Czy Wam też tak bardzo łamią się włosy jak są mokre?

Zawsze po myciu jak nie muszę suszyć suszarką to tak sobie przeczesuję palcami i mam pełno połamanych włosów na ramionach, mimo że robię to ostrożnie, a normalnie łamią mi się minimalnie. Zastanawiam sie, czy jak są mokre, to są tak słabe i się łamią, czy może połamały się podczas mycia i wypadają te połamane kawałki.. Też tak macie?

Podnoszę

ja tak nie mam.

ktos jeszcze się wypowie??

Miałam tak... Od rozjasniania wlosow, prostowania i suszenia suszarka. Odzywki pomagaly, ale wlosy mimo to byly suche... Najlepiej rozczesywac wlosy na sucho, gdy sa mokre sa bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne np. tarcie ręcznikiem. Ja rozczesuje tylko na sucho, nie farbuje, stosuje dobre (niekoniecznie drogie) szampony i odzywki. Prostownicy uzywam tylko do grzywki i nie susze ich w ogole suszarka...

Olejowanie!!!!!

ogolnie kolezanka wyzej ma racje:) farbowanie,prostowanie,suszenie zbyt cieplym strumieniem powietrza niszczy wlosy ale jak tego nie robic jak chce sie ladnie wygladac:) ale polecam saune na wlosy:) zabieg jest super i do tego relaksujacy:D

:)

No ja rozjaśniam i od tego mi się łamią, ale dziwi mnie, że tak bardzo jak są mokre, a na sucho prawie wcale. To fatalnie, bo boję sie, że podczas modelowania wiele ich łamię. A właśnie olejowanie chyba muszę odstawić, bo dzięki temu będę mogła myć je bardzo delikatnie

Olejowanie masz nie odstawić, a STOSOWAĆ, jak najczęściej, przed każdym myciem najlepiej jeśli włosy masz w tak masakrycznym stanie.

Moze masz tez brak witamin. wlosy takze potrzebuja witamin od srodka. kup moze w aptece cos na wlosy. np. skrzypowite:) i wzmocnia sie twoje wlosy:)

Goraco polecam Ci odzywki Vax do wlosow farbowanych (ciemne i jasne), kupilam duże opakowanie za ok. 30 zl, ale starczylo mi na ponad rok. Stosuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu, ja juz po pierwszym uzyciu widzialam efekty. :) Byly duzo bardziej gladkie. Przede wszystkim, podcinaj wlosy czesto, ja robie to sama nozyczkami fryzjerskimi co ok. dwa tygodnie. :) Brak witamin, jak ktos wyzej napisal, np. skrzypowita, pomaga jedwab na wlosy, olejowanie rowniez. Ja uzywam odzywki na zniszczone koncowki Gliss Kur, taka w spray'u, rozowa, przezroczyste opakowanie. Zaplacilam ok. 17 zl (nie pamietam nazwy...), ale wystarczy raz psiknac (mam malo wlosow) na koncowki, sa gladkie i nierozdwojone. :) Nie mam rewelacyjnego polysku na wlosach, ale sa gladkie, mile w dotyku, nie placza sie tak mocno. Ale ponad rok zajelo mi doprowadzenie ich do odpowiedniego stanu. Tez farbowalam na blond, pozniej zdecydowalam sie na powrot do naturalnego, wiec wymagaly 'naprawy'...

odzywki gliss kur sa bardzo dobre:) te i w sprayu i te wiciskane:) ja mam ta wyciskana. i robie nawet tak,ze nakladam ja nawet na 15 min i potem splukuje:) ale dobre tez sa takie maski do wlosow czy tez ampulki-mozna je kupic w hurtowniach fryzjerskich. w salonach fryzjerskich uzywa je sie do zabiegow takich jak wlasbie sauna na wlosy. ale ja wlasnie nakladalam na wlosy owijalam recznikiem i po 15-20 min splukiwalam ale zimna woda. bo tak jak w saunie na wlosy najpierw leci cieple powietrze gdzie luska wlosa sie odwiera i nalozony preparat wchlania sie w luske wlosa a potem zimne powietrze zanyka ta luske wiec wlosy sie odzywiaja:) takie maski do wlosow czy ampulki to fajna sprawa;) i jak wlosy pachna meega:) ale warto zainwestowac tez w jakies witaminy:)

Fhijnl włosy Ci się łamią bo są zniszczone. Jak są mokre to łatwiej je uszkodzić i dlatego wówczas łamie Ci się ich więcej. Odstaw farby rozjaśniające, nic tak nie niszczy włosów jak ich rozjaśnianie, jeśli włosy Ci się łamią to musisz mieć już z nich kompletne siano. Nie używaj suszarek, prostownic itp Zacznij świadomą pielęgnację włosów, bo na nic zda Ci się modelowanie, gdy nie będzie czego modelować na głowie. Letina dobrze radzi z olejowaniem. Jest masa olei, oczywiście nie wszystkie Ci podejdą, musisz próbować. Na początek kup sobie olej kokosowy, jest super. Świetnie nawilża włosy. Jeśli masz możliwość mycia głowy rano, to nakładaj olej na włosy wieczorem, a umyj głowę dopiero rano. Stosuj żel lniany na włosy, będą dobrze nawilżone i błyszczące jak nigdy. 2 łyżki siemienia lnianego (całe ziarenka, nie mielony) zalej 2 szklankami wody w garnuszku. Gotuj kilkanaście minut często mieszając aby ziarnka nie przywarły do garnka aż płyn będzie lekko gęsty. Jeszcze gorący przecedź przez sitko by oddzielić nasionka od żelu. Po przestygnięciu nałóż żel na wilgotne włosy (po ich wcześniejszym umyciu), wetrzyj też delikatnie w skórę głowy, a głowę owiń woreczkiem foliowym i ręcznikiem. Po 20-30 minutach żel spłucz z włosów. Będziesz zaskoczona efektem nawilżenia włosów i ich blaskiem gdy wyschną. Pbssss poleca maski Vax, zapewne miała na myśli te produkcji polskiej. Faktycznie są dobre. Są jeszcze brytyjskie, tych nie polecam. Także kupując zwróć uwagę którą kupujesz, bo w aptece mogą Ci podać brytyjską. Oczywiście odżywianie też ma wpływ na włosy. Włosy trzeba odżywiać nie tylko z zewnątrz, ale i od wewnątrz. Pamiętaj że piękne włosy to zdrowe włosy. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o świadomej pielęgnacji włosów, to wpisz w Google ,,włosomaniaczki, pojawi się cała masa linków do blogów dziewczyn, które o pielęgnacji włosów wiedzą już chyba wszystko. Pooglądaj zdjęcia ich włosów, zobacz co znaczy mieć piękne, zdrowe włosy. Może też zapragniesz takich, a ich zdobycie wcale nie jest trudne, ani kosztowne. Powodzenia z włoskami :)

Odżywki gliskur są do niczego, same silikony oblepiające włosy. Dobre odżywki to najczęściej te z dolnych półek, niereklamowane.

Zgadzam się z przedmówczynią. Te reklamowane duże firmy wciskają nam samo badziewie. W Rossmannie np. fajne kosmetyki są z Alterry. Co prawda odżywek do włosów nie używałam, ale olejki sprawdzają się na włosach świetnie. Mają fajny krem do rąk i rewelacyjny dezodorant w kulce pod pachy. Pięknie pachnie cytrusami i melisą, jest delikatny i naprawdę działa. Używałam też mleczek do ciała i jestem bardzo zadowolona. Kosmetyki z Alterry są tanie i mają świetne składy. Warto nauczyć się czytać składy kosmetyków, by nie dać się nabrać na hasła producentów. Co z tego że napiszą na produkcie że zawiera np. olejek arganowy i napiszą na odwrocie opakowania jakie wspaniałe działanie ma na włosy, czy skórę, jak w produkcie jest go tak mało, że tego jego cudownego oddziaływania nie zakosztujemy smarując się tym produktem, a nawalą tam tyle badziewia w rodzaju SLS czy silikonów, że zamiast odżywić włosy tylko je bardziej zniszczymy.