ateistą to znaczy nie inaczej a tylko to, ze nie wierzy w żadnego boga. x zapisać się do kościoła jest łatwo. Wypisac się nie da

Przeczytaj jeszcze raz moje pytanie na pierwszej stronie. Fakt, że tyle napisałaś prawie 2 strony ty tutaj pisałaś pokazuje jak bardzo katolicy chcą narzucać swoją wolę. Ja podjąłem decyzję tylko otoczenie i rodzina nie mogą jej pojąć.

ochrzciłam swoje dzieci bo nie chce mi się tłumaczyć za kilka lat dlaczego nie mogą tak jak inne dzieci iść do pierwszej komunii i dlaczego nie dostaną tak jak inne dzieci prezentów...gdybym "miała wybór" to zostawiłabym decyzję swoim dzieciom.

No tak, katolików jest 20%, katolicy są w mniejszości, katolicy są prześladowani, a w życiu nie zdarzyło mi się spotkać z sytuacją, w której ktoś byłby wyśmiewany, odtrącony i potępiany przez otoczenie i rodzinę dlatego, że OCHRZCIŁ dziecko. Natomiast odwrotnie - jest to nagminne. Moim zdaniem nie powinno się chrzcić dziecka dlatego, żeby zrobić przyjemność siostrze czy sąsiadce. Nie powinno się też chrzcić dziecka z powodu spodziewanych z tego powodu odbożnych korzyści. Jeśli chrzci się dziecko żeby wkupić się w łaski Pana Boga a nie bezinteresownie, żeby dać wyraz swojej wierze, to jest to raczej tożsame z dawaniem dupy za pieniądze, a nie z miłości, nieprawdaż? Prawda jest taka, że w kraju mamy większość katolicką która traktuje swoją wiarę ekstremalnie płytko, mam podejrzenia że to właśnie dlatego, że już od dziecka (poczynając od chrztu) wtłacza się dzieciom do głów wiarę jako "coś, co wypada" i co robi się przede wszystkim dla sąsiadów, niż prywatną sprawę duchową, a sprawa duchowa traktowana płytko nie ma po prostu sensu.

@Shesadda: masz rację, ważne żeby autor dokonał słusznego wyboru i nie ochrzcił dziecka

dix ae ja nie rozumiem, czemu bogobojni sa tak nietolerancyjni??? czemu za wszelka cene narzucaja wszystkim wokolo swoje poglady??? czemu jak ktos nie chce chrztu to taki raban podnosza??? swoich wlasnych tylkow pilnujcie, i tak ogromna wiekszosc z was to hipokryci! x Ja nie rozumiem czemu ludobojni (bo autor boi sie ludzi) mają obsesję bycia prześladowanymi choć nie są...Może z tej ludobojności tak im się zrobilo? I nie rozumiem czemu kłamiesz? Czemu wciskasz i przypisujesz ludziom wierzacym rzeczy których nie robią? Innymi słowy-czemu nas pomawiasz?My nikomu nie narzucamy naszych poglądów, w przeciwienstwie do Was (wystarczy poczytać te wsz antykk wątki, o rytuale spowiedzi, o tym watykan to pedofile, i wiele wiele innych, gdzie to wlasnie Wy narzucacie wszystkim dokola swoje poglądy). Jaki raban, raban to Ty tu podnosisz,piszesz o wyimaginowanym rabanie ktorego nie ma.Właśnie pilnujemy własnych tyłków, i byloby super hiper jakbyście i Wy też dali rady pilnowac wlasnych a nie wpychac się w nasze życie, i nam dyktować co mamy robic w co wierzyc itd.I przestancie nad oskarżać o własne wymysły, za chwile sie okaze że to przez katoli mamy tak dlugo zimę, (wiadomo ze to oni podpalili Rzym,wywolali 2 wojne sw ) i w ogole cale zlo swiata jest przez nich(Korea to tez nasza culpa). Idę stąd, bo nie strzymam. Miłego dnia(ludziom trzezwo myślącym :)

Katolicyzm to chrześcijańskie wyznanie.

No dobra, jeszcze to i idę :) ateista z powołania @Shesadda: masz rację, ważne żeby autor dokonał słusznego wyboru i nie ochrzcił dziecka x Tak-ważne żeby dokonał słusznego wyboru zgodnego ze swoim sumieniem.Jeśli zgodne z sumieniem będzie nie chrzczenie to niech nie chrzci. Z tym że ja nie posiadam patentu na jedyny słuszny wybór, widzę ze Ty masz, to no to super.Narka :)

@miala "ochrzciłam swoje dzieci bo nie chce mi się tłumaczyć za kilka lat dlaczego nie mogą tak jak inne dzieci iść do pierwszej komunii i dlaczego nie dostaną tak jak inne dzieci prezentów...gdybym "miała wybór" to zostawiłabym decyzję swoim dzieciom." xxx Nic nie stoi na przeszkodzie żeby w czasie gdy inne dzieci idą do pierwszej komunii zrobić swojemu dziecku imprezę z rodziną na której też dostanie prezenty i będzie w centrum uwagi.

Innymi słowy-ważne by żył w prawdzie a nie kłamstwie, i nie nabawiał sie wrzodów żołądka ulegając presji kogoś . Ale zresztą , to nie moje sprawa,niech robi co chce, jak ma ochotę żyć w takim uleganiu, może to lubi?To już jego problem. pa

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby w czasie gdy inne dzieci idą do pierwszej komunii zrobić swojemu dziecku imprezę z rodziną na której też dostanie prezenty i będzie w centrum uwagi. tu jestes głupi czy udajesz ? a moze masz nadzieje ze twoje dziecko bedzie idiota i nie zauwazy

Z tymi chrzcinami,komunią kosciół się ugiął,ze robi się imprezy.Tak sobie katolicy życzą ,że ma być po wszystkim imprezowanie.Adekwatnie w Niemczech.Już nie ma spowiedzi indywidualnej tylko całościowo.

@Shesadda: "Tak-ważne żeby dokonał słusznego wyboru zgodnego ze swoim sumieniem.Jeśli zgodne z sumieniem będzie nie chrzczenie to niech nie chrzci. Z tym że ja nie posiadam patentu na jedyny słuszny wybór, widzę ze Ty masz, to no to super.Narka " xxx Nie wiem po co mi odpisałaś, powtórzyłaś że się zgadzamy i nie powinien chrzcić dziecka. Chyba lubisz mieć ostatnie słowo ;-) Ale nie tak jak ja ;-) Narazie :)

a ja pomodlę się za ciebie autorze tematu... zrobisz i tak, jak będziesz chciał i w danej chwili myślisz, ale... wiedz, że i tak Ktoś na ciebie zawsze czeka, bez względu na twoje podejście do życia :) pozdrawiam

@miala: haha no trochę mnie nie zrozumiałaś, nie masz przed dzieckiem udawać że robisz mu pierwsza komunię xD

Katolicyzm to opium dla mas. Dla naiwnych mas dodam. :o

ja nie widze sensu zebys chrzcił bo i tak wychowasz go na ateiste i tak wychowali cie rodzice i lepiej zeby nie był ochszczony bo zrobisz mu krzywde jezeli trafi do piekła to nie bedzie cierpiał tak samo jak ochszczony Krzyż kręgosłupem chrześcijanina http://gloria.tv/?media=397722

Znam taki przypadek,młodzian chciał sie ozenić z katoliczką.Wiadomo że cywilny wystarczy lecz rodzina panny młodej żadała kościelnego.Więc przesunieto ślub o 2 miesiace bo musiał mieć chrzest i komunię.I tak proboszcz poszedł im na rekę ,gdyż nie było to możliwe w tak krótkim czasie.I teraz pytam się tych "wspaniałych rodziców"dlaczego byli tacy krótkowzroczni??Komu na złość swoim postepowaniem zrobili??