Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ARLETA ____

Do młodych mam dobrze czujących się w roli gospodyń domowych

Polecane posty

Gość ARLETA ____
I nie myl nas z ubogimi ludzmi , którzy mają 5 dzieci i wszystkie z wpadek a potem taka mama siedzi w domu i biedę klepie . Taką osobę na kafe to byście zjadły :D Przykre jesteście !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnndbd
Watpie czy ty zamozna jestes,osoba zamozna raczej nie wypowiada sie na takim poziomie jak ty i wcale nie pisze tego z zazdrosci,moim zdaniem jestes mloda siksa.co zlapala bogatego meza,pewnie na dziecko i teraz mysli ze pozjadala wszystkie rozumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurasa
A przeczytalyscie tytuł tego tematu? "do mlodych mam które dobrze czują się w roli gospodyń domowych". nie możecie sobie utworzyć tematu "dla kobiet dla których praca jest ważniejsza od rodziny". większość z was, które najeżdzaja na autorkę to kobiety które są sfrustrowane, ponieważ nie mają rodziny, tylko całe dnie siedzą na kafe i obrażają osoby które są szczęśliwe życiem które mają. żal mi bardziej was, niż autorki. I jeśli myślicie że nie może być dumna bo dziecko urodziła młodo, to ją się pytam ile wy Mialyscie lat jak urodziłyscie? 22? 23? 24? przecież w tym wieku nie można skończyć poważnych studiów, i do tego mieć jakąś karierę zawodową. i gdzie tu czas na wyszalenie się? skoro takie wykształcone i mądre to pewnie cały dzień z książka w nosie. jesteście takie mądre w sieci, bo jesteście anonimowe. teraz idźcie do swoich dzieci i powiedzcie im że nie jesteście wcale dumne że je macie i nie pozwoily wam się wyszalec, i do swojego pierwszego partnera że jest pedofilem, bo nie sądzę że z was takie cnotki i dopiero po ślubie Mialyscie swój pierwszy raz. ha ha szkoda mi przede wszystkim WAS!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
qurasa 5 stron tematu a w nich może 5 komentarzy w temacie reszta to jedynie obrażanie przez "robiące karierę panie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
jsnn nie złapałam męża na dziecko bo w ciążę zaszłam gdy już byliśmy po ślubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta jak dzban jestes autorko
idz zajmij sie tym swoim cudownym zyciem a nie przekonujesz nas, juz od wczoraj jaka to wielce szczesliwa jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurasa
Widzę że ciebie boli że jest szczęśliwa? :) ha ha!!! też w najblizszym czasie zamierzam mieć z mezem dziecko i nawet przez myśl mi nie przeszło że po porodzie będę wracac od razu do pracy kosztem rodziny. Bo bo to za szczęście dla dziecka które już od najmłodszych lat wychowuje niania, babcia albo ciocia? a mamę ma tylko popołudniami, jak się jej doczeka bądź tylko w weekend? to również ma wpływ na wychowanie dziecka. Wy się pewnie wychowywałyscie bez matek, bo były pewnie zapracowane jak teraz coreczki i dlatego jesteście tak sfrustrowane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurasa
i to ty nie odpowiadaj na ten temat jeśli cię nie dotyczy. Autorka go utworzyła aby popisać z normalnymi kobietami, a nie sfrustrowanymi dla których najważniejsza w życiu jest "kariera" i od których aż zazdrość kipi bo w życiu ani kszty szczescia nie zaznały. więc: JEŚLI TEMAT NIE JEST O WAS ANI DLA WAS mówimy glosno i wyraźnie DOWIDZENIA. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurasa i jeszcze powiedz
glosno i wyraznie - od dzisiaj bede sie uczyc i probowac byc ciut madrzejsza, dla mojego dziecka (chociazby :P). Dziecko kiedys ze wstydu sie spali za tak niewyksztalcona matke. Bejbus szybko bedzie dorastajaca panna lub mlodzienczem i nie sadz, ze nie zobaczy przepasci miedzy tym zyciem, jakie ty mu zapewnisz a zyciem jego kolegow z wyksztalconych, porzadnych domow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurasa
Moje dziecko napewno nie bedzie mialo sie czego wstydzic. To raczej dzieci matek ktore zamiast zajmowac sie dziecmy, robią swoje "kariery" podrzucajac dzieci a to babci albo niani, i nawet nie będzie wiedziało jak mama wygląda. Żal mi ciebie, naprawdę normalnie po ludzku żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qurasa - można zrobić karierę a dopiero potem mieć dziecko, kiedy Twoja pozycja zawodowa jest na tyle wysoka że nie musisz podrzucać dziecka ani babciom ani nianiom i być na tyle dojrzałym że godzenie obowiązków matki, żony i kobiety sukcesu jest rzeczą normalną a nie tematem, którym się musisz pochwalić bo nic innego w życiu nie osiągnęłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
No to pochwal się jakie masz to wykształcenie i czym się zawodowo zajmujesz :D Wiesz nie każdy chce zostać lekarzem bądz prawnikiem więc nie znaczy , że jest niewykształcony ;) Mąż jest fizjoterapeutą a i ja bez wykształcenia nie jestem więc o co ci chodzi tak naprawdę ? Jak będę chciała to kiedyś zrobię sobie magistra . Ale nie uważam, że ty o takim wykształceniu piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw kariera a potem
klinika leczenia niepłodności. Powodzenia życzę karierowiczkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
jaheira to powiedz mi jaki odsetek Polskich kobiet ma taka wysoką pozycję zawodową , że nie muszą podrzucać dziecka babciom ? Ile widzę i słyszę to te robiące wielką karierę kobiety nie decydują się na dziecko bo wiedzą, że nie stać by je było na dobrą nianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
jaheira bo ten wpis nie był do Ciebie tylko do "qurasa i jeszcze powiedz " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, w moim towarzystwie większość, ale może dlatego że stara jestem... i autorko, ja się absolutnie nie czepiam Ciebie, tylko wkurzyła mnie qurasa z tym nalatywaniem na kobiety pracujące osobiście mam głęboko kiedy ktoś sobie robi dziecko i co w życiu osiągnął to jest sprawa indywidualna, dopóki człowiek jest dobry dla dzieci i dla zwierząt w moich oczach jest OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurasa i jeszcze powiedz
qurasa :D panna ty w ogole nie zrozumialas o czym ja pisze! Co ma kariera do poprawnego wyrazania sie? Ok, lepiej machnij sobie dzidziusa, bejbika tudziez inna fasolke i tyle. Z tego co tam urodzisz i tak pewnie spoleczenstwo pozytku miec nie bedzie.... :-( Arletko, dziecko a z jakiej racji ja mam sie zwierzac tobie z mojego wyksztalcenia? :D Czy ja w ogole z toba rozmawiam? :P Aaa, tak, czytalam na temat twojego....ekhem...."wyksztalcenia" :D :D No comment!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw kariera a potem
Karierowiczki wyśmiewaja wykształcenie autorki a do fryzjera, kosmetyczki, do sklepu to nie chodzicie??? Przecież tą pracę też ktoś wykonuje i należy sie tym osobom szacunek. Każdej pracującej osobie należy się szacunek - wszytsko jedno czy pracuje w domu (wychowując dzieci) czy w toalecie publicznej. aaaa Moja babcia z racji czasów w jakich żyła, skończyła podstawówkę, moja mama jest od 37 bardzo dobrą pielęgniarką - czyli w mniemaniu karierowiczek pewnie dno totalne. A ja jestem tym kobietom wdzięczna za wychowanie mnie i moich sióstr na fajne, dorosłe kobiety. Za to, że mój system wartości, jakie są dla mnie najważniejsze nie opiera się na pieniądzach.Sama skończyłam bezndziejny kierunek studiów (brak kasy na wyjazd z małej pipidówy), ale w trakcie ciąży się przekwalifikowałam, po odchowaniu dzieci mam zamiar szukać pracy w nowym zawodzie. Nie wiem czy odniosę w moim wieku sukces. Żal mi natomiast koleżanek, które mają pieniądze, ale dzieci mieć nie mogą. Może gdyby starały sie zajść w ciążę 10 lat wcześniej, to nie byłoby za późno na leczenie, a teraz mogą co najwyżej jechać na fajne wczasy po raz setny do suuper hotelu. Wolę sredni pozim życia i radość macierzyństwa. Ale co kto lubi, ie każda musi się tak realizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
jak byś skończyła jakiekolwiek studia to byś napisała o tym :D A co chcesz od mojego kierunku? Wybrałam to co mnie interesuje. Ja w porównaniu z tobą nie wstydzę się napisać o tym ;) A jeśli cię kosmetologia śmieszy to idz wypowiadaj się na forach prawniczych bądz lekarskich :P Zobaczymy jaka będziesz cwana hehe Trzeba było napisać cały komentarz w języku angielskim :P Ośmieszasz się tylko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qurasa i jeszcze powiedz
Wyloze to jak mozna najprosciej. Gdyby panna kosmetyczka ukonczyla ta swoja nauke i pracowala to trudno byloby sie do czegos doczepic. Ale panna twierdzi, ze "poswieca kariere" :D i siedzi calutki dzien na kafe. Gdziez ta cudowna, szczesliwa rodzina? I coz zrobi ta wstrzasajaco wspaniala matka, kiedy maz ja zostawi, umrze, zostanie kaleka, slowem przestanie byc domowa skarbonka? Coz taka panna pocznie? Zalozy topik z prosba o ciuchy? I zarcie na swieta? Madra matka ( i madry ojciec) tak kieruja swoim (i swoich dzieci) zyciem, ze w razie czarnego scenariusza nie tona. Madra matka nigdy nie kupczylaby losem swoich dzieci, aby w razie czego zostac z pusta reka i frazesami na gebie. Nie wiem czy dotarlo czy nie. Macie cudowne zycie wiec caly swiat musi sie o tym dowiadywac z forum :D Dalej sie przekonujcie jakie szczesliwe jestescie. Ja robie "klik", wylaczam lapka i uciekam do swojego nudnego zycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
Jakbys była taka mądra za jaką się uważasz to zrozumiałabyś przesłanie w temacie ;) Napisałam, że zrezygnowałam z kariery czyli tłumacząc prościej (czyli Tobie) po studiach poświęciłam się dziecku i zrezygnowałam z kontynuowania kariery lub/i dalszej edukacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARLETA ____
No ciekawe to co piszesz :D Siedzę na kafe calutki dzień ? Ale z ciebie desperatka :D Widać po komentarzach , że jestes bardzo nieszczęśliwą raczej starszą panią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula2402
Nie romiem jednego,autorka chce pogadac z innymi mamami na temat chocby nawet zupek,kupek itp to jej sprawa,nie rozumiem po co to obrzucanie błotem na temat kariery itp to w ogóle nie tyczy się tematu.a zreszta wybrała kierunek jaki wybrała,zadna z Was nie chodzi do kosmetyczki na pazurki ,makijaże i inne rzeczy.Skoro kariera to tylko lekarz,prawnik,pani w korporacji to powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczescie mlodych matek
przesiadywanie na kafe calutki dzien :D nasza slodka, przeszczesliwa Arleta jednego dnia konczy pisanie o 23 a juz przed 8 rano dnia nastepnego rozpoczyna swoje przekonywania calego swiata (o swoim szczesciu :D) Konczy znow ok godzi 23, piszac juz kompletnie sama bo reszta dawno sie zmyla, majac normalne domy i rodziny. A biedne, przyglupie dziecko arletka nadal nawija o swoim szczesciu :D Mozesz sobie pomarzyc laska. Jestes mloda dupodajka, z bachorami, bez zadnych ambicji. Wakacje dzieci spedzaja na podworku bo matka zamiast zadbac o siebie (i o nie w tym momencie) wolala nogi rozlozyc i ruchanko uskuteczniac. A stary juz inne malolaty wali po katach po arletka z dziciorami na karku juz nie stanowi atrakcji. Zjebalas sobie zycie i bachorkom jednoczesnie :D A teraz dawaj, nawijaja caly dzien o swoim wielkim szczesciu :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxdfghnbgv
jakie wy jesteście zawistne, niemiłe do siebie to forum to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiełbasa q
Miałam sie nie odzywać ale nie mogę ... Zostawicie dziewczynę w spokoju. Tak was boli ze jest szczęśliwa? Ma dopiero 21 lat nawet po 4 dzieci ma KUPĘ czasu na zrobienie kariery ( choć dla was jak widzę w jej branży nie ma na to szans!!!!). Dziewczyna napisała ze jest majetna i nie tylko ze strony meza ale i ze swojej rodziny więc o byt sie martwic nie musi ani teraz ani pozniej. Ja miałam i ta sławna KARIERĘ ... I to w centrum Londynu ale zrezygnowałam dla nowego kraju, meza i dziecka. Przez 2 lata mając wpojone takie kretynskie myślenie jak wasze doprowadzilam sie do stanu totalnego wyczerpania emocjonalnego bo dałam sobie wmówić ze jak to zrezygnowałam z Londynu na rzecz miasta w Holandii, na rzecz siedzenia w domu z dzieckiem , Ze jestem na utrzymaniu meza teraz ...itd Dopiero po terapii do mnie dotarło jaka byłam głupia !!!!! Mam zabezpieczenie finansowe ze swojej strony mój maz zarabia ponad ćwierć miliona złotych ( w przeliczeniu ) rocznie. Niczego nam nie brakuje , ja nauczyłam sie kolejnego języka i mimo 37 lat nadal jak tylko zechce mogę zaczac pracować !!!! Nikt nie jest ani lepszy ani gorszy czy pracuje czy nie, czy chce miec duża rodzine jak autorka czy malutka albo żadna !!!! A ze Arleta siedzi rano i wieczorem na kafe .... Jak sie ma dżieci to jest to najlepszy czas !!! Napisałam jako osoba która była po dwóch stronach barykady a wam życzę tylko TOLERANCJI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula2402
brawo kiełbasa popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem czego autorka
chce od osob pracujacych? A juz mialam sie wypowiedziec w temacie i porozmawiac normalnie, ale wkurza mnie takie generalizowanie. Ja obecnie tez siedze z dzieckiem w domu na macierzynskim, ale jak synek skonczy rok to wracam do pracy. Mieszkam w kraju gdzie macierzynski trwa dlugo i potem mozna dziecko spokojnie oddac do przedszkola. I ciesze sie, ze mam taka mozliwosc. W roli gospodyni domowej tez czuje sie dobrze:) jestem zadowolona z siedzenia poki co w domu i zajmowaniem sie dzieckiem dlatego wierze, ze autorka moze byc szczesliwa:) Jednak jak widac nie bede dla niej partnerem do dyskusji gdyz jestem "wyrodna matka ktora podrzuci swoje dziecko obcym":O Daleko mi do idealu czyli autorki i jej podobnym:O Aha i ja skonczylam studia (bo juz tutaj jakas spytki robi) medyczne, jestem anestezjologiem i wiem co to ciezkie studia, praca, biore nawet udzial czasami w dyskusjach na forum medycznym kraju, w ktorym mieszkam, ale chcialam sie tutaj odstresowac porozmawiac z polkami, ktore wychowuja dzieci i jak ja na razie siedza w domu. No, ale jak widac tutaj albo jestes stala "kura domowa", czyli wracasz do rpacy nigdy badz nie wiadomo kiedy albo karierowiczka, ktora ma w nosie swoja rodzine. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula2402
nie wszyscy maja tez ten komfort finansowy,ze moga sobie pozwolic przy pensji męża na siedzenie w domu 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×