Do młodych mam dobrze czujących się w roli gospodyń domowych

no coz i pewnie masz 22 lata :D To co ty masz posiadam i ja z ta różnicą , że moje dzieci nie wychowuje mi niania ...

co Wyście się tak czepiły tego rezygnowania z kariery? co Was w tym tak boli? moim zdaniem autorka ma pełne prawo, by tak napisać. bo rezygnuje z prób, z robienia kariery - nie mówi przecież, że już ją zrobiła, tylko, że rezygnuje z robienie jej. za parę lat, jeśli zechce, może tę próbę podjąć i w zawodzie kosmetyczki ma szansę realizować się zawodowo, nawet, jak zacznie później. dla mnie to też jest zaskakujące, że takie decyzje podejmuje tak młoda dziewczyna, ale nic w tym złego nie widzę, jeśli decyzje te są świadome, podjęte razem z mężem, który to akceptuje i popiera. oby Wam się układało jak najlepiej. może bez tego pędu na karierę, będziesz, Autorko, szczęśliwa i nie tak sfrustrowana, jak te baby, które tylko wpracy widzą realizowanie siebie i Tobie frustrację wmawiają.

Sally Brown Dziękuję :) Widać, że tu większość frustratów pisze. Napisałam , że poświęciłam swoją karierę dla rodziny to się czepili, że ja żadnej kariery jeszcze nie zrobiłam ;) I wez tu tłumacz tym wykształconym ludziom :P

ojapierdolee ale każdy zdaje sobie sprawę , że dzieci dorastają i wyfruwają z gniazda. Chyba nie uważasz, że nie warto im poświęcić kariery bo za 20 lat prawdopodobnie wyprowadzą się z domu :) Ja tak twój komentarz odebrałam

Arleta, mam tylko nadzieję, że Twoja decyzja została poprzedzona także wyliczeniami finansowymi.dacie radę przez kilka lat z samej pensji męża? a co będzie jak straci pracę? przemyśleliście to?

Sally oczywiście, że to przemyślane decyzje ! Finansowo powodzi nam się świetnie - na tyle , że już planujemy następnego dzieciaczka ;)

Sally oczywiście, że to przemyślane decyzje ! Finansowo powodzi nam się świetnie - na tyle , że już planujemy następnego dzieciaczka ;)

dziecko i napisalas ze planujecie juz kolejne dziecko? na czym to planowanie kolejnego dziecka wyglada? ze juz sie staracie? przeciez to awet jeszcze polog nie minal dziewczyno opamietaj sie

nie napisałam , że się staramy tylko planujemy w najbliższej przyszłości .To chyba zrozumiałe, że będąc miesiąc po porodzie nie mogę zajść w kolejną ciążę

Dlaczego w dzisiejszych czasach jezeli mloda kobieta zalozmy 20-latka bo o takich tu mowa,napisze ze zalozyla rodzine i czuje sie spelniona i szczesliwa w tym co robi to spoleczenstwo odbiera to jako jakas forme prowokacji i zaraz napieraja na Nas Atakiem no tak chyba wyznajecie zasadę "ze najlepsza obrona jest atak" moze nie kazdy z nas chce imprezowania,zwiedzania,podrozowania, zdobywania "papierkow" ze studiow oraz super kariery zawodowej?! Ja nie czuje ze trace moje mlodziencze lata tylko korzystam z nich w pelni patrzac jak moj maluch z dnia na dzien coraz wiecej wie,rozumie...zadna z wielu udanych imprez na ktorych bylam nie dala mi tyle radosci co spojrzenie jeszcze pol nieprzytomnym rano wzrokiem na szeroki usmiech mojego synka ktory patrzy na mnie z lozeczka i tylko czeka na wyglupy! Nie kazda 20-latka jest tylko gowniara,smarkula,puszczalska. Czy dzisiejsza dojrzalosc polega na kierowaniu sie stereotypami?! Pomyslcie,moze nie mam tylu papierow co niejeden tutaj ale potrafie uszanowac zdanie innych,nauczono mnie rowniez tolerancji oraz kultury ktorej niejeden tutaj moglby mi pozazdroscic bardziej niz ja jemu "papierka". Niech w koncu ludzie zrozumieja ze wyladowywanie wlasnych frustracji na forach poprzez ublizanie naprawde nie swiadczy o waszej dojrzalosci po mimo iz macie wiecej lat od nas a wrecz przeciwnie powinniscie sie tego wstydzic. Kazdy ma swoje zycie i prawo do wyborow,i kazdy poniesie ich konsekwencje...Ty wolisz kariere i zaplanowane co do najmniejszych detali plany na przyszlosc,ja mam prawo uwazac ze w moim zyciu nie ma czasu na planowanie bo nigdy nie wiem czy dozyje danego wieku i zdaze nacieszyc sie prawdziwymi wartosciami w zyciu(wedlug mojej oczywiscie hierarchii dziećmi i rodziną dla Ciebie mogą to być dobra materialne oraz inne) a nie wysokim stanowiskiem pracy,dobrym zarobkiem,super wysokim standardem zycia i szkola... x x x Do autorki ja wczesniutko dopiero niedawno się dowiedziałam ze jestem w ciazy,w czwartek zacznie sie 7 tc. Ja jednak po tym dziecku planuje narazie sie wstrzymac bo wiem ze Nasza sytuacja finansowa na te dwoje nam pozwoli no ale nie na wiecej a pozatym wydaje mi się ze przy dwojce kazde bedzie wymagac tyle samo uwagi od Nas no i trzeba im to zapewnic :-) Ale sie rozpisalam ;-)

arleta raczej nie warto zrezygnować z pracy na rzecz dziecioków bo i tak wyfruną w cholerę, na co mi to? to właśnie miałam na myśli :P wolę karmić koty i psy :)

Autorko - na kafe nie jest juz tak jak kiedys ,nie da rady tu juz normalnie porozmawiać,wg.mnie jesli kkogos ten temat nie interesuje i nie dotyczy to nie powinien wchodzic w jakiekolwiek dyskusje ,ale tu oczywiscie zaraz pojawia się roj zawistnych desperatek ktore tylko czekaja aby kogos zwyzywac,wylac swoje negatywne emocje ,nie wiem czemu to ma sluzyc ,ale niestety tak jest.Skoro ty jestes szczesliwa i spelniona - tylko pozazdroscic,widocznie nalezysz do grona ludzi ktorzy kochaja dzieci i poswiecanie im maksimum swojego ,,wolnego"czasu jest spełnieniem .Twoj wiek nie powinien tutaj grac roli .Skoro autorka byla na tyle dorpsła aby urodzic pierwsze dziecko to nie nasza rolą jest ja oceniac,kobieta sama wie czego chce. Wydaje mi sie ze wiekszosc negatywnie wypowiadajacych sie tu osob to sflustrowane podstarzałe babki które rodzily w wieku 16 -17 lat jak to kiedys bylo ,i tak im cale zycie przeleciało przez palce ,wiec wypada teraz kogos obwiniac za slowe bledy mlodosci.wiele kobiet jest zadowoloinych ze swojego zycia ,i nie przeszkadza im fakt ze posiadaja jedno czy dwojke dzieci ,ja tez siedze z dzieckim w domu chociaz nikt mnie do tego nie zmusza ,jestem niewiele starsza od ciebie ,w kwestii pojscia do pracy mialam wolna reke,sama zadecydowalam ze chce zostac w domu ,patrzec jak moje dziecko dorasta i dac mu to co najlepsze ,i nawet gdybym miala gorsza sytuacje materialna niz teraz pewnie nie zmienilabym zdania

ARLETA dzwine masz podejscie sadzac ze szybko w kolejna ciaze zajsc nie mozesz..

Dla niektórych bycie perfekcyjną panią domu to szczyt marzeń, inni wola karierę i wynajmowanie gosposi na godziny. Każdy ma prawo wyboru swojej drogi - grunt to wypracować mądry kompromis. A i jeszcze jedno. Wasz argument z tym powinięciem nogi jest co najmniej bez sensu, bo jak każdy by tak myślał jak Wy, to: kobieta nie brałaby ślubu, bo przecież mąż ją zostawi, nie rodziłaby dzieci, bo przecież zostanie z nimi sama i co zrobi w takim wypadku, nie szukałaby pracy, bo przecież zawsze szef może zbankrutować itp,itd...Nie rozumiem więc czemu tak wszystko postrzegacie i za wszelką cenę chcecie być niezależne, bo naprawdę życie może się różnie potoczyć, a poza tym, to ile będziecie "siedzieć" w tym domu? 10-20lat, że tak przeżywacie to wypadnięcie z rynku? Ja myślę, że jak można zostać w domu nie martwiąc się o pieniądze, to jak najbardziej można z tego skorzystać, a potem na spokojnie wrócić do pracy, no ale każdy ma inne priorytety rzeczywiście i zwolenniczki kariery i niezależności zawsze będą wmawiać "kurom domowym" jakie to one są ubezwłasnowolnione,nieszczęśliwe i ile mogą stracić

ARLETA TY MASZ MIESIECZNE to ty masz problemy ze zrozumieniem tekstu ;) Napisałam, że planujemy kolejne dziecko a nie, że się staramy w tej chwili . Jestem 4 tygodnie po porodzie i mój połóg nie minął więc nie mogę zajść w kolejną ciążę. kasia mamunia i ja nie jestem perfekcyjna pania domu a jedynie mamą wychowującą swoje dzieci .Do pomocy przy sprzątaniu mam pomoc domową . Chcę wychować dzieci a potem myśleć o robieniu kariery

ARLETA TY MASZ MIESIECZNE to ty masz problemy ze zrozumieniem tekstu ;) Napisałam, że planujemy kolejne dziecko a nie, że się staramy w tej chwili . Jestem 4 tygodnie po porodzie i mój połóg nie minął więc nie mogę zajść w kolejną ciążę. kasia mamunia i ja nie jestem perfekcyjna pania domu a jedynie mamą wychowującą swoje dzieci .Do pomocy przy sprzątaniu mam pomoc domową . Chcę wychować dzieci a potem myśleć o robieniu kariery

ARLETA TY MASZ MIESIECZNE to ty masz problemy ze zrozumieniem tekstu ;) Napisałam, że planujemy kolejne dziecko a nie, że się staramy w tej chwili . Jestem 4 tygodnie po porodzie i mój połóg nie minął więc nie mogę zajść w kolejną ciążę. kasia mamunia i ja nie jestem perfekcyjna pania domu a jedynie mamą wychowującą swoje dzieci .Do pomocy przy sprzątaniu mam pomoc domową . Chcę wychować dzieci a potem myśleć o robieniu kariery

rodziny tylko jesteś zbyt leniwa by podjąć pracę zawodową. Wiele mam ma też dwoje dzieci i do tego pracuje nawet samotne matki same sobie dają radę z dziećmi i pracą.

chyba napisałam wyżej , że nie chcę by obca osoba wychowywała mi dzieci więc twój komentarz jest bez sensu :-O Po pierwsze nie obchodzą mnie inne matki , szczególnie takie które zostawiają maleńkie dzieci niańkom na pół dnia .Więc nie pisz mi o lenistwie bo równie dobrze mogę powiedzieć, że mamuśki , które niemal od razu po porodach biegną do pracy to robią to bardzo często tylko dlatego bo wiedzą, że wychowanie dzieci plus prace domowe to praca na 24/h . Mowa o tych kobietach , które pracują nie mając takiej potrzeby bo finansowo stoją bardzo dobrze . Zatrudniają gosposie i nianie by samemu tego nie robić . Ja mimo, że nie pracuję to mam pomoc domową ale tylko dlatego bo dzieci są małe i dzięki temu mogę im poświęcić 100 % uwagi

ojtaktak no niestety my Polacy nie jesteśmy wyrozumiałym i tolerancyjnym narodem . Nie rozumiem tylko co zyskuje taka jedna z drugą obrażając mnie . Tez uważam , że to zazdrość ;) Mnie z kolei wydaje się , że te desperatki to kobiety 35+ które albo dzieci nie mają bo postawiły na karierę albo kobiety , które ani dzieci nie posiadają ani żadnej kariery :D Dziękuję i pozdrawiam :)

Te co pracuja musza jeszcze po pracy zajac sie domem i dzieckiem,wiec przestan bredzic ze sa leniwe PASOZYCIE DOMOWY

Po twojej gadce wywnioskowac mozna ze pochodzic z biedoty,zlapalas bogatego meza i wydaje ci sie ze jestes pania,zenada

bredzisz ty ;) A prawda jest taka , że słyszy się często jak to kobiety wracają do pracy tylko i wyłącznie dlatego bo mają dość siedzenia w domu z niemowlakami. Pół dnia obca babka zajmie się dzieckiem a drugie pół tatuś malucha i taka nazywa się kochającą mamusią .

I tu się mylisz ;) Bo ja nie pochodzę z biednej rodziny ;) Wręcz przeciwnie ;) Ale jeśli uważasz wychowywanie przez matkę tak maleńkich dzieci jakie ja mam za coś nienormalnego to nie mamy o czym gadać . I zacznij akceptować postepowania innych ludzi ;) Rada na przyszłość :) I patrz na siebie a potem oceniaj . Razem z mężem chcemy mieć liczną rodzinę nie po to by nasze dzieci były przez wiekszośc dnia pod opieką niani .

Nie ważne w jakiej sytuacji jest,jak jej się powodzi. Jest obrażana ze strony innych,którzy próbują nakłaniać każdego do swojego widzi misia. Którzy nie posiadają czegoś takiego jak szacunek do innych. Jeżeli ktoś planuje więcej niż jedno dziecko to oczywiste jest,że będzie się poświęcał dzieciom,a do pracy zdąży pójść jak dzieci odchowa. Ja mam 22l ,córka 4latka. Za poszukiwanie pracy wzięłam się teraz,bo wcześniej wolałam spędzić chwile z dzieckiem,i mogłam sobie na to pozwolić. Nie jestem za tym jeżeli kobieta nie ma małych dzieci a nastolatki ma i przydałaby jej się praca,a siedzi w domu.

Jak można być utrzymanką męża:O

utrzymanka męża ? :-O Skoro twój mąż nazywałby cie swoją utrzymanka to ci szczerze współczuję . No ale nie każdy ma udane małżeństwo .. Jesteśmy małżeństwem i On pracuje a ja wychowuję Jego malutkie dzieci . Mam iść do pracy i zostawić 14 m-czne i 40 dniowego noworodka z opiekunką ?

Młode są obrażane witaj :) Widzę, że zostałaś mamusią wcześniej ode mnie :) Młode matki sa atakowane przez kobiety , na ogół duzo starsze od nas. I jak pisałam wyżej robią to z zazdrości ;)

widac, ze polska patologia, bieda, dzieciorobstwo i brak ambicji maja sie doskonale. Najgorsze jest to, ze taka prosta matka jak arleta wychowa tak samo proste dzieci - powielajace biede, dzieciorobstwo i brak ambicji. DNO!

Juz nie wiesz co napisać :D O jakiej biedzie ty piszesz ? Jesteśmy zamożni i jeśli chcemy mieć 3-4 dzieci to co w tym złego ? Większość Polaków nie stać nawet na jedno dziecko więc nie pisz mi tu o wielkich karierach rodaków bo ja sie wczoraj nie urodziłam :D Pewnie zazdrościsz , że kogoś stać na więcej niz jedno dziecko a kobieta może sobie pozwolic na wychowanie dzieciaków . No ale skoro ty uważasz rodziny wielodzietne za ubogich to radzę się rozejrzeć :) Chociażby po samej Warszawie -jesli tam mieszkasz ;)