Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

przyszlazona23

Mój narzeczony upiera sie przy intercycie... Co mam zrobić ?

Polecane posty

Heniu Problem w tym ze to on jest nieuczciwa bo to ja ponosze wiekszą czesc kosztow i w dodatku potem moje dziecko zostanie bez niczego.. Nieuczciwe nazywasz to ze jestem zona gotujaca prajaca mezowi skarpetki zajmujaca sie jego dzieckiem co sie wiaze z wyrzeczeniami , zmniejszeniem dochodow i utrata pracy ,a on odkladalam na swoje konto pieniadze a ze mna skladal sie na pol na dziecko?... W takim razie niech sobie oplaci kucharke sprzataczke nianke i prostytutke dodatkowo tez niech wynajmuje mieszkanie i zobaczy jakie to koszty szkoda slow .. Za wypowiedzi wygodnickich facetow dziekuje bo nie zamierzam tego czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje dziecko dostanie alimenty tak czy siak. W przypadku dziedziczenia też nie ma znaczenia intercyza. Poza ty dlaczego zakładasz, że stracisz dochód? No ok wychowawczy ale to trwa max 3 lata. Dla mnie to jest na zasadzie co twoje to i moje ale co moje to nie rusz. POZa tym dziecko będzie nie tylko twoje ale wspólne. Z intercyzą czy bez dostanie tyle samo. Fakt Ty dostaniesz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym ostani twój post zabrzmiał tak : Ja będę zajmować się domem (tzn siedzieć w domu a jaśnie pan niech sobie zatrudni spzątaczkę itd) i pan ma mi dać dostęp do konta. Nie wychodź za mąż bo małżeństwo to partnerstwo a nie pranie skarpet, wychowywanie dzieci i narzekanie. ps. Małżeństwo to nie wspólne konto ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrikolowa
nie widze sensu intercyzy w Twoim przypadku, mieszkanie i tak jest Twoje, rozumiem,ze jemu chodzi oto,ze Ty masz splacac kredyt a on nie będzie się dokladal?bo przecież mieszkanie jest Twoje, a czemu on ma lozyc na nie swoje reasumując on będzie zerował na Tobie i za free mieszkał po intercyzie:D tak czy siak on na tym lepiej wyjdzie oprócz tego,ze mieszkanie i tak jest Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
ja na Twoim miejscu nie spieszyłabym się do tego malżeństwa. Bez sensu, bo zrobi z Ciebie od razu matkę Polkę, a on sam będzie sobie rzepkę skrobał jak przez tymi obowiązkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem zadna oszustka .. poprostu wg mnie intercyza jest bez sensu bo ani oboje nie mamy firm ani nic a mieszkanie i tak moje jest i bedze bo przed malzenstwem mam i splacam kredyt sama . Wlasnie chodzi o to zerowanie dolozy sie tylko do rachunkow a reszte bedzie sobie skladam i mnie mial w dupie . Ja jestem stratna bo rata 700 zlotych plus zycie , rachunki koszt okolo 2 tys zlotych a on daje na same rachunki 500 , plus gotuje sprzatam no ludzie.. Arszenka Czyli moje dziecko bedzie dziedziczylo po nim w razie jego smierci ? to samo ze mna ? dobrze mowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chce jego kasy powtarzam ale w razie jakby nam sie nie udalo uwazam ze mi sie nalezy zabezpieczenie w postaci polowy majatku dla mnie i dziecka ( bo wiekszosc obowiazkow na mnie spoczywac bedzie ). I to jest nie fair , Owszem mozna sie dzielic sprzataniem gotowaniem ale kto tego przestrzega :) Ja sie na dziecko nie zdecyduje napewno to wiem i dziekuje za rady i niewiem czy wgl sie zdecyduje owszem zgodze sie na warunki ale napewno dziecka z nim miec nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrikolowa
intercyza nie ma wpływu na prawo dziedziczenia to wiem na 100%, wiec jakbys to Ty pierwsza zmarla mieszkanie jest jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrikolowa Oto mi wlasnie chodzi placi za rachunki ale badzmy szczezy max 500 zlotych tego nie ma wiecej :) A moj koszt utrzymania mieszkania to ok 1500 bo jak sie cos zepsuje albo cos to idzie z moich :)Wszystko wiec place razy 3 :) do tego czasem cos dokupi ale w wiekszosci ja robie zakupy a on jak tam chce ale to mowie wiecej jak 500 zlotych nie wydaje na miesiac :) Ja okolo 2 tys na lekko z kredytem juz to sa koszta :) Wraz z jedzeniem ale czasami wychodzi i wiecej , Odkladam okolo 500 zlotych miesiecznie:) natomiast on prawie 4 tys :) I gdzie tu sprawiedliwosci ? Ja nie wyobrazam sobie miec z nim dziecka bo bedziemy mieli osobne konta napewno w intercyzie da mi tam z 500 zlotych na dziecko i nie zostanie mi juz totalnie nic moze z 200 zlotych odloze :) On natomiast minimum 3 tys . W razie rozstania ja zostaje z niczym dziecko tez , on z bardzo duzymi oszczednosciami i z nedzmymi alimentami ciekawe ze taka pazerna jestem .. Naprawde zastanowcie sie co niektorzy co piszecie .. Koldra np.. brak slow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo cwany sk....l
z twojego ukochanego , każdy matoł wie ze majątek i kredyty które mamy przed slubem są tylko nasze ! chce cię porobic naiwniaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że cwany jest.. Mi sie poprostu nie oplaca z nim brac slubu i tyle i poprostu nie wezne dzis wieczorem jak przyjdzie mu to powiem bo co mi zostaje .. Napewno nie dam sie tak w trace wpuscic bo o wiele wiecej trace niz on o wiele .. Wiec jesli nie pojdzie ze mna na kompromis w postaci dziecka to intercyzy nie podpisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrokolowa
sorry, ale macie jakiś chory układ/związek, nie ogarniam tego,tak jak piszesz, on będzie sobie odkładał kase i zyl na Twój koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrokolowa
chyba,ze wcześniej ktores z Was spisze testament i przekaze to, co posiada konkretnej osobie, jeśli nie wtedy z ustawy się dziedziczy, to się tyczy obu stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjyhfjyfhj
a co ci szkodzi podpisac intercyze i czemu wiekszosc kobiet na tym forum robi z tego jakis problem? powiem wam czemu. bo kobieta bierze slub zeby sie nachapac kasy od meza, tylko i wylacznie. a jak juz jakis chce cos podisywac to cipa wielce oburzona bo przeciez nie tak to sobie wyobrazala. od azu by chciala wyciagac lapy po domy i samochody. a poszoł won!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjyhfjyfhj
nie widze sensu intercyzy w Twoim przypadku, mieszkanie i tak jest Twoje, rozumiem,ze jemu chodzi oto,ze Ty masz splacac kredyt a on nie będzie się dokladal?bo przecież mieszkanie jest Twoje, a czemu on ma lozyc na nie swoje reasumując on będzie zerował na Tobie i za free mieszkał po intercyzie tak czy siak on na tym lepiej wyjdzie oprócz tego,ze mieszkanie i tak jest Twoje xxx za free mieszkał nie bedzie bo przeciez zarabia 5 tys wiec rachunki i za zywnosc placil bedzie, a ze nie chce sie dokladac do kredytu to rozumiem, przeciez w razie rozpadu malzenstwa i tak by z tego mieszkania nic nie dostal. wyobrazasz to sobie ze splacasz komus kredyt za mieszkanie a na koniec zwiazeks ie rozpada i kobieta wyrzuca faceta na bruk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrikolowa
to ciekawe czy będzie placil, skoro teraz chyba autorce nie placi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
H cos tam Ja mam swoje mieszkanie wiec nie musze wyciagac po nic. To on wyciaga po moje bo jak narazie to ja wiecej place i to duzo wiecej za to by mieszkal tam gdzie mieszka , Inaczej by gadal jakby w Warszawie mu sie przyszlo utrzymac i wynajac takie mieszkanie w jakim teraz mieszka :) ja mam gdzies jego kase powtarzam mowie tylko ze chce zabezpieczyc dziecko i ta polowa majatku ktora by mi sie nalezala bez intercyzy wplacilabym dziecku na ksiazeczke:) Bo mnie stac zeby sie sama utrzymac ale juz dziecka nie niestety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrikolowa
my tez mamy intercyzę, mamy takie same mieszkania, ja swoje wynajmuje i odkładam kase, maz tez ma wlasnosciowe i razem się składamy na wszystko, tzn. wspólnie oszczędzamy, oprócz tego,ze ja kase z wynajmu odkładam, np. jakby nam się malz rozwialo, testamentem oba mieszkania sa na naszego syna(tak, mamy już spisane testamenty mimo dość młodego wieku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachunki placi tak ale zywnosc kupuje sporadycznie :) Rachunki to koszt max 500 zlotych a jedzenia znowu tyle nie kupuje bez przesady jedziemy na wieksze zakupy wiec to wcale nie tak wiele :) Nie rob ze mnie materialistki bo za ta smieszna kwote ktora teraz daje nie utrzymalby sie w Wawie albo mieszkal w obskornym pokoju , albo nawet i nie bo watpie by o bylo stac za 500 zlotych na jakis fajny pokoj blisko centrum , jego pracy . Ja wkladam duzu duzo wiecej i juz o tym pisalam , koszt kredytu 700 zl plus telefony plus zywnosc bo wiekszosc ja kupuje plus naprawy i inne nieprzwidziane wydatki prawie 3 razy tyle . W dodatku ma ugotowane wyprasowane i sex wiec nikt mi nie wmowi ze mu tak zle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozróżniajcie pojęcia!
Intercyza nie jest tożsama z rodzielonością majątkową! Po prostu zapiszcie,że w razie rozwodu on nie będzie spłacał kredytu za Twoje mieszkanie-bo ono jest majątkiem nabytym przed ślubem i jest TYLKO TWOJE, ale... jeżeli w trakcie trwania małżeństwa je sprzedaż to kasa będzie wspólna!!! Jeżeli umrzesz to intercyza nic nie zmienia- on i tak musi spłacać kredyt,chyba że zrezygnuje ze spadku-wtedy bank zabiera mieszkanie i po problemie. Co do alimentów na Ciebie i dzieci w razie rozwodu-jeżeli intercyza tego nie reguluje to jest normalnie ustawowo. W razie jego śmierci normalnie należy się renta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrikolowa Ale twoj maz ma mieszkanie a moj nie , niestety .. Czyli po waszym rozwodzie ty dostaniesz tylko te kase z wynajmu plus alimenty na syna tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...,,,,,.,.,.,.,./,//,
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrikolowa
w razie rozwodu wracam do swojego mieszkania, wspólne oszczednosci dzielimy, na syna mam alimenty i odklozona przez x lat kase, oprócz tego mam dobra prace wiec się nie martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I poco spisaliscie intercyzy ? Bo w twoim przypadku ty masz zdecydowanie lepiej bo masz swoja kase a ja niestety nie bede miala nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivEJABLE
za remonty,naprawy tez bedziesz sama placic???jesli tak,to sorry,ale zbyt madra nie jestes ladujac sie w taki uklad. a twoj facet to cwany egoista. i masz sama placic za mieszkanie w ktory byc moze bedziecie RAZEM do konca zycia mieszkac????to chore.ale skur...z niego. pognalabym dziada na 4 wiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie masz dobra prace dochod z mieszkania , a w moim przypadku nie bede miala pewno nic , a jesli juz prace to napewno nie bede tyle zarabiala ile teraz no niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosa nie masz racji
przeciez za remonty placi tylko i ywlacznie wlasciciel mieszkania. z jakiej paki mam komus remontowac mieszkanie skoto ono i tak nie jest moje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×