Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blevvee

mamy, które ograniczają swoją diete podczas karmienia piersią to idiotki !

Polecane posty

Gość blevvee

Tak jak w temacie: nie jedzą niektórych owoców, warzyw, słodyczy, pieczywa, nabiału, kawy itp Dziecku nic z tych rzeczy nie zaszkodzi, a one same sie głodzą głupie na wlasne zyczenie:) Głupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
ten ciemnogrod panuje tylko w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam syna 19m
To prawda, unikają tego tamtego jedzenie na parze a dziecku nic nie jest, rozumiem że jak dziecko ma jakieś dolegliwości wysypkę to wtedy trzeba uważać. Z drugiej strony te idiotki są pewnie dużo szczuplejsze od tych co się opychają wszystkim karmiąc ;) ja tak miałam apetyt mega a waga stała i chodziłam z nadwagą po ciąży, pewnie jakbym musiała czegoś unikać to bym coś schudła karmiąc a tak potem robiłam dietkę ale i tak na tym dobrze wyszłam bo zmieniłam nawyki i bardziej o siebie dbam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blevvee
mnie w szpitalu 2 dni po porodzie tak "koleżanki" z sali opieprzyły jak chciałam zjeść jabłko.... i musiałam zjeść je po kryjomu w toalacie, tak jak jakiś smarkacz z gimnazjum kryjący się z papierosami.... oczywiście mojej dzidzi nic po tym jabłku nie było:) a te " kolezanki" jak widziałam, nie jadły czekolady, owoców, jogurty tylko naturalne, bo z owocami nie mozna.... ja od samego poczatku karmienia jem wszystko i moja dzidzia nawet kolek nie ma :) no dodam tylko, że raz dziennie piję herbatkę koperkową specjalnie dla dziecka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co to
oczywiscie ograniczanie niektórych produktów, które potencjalnie mogłyby zaszkodzić dziecku to nic złego w moim przekonaniu, sama karmiłam 1,5 roku i mi na poczatku karmienia lekarka chciała wmówić, zę dziecko ma skazę białkową i mam nie jesć melcznych produktów a ja jadłam, bo jak tylko dostawiałam to dziecko dostawało biegunki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po co to
swoją drogą ja na Twoim miejscu nie poszłabym jeśc do kibla tylko normalnie zjadłabym jabłko w pokoju, co te baby takie durne są nie chcą niech nie jedzą a jak ktoś ma ochotę niech je, co innego gdybyś się miała wódki napić ale jabłko????????????? Z drugim dzieckiem też będę robiła swoje to co uważam za słuszne i najlepsze dla mojego dziecka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam syna 19m
Niektóre lekarki mają jedno wytłumaczenie na pewne objawy u noworodka, mój syn jak miał 2 miesiące dostał trądziku niemowlęcego przeszło po 2 tygodniach ale lekarka od razu kazała przestać jeść nabiał i zmienić mleko modyfikowane na antyalergiczne czy jakieś tam, stwierdziła że mały ma skazę hehe dodam że syn po urodzeniu był na modyfikowanym z początku potem stopniowo całkowicie przeszedł na cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy matka nazywajaca
inne marki idiotkamim, sama nie jest najwieksza z nich ?? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka poldka
nie wiem, czy idiotki, ale na pewno są źle poinformowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×