co sądzicie o takim facecie, niedojrzały czy znający swoją wartość?

Jak miał lat 16 to uganiał się za rówieśnicami, ale z marnym skutkiem, żadnej nie poderwał W wieku lat 20+ startował do 18-latek, ale z marnym skutkiem Będąc koło 30-tki startuje do dziewczyn w wieku 19-20. Skutek oczywiście marny, aczkolwiek facet nie jest już taki niechciany. Podoba się wielu kobietom również będącym koło 30 i starszym jednak on ich nie zauważa. Kiedy stuknęła mu 40-tka na karku on wciąż startuje do dziewczyn w wieku 20-24 i już nawet parę razy udało mu się umówić na randkę. Gość ma opinię zatwardziałego kawalera, a wiele kobiet po 30-tce (to prawie 10 lat mniej) chętnie by się z nim związało. Jednak on wciąż ich nie dostrzega ... W czym tkwi jego problem???

jak dojrzeje samo spadnie

zapewne fajny facet do związku ale kobiety za młodu chcą tych złych i niedojrzałych tylko a te 30 kiedyś go nie chciały a teraz takie chętne a facet wie o tym ale pamięta, że ta same kobiety wcześniej jak były młode miały go w dupie.

myślę że on ma kompleksy z powodu małego doświadczenia seksualnego i szuka dziewczyny na podobnym poziomie

Ale jaki problem? Facet gustuje w dużo młodszych kobietach i tyle. Ma się ugiąć do obowiązującej normy, założyć rodzinkę i płodzić dzieciaki? Skoro nie tego chce i nie to go kręci to co go uszczęśliwiać na siłę. Daj człowiekowi pożyć.